Budownictwo | 19.05.2023 r.

Prawo

 1. Miejsca parkingowe można zapewnić nie tylko w ramach własnej inwestycji

Aleksander Moroz | Data dodania: 09.05.2023

Inwestor musi zapewnić odpowiednią liczbę miejsc postojowych dla mieszkańców budynku lub jego użytkowników, a od spełnienia wymagań związanych z parkingami zależy możliwość budowy. Gdy nie wystarczy na to miejsca na własnej działce, możliwa jest współpraca w tym zakresie z innymi inwestorami – pisze radca prawny Aleksander Moroz z DSK Kancelaria.

Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której uwarunkowania związane z lokalizacją lub ukształtowaniem terenu inwestycji, albo też innymi czynnikami powodują, że na nieruchomości, na której ma być zrealizowana inwestycja (czy to poprzez budowę nowego budynku bądź remont/przebudowę już istniejącego obiektu budowlanego), nie ma możliwości zlokalizowania wystarczającej ilości miejsc parkingowych wymaganych przepisami prawa.

Sytuacja taka jest bardzo uciążliwa dla inwestora – musi on w końcu zapewnić odpowiednią ilość miejsc postojowych dla mieszkańców lub użytkowników budynku, a od spełnienia wymagań związanych z parkingami zależy możliwość realizacji oraz użytkowania inwestycji. Szczególną sytuacją i z punktu widzenia możliwości rozwiązania problemu, najtrudniejszą dla właściciela budynku będzie konieczność zalegalizowania samowolnie wybudowanego budynku, gdzie często dużym problemem jest znalezienie miejsca na parking w pobliżu już istniejącego obiektu budowlanego.

Obowiązek zapewnienia miejsc parkingowych
Na uwagę zasługuje fakt, że kwestia obowiązku wybudowania, czy też wytoczenia miejsc parkingowych przez inwestora nie wynika w żaden sposób z najważniejszego dla procesu inwestycyjnego aktu prawnego – ustawy z 7 lipca 1994 r. Prawo budowlanego.

Jednocześnie w ustawie z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (dalej jako: u.p.z.p.) w jej art. 15 ust. 2 pkt 6 stwierdza się, że w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego określa się obowiązkowo m. in. „minimalną liczbę miejsc do parkowania w tym miejsca przeznaczone na parkowanie pojazdów zaopatrzonych w kartę parkingową i sposób ich realizacji”.

Co ciekawe, w przypadku instrumentu planistycznego, jakim jest decyzja o warunkach zabudowy, wydawanej w przypadku braku miejscowego, nie istnieje konkretna podstawa prawna do ujęcia w niej tej kwestii. Art. 54 pkt 2 lit. c u.p.z.p. w zw. z art. 61 ust. 1 u.p.z.p. przesądza jedynie o tym, aby w decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego (decyzji o warunkach zabudowy) znalazło się określenie warunków i szczegółowych zasad zagospodarowania terenu oraz jego zabudowy wynikające z przepisów odrębnych, a w szczególności w zakresie obsługi w zakresie infrastruktury technicznej i komunikacji. Dopiero w par. 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 26 sierpnia 2003 r. w sprawie oznaczeń i nazewnictwa stosowanych w decyzji o ustaleniu lokalizacji celu publicznego oraz w decyzji o warunkach zabudowy wskazuje się, że „ustalenia dotyczące obsługi w zakresie komunikacji i infrastruktury technicznej zapisuje się w szczególności poprzez określenie sposobu zaopatrzenia w wodę, energię elektryczną i cieplną, środki łączności, odprowadzania ścieków i gospodarowania odpadami, a także określenie dostępu do drogi publicznej oraz wymaganej ilości miejsc parkingowych”.

Tym samym, pomimo że decyzja o warunkach zabudowy stanowi istotną część kształtowania ładu planistycznego w Polsce, powstają rozbieżności co do tego, czy w decyzji tej należy wymaganą ilość miejsc parkingowych wskazać w sposób konkretny, czy też ogólny, wyznaczając jedynie zasady, którymi ma się kierować projektant przy sporządzaniu projektu budowlanego.

Miejsca parkingowe jako przepis techniczno-budowlany
„Prawdziwą” podstawę dla obowiązku wyznaczenia miejsc parkingowych stanowi jednak przepis techniczno-budowlany, a mianowicie par. 18 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 22 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (dalej jako: Rozporządzenie), który stanowi, że:

1. Zagospodarowując działkę budowlaną, należy urządzić, stosownie do jej przeznaczenia i sposobu zabudowy, stanowiska postojowe dla samochodów użytkowników stałych i przebywających okresowo, w tym również stanowiska postojowe dla samochodów, z których korzystają osoby niepełnosprawne.
2. Liczbę stanowisk postojowych i sposób urządzenia parkingów należy dostosować do wymagań ustalonych w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego albo w decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, z uwzględnieniem potrzebnej liczby stanowisk, z których korzystają osoby niepełnosprawne”.

Powyższy przepis, zgodnie z poglądami orzecznictwa, stanowi samodzielną podstawę dla obowiązku zapewnienia miejsc parkingowych przy realizacji inwestycji. Wskazać przy tym należy m.in. na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 13 czerwca 2017 r. (sygn. akt: II OSK 176/16), który dotyczył braku określenia w planie minimalnych wymagań dla parkingów w zabudowie mieszkalnej. Oznacza to, że nawet w przypadku braku określenia w decyzji o warunkach zabudowy wymagań dotyczących urządzenia miejsc parkingowych, inwestor w dalszym ciągu musiałby zapewnić odpowiednią ilość miejsc postojowych, ze względu na wymóg par. 18 Rozporządzenia w sprawie warunków technicznych (por. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 15 marca 2017 r., sygn. akt: II OSK 2659/15). Nie istnieje więc w tym przypadku luka w przepisach, jeśli organ planistyczny pominie ustalenie zasad zapewnienia miejsc parkingowych.

Zaznaczyć przy tym, należy, że w par. 18 ust. 2 Rozporządzenia mowa jest jedynie o ustaleniu w MPZP lub decyzji o warunkach zabudowy wymagań co do liczby stanowisk postojowych. Oznacza to, że nie istnieje potrzeba określenia w nich dokładnej ilości miejsc parkingowych, a wystarczające jest wskazanie zasad towarzyszących urządzeniu odpowiedniej ilości miejsc postojowych.  Na ten temat wypowiedział się Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 11 stycznia 2018 r., sygn. akt: II OSK 761/16, w którym sąd ten stwierdził, że: „niemniej jednak, zadaniem organu wydającego decyzję o warunkach zabudowy, nie jest szczegółowe określenie ilości miejsc postojowych i sposobu ich rozmieszczenia, lecz określenie zasad (warunków), według których ma to nastąpić na etapie zatwierdzenia projektu budowlanego”. Jednocześnie należy dodać, że jeżeli organ administracji stwierdzi potrzebę zapewnienia przez inwestora na terenie planowanej inwestycji stanowisk postojowych lub parkingu, to powinien określić precyzyjnie warunki decyzji poprzez wskazanie stosownych wskaźników, posługując się określonym współczynnikiem np. liczby miejsc postojowych odnoszonych do powierzchni zabudowy usługowej lub mieszkalnej. Takie rozwiązanie jest akceptowane w orzeczeniach Naczelnego Sądu Administracyjnego, przy czym podkreśla się, że określenie konkretnej liczby i sposobu urządzenia miejsc postojowych dokonywane jest na etapie zatwierdzenia projektu budowlanego w sprawie pozwolenia na budowę (por. wyrok z 18 czerwca 2014 r., sygn. akt: II OSK 128/13, 8 października 2015 r., sygn. akt: II OSK 346/14). Akty planistyczne stanowią więc określenie zasad urządzania miejsc parkingowych, a decyzja o pozwoleniu na budowę – ich konkretyzacji.

Gdzie powinny znajdować się miejsca parkingowe?
Wspomniany powyżej przepis par. 18 ust. 1 Rozporządzenia zawiera w sobie zwrot „zagospodarowując działkę budowlaną”. Użycie takiego sformułowania spotkało się z wątpliwościami interpretacyjnymi związanymi z tym, że sugeruje on możliwość zlokalizowania miejsc parkingowych wyłącznie na działce budowlanej. Spowodowało to oczywiście, że inwestorzy, którzy realizowali, lub planowali zrealizować inwestycje na terenach, gdzie miejsc tych fizycznie nie dało się już wyznaczyć, próbowali wykazać, że takie rozumienie tego przepisu jest zbyt rygorystyczne.

W orzecznictwie sądowym wytworzyły się dwa, zupełnie odrębne od siebie stanowiska – pierwsze z nich prezentuje restrykcyjne podejście, w których uznaje się, że parking może być urządzony wyłącznie na terenie inwestycji. W drugim natomiast stwierdza się, iż podejście takie jest zbyt restrykcyjne i dopuszczalne, pod pewnymi warunkami, jest urządzenie miejsc parkingowych na innej działce.

Co ciekawe, analizując wyroki sądów administracyjnych, nasuwa się wniosek, że w ramach tego samego sądu, w tym samym roku zapaść mogą wyroki reprezentujące te jakże odmienne stanowiska.

Jako przykład można podać wyrok WSA w Krakowie z 13 czerwca 2019 r. (sygn. akt: II SA/Kr 502/19), w których Sąd ten zaprezentował pogląd restrykcyjny, stwierdzając: „po pierwsze, miejsca parkingowe muszą być urządzone na działce budowlanej a nie poza nią; po drugie, ich liczba i sposób urządzenia wynikają z ustaleń decyzji o warunkach zabudowy; po trzecie, działka budowlana to teren realizacji obiektu budowlanego, a nie jakikolwiek inny teren, choćby inwestor posiadał do niego prawa, nawet prawa rzeczowe” (por. także wyrok WSA w Rzeszowie z dnia 9 lipca 2019 r., II SA/Rz 378/19).

Jednocześnie w tym samym sądzie, inny skład sędziowski wydał wcześniej wyrok (wyrok WSA w Krakowie z 16 stycznia 2018 r., II SA/Kr 1569/17), w którym wyraził następujący pogląd: „par. 18 ust. 1 rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie jest przepisem nieostrym. Dla jego prawidłowego stosowania niezbędne jest dokonanie takiej wykładni, która pozwoli na odkodowanie treści przepisu w sposób zgodny z zasadą ochrony prawa własności. (…) Tak określona ogólna zasada może doznawać jednak pewnych odstępstw. W pewnych sytuacjach takie rygorystyczne stosowanie ww. zasady doprowadziłoby do sytuacji, w której inwestor nie mógłby zrealizować żadnej inwestycji na nieruchomości, do której posiada prawo dysponowania na cele budowlane, a której istniejące zagospodarowanie działki uniemożliwia usytuowanie takich miejsc. Wykładnia tego przepisu nie pozwala na przyjęcie, że w każdym przypadku obowiązkiem inwestora jest zaprojektowanie tych miejsc wyłącznie na terenie działki inwestycyjnej” (por. także wyrok WSA w Rzeszowie z dnia 16 grudnia 2019 r. II SA/Rz 1237/19).

Mniej rygorystyczne orzecznictwo NSA
Powyższe jest o tyle niespodziewane, że orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego zdaje się zmierzać dość wyraźnie w kierunku poglądu mniej restrykcyjnego (por. wyrok NSA z dnia 6 lutego 2018 r., II OSK 1008/17; wyrok NSA z 15 marca 2017 r., II OSK 1774/15). Widać więc, że pomimo, iż Naczelny Sąd Administracyjny zajmował wcześniej stanowisko korzystne dla Inwestorów, to w dalszym ciągu wojewódzkie sądy administracyjne sięgają do restrykcyjnej linii orzeczniczej. Wydaje się, że zagadnienie to mogłoby być przedmiotem uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego, która wyjaśniłaby kwestię rozumienia przepisu par. 18 ust. 1 Rozporządzenia.

Przyjąć jednak należy, że poglądem słuszniejszym jest stanowisko pozwalające Inwestorowi zapewnić miejsca parkingowe także na innej działce – w innym przypadku prawo własności znalazłoby ograniczenie poprzez de facto zakazanie zabudowy w sytuacji niemożności zapewnienia miejsc parkingowych na konkretnej działce, na której realizowane jest zamierzenie budowlane. Takie działanie z punktu widzenia przepisów jest niedopuszczalne i znacząco wykracza poza proporcjonalne środki ograniczania prawa własności.

Wymagania dla zapewnienia miejsc parkingowych na innej działce
Jednym z działań podejmowanych przez inwestorów w celu zapewnienia miejsc parkingowych na działce innej niż teren inwestycji jest sięgnięcie do zasobów parkingowych innych budynków – pamiętać jednak należy, że obiekty te również muszą spełnić określone dla nich wymogi parkingowe. Tym samym „wykorzystać” w nich można jedynie miejsca dodatkowe, które wyznaczone zostały ponad wynikające dla tych budynków wymagania określone w planie miejscowym bądź decyzji o warunkach zabudowy (por. wyrok WSA w Poznaniu z dnia 17 października 2012 r., sygn. akt: II SA/Po 623/12; Wyrok NSA z 20 września 2018 r., sygn. akt: II OSK 1078/18).

Kolejnym istotnym wymogiem stawianym przed inwestorami chcącymi sięgnąć do zasobów parkingowych innych nieruchomości jest to, aby miejsca parkingowe znajdowały się na terenie zapewniającym trwałe urządzenie miejsc parkingowych – niedopuszczalne jest przy tym, aby podstawą dla uznania obowiązku zapewnienia miejsc postojowych była umowa najmu np. z miesięcznym terminem wypowiedzenia (por. wyrok WSA w Szczecinie z dnia 7 lutego 2013 r., II SA/Sz 1004/12; wyrok WSA w Poznaniu z 21 listopada 2019 r., IV SA/Po 721/19, wyrok WSA w Poznaniu z dnia 15 października 2020 r., IV SA/Po 491/20). Jednocześnie niezbędne jest, aby tytuł prawny, który stanowi podstawę dla korzystania z terenu, na którym ma być urządzony parking obsługujący inną inwestycje, wyraźnie wskazywał, które miejsca przeznaczone są do obsługi komunikacyjnej (por. wskazane w poprzednim zdaniu wyroki WSA w Poznaniu). W ocenie autora niezwykle istotne jest także, aby umowy te wprost stwierdzały, że celem ich zawarcia jest konkretnie spełnienie wymogów dotyczących obowiązku zapewnienia miejsc parkingowych – częstą praktyką jest przedkładanie umowy najmu miejsc parkingowych, która przypomina bardziej „zwykłą” umowę najmu zawartą w celu zaparkowania samochodu, niż umowę zawartą w celu de facto nierozerwalnego „sprzężenia” konkretnego miejsca parkingowego z inwestycją.

Niedopuszczalne jest także wyznaczenie miejsca parkingowego w sposób prowizoryczny – jak wskazał NSA w wyroku z dnia 17 listopada 2017 r. (sygn. akt: II OSK 91/17): „Wydzielenie na trawniku miejsc parkingowych za pomocą taśmy zabezpieczającej nie stanowi o istnieniu miejsc postojowych, tym bardziej, jeżeli wynika z dokumentacji, że wyznaczone taśmą miejsca parkingowe zostały jeden dzień po kontroli zlikwidowane. Ponadto, wskazać trzeba, że miejsca postojowe muszą spełniać określone warunki techniczne przewidziane przepisami prawa”.

Na co powinien zwrócić uwagę Inwestor?
Planując realizację obowiązku wynikającego z par. 18 Rozporządzenia w sprawie warunków technicznych w zakresie miejsc parkingowych zlokalizowanych na innej działce Inwestor powinien więc mieć na uwadze:

– zapewnienie miejsc postojowych w sposób trwały – czy to poprzez posiadanie tytułu prawnego do tej nieruchomości w postaci prawa własności, prawa użytkowania wieczystego, czy też innej umowy, która uniemożliwia jej wypowiedzenie i tym samym pozbawienie dostępu do miejsc parkingowych użytkowników lub mieszkańców budynku.
– korzystać tylko z „nadwyżki” miejsc parkingowych w innych budynkach – pamiętać należy, że każdy obiekt budowlany posiada wyznaczoną „minimalną” liczbę miejsc parkingowych, która jest z nim nierozerwalnie związana. Na potrzeby budowy innego budynku wykorzystać można jedynie miejsca parkingowe zrealizowane ponad te minimum.
– ustalić z właścicielem gruntu, że miejsca parkingowe będą związane z innym budynkiem – wyraźne określenie celu zawarcia umowy, w postaci konieczności realizacji obowiązku zapewnienia miejsc postojowych, pozwoli na wzmocnienie wymowy tego stosunku prawnego – właściciel nieruchomości będzie tym samym świadomy, że jego działka (lub jej część), będą związane z innym budynkiem i to de facto na czas jego istnienia.
– wyraźnie zaznaczyć o jakie miejsca parkingowe (albo część działki) chodzi, zarówno w umowie, jak i projekcie budowlanym – miejsca postojowe muszą być konkretnie wskazane – niedopuszczalne jest przy tym ogólne stwierdzenie, że umowa dotyczy „miejsc parkingowych” – muszą to być wskazane indywidualnie miejsca parkingowe (albo część gruntu, na której będą się znajdować), które zostaną włączone w zakres inwestycji i ujawnione w planie zagospodarowania terenu, stanowiącego część  projektu budowlanego.
– jeśli miejsca będą miały być dopiero wybudowane, konieczne jest zapewnienie prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane – w szczególności chodzi tu o sytuację, w której urządzenie miejsc parkingowych wymaga przeprowadzenia robót budowlanych, co do których istnieje obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę albo zgłoszenia.
– wytoczyć miejsca parkingowe w sposób trwały i zgodny z przepisami – miejsca te nie mogą być wyznaczone w sposób tymczasowy. Konieczne także jest ich urządzenie zgodnie z przepisami par. 19-21 Rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i usytuowanie oraz wymogami określonymi w planie miejscowych albo decyzji o warunkach zabudowy. Spotkać można się czasami z próbą ominięcia przepisów „odległościowych” poprzez wyznaczenie znacznej ilości miejsc dla osób niepełnosprawnych – praktykę taką trzeba jednak ocenić negatywnie. Ilość miejsc parkingowych dla osób niepełnosprawnych nie może prowadzić do ominięcia przepisów i stanowić „wytrychu” dla Inwestora w celu spełnienia obowiązku parkingowego.

Zagrożenia dla Inwestora
Wskazać należy, że próba spełnienia wymagań parkingowych w sposób mający na celu utrzymanie ich jedynie do momentu kontroli przynieść może opłakany dla Inwestora, jak i nabywców lokali skutek w postaci odmowy udzielenia pozwolenia na użytkowanie przez organ nadzoru budowlanego. W konsekwencji prowadzi to do poszukiwania miejsc parkingowych w innej lokalizacji, co nie zawsze może przynieść efekt. Powoduje to, że niemożliwe jest użytkowanie ukończonego budynku, wyłącznie z powodu, iż nie posiada on odpowiedniej ilości miejsc parkingowych – jest to jedna z najgorszych sytuacji jakie wyobrazić może sobie Inwestor z punktu widzenia złożoności procesu inwestycyjnego. Warto więc w odpowiedni sposób zabezpieczyć się np. przed nieoczekiwanym wypowiedzeniem umowy najmu miejsc parkingowych przez wynajmującego.

Podsumowanie
Jak wynika z powyższego, nawet w przypadku zagadnienia związanego z urządzeniem miejsc parkingowych pojawiają się wątpliwości interpretacyjne na gruncie przepisów związanych z procesem inwestycyjnym. Jakkolwiek przed inwestorem chcącym zrealizować miejsca parkingowe na tej samej działce co obiekt budowlany nie stawia się istotnych wymogów, tak w przypadku chęci urządzenia parkingów na innej działce, musi liczyć się on z dużymi trudnościami, które niejednokrotnie mogą doprowadzić do nieopłacalności całej inwestycji.

Niewątpliwa trudność przedmiotowej kwestii prowadzi do wniosku, że w sytuacji takiej konieczna jest pomoc specjalistów z zakresu prawa budowlanego, jak i prawa cywilnego, którzy zapewnią bezpieczne przeprowadzenia Inwestora przez proces inwestycyjny.

Powyższe jest szczególnie istotne w kontekście sygnalizowanej obecnie luki prawnej związanej z lokalizowaniem „nadmiarowej” ilości miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych, których nie dotyczą przepisy związane z wymaganą minimalną odległością od budynków. Mając na uwadze zapowiedzi w przedmiocie ukrócenia takich działań przez ustawodawcę, szczególne znaczenie z powrotem spocznie na kwestii zapewnienia wymaganych miejsc parkingowych na działkach sąsiednich.

Autor: Aleksander Moroz, radca prawny, dział obsługi inwestycji i zamówień publicznych DSK Kancelaria

https://www.prawo.pl/biznes/miejsca-parkingowe-tylko-na-terenie-nieruchomosci,520983.html

 2. NSA: Rozbudowanie nieruchomości na cudzej działce nie może być jedynym powodem rozbiórki

Inga Stawicka | Data dodania: 08.05.2023

Nawet jeżeli nieruchomość została samowolnie rozbudowana w taki sposób, że znalazła się częściowo na działce należącej do innego właściciela, nie może to stanowić jedynej podstawy do nakazania rozbiórki. Nie przewidują tego bowiem przepisy prawa budowlanego, a ewentualnych roszczeń należy dochodzić na drodze cywilnej – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Sprawą zajął się w pierwszej kolejności Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który kontrolował decyzję Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego z września 2022 r. Przedmiotem sporu była nieruchomość, która została rozbudowana w ramach samowoli budowlanej. Głównym problemem był fakt, że doprowadziło to do wyjścia poza granice działki i wejście na teren sąsiadującej. Z tego względu właścicielowi nieruchomości nakazano dokonanie rozbiórki dobudowanej części, jednak organ odwoławczy (w tym przypadku Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego) uchylił tę decyzję. Właściciele działki nie zgodzili się z takim rozstrzygnięciem, dlatego sprawa trafiła najpierw do warszawskiego WSA, a w następnej kolejności – do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Przesłanki rozbiórki muszą wynikać z przepisów
NSA (sygn. sprawy II OSK 388/23) podzielił stanowisko MWINB, wskazując, że zgodnie z orzecznictwem sądów administracyjnych oraz przepisami, wydanie pozwolenia na budowę nie jest uzależnione od tego, czy inwestor obiektu budowlanego wzniesionego bez wymaganego pozwolenia na budowę posiada prawo do dysponowania daną działką na cele budowlane. I nawet, jeżeli okaże się, że go nie ma – nie może to stanowić jedynej podstawy do nakazania rozbiórki samowolnie dobudowanej części, ponieważ byłoby to niezgodne z przepisami. Przy wydawaniu decyzji o rozbiórce organ powinien trzymać się ściśle przesłanek wskazanych w prawie budowlanym, a jeśli w prawie budowlanym nie znalazły się powody do nakazania rozbiórki – samowola budowlana powinna zostać zalegalizowana.

– Organ wskazał, że żaden z przepisów prawa budowlanego z 1974 r. nie nakłada na organy obowiązku badania prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, ani też nie uzależnia wydania decyzji na podstawie art. 37 lub art. 40 prawa budowlanego z 1974 r. od tego, czy obiekt został usytuowany w całości albo z przekroczeniem granicy działki stanowiącej własność inwestora, nie można więc domniemać takiego obowiązku. Ochrona prawa własności jest w pierwszym rzędzie kwestią cywilistyczną regulowaną przepisami prawa cywilnego. Dochodzenie tych praw powinno mieć miejsce przed sądem powszechnym, a nie w drodze administracyjnej – zaznaczył NSA w uzasadnieniu wyroku.

Wyjście poza własną działkę nie jest zagrożeniem życia
W uzasadnieniu wskazano, że w badanym stanie faktycznym w prawie budowlanym przewidywano, że w przypadku nakazania rozbiórki organ musi wykazać, że „dalsze akceptowanie samowolnie posadowionego obiektu mogłoby spowodować groźbę dla życia lub zdrowia przebywających w pobliżu osób lub realne niebezpieczeństwo powstania szkody w mieniu”. Bez tego nie może wydać takiej decyzji. Dlatego NSA ostatecznie oddalił skargę kasacyjną właścicieli działki.

https://www.prawo.pl/biznes/kiedy-mozna-nakazac-rozbiorke-samowoli-budowlanej-wyrok-nsa,521120.html

 

Rzeczpospolita

Słodko-gorzkie wyniki budowlanych liderów

Adam Roguski | Publikacja: 11.05.2023 03:00

Najwięksi gracze w branży szukają sposobów na większą niezależność od mocno cyklicznego rynku zamówień budowlanych. Na celowniku są OZE, wymagające specjalizacji nisze czy drewniane moduły.

W środę notowania Budimeksu świeciły na zielono, a kursy Erbudu i jego córki Onde były mocno pod kreską. Tak giełdowi inwestorzy zareagowali na sprawozdania finansowe za I kwartał – bo te były diametralnie różne.

Budimex, największa grupa budowlana w kraju, pochwalił się poprawą przychodów i marż, a wynik netto dodatkowo podbity został przez odsetki (54 mln zł) od góry posiadanej gotówki (bagatela, 3,4 mld zł). Budimex zajmuje się głównie budową dróg i linii kolejowych, więcej zleceń weszło w fazę realizacji, stąd wzrost przychodów. Kontrakty infrastrukturalne zawierają też klauzule waloryzacyjne, co w pewnym stopniu rekompensuje wzrost kosztów wykonawstwa – a z tym branża zderzyła się po rosyjskiej napaści na Ukrainę.

Z kolei Erbud i Onde w I kwartale br. pokazały straty – na księgowanych w tym okresie kontraktach zaciążył właśnie wzrost kosztów. Kontrakty z prywatnymi zamawiającymi mechanizmów waloryzacji nie mają, ewentualna dopłata wymaga żmudnych negocjacji. W przypadku Erbudu skokowo zwiększyły się też koszty obsługi zadłużenia: wyższe stopy procentowe to wyższe odsetki od pożyczek. Menedżerowie Erbudu podkreślili jednak, że w kolejnych kwartałach należy się spodziewać poprawy wyników – co wynika z lepszej jakości portfela zamówień, zawieranych już w nowej rzeczywistości (po lutym 2022 r.).

Zarządy obu koncernów mają świadomość, że dla rozwoju ich firm konieczna jest dywersyfikacja. Rynek budowlany jest bowiem mocno podatny na wahania koniunktury. Dlatego Budimex ma w grupie spółkę FB Serwis, która zajmuje się m.in. gospodarowaniem odpadami i utrzymaniem budynków. Niedawno została też powołana spółka joint-venture, która będzie budować farmy wiatrowe i fotowoltaiczne do własnego portfela.

Erbud, poza budownictwem ogólnym, zajmuje się instalacjami przemysłowymi (dobre wyniki mają zwłaszcza spółki niemieckie), OZE (Onde, poza tym że jest deweloperem, buduje też własny portfel farm). Bardzo duże nadzieje grupa pokłada w nowej fabryce energooszczędnych drewnianych modułów – chce nimi podbić rynki zachodnie.

https://www.rp.pl/budownictwo/art38456321-slodko-gorzkie-wyniki-budowlanych-liderow

 

Wnp

 1. Grupa Budimex znacząco zwiększy moce wytwórcze w konstrukcjach stalowych

Bartosz Dyląg | Dodano: 15-05-2023 14:03

W poniedziałek, 15 maja Mostostal Kraków podpisał umowę na zakup 100 proc. udziałów firmy PPUH Konstalex. Oznacza to, że spółka z Grupy Budimex, zwiększyła swoje moce wytwórcze do 17 tys. ton konstrukcji stalowych rocznie.

Po przejęciu 100 proc. akcji PPUH Konstalex moce produkcyjne poziomie 17 tys. ton konstrukcji stalowych rocznie plasują Mostostal Kraków na pozycji lidera krajowego rynku stali.

Podpisy pod dokumentem sprzedaży złożyli prezes Mostostalu Kraków Jacek Lech, członek zarządu firmy Jakub Tomaszewski oraz Bożena Zbroja i Grzegorz Zbroja – dotychczasowi właściciele spółki Konstalex.

Celem Mostostalu Kraków jest zwiększenie potencjału produkcyjnego
Decyzja o nabyciu przedsiębiorstwa specjalizującego się w obszarze konstrukcji ciężkich, wpisuje się w aktualną strategię rozwoju Mostostalu Kraków. Celem spółki jest zwiększenie potencjału produkcyjnego oraz uzupełnienie oferty o nowe typy konstrukcji stalowych. Przejęcie infrastruktury oraz kontraktów Konstaleksu ma także stanowić ważny krok w kierunku budowania niezależności biznesowej oraz pozycji rynkowej firmy.

– Myślę, że mogę pozwolić sobie na stwierdzenie, że jako wytwórca konstrukcji stalowych stajemy się liderem w Polsce – mówi Jacek Lech, prezes Mostostalu Kraków, spółki zależnej Budimeksu.

– Patrząc na zrealizowane projekty, widzimy ile wspólnych kontraktów budowlanych na przestrzeni czasu łączyło nas z firmą Konstalex. Wierzymy, że transakcja ta pozwoli nam działać efektywniej i bardziej kompleksowo. Większa elastyczność i potencjał produkcyjny to także stabilność cen oraz ograniczanie ryzyk – z korzyścią zarówno dla nas, jak i naszych Klientów. Połączone siły oraz ‎doświadczenie Mostostalu Kraków i Konstalex dają nam możliwości, jakich do tej pory nie ‎mieliśmy, ze względu m.in. na ograniczenia formalne czy logistyczne‎ – dodaje.

Dywersyfikacja portfolio biznesowego to podejście realizowane w całej Grupie Budimex.

https://www.wnp.pl/budownictwo/grupa-budimex-znaczaco-zwiekszy-moce-wytworcze-w-konstrukcjach-stalowych,709835.html

 

Inżynieria

 1. Droga S3. To już ostatni etap budowy rekordowego tunelu

Łukasz Madej | Opublikowano: 18-05-2023 Źródło: GDDKiA, inzynieria.com

Droga ekspresowa S3 Bolków–Kamienna Góra poprowadzona zostanie tunelem o długości 2300 m. Po otwarciu będzie to najdłuższy pozamiejski tunel drogowy w Polsce.

– Droga ekspresowa S3 z dwoma tunelami gotowa ma być w I połowie 2024 r.
– Zakończono roboty betonowe związane z obudową ostateczną dłuższego tunelu
– Będzie najdłuższym w Polsce tunelem wydrążonym w skale przy użyciu metody NATM

Drążenie tunelu w ciągu drogi ekspresowej S3 rozpoczęto w grudniu 2020 r., a zakończono w lutym 2022 r. Postanowiono wykorzystać technologię górniczą, Nową Austriacką Metodę Tunelowania (NATM). Taki sposób budowy wybrano z uwagi na duży przekrój poprzeczny dwunawowego obiektu (szerokość użytkowa przekroju typowego wyniesie 12 m).

Droga ekspresowa S3. Co to jest metoda NATM?
W ramach NATM postęp drążenia tunelu uzyskiwany jest głównie poprzez zastosowanie materiałów wybuchowych, które umieszcza się w otworach strzałowych – w wyniku kontrolowanych eksplozji skały są kruszone. To technika górnicza, dlatego w trakcie drążenia plac budowy formalnie był zakładem górniczym. Poza maszynami do wierceń strzałowych, do urabiania skał wykorzystywano koparki tunelowe. Do tego każda z ekip na przodku korzystała z ładowarek, wozideł i torkretnic. Cały urobek, 680 tys. m3, postanowiono wbudować w nasyp nowej drogi ekspresowej S3.

W ramach pierwszego etapu drążono tunel i wykonywano obudowę wstępną. Do wydrążenia obu nitek wykorzystano 385 ton materiałów wybuchowych. Wyrobisko zabezpieczono 77 400 m3 torkretu.

Kolejny etap, czyli realizowanie obudowy ostatecznej, rozpoczęto 8 maja 2022 r. Łącznie wykonano 369 segmentów, z czego w nawie wschodniej 185, a zachodniej 184. Pojedynczy segment ma 12,5 m długości i powstał z 248 m3 betonu (w miejscach łuków wykonywano krótsze segmenty).

Warto podkreślić, że, poza wydrążoną częścią, fragmenty tunelu przed portalami zrealizowano metodą odkrywkową cut&cover (segmenty o długości 165,6 m, które zostaną docelowo zasypane).

Droga ekspresowa S3. Część odkrywkowa tunelu. Fot. GDDKiA
Droga ekspresowa S3. Część odkrywkowa tunelu. Fot. GDDKiA

17 maja 2023 r. poinformowano, że zakończono roboty betonowe związane z obudową ostateczną tunelu.

Będzie to nie tylko najdłuższy pozamiejski tunel drogowy w Polsce, ale jednocześnie najdłuższy wydrążony w skale przy użyciu metody NATM.

Droga ekspresowa S3. Obudowa ostateczna tunelu
– 15 930 m3 – ilość betonu wykorzystana na spągi
– 15 450 m3 – ilość betonu wykorzystana do realizacji przyczółków
– 65 027 m3 – ilość betonu wykorzystana na sklepienia
– 4837 m3 – beton użyty w ramach metody odkrywkowej
– 101 244 m3 – tyle betonu powstało w wytwórni, która znajduje się na placu budowy
– 4310 ton – stal zbrojeniowa użyta na obudowę ostateczną.

Droga ekspresowa S3. Co dalej z tunelem?
Wykonawca rozpoczął już prace związane z wyposażeniem podziemnego obiektu w urządzenia i systemy bezpieczeństwa. Toczą się też roboty ziemne w zakresie konstrukcji jezdni.

Droga ekspresowa S3. Systemy niezbędne w tunelu
– zasilania w energię
– oświetlenia
– wentylacji
– wykrywania pożaru
– monitoringu
– nadzoru nad ruchem
– komunikacji radiowej
– kanalizacji przeciwpożarowej
– sterowania obiektem
– przeciwoblodzeniowy.

Długi na 2,3 km tunel umożliwi poprowadzenie trasy przez pasmo Gór Wałbrzyskich i Kaczawskich. W ramach tego odcinka drogi ekspresowej S3 powstaje jeszcze jeden tunel. Będzie mieć 0,3 km długości, a do jego budowy postanowiono wykorzystać technologię odkrywkową, wspomnianą wcześniej metodę cut&cover. Polega ona na tym, że najpierw wykonuje się głęboki wykop (aż do poziomu fundamentów), a następnie żelbetową konstrukcję.

Droga ekspresowa S3. Krótszy tunel. Fot. GDDKiA
Droga ekspresowa S3. Krótszy tunel. Fot. GDDKiA

Długa na 16,1 km droga ekspresowa S3 z dwoma tunelami gotowa ma być w I połowie 2024 r. Generalnym wykonawcą jest konsorcjum firm PORR oraz PORR Bau GmbH.

https://inzynieria.com/tunele/wiadomosci/66481,droga-s3-to-juz-ostatni-etap-budowy-rekordowego-tunelu

 2. Sądeczanka blisko zmiany. Droga jednak z tunelem? [MAPY]

Łukasz Madej | Opublikowano: 18-05-2023 Źródło: malopolska.pl, GDDKiA, inzynieria.com

Trwają przygotowania do budowy tzw. sądeczanki, czyli drogi, która skomunikuje Nowy Sącz z Brzeskiem, będąc jednocześnie nowoczesnym połączeniem pierwszego z tych miast z autostradą A4.

Obecnie oba miasta łączy droga krajowa nr 75, która jednak w wielu miejscach, z uwagi na stale rosnący ruch, nie spełnia już obecnych wymagań. W ramach planowanej inwestycji sądeczanka powstać ma poprzez budowę po nowym śladzie, ale także przebudowę obecnej DK75.

Sądeczankę przewidziano jako trasę klasy GP (główna ruchu przyspieszonego) z dwoma jezdniami po dwa pasy ruchu. Będzie mieć około 50 km, przy czym długość zależy od wariantu, wahając się od 43,9 do 51,5 km. Początek trasy stanowić ma obwodnica Brzeska, a koniec rejon ronda na DK28 (skrzyżowanie północnej obwodnicy Nowego Sącza i ul. Tarnowskiej).

Mapa lokalizacji sądeczanki
Źródło: GDDKiA
Źródło: GDDKiA

W grudniu 2021 r. wszczęto postępowanie dotyczące wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy sądeczanki. Przygotowano trzy warianty przebiegu trasy, przy czym jako preferowany wskazano ten, który nie zakładał budowy tunelu przez górę Just. Tyle tylko, że bardzo prawdopodobne, iż obiekt ten jednak, zgodnie zresztą z wolą dużej części mieszkańców, jednak powstanie.

Służby prasowe województwa małopolskiego poinformowały, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad bierze pod uwagę możliwość modyfikacji preferowanego wariantu. Tunel miałby mieć 800 m. W studium korytarzowym założono, że obiekt powstałby przy użyciu metody górniczej.

MAPA wariantów sądeczanki

C – wariant najkorzystniejszy na bazie wyników analizy wielokryterialnej, w tym pod względem technicznym;

A – wariant alternatywny, który uzyskał najwyższą ocenę w kryterium społecznym;

F – wariant najkorzystniejszy ze względów środowiskowych.

Obecnie zakłada się możliwość kompilacji wariantów C oraz A.

Sądeczanka. Kłopoty z drogą przez górę Just
Obecna DK75 przebiega przez zbocze góry Just. Kilka lat temu ten odcinek trasy został zabezpieczony betonowymi palisadami. Wykorzystano żelbetowe pale o średnicy 60 cm i łącznej długości 17 km (posadowionych na głębokości od 11,5 m do 13 m). Prace były związane z potrzebą stabilizacji osuwiska. Koszt zadania wyniósł prawie 46,4 mln zł. Wcześniej, od 2010 r. do 2016 r., GDDKiA wydała ponad 3 mln zł na zabezpieczenie drogi przed przerwaniem.

Warto wspomnieć, że w październiku 2021 r. w ciągu trasy między Brzeskiem a Nowy Sączem oddano do ruchu most extradosed w Kurowie. To trzecia pod względem długości tego typu przeprawa w Polsce.

https://inzynieria.com/tunele/wiadomosci/66484,sadeczanka-blisko-zmiany-droga-jednak-z-tunelem-mapy,sadeczanka-klopoty-z-droga-przez-gore-just