Podatki | Prasówka | 13-19.04.2023 r.

Dziennik Gazeta Prawna

 1. Coraz mniejsze szanse na 8,5-proc. stawkę ryczałtu dla informatyków

Agnieszka Pokojska | 13 kwietnia 2023, 07:00

Już nie tylko fiskus twierdzi, że informatycy wspomagający programistów płacą ryczałt według stawki 12 proc. Potwierdzają to także wojewódzkie sądy administracyjne w najnowszych wyrokach.

Sądy podobnie jak fiskus uznają, że usługi związane z oprogramowaniem (objęte 12-proc. ryczałtem) nie polegają jedynie na programowaniu, czyli tworzeniu kodów źródłowych przez programistów. Są to także inne usługi związane z projektowaniem i rozwojem technologii informatycznych dla sieci i systemów komputerowych zaklasyfikowane pod kodem PKWiU 62.01.12.0.

Mowa o orzeczeniach WSA w Warszawie – z 6 kwietnia 2023 r. (sygn. akt III SA/Wa 2632/22) i w Łodzi – z 5 kwietnia 2023 r. (sygn. I SA/Łd 72/23).

Wyrok warszawskiego sądu zapadł w sprawie podatnika, który zajmuje się m.in. projektowaniem architektury systemu informatycznego, jego rozwijaniem, a także konfiguracją internetowych platform. W drugim orzeczeniu sąd odniósł się do sytuacji podatnika, który prowadzi działalność gospodarczą związaną z rozwojem i utrzymaniem systemów informatycznych SAP.

Oba wyroki sądów wojewódzkich są nieprawomocne, podatnicy mają jeszcze szansę złożyć skargi kasacyjne do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Dwie stawki
Ustawa o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2540) przewiduje 12-proc. stawkę ryczałtu dla usług wskazanych wprost w art. 12 ust. 1 pkt 2b lit. b. W przepisie tym są wymienione usługi:

– związane z doradztwem w zakresie sprzętu komputerowego (PKWiU 62.02.10.0),
– związane z oprogramowaniem (PKWiU ex 62.01.1),
– objęte grupowaniem „Oryginały oprogramowania komputerowego” (PKWiU 62.01.2),
– związane z doradztwem w zakresie oprogramowania (PKWiU ex 62.02),
– w zakresie instalowania oprogramowania (PKWiU ex 62.09.20.0),
– związane z zarządzaniem siecią i systemami informatycznymi (PKWiU 62.03.1).

Pozostali informatycy, którzy nie wykonują żadnego z wymienionych rodzajów usług, mają prawo do niższego ryczałtu – według stawki 8,5 proc. Tak wynika z art. 12 ust. 1 pkt 5 lit. a ustawy, który co do zasady przewiduje taką właśnie stawkę dla działalności usługowej.

Niekorzystna wykładnia…
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej początkowo zgadzał się na stosowanie 8,5-proc. stawki przez informatyków wspomagających programistów. Zastrzegał tylko, że nie mogą oni wykonywać usług związanych z oprogramowaniem, z doradztwem w zakresie oprogramowania ani doradztwem w zakresie sprzętu komputerowego, bo dla tych usług ustawa wprost przewiduje stawkę 12 proc.

Nie zawsze jednak potwierdzał prawo do stawki 8,5 proc., na co zwróciliśmy uwagę już w październiku 2022 r. w artykule „Przedwczesna radość z 8,5-proc. ryczałtu” (DGP nr 209/2022).

Teraz podejście fiskusa zdecydowanie się zmieniło, co potwierdzają najnowsze interpretacje dyrektora KIS, m.in. z:

– 4 kwietnia 2023 r. (sygn. 0112-KDSL1-2.4011.37.2023. 3.PSZ),
– 30 marca 2023 r. (0114-KDIP3-2.4011.1198.2022.4.BM).

Pierwsza dotyczy podatnika, który poinformował, że prowadzi działalność związaną z projektowaniem i rozwojem technologii informatycznych dla sieci i systemów komputerowych sklasyfikowaną pod symbolem PKWiU 62.01.12.0.

Taką samą działalność prowadzi podatnik, który złożył wniosek o drugą interpretację. Dodatkowo – jak poinformował – zajmuje się on także projektowaniem, programowaniem i rozwojem oprogramowania, czyli działalnością sklasyfikowaną pod symbolem PKWiU 62.01.11.0. Chodzi m.in. o projektowanie architektury aplikacji oraz serwisów i systemów internetowych.

W obu interpretacjach dyrektor KIS stwierdził, że ryczałt należy płacić według stawki 12 proc.

Prawo do 8,5-proc. stawki fiskus potwierdził natomiast w interpretacji z 31 marca 2023 r. (sygn. 0112-KDSL1-2.4011. 38.2023.2.PR), ale w tym wypadku chodziło o całkiem inne usługi, sklasyfikowane pod symbolem PKWiU 62.02.30.0 – „Usługi pomocy technicznej w zakresie technologii informatycznych i sprzętu komputerowego”. Podatnik poinformował bowiem, że zajmuje się m.in. analizowaniem testowanego oprogramowania i projektowaniem scenariuszy testowania, przeprowadzaniem testów polegających na wprowadzeniu do programu różnorodnych danych i analizie prawidłowości zwracanych przez program rezultatów (danych wyjściowych).

…potwierdzona przez WSA w Warszawie…
Niekorzystne interpretacje fiskusa zaczynają potwierdzać już sądy administracyjne, na razie w I instancji. We wspomnianym orzeczeniu z 6 kwietnia 2023 r. (sygn. akt III SA/Wa 2632/22) WSA w Warszawie utrzymał w mocy interpretację dyrektora KIS z 22 września 2022 r. (sygn. 0114-KDIP3-2.4011.600.2022.4.MJ). Wyrok ten zapadł w sprawie podatnika, który zapewniał, że nie bierze udziału w programowaniu. Tłumaczył, że jego działalność polega na:

– zbieraniu wymagań od klienta,
– projektowaniu architektury systemu na podstawie tych wymagań,
– rozwijaniu systemu (poprzez projektowanie i przedstawianie najlepszych rozwiązań spełniających wymagania biznesowe),
– przeglądach sposobu i jakości wdrożenia istniejącego stanu systemu u klientów,
– konfigurowaniu platform.

Podatnik twierdził, że czynności te są sklasyfikowane pod symbolem PKWiU 62.01.12.0, co zresztą potwierdził Główny Urząd Statystyczny w piśmie z 31 maja 2022 r. Informatyk przekonywał, że wyższa stawka ryczałtu ma zastosowanie tylko, gdy w grę wchodzi PKWiU ex 62.01.1, bo tak wynika z art. 12 ust. 1 pkt 2b lit. b ustawy. Twierdził, że użycie w ustawie symbolu „ex” przy grupowaniu PKWiU oznacza węższy zakres wyrobów lub usług niż określony w danym grupowaniu.

Nie zgodził się z tym dyrektor KIS. Uznał, że czynności, które wykonuje podatnik, są związane z oprogramowaniem (PKWiU ex 62.01.1), dlatego powinny być wyżej opodatkowane.

Potwierdził to warszawski WSA. Orzekł, że usługi świadczone przez podatnika, które zostały sklasyfikowane przez GUS jako związane z projektowaniem i rozwojem technologii informatycznych dla sieci i systemów komputerowych, są również zaliczane do usług związanych z oprogramowaniem. Sąd wyjaśnił, że usługi związane z oprogramowaniem nie polegają jedynie na tworzeniu programu czy na programowaniu (tj. tworzeniu kodu źródłowego).

…i w Łodzi
Tak samo orzekł WSA w Łodzi, potwierdzając prawidłowość interpretacji fiskusa z 10 listopada 2022 r. (sygn. 0114-KDIP3-1.4011.725.2022.3.LS).

Również w tym wypadku chodziło o usługi sklasyfikowane pod kodem PKWiU 62.01.12.0. Podatnik prowadził działalność gospodarczą związaną z rozwojem i utrzymaniem systemów informatycznych SAP. Tłumaczył, że system SAP jest już zintegrowanym systemem komputerowym (oprogramowaniem), który wymaga tylko skonfigurowania zgodnie z wymaganiami i potrzebami klienta. Podkreślał, że czynności te nie polegają na programowaniu ani pisaniu kodu źródłowego. Uważał więc, że jego działalność nie mieści się w zakresie objętym art. 12 ust. 1 pkt 2b lit. b ustawy.

Również w tym przypadku dyrektor KIS nie zgodził się z podatnikiem. Stwierdził, że brak programowania (tworzenia kodów źródłowych) nie jest wystarczającą przesłanką, aby uznać, iż podatnik nie świadczy usług związanych z oprogramowaniem.

Tak samo orzekł WSA w Łodzi. Uznał, że skoro podatnik sam wskazał jako symbol swoich usług PKWiU 62.01.12.0, to zastosowanie ma stawka 12 proc. ©℗

Co się bardziej opłaca informatykowi
12-proc. ryczałt jest niekorzystny dla osób, które mają stosunkowo niewielkie zarobki, do wysokości 120 tys. zł rocznie. Identyczna jest bowiem dolna stawka PIT według skali podatkowej, za to podatek opłacany w ten sposób płaci się nie od przychodów (jak w ryczałcie), ale od dochodów. Można więc odliczyć koszty uzyskania przychodów.

Poza tym PIT według skali podatkowej pozwala skorzystać z kwoty wolnej od podatku (obecnie 30 tys. zł rocznie), a także z korzystnego rozliczenia z małżonkiem lub jako samotny rodzic. Można też odliczyć dużo więcej ulg niż przy ryczałcie (np. ulgę prorodzinną, ulgę zero PIT dla młodych). W ryczałcie katalog odliczeń jest ograniczony (można skorzystać np. z ulgi rehabilitacyjnej, termomodernizacyjnej).

Wybierając ryczałt, nie można też korzystać z ulgi IP Box, bo ta, polegająca na opodatkowaniu dochodów z kwalifikowanych praw własności intelektualnej stawką 5 proc., jest właściwa tylko dla PIT.

PIT według skali podatkowej może się natomiast nie opłacać informatykom przy zarobkach wyższych niż 120 tys. zł rocznie. Nadwyżka ponad tę kwotę jest bowiem opodatkowana według stawki 32 proc. Dlatego w takiej sytuacji dużo bardziej może się opłacać 12-proc. ryczałt, a jeszcze lepiej ze stawką 8,5 proc.

Minusem skali podatkowej jest również 9-proc. składka na ubezpieczenie zdrowotne liczona od dochodu. Co gorsza, składki tej nie da się odliczyć nawet w części – jak przy ryczałcie czy liniowym PIT.

Liniowy 19-proc. PIT pozwala odliczyć część 4,9-proc. składki na ubezpieczenie zdrowotnej (w 2023 r. można odjąć nie więcej niż 10 200 zł) oraz koszty uzyskania przychodów. Można także skorzystać z części preferencji, ale nie wszystkich, bo np. nie z ulgi prorodzinnej ani zero PIT dla młodych. Nie ma natomiast kwoty wolnej od podatku ani prawa do korzystnego rozliczenia z małżonkiem lub jako samotny rodzic.

OPINIA
Prawo do niższego ryczałtu jest ograniczone
Bartosz Mazur doradca podatkowy i partner w Gekko Taxens

Najnowsze wyroki wojewódzkich sądów administracyjnych są bardzo ważne z dwóch powodów. Po pierwsze, dość rzadko zapadają orzeczenia w sprawie stawek ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych, a w tym przypadku mamy do czynienia z jednymi z pierwszych wyroków dotyczących branży IT. Można więc mówić o precedensie, który może się stać wyznacznikiem dla składów orzekających w innych podobnych sprawach. Po drugie, oba wyroki nie są korzystne dla branży informatycznej, ale też nie powinny być nadmiernie zaskakujące. Możliwości zastosowania 8,5-proc. stawki ryczałtu w branży IT są dość ograniczone, a wyroki w pełni to potwierdzają. Dlatego podatnik, który chciałby płacić podatek według takiej obniżonej stawki, zdecydowanie powinien się zabezpieczyć, występując o interpretację indywidualną.

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8698177,85-proc-stawke-ryczaltu-dla-informatykow.html

 2. Fundacja nie odliczy 100 proc. VAT od odpłatnego wydarzenia

Monika Pogroszewska | 17 kwietnia 2023, 07:00

Fundacja prowadząca działalność ewangelizacyjną nie może odjąć całego VAT od wydatków na organizację odpłatnych rekolekcji. Ze względu na swoją działalność statutową musi stosować proporcję w odliczaniu podatku – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Sprawa dotyczyła organizacji, której celem statutowym jest ewangelizacja jak największej liczby osób, głównie młodzieży. Fundacja jest podatnikiem VAT i chciała się dowiedzieć, jak rozliczyć wydatki poniesione na organizację odpłatnych rekolekcji, w których jednorazowo wzięło udział wiele osób.

Chodziło m.in. o: wynajęcie miejsca organizacji rekolekcji, prelegentów, firmy obsługującej wydarzenie oraz inne niezbędne koszty.

We wniosku o interpretację fundacja zaznaczyła, że w związku z organizacją rekolekcji nie wykonywała czynności zwolnionych z VAT. Sprzedaż biletów na rekolekcje była opodatkowana VAT, z tym że wpływy ze sprzedaży pokryły tylko część kosztów. Pozostała część pochodziła ze środków fundacji, w szczególności z darowizn.

Jaki zakres odliczenia
Fundacja zaznaczyła, że wszystkie poniesione przez nią na ten cel wydatki zostały udokumentowane fakturami i dotyczyły wyłącznie tego wydarzenia. Przekonywała, że poniesione przez nią wydatki służyły tylko wykonywaniu czynności opodatkowanych w ramach działalności gospodarczej. Nie były wykorzystywane do innych celów.

Uważała więc, że ma prawo odliczyć 100 proc. VAT naliczonego, na podstawie art. 86 ust. 1 ustawy o VAT. Przepis ten pozwala odliczać podatek naliczony w zakresie, w jakim towary i usługi są wykorzystywane do wykonywania czynności opodatkowanych.

Była zdania, że nie musi wyliczać proporcji według art. 86 ust. 2a ustawy o VAT. Przepis ten stanowi, że w przypadku nabycia towarów i usług wykorzystywanych zarówno do celów wykonywanej przez podatnika działalności gospodarczej, jak i do celów innych niż działalność gospodarcza nie przysługuje pełne odliczenie VAT.

Spór o działalność statutową
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej był innego zdania. Stwierdził, że statutowa działalność fundacji nie jest działalnością gospodarczą w rozumieniu ustawy o VAT.

W ocenie fiskusa rekolekcje służyły zarówno działalności gospodarczej, jak i działalności innej niż działalność gospodarcza w rozumieniu art. 15 ust. 2 ustawy o VAT. W konsekwencji fundacja nie miała prawa do odliczenia pełnej kwoty podatku naliczonego. Miała natomiast obowiązek obliczenia proporcji zgodnie z art. 86 ust. 2a–2h ustawy o VAT – uznał dyrektor KIS.

WSA: liczą się działania
Interpretację tę uchylił WSA w Szczecinie (sygn. akt I SA/Sz 679/19). Orzekł, że fundacja może odliczyć cały VAT od wydatków na rekolekcje. Zgodził się bowiem z nią, że przyporządkowanie wydatków należy oceniać w kontekście prowadzonych działań, a nie tylko celów wynikających ze statutu. Sąd nie miał wątpliwości, że wskazane przez fundację wydatki da się powiązać wyłącznie ze sprzedażą opodatkowaną VAT, czyli z organizacją odpłatnego wydarzenia, na które sprzedawano bilety.

Nie miało natomiast znaczenia – w ocenie WSA – to, że wpływy ze sprzedaży biletów pokryły tylko część poniesionych kosztów, a pozostałe środki pochodziły z darowizn. Sposób finansowania transakcji na wcześniejszym etapie nie odgrywa żadnej roli, jeżeli ponoszone wydatki da się powiązać ze sprzedażą opodatkowaną VAT – orzekł WSA.

Zwrócił uwagę na to, że działalność statutowa może przybrać formę nieodpłatnej działalności statutowej (tak będzie w przypadku nieodpłatnych wydarzeń ewangelizacyjnych), jak i odpłatnej działalności statutowej – poprzez prowadzenie działalności gospodarczej w rozumieniu ustawy o VAT (tak jest w przypadku organizacji odpłatnych rekolekcji).

NSA: liczą się cele
NSA uchylił wyrok sądu I instancji. W uzasadnieniu sędzia Elżbieta Olechniewicz podkreśliła, że fundacje nie są co do zasady podmiotami prowadzącymi działalność gospodarczą, ale realizują przede wszystkim swoje cele statutowe. Natomiast stanowisko WSA pomija tę część działalności fundacji, która ewidentnie nie jest objęta VAT, a więc nie może dawać uprawnienia do odliczenia podatku naliczonego.

– Zdaniem NSA organ prawidłowo odczytał stan faktyczny, widząc w organizacji wydarzenia realizację przez fundację nie tylko celu związanego z działalnością gospodarczą, jakim była sprzedaż biletów, lecz także, a może głównie, realizację działalności statutowej. To z kolei prowadzi do wniosku, że nie jest możliwe pełne odliczenie podatku naliczonego związanego z zakupami, z pominięciem tej działalności, która nie podlega opodatkowaniu VAT. W tym zakresie prawo do odliczenia po prostu nie przysługuje – argumentowała sędzia Elżbieta Olechniewicz.

Skutki dla innych
Wyrok może mieć istotne znaczenie dla wielu podmiotów prowadzących działalność społecznie użyteczną. – Może spowodować ograniczenie odliczenia podatku naliczonego w wielu stowarzyszeniach, fundacjach, instytucjach kultury, których działalność ze swej istoty jest odpłatna – mówi Wojciech Pietrasiewicz, doradca podatkowy w Tax & Art.

Jego zdaniem pewne wątpliwości budzi posługiwanie się przy określeniu zakresu prawa do odliczenia VAT kryterium celu, którego nie znajdziemy w dyrektywie VAT.

– Dyrektywa VAT posługuje się kryterium związku z działalnością (dającą prawo do odliczenia lub niedającą takiego prawa), a nie kryterium celu tej działalności. Natomiast, jeśli właściwie interpretuję tezy ustnego uzasadnienia wyroku NSA, sąd kasacyjny uznał, iż nawet gdy podmiot prowadzący działalność społecznie użyteczną wykonuje ją odpłatnie, to działa również w tych celach. Powoduje to, zdaniem NSA, iż nie można już zastosować bezpośredniego przyporządkowania podatku naliczonego do działalności odpłatnej – komentuje Wojciech Pietrasiewicz.

Jego zdaniem, żeby właściwie ocenić skutki tego orzeczenia, trzeba poczekać na pisemne uzasadnienie wyroku. – Jego analiza będzie kluczowa – mówi ekspert.©℗

Wyrok NSA może spowodować ograniczenie odliczenia podatku naliczonego w wielu stowarzyszeniach, fundacjach, instytucjach kultury, których działalność jest odpłatna

orzecznictwo

Podstawa prawna
Wyrok NSA z 12 kwietnia 2023 r., sygn. akt I FSK 498/20

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8699783,fundacja-nie-odliczy-vat-od-odplatnego-wydarzenia-orzeczenie.html

 3. Ulgę mieszkaniową można dziedziczyć

Monika Pogroszewska | 17 kwietnia 2023, 08:03

Prawo do zwolnienia z PIT dochodu ze sprzedaży nieruchomości ma wymiar majątkowy, a więc może przejść na spadkobiercę – stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej, ale dopiero po przegranej w sądzie.

Chodziło o kobietę, której zmarły mąż odziedziczył wcześniej mieszkanie po matce i szybko je sprzedał. Nie zdążył jednak złożyć zeznania PIT-39 (w którym zamierzał wykazać ulgę mieszkaniową), bo zmarł.

Wdowa uważała, że jako spadkobierczyni może przejąć prawo do tej ulgi, czyli wydać na własne cele mieszkaniowe przychód męża ze zbycia odziedziczonego mieszkania. Dzięki temu pieniądze te byłyby zwolnione z podatku na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT.

Kobieta powołała się tu na art. 97 par. 1 ordynacji podatkowej, zgodnie z którym spadkobiercy podatnika przejmują przewidziane w przepisach prawa podatkowego majątkowe prawa i obowiązki spadkodawcy.

Dyrektor KIS uznał jednak, że prawo do ulgi mieszkaniowej jest niemajątkowe, więc nie można go przejąć.

Innego zdania były sądy. WSA w Bydgoszczy (sygn. akt I SA/Bd 575/19) orzekł, że prawo do zwolnienia na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT jest prawem majątkowym, a więc przechodzi na spadkobiercę. Sąd zwrócił uwagę na to, że wskutek zwolnienia z zapłaty podatku w majątku podatnika pozostanie kwota równa wysokości zobowiązania podatkowego. To przesądza o majątkowym charakterze – wyjaśnił WSA.

Orzekł więc, że skoro prawo do ulgi mieszkaniowej jest majątkowe i przez to dziedziczne, to spadkobierca, podobnie jak i spadkodawca, ma prawo do zwolnienia z podatku, jeżeli wyda przychód na własne cele mieszkaniowe.

Tego samego zdania był Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt II FSK 1054/20).

Więcej dowiesz się z książki „CIT 2023. Komentarz” dostępnej w Sklepie INFOR – Reklama własna

Podstawa prawna
Interpretacja indywidualna dyrektora KIS, sygn. 0115-KDIT2-1.4011.187.2019.12.MN

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8699775,ulga-mieszkaniowa-mozna-dziedziczyc-zwolnienie-z-pit-sprzedaz-nieruchomosci.html

 4. Za rok fiskus pomoże rozliczyć się z PIT przedsiębiorcom

Agnieszka Pokojska | wczoraj, 07:22

W 2024 r. Krajowa Administracja Skarbowa po raz pierwszy wypełni zeznania roczne przedsiębiorcom. Nie oznacza to, że wróci obowiązek składania miesięcznych deklaracji.

Skarbówka wypełni zeznanie na podstawie danych, które sama posiada.

Nowość tę zakłada przyjęta w ubiegłym tygodniu przez Sejm nowelizacja zwana SLIM VAT 3. Teraz ustawą zajmie się Senat; prawdopodobnie na posiedzeniu rozpoczynającym się 10 maja br.

Nowelizacja zawiera wiele innych zmian, przede wszystkim w VAT. Szczegółowo opisaliśmy je wczoraj w artykułach „Posłowie przyjęli pakiet zmian (nie tylko) w PIT” i „Sejm zmienił przepisy o VAT, JPK i paragonach” (DGP nr 74/2023).

W trakcie prac w Sejmie wprowadzono do niej również pakiet zmian w PIT. Jedna z nich dotyczy właśnie usługi Twój e-PIT dla przedsiębiorców.

Przypomnijmy, że obecnie Krajowa Administracja Skarbowa wypełnia i udostępnia zeznania tylko podatnikom PIT, którzy nie prowadzą biznesu. Ma się to zmienić już w 2024 r., a więc pierwsze zeznanie wypełnione przez KAS przedsiębiorcom będzie dotyczyć roku 2023.

Nie oznacza to jednak, że wróci obowiązek przesyłania co miesiąc do urzędu skarbowego deklaracji PIT przez osoby prowadzące działalność gospodarczą – potwierdza w dzisiejszym wywiadzie dla DGP Emilia Folfoszyńska, naczelnik wydziału obsługi klientów indywidualnych w departamencie relacji z klientami w Ministerstwie Finansów (patrz niżej).

Jakie informacje pojawią się zatem we wstępnym zeznaniu? KAS wypełni rubryki z: danymi rejestracyjnymi podatnika, wpłaconymi przez niego w trakcie roku zaliczkami na PIT lub kwotami wpłaconego ryczałtu, a także wpłaconymi składkami na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Uwzględni też informacje pozyskane od płatników, jeżeli przedsiębiorca otrzymywał w trakcie roku równolegle dochody np. z pracy na etacie, z umowy zlecenia, z renty, z emerytury.

Głównie z myślą o takich przedsiębiorcach jest tworzone nowe rozwiązanie. – Będzie ono szczególnie korzystne dla przedsiębiorców, którzy niezależnie od prowadzonej działalności gospodarczej uzyskują również dochody z innych źródeł, np. z pracy na etacie, z zasiłków – mówi Emilia Folfoszyńska.

Przedsiębiorcy będą musieli samodzielnie uzupełnić zeznanie wypełnione wstępnie przez KAS (przede wszystkim o dane dotyczące własnej działalności gospodarczej), zaakceptować je i wysłać. Nie zadziała tu zasada automatycznego akceptowania zeznań wypełnionych przez skarbówkę, czyli wraz z upływem ustawowego terminu na ich złożenie. Tak jest tylko w przypadku zeznań PIT-37 i PIT-38.

Dzięki nowemu rozwiązaniu przedsiębiorcy zyskają natomiast alternatywę: będą mogli złożyć roczne zeznanie przez system e-Deklaracje lub za pomocą usługi Twój e-PIT. ©℗

Podstawa prawna
Etap legislacyjny

Projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 3025) – skierowany do Senatu

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8700989,za-rok-fiskus-pomoze-rozliczyc-sie-z-pit-przedsiebiorcom.html

 5. Wróciły kontrole fiskusa. Przybywa blokad rachunków bankowych

Mariusz Szulc | dzisiaj, 07:00

W 2022 r. liczba kontroli wyłudzeń VAT wróciła do poziomu sprzed pandemii. Coraz częściej, choć nadal nie na masową skalę, fiskus blokuje firmowe rachunki bankowe.

W 2022 r. zablokował 1138 rachunków bankowych należących do 265 podmiotów. Dla porównania, w 2019 r. zajął 566 kont należących do 120 podmiotów. Łączna wartość zablokowanych środków waha się rocznie od 70 mln zł (w 2019 r.) do 101 mln zł (w 2021 r.). W ubiegłym roku było to ok. 77 mln zł.

Z danych wynika, że w latach 2019–2022 sukcesywnie rosła też liczba rocznych kontroli wyłudzeń VAT. Chodzi zarówno o kontrole podatkowe (prowadzone przez urzędy skarbowe), jak i kontrole celno-skarbowe (prowadzone przez urzędy celno-skarbowe). Co prawda w 2022 r. skarbówka wykryła nieprawidłowości na mniejszą kwotę niż w poprzednich latach, ale zdaniem ekspertów to zasługa coraz lepszej analityki (typowania do kontroli) oraz coraz bardziej skutecznych metod zapobiegania wyłudzeniom. Eksperci zwracają też uwagę na ewidentnie rosnące wpłaty VAT wskutek kontroli celno-skarbowych.

Dane udostępnił 7 kwietnia br. zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej Mariusz Gojny w odpowiedzi na poselską interpelację (nr 39910). Poinformował, jak w latach 2019–2022 zapobiegano wyłudzeniom VAT, ile mafii VAT-owskich wykryto i w jakich województwach dochodziło do największych nieprawidłowości.

OPINIA
KAS wróciła do normalnego trybu działania
Urszula Mazurek adwokat, kancelaria LTCA Zarzycki Niebudek Kubicz

Wzrost liczby kontroli ukierunkowanych na wyłudzenia VAT może wynikać przede wszystkim z zakończenia okresu pandemii, która doprowadziła do wyhamowania bądź zatrzymania aktywności gospodarczej w wielu branżach. Obecnie pracownicy i funkcjonariusze KAS powrócili do normalnego trybu działania, a przedsiębiorcy wznowili swoją działalność, co zwiększyło obroty podatkowe i w konsekwencji liczbę przeprowadzanych kontroli. Szczególnie dobitnie widać to na przykładzie kontroli celno-skarbowych, których liczba była wyższa o 76 proc. w stosunku do roku 2019 r.

Co istotne, zwiększona liczba kontroli nie przełożyła się na wyższe statystyki dotyczące zidentyfikowanych uszczupleń w VAT. Można by przyjąć, że organy zwyczajnie błędnie typują podatników, skupiając się nie na jakości, ale liczbie prowadzonych działań. Niewykluczone jednak również, że skoncentrowały działania kontrolne na obszarach, które mogą przynieść realne wpływy do budżetu. O ile bowiem spadła kwota wykrytych uszczupleń w VAT, o tyle przynajmniej kontrole celno-skarbowe przyniosły w ubiegłym roku o wiele wyższe wpływy do budżetu. Trudno jest więc w związku z tym jednoznacznie ocenić efektywność fiskusa.©℗

Kontrole podatkowe
W przypadku kontroli podatkowych można mówić o powrocie do poziomu sprzed pandemii, kiedy to kontroli związanych z wyłudzeniami VAT było 10 385 (w 2019 r.). Pozwoliły one wtedy wykryć wyłudzenia na ok. 3,8 mld zł. W latach 2020–2021 kontroli było mniej, po ok. 8 tys. rocznie. Mniej było też wykrytych wyłudzeń VAT: 3,1 mld zł w 2020 r. i tylko 2,4 mld zł w 2021 r.

Odbicie nastąpiło w 2022 r., gdy liczba kontroli podatkowych w tym zakresie wróciła do poziomu z 2019 r. (ponad 10 tys.). Nadal natomiast dużo mniej było wykrytych wyłudzeń (2,5 mld zł).

Można by więc mówić o spadku efektywności kontroli podatkowych, ale eksperci upatrują przyczyn gdzie indziej. Zdaniem Jakuba Warnieło, szefa zespołu postępowań podatkowych i sądowoadministracyjnych w MDDP, znaczący spadek kwot wykrytych wyłudzeń może wynikać z licznych w ostatnich latach reform podatkowych. Mowa m.in. o pakietach paliwowym i przewozowym, mechanizmie podzielonej płatności, obowiązku składania JPK_VAT, przepisach o Systemie Teleinformatycznym Izby Rozliczeniowej (STIR).

– Najwyraźniej wszystko to przyniosło zamierzone efekty, oszustom trudniej jest zaplanować i przeprowadzić bezprawne działania – mówi doradca podatkowy.

Zwroty VAT
Podobnie Jakub Warnieło ocenia spadek uszczupleń wykrytych dzięki kontrolom podatkowym dotyczącym zasadności zwrotu VAT. W 2019 r. urzędy skarbowe przeprowadziły 8272 takie kontrole i wykryły uszczuplenia na ponad 661 mln zł. Dla porównania, w 2022 r. takich kontroli było 4882 i wykryto uszczuplenia na prawie 300 mln zł.

Zdaniem eksperta może to oznaczać, że zasadność zwrotu VAT jest badana niekoniecznie poprzez kontrole podatkowe, ale także w ramach czynności sprawdzających, które są dużo mniej niesformalizowane.

– W moim przekonaniu potwierdzają to statystyki dotyczące zatrzymanych zwrotów VAT. Nie wynika z nich, by wartość zatrzymanych zwrotów znacząco spadła w ostatnich latach – zwraca uwagę ekspert MDDP.

Przypomnijmy, że co do zasady fiskus powinien oddać nadwyżkę VAT naliczonego nad należnym w ciągu 60 dni, ale ma prawo przedłużyć ten termin, jeśli zasadność zwrotu wymaga dodatkowej weryfikacji (art. 87 ust. 2 ustawy o VAT). Fiskus może to sprawdzać poprzez czynności sprawdzające, kontrolę podatkową, kontrolę celno-skarbową lub postępowanie podatkowe.

…i celno-skarbowe
Dużo mniej niż kontroli podatkowych było w latach 2019–2022 kontroli celno-skarbowych w zakresie wyłudzeń VAT, ale ich liczba również rosła: z 1544 w 2019 r. do 2721 w 2022 r.

Zdecydowanie wyższa była tu za to kwota pokontrolnych ustaleń, chociaż i ona z roku na rok maleje. Najwięcej wyłudzeń w tym okresie wykryto w 2019 r. – na ponad 7,5 mld zł. W 2020 r. kwota ta zmalała do ok. 5 mld zł, a rok później jeszcze bardziej, bo do 3,8 mld zł. W 2022 r. wskutek kontroli celno-skarbowych wykryto wyłudzenia na niecałe 3,6 mld zł.

Zatrzymane w tym czasie zwroty VAT (przed terminem zwrotu) wyniosły: w 2019 r. – ponad 147 mln zł, w 2020 r. – ok. 83 mln zł, w 2021 r. – prawie 124 mln zł, a w 2022 r. – 107 mln zł.

Więcej wpłat
– Dane te mogą potwierdzać, że ciągle poprawia się analityka KAS. Dzięki temu fiskus może odejść od „pompowania” danych dotyczących wykrytych nieprawidłowości w VAT na rzecz realnej szansy odzyskiwania pieniędzy od przestępców podatkowych. Uważam to za bardzo dobre podejście – komentuje Piotr Leonarski, adwokat, doradca podatkowy i szef praktyki podatkowej w B2R Law Jankowski, Stroiński, Zięba.

Blokady rachunków bankowych

Rok Liczba blokad Liczba podmiotów kwalifikowanych objętych blokadami Liczba zablokowanych rachunków bankowych Łączna wartość zablokowanych środków finansowych (w mln zł) Łączna wartość szacowanych uszczupleń publiczno-prawnych (w mln zł)
2019 120 120 566 69,7 591,6
2020 196 196 1020 96,1 660,93
2021 261 260 1270 100,95 522,98
2022 267 265 1138 77,43 291,35

Kontrole podatkowe – wyłudzenia VAT

Kontrole podatkowe 2019 2020 2021 2022
liczba kontroli w zakresie VAT 10 385 8089 8690 10 148
wartość uszczupleń w VAT (w mln zł) 3797,1 3146,3 2452,4 2501,6

w tym: kontrole dotyczące zwrotu/zasadności zwrotu VAT

Kontrole podatkowe 2019 2020 2021 2022
kontrole właściwe (okresy rozliczeniowe) dotyczące zwrotu VAT liczba skontrolowanych okresów 8272 5736 5325 4882
uszczuplenia (w mln zł) 661,5 438,0 344,3 299,9

Kontrole celno-skarbowe w zakresie VAT

Kontrola celno-skarbowa 2019 2020 2021 2022
liczba kontroli 1544 1388 1994 2721
ustalenia kontroli VAT (w mln zł) 7574,3 4959,9 3820,5 3584,7
zatrzymane zwroty VAT (w mln zł) 147,3 82,9 123,6 107,2
wpłaty VAT (w mln zł) 326,3 295,4 278,3 706,0

Podstawa prawna
Źródło: odpowiedź z 7 kwietnia br. zastępcy szefa KAS Mariusza Gojnego na interpelację poselską nr 39910

Potwierdzają to dane przedstawione przez wiceministra Gojnego. Wynika z nich, że wpłaty VAT do budżetu państwa wskutek kontroli celno-skarbowych wzrosły w 2022 r. do 706 mln zł, podczas gdy rok wcześniej nieznacznie tylko przekroczyły 278 mln zł. Dla porównania w 2020 r. wyniosły niespełna 300 mln zł, a w 2019 r. – ok. 326 mln zł.

Część ekspertów podejrzewa, że za wyższymi wpłatami do budżetu w 2022 r. mogą się kryć również dobrowolne korekty rozliczeń po zakończonej kontroli celno-skarbowej. Takiego zdania jest Przemysław Antas, radca prawny i partner w firmie doradczej Ontilo. – Byłoby to kolejnym dowodem na skuteczność prowadzonych kontroli – mówi ekspert.

Blokady rachunków
Wzrosła liczba nałożonych w tym czasie blokad dzięki przepisom o Systemie Teleinformatycznym Izby Rozliczeniowej (STIR). W 2019 r. było ich 120, a w ubiegłym roku już 267 (liczba podmiotów objętych blokadami – 265). Wzrosła również liczba zablokowanych rachunków bankowych – z 566 w 2019 r. do 1138 w roku ubiegłym (w 2021 r. było ich jeszcze więcej – 1270).

Za to łączna wartość zablokowanych środków wyniosła: w 2019 r. prawie 70 mln zł, rok później – ok. 96 mln zł, w 2021 r. – prawie 101 mln zł, a w ubiegłym roku – ponad 77 mln zł.

Spadła za to łączna kwota szacowanych uszczupleń publiczno-prawnych, które stały się przyczyną blokady. W 2019 r. szacowano je na prawie 592 mln zł, a w 2022 r. na niewiele ponad 291 mln zł.

Przypomnijmy, że blokada może potrwać 72 godziny, jeśli fiskus nabierze podejrzeń, że dane konto jest wykorzystywane do wyłudzeń skarbowych. Jeżeli szacowana kwota zobowiązania podatkowego przekroczy równowartość 10 tys. euro, to blokada może być przedłużona na trzy miesiące.

Mafie VAT
Na pytanie o liczbę wykrytych mafii VAT-owskich wiceminister Gojny przypomniał, że sprawy dotyczące zorganizowanej przestępczości podatkowej są prowadzone zasadniczo w formie śledztwa przez prokuraturę. W niektórych sytuacjach może ona powierzyć prowadzenie śledztwa lub dokonanie określonych czynności innym organom ścigania (np. organom KAS), ale ich działania i tak są następnie nadzorowane przez prokuratora.

Wiceminister poinformował natomiast, że w latach 2019–2022 organy KAS wszczęły 748 postępowań przygotowawczych w sprawach o przestępstwa skarbowe lub przestępstwa w zakresie oszustw podatkowych z wykorzystaniem mechanizmu karuzeli podatkowej w VAT. Najwięcej takich postępowań wszczęto w województwie mazowieckim.

Maleje luka w VAT
Wiceminister przypomniał o sukcesywnie wdrażanych od 2015 r. rozwiązaniach podatkowych, takich jak: wspomniane już pakiety paliwowy i przewozowy, mechanizm podzielonej płatności, obowiązek składania JPK_VAT, przepisy o STIR. Ich efektem było wyraźne zmniejszenie skali szarej strefy w VAT z poziomu 24,1 proc. w 2015 r. do poziomu 4,3 proc. w 2021 r. – przypomniał wice minister Gojny. Dodał, że równocześnie rosły wpływy z tego podatku: z poziomu 181 mld zł w 2019 r. do prawie 216 mld zł w 2021 r. i ponad 230 mld zł w 2022 r.©℗

Współpraca Katarzyna Jędrzejewska

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8701419,fiskus-kontrole-skarbowka-wrocily-blokady-rachunkow-bankowych.html

 

Rzeczpospolita

 1. Podatek od zysków elektroenergetyki na dłużej?

13 kwietnia 2023 | Ekonomia i rynek | BARTŁOMIEJ SAWICKI

Unijny mechanizm podatku od zysków, który w Polsce płacą tylko spółki elektroenergetyczne, może zostać wydłużony poza termin wyznaczony przez UE.

Rozporządzenie UE w sprawie interwencji w celu rozwiązania problemu wysokich cen energii z października 2022 r. określa zasady wprowadzenia takiego parapodatku i daty jego stosowania.

W Polsce działa on od grudnia 2022 r., ale obejmuje tylko firmy elektroenergetyczne. Jednocześnie podatek ten służy jako źródło dla zasilenia funduszu, z którego wypłacane są środki na rekompensaty spółkom obrotu (czyli tym, które bezpośrednio sprzedają energię, a które mogły ucierpieć w efekcie mrożenia cen prądu). Zgodnie z ustawą o mrożeniu cen mechanizm rekompensat ma obowiązywać do końca roku.

Tymczasem, zgodnie z rozporządzeniem UE, podatek ma obowiązywać do końca czerwca, a rekompensaty w polskim systemie prawnym do końca roku. Ministerstwo Klimatu i Środowiska tłumaczy, że polski mechanizm odpisów obejmuje okres od 1 grudnia 2022 r. do 31 grudnia 2023 r. – Natomiast rozporządzenie UE daje elastyczność co do stosowania mechanizmu, wskazując jedynie, że stosowanie go do 30 czerwca 2023 r. jest obowiązkowe, a po tej dacie prawo UE daje swobodę krajom członkowskim – ta odpowiedź resortu oznacza, że parapodatek może zostać z nami na dłużej, niż wymaga tego Bruksela.

Ten brak jasności negatywnie wpływa na wyceny spółek – nie tylko elektroenergetycznych, ale i innych energetycznych, w tym też Orlenu. – Jeśli chodzi o spółki elektroenergetyczne, to te firmy płacą podatek przede wszystkim od produkcji energii w elektrowniach konwencjonalnych, węglowych. I będą to robić do czasu konsolidacji aktywów węglowych. Później ciężar ten przejmie Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego, która wraz z elektrowniami węglowymi przejmie obowiązek uiszczania tej opłaty – mówi Michał Kozak, analityk Trigon DM.

W jego ocenie jest ryzyko obowiązywania podatku również w 2024 r., biorąc pod uwagę zbliżające się wybory. Kozak podkreśla, że ta niepewność dotycząca przyszłości podatku – już istniejącego, który płaci tylko elektroenergetyka, jak i planowanego, od produkcji paliw i górnictwa – znajduje odzwierciedlenie w notowaniach spółek energetycznych i niższych wycenach tych firm.

https://archiwum.rp.pl/artykul/1493263-Podatek-od-zyskow-elektroenergetyki-na-dluzej.html#.ZD-zCOxBxhF

 2. Korekta cen transferowych: kiedy i na jakich warunkach

17 kwietnia 2023 | Podatki i księgowość | Michał Stawarski

W przypadku korekty cen z powodów takich jak upust, rabat, zakres zmiany świadczenia dokonuje się na zasadach ogólnych i nie stanowią one korekt cen transferowych, o których mowa w art. 11e CIT.

Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 21 lutego 2023 r. (III SA/Wa 1381/22).

Podatnik należy do grupy kapitałowej i świadczy na rzecz jej spółek usługi obsługi teleinformatycznej. Miesięczne wynagrodzenie spółki oblicza się na podstawie planowanych kosztów usług na rzecz danego podmiotu powiązanego. Wnioskodawca dokonuje korekt „in plus” oraz „in minus” wynagrodzenia, w celu ustalenia rzeczywistych kosztów świadczenia usług. Korekty wynagrodzenia są ujmowane na bieżąco, zgodnie z zasadami ogólnymi wynikających z ustawy o CIT. W opisanych transakcjach realizowanych przez podatnika ustalone zostały warunki, które ustaliłyby ze sobą podmioty niepowiązane.

W związku z opisanym stanem faktycznym wnioskodawca zapytał, czy dokonywana przez niego weryfikacja wynagrodzenia usług polegająca na dostosowaniu bazy kosztowej z kosztów planowanych do kosztów rzeczywistych na podstawie umów z podmiotami powiązanymi, stanowi korektę ujmowaną „na bieżąco” na zasadach ogólnych. W ocenie wnioskodawcy korekty te nie stanowią korekt cen transferowych, o których mowa w art. 11e ustawy o CIT, a mechanizm weryfikacji wynagrodzenia powinien być ujmowany na bieżąco na zasadach ogólnych, zgodnie z przepisami art. 12 ust. 3j i ust. 3k ustawy o CIT (korekta in plus) oraz art. 15 ust. 4i i 4j ustawy o CIT (korekta in minus).

Organ interpretacyjny nie zgodził się ze stanowiskiem podatnika. W jego ocenie korekty dokonane przez wnioskodawcę stanowią korekty w rozumieniu art. 11e ustawy o CIT. Natomiast korekta zmniejszająca/zwiększająca przychody może być dokonana wyłącznie w przypadku łącznego spełnienia przez podatnika warunków, o których mowa w art. 11e pkt 1–4 ustawy o CIT.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił zaskarżoną interpretację indywidualną. Zdaniem sądu, tylko wtedy, kiedy koszty rzeczywiście odbiegają od kosztów, które ustaliłyby między sobą podmioty niepowiązane, możliwa jest korekta cen transferowych. Natomiast w przypadku korekty cen z powodów takich jak upust czy rabat, zakres zmiany świadczenia dokonuje się poprzez zmniejszenie bądź zwiększenie przychodów, zatem należy przyjąć, że takie korekty dokonywane powinny być na zasadach ogólnych.

Autor jest współpracownikiem zespołu zarządzania wiedzą podatkową firmy Deloitte

Komentarz eksperta
Barbara Czyżewska- -Makaruk

starsza konsultantka w dziale Doradztwa Podatkowego Deloitte

Omawiany przykład pokazuje, że pomimo opublikowania przez Ministerstwo Finansów objaśnień w zakresie korekt cen transferowych oraz dużej ilości wydanych interpretacji i orzeczeń, podejście organów podatkowych i sądów administracyjnych wciąż jest w tym zakresie niespójne.

Z uwagi na fakt, iż na gruncie ustawy o CIT odmiennie ujmowana jest korekta cen transferowych oraz tzw. korekta kontraktowa, określenie do jakiej kategorii korekt zakwalifikować dany przypadek powoduje wiele wątpliwości zarówno dla podatników, jak i organów podatkowych. Analizując dany stan faktyczny, należy zwrócić uwagę na przyczyny, dla których skorygowano cenę transferową, oraz sposób dokonania korekty.

Zgodnie z objaśnieniami, korekty pomiędzy podmiotami powiązanymi wynikające ze zmiany okoliczności transakcji, takich jak: zwroty, reklamacje, rabaty związane z wolumenem itp., nie stanowią klasycznej korekty cen transferowych, lecz mają charakter tzw. korekt kontraktowych. Podstawowym zadaniem tych korekt jest wyeliminowanie różnic wynikających z aktualizacji bazy kosztowej będącej podstawą wyceny usług lub odchyleń wynikających z zakresu lub rozmiaru faktycznie wykonanej usługi. Zgodnie z art. 11 ustawy o CIT, korekty cen transferowych powinny być rozumiane jako korekta mająca na celu dostosowanie ceny transferowej za dany okres do wysokości zgodnej z zasadą ceny rynkowej (tzw. korekta rentowności).

Korekty kontraktowe są dokonywane na tzw. zasadach ogólnych, zgodnie z przepisami art. 12 ust. 3j-3m ustawy o CIT (po stronie przychodowej) lub art. 15 ust. 4i-4k ustawy o CIT (po stronie kosztowej). Natomiast korekta rentowności może być, po spełnieniu przesłanek wymienionych w art. 11e ustawy o CIT, uznana za korektę cen transferowych, a tym samym powinna zostać zaliczona za ten okres, którego dotyczy.

Niestety podatnicy wnioskujący o interpretacje indywidualne muszą liczyć się z sytuacjami, w których organy mylnie uznają dokonywane korekty kontraktowe za korekty cen transferowych w rozumieniu art. 11e ustawy o CIT.

Warto śledzić dalsze losy wyroku WSA oraz monitorować rozwój linii interpretacyjnej w tym temacie, aby przekonać się, czy pozytywne stanowisko sądu nie będzie odosobnione i znajdzie odzwierciedlenie w dalszej praktyce organów podatkowych.

https://archiwum.rp.pl/artykul/1493375-Korekta-cen-transferowych:-kiedy-i%C2%A0na%C2%A0jakich-warunkach.html#.ZD-zO-xBxhF

 3. Chcesz przejść na niski PIT? Bez wspólników nie da rady

18 kwietnia 2023 | Prawo co dnia | Przemysław Wojtasik

Właściciel firmy może w zeznaniu za 2022 r. zmienić formę opodatkowania z ryczałtu na skalę. Jeśli jednak działa w spółce cywilnej bądź jawnej, muszą to zrobić wszyscy udziałowcy.

Polski Ład dał biznesowi niepowtarzalną szansę na wsteczną zmianę formy rozliczeń. Przedsiębiorcy, którzy byli w zeszłym roku na ryczałcie, mogą przejść na skalę. Po obniżce stawki PIT z 17 na 12 proc. wiele osób może na tym zyskać. Ale uwaga: jeśli działają w spółce cywilnej bądź jawnej, muszą namówić do zmiany wszystkich wspólników.

Fiskus nie ma co do tego wątpliwości. Spójrzmy na odpowiedź Krajowej Informacji Skarbowej w sprawie wspólnika spółki cywilnej. Chce on w zeznaniu za 2022 r. zmienić ryczałt na skalę. Jest to możliwe, ale tylko wtedy, gdy formę opodatkowania zmienią wszyscy wspólnicy – odpowiedziała skarbówka.

Fiskus ma rację
– Niestety, fiskus ma rację. Wspólnicy zarówno spółki cywilnej, jak i jawnej muszą być opodatkowani według jednej ustawy. Nie może być tak, że jeden wspólnik jest na skali bądź stawce liniowej (ustawa o PIT), a drugi rozlicza się ryczałtem (ustawa o zryczałtowanym podatku dochodowym). Polski Ład, wprowadzając prawo do wstecznej zmiany formy opodatkowania za 2022 r., nie zmodyfikował tej ogólnej zasady – mówi Marcin Borkowski, radca prawny i doradca podatkowy w kancelarii Borkowski i Wspólnicy.

– Jeśli więc wspólnik spółki cywilnej bądź jawnej chce przejść w rozliczeniu za 2022 r. z ryczałtu na skalę, musi namówić do tego też pozostałych udziałowców. Nie zawsze jednak są oni skłonni do takiej zmiany. Może się bowiem okazać, że to, co jest dobre dla jednego wspólnika, nie opłaca się innemu – mówi Piotr Juszczyk, doradca podatkowy w InFakt.

– Przykładowo, jeden udziałowiec po zmianie formy rozliczeń skorzysta z obniżonej do 12 proc. stawki PIT na skali, a drugi nie, bo ma też inne dochody (choćby z połówki etatu) i po ich zsumowaniu znajdzie się w drugim progu, gdzie podatek wynosi już 32 proc. Może też być tak, że jeden wspólnik zyska na przejściu na skalę, bo rozliczy się razem z małżonkiem. A drugi jest kawalerem i korzystniej jest dla niego pozostać na ryczałcie – tłumaczy Piotr Juszczyk. Podsumowując, często interesy wspólników są rozbieżne. I ci, którzy liczyli na to, że przechodząc z ryczałtu na skalę, zaoszczędzą trochę na podatku, muszą obejść się smakiem.

Na liniowym bez ograniczeń
Czy podobnie jest w drugiej opcji zmiany formy rozliczeń za 2022 r., jaką daje Polski Ład? Czyli przejściu na skalę ze stawki liniowej?

– Tu już ograniczeń nie ma. Jeden wspólnik może być na liniówce, a drugi na skali. Obaj rozliczają się bowiem na podstawie jednej ustawy. Jeśli więc udziałowcowi opłaca się przejść w zeznaniu za 2022 r. z liniówki na skalę, może to zrobić, nie oglądając się na pozostałych – podkreśla Marcin Borkowski.

Jak zmienić formę rozliczeń? Zamiast zeznania PIT-28 (ryczałt) albo PIT-36L (liniówka) trzeba złożyć PIT-36 (skala). I koniecznie pamiętać o zaznaczeniu odpowiedniego kwadratu o wyborze opodatkowania na drugiej stronie deklaracji (o tym, że jego pominięcie może wpędzić przedsiębiorcę w poważne tarapaty, pisaliśmy szerzej w „Rzeczpospolitej” z 12 kwietnia).

Przy podejmowaniu decyzji o zmianie formy rozliczeń należy wziąć pod uwagę nie tylko stawkę podatku. Także możliwość odliczania kosztów oraz korzystania z różnych preferencji (np. złożenia wspólnego zeznania z małżonkiem bądź samotnie wychowywanym dzieckiem). Trzeba też uwzględnić składkę zdrowotną, która jest rozliczana w różny sposób w zależności od formy opodatkowania. Pamiętajmy także o pracy, która nas czeka przy tym przedsięwzięciu. Niewątpliwie wsteczną zmianę opodatkowania trudniej będzie przeprowadzić ryczałtowcom, oni bowiem muszą założyć nową księgowość (liniowcy prowadzą taką samą jak przedsiębiorcy na skali).

Rozliczenie za 2022 r. mogą także zmienić osoby zarabiające na prywatnym wynajmie (który nie jest działalnością gospodarczą). Jeśli w zeszłym roku rozliczały się ryczałtem, mają prawo przejść na skalę.

Deklaracje za 2022 r. składamy do 2 maja.

Uważaj, jaki wysyłasz formularz
Przedsiębiorca, który chce przejść z ryczałtu bądź liniówki na skalę, musi się rozliczyć za zeszły rok na formularzu PIT-36. Jeśli jednak wcześniej złoży PIT-28 (ryczałt) lub PIT-36L (podatek liniowy), ze zmiany nic nie wyjdzie. Tak stanowią przepisy nowelizacji Polskiego Ładu (art. 14 i 15 ustawy z 9 czerwca 2022 r.). Wynika z nich, że wybór dokonany po złożeniu zeznania, w którym wykazaliśmy przychody z działalności, nie wywołuje skutków prawnych.

Fiskus podchodzi do tej zasady bardzo rygorystycznie. Przekonał się o tym przedsiębiorca, który chciał w rozliczeniu za 2022 r. przejść z liniówki na skalę. Przez pomyłkę wysłał jednak fiskusowi PIT-36L. Tłumaczył się, że jest to wina kreatora deklaracji, z którego korzystał. W ciągu godziny złożył ponownie zeznanie. Już na formularzu PIT-36. Z nadzieją, że urzędnicy uznają go za właściwą deklarację.

Nic z tego. Jeżeli podatnik złoży za 2022 r. zeznanie na formularzu PIT-36L lub PIT-28, to nie może już zmienić formy opodatkowania na skalę – stwierdził fiskus (interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej nr 0115-KDIT3.4011.166.2023.1.KP).

https://archiwum.rp.pl/artykul/1493589-Chcesz-przejsc-na-niski-PIT-Bez-wspolnikow-nie-da-rady.html#.ZD-zbexBxhF

 4. Zapłata kryptowalutą za wykonaną usługę jest zwolniona z podatku

19 kwietnia 2023 | Rachunkowość | Ignacy Czapla

Zapłata kryptowalutą za wykonaną usługę o charakterze informatycznym jest świadczeniem usługi podlegającej zwolnieniu od podatku na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 7 ustawy o VAT. Użyte w tym przepisie pojęcie „walut używanych jako prawny środek płatniczy” obejmuje bowiem swoim zakresem również jednostki walut wirtualnych. W konsekwencji, na podmiocie dokonującym zapłaty kryptowalutą za wykonaną usługę, co do zasady ,nie ciąży obowiązek udokumentowania takiej transakcji fakturą VAT.

Tak wynika z interpretacji indywidualnej dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 13 lutego 2023 r. (0114-KDIP4-3.4012 652.2022.3.IG).

Stan faktyczny
Wnioskodawca prowadzi działalność gospodarczą w formie spółki z o.o. sp.k., której głównym przedmiotem są usługi w zakresie księgowości. Jest czynnym podatnikiem VAT oraz CIT w Polsce.

Wnioskodawca zamierza zawrzeć z podwykonawcą, również mającym siedzibę w Polsce, umowę, na podstawie której podwykonawca będzie świadczył usługi informatyczne na rzecz wnioskodawcy. Faktura dokumentująca wykonanie usługi ma być wystawiana w dolarach amerykańskich na zakończenie każdego miesiąca.

Zgodnie z umową pomiędzy wnioskodawcą a podwykonawcą, wnioskodawca będzie zobowiązany do uregulowania należności kryptowalutą. W tym celu, po otrzymaniu faktury, wnioskodawca chce nabywać odpowiednią kryptowalutę na przeznaczonych do tego giełdach, na których wartość danej jednostki kryptowaluty jest określana w walucie fiducjarnej (dolary, euro, złote itd.). Następnie, celem uregulowania zobowiązania, zamierza przelewać jej jednostki na konto kryptowalutowe podwykonawcy. Ilość przelewanych jednostek kryptowaluty będzie zależeć od kwoty w dolarach widniejącej na fakturze.

Kryptowaluty nabywane przez wnioskodawcę i przelewane na rzecz podwykonawcy będą spełniały definicję waluty wirtualnej z art. 4a pkt 22a ustawy o CIT.

Wnioskodawca zapytał, czy transakcje polegające na zapłacie kryptowalutą za wykonanie usług informatycznych powinien traktować jako transakcje barterowe oraz czy transakcje te są zwolnione z VAT bądź też w ogóle nie podlegają opodatkowaniu VAT.

Jego zdaniem, transakcja, w ramach której dochodzi do zapłaty kryptowalutą za świadczenie usług informatycznych, jest transakcją barterową (dochodzi w niej do wzajemnego świadczenia usług przez wnioskodawcę i podwykonawcę). Jest tak, ponieważ kryptowaluty nie są w Polsce uznane za prawny środek płatniczy.

Jednocześnie, zdaniem wnioskodawcy, usługa dostarczenia kryptowaluty (spełniająca funkcję zapłaty za usługę kontrahenta) w zamian za nabywane usługi informatyczne będzie korzystać ze zwolnienia, o którym mowa w art. 43 ust. 1 pkt 7 ustawy o VAT, tj. dotyczącym transakcji, których przedmiotem są waluty, banknoty i monety używane jako prawny środek płatniczy.

Co na to organ podatkowy
Organ podatkowy uznał stanowisko wnioskodawcy za prawidłowe. Podkreślił, że zapłata kryptowalutami za świadczone usługi informatyczne jest transakcją barterową. Samo przeniesienie określonej ilości jednostek waluty wirtualnej powinno być natomiast zakwalifikowane jako świadczenie usług w rozumieniu art. 8 ust. 1 ustawy o VAT, do którego zastosowanie znajdzie zwolnienie przedmiotowe z art. 43 ust. 1 pkt 7 ustawy o VAT z uwagi na uznanie ich przez strony transakcji za nośnik wartości pieniężnej oraz środek płatniczy w ramach analizowanej transakcji. Organ podkreślił również, że w związku z zastosowaniem zwolnienia do transakcji przeniesienia kryptowaluty, wnioskodawca na podstawie art. 106b ust. 2 ustawy o VAT nie będzie zobowiązany do udokumentowania jej fakturą VAT, chyba że podwykonawca zgłosi takie żądanie.

Argumentacja organu opierała się na odwołaniach do prawa unijnego oraz orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE. Uznając czynność przekazania kryptowalut za świadczenie usług w rozumieniu art. 8 ust. 1 ustawy o VAT organ powołał się bowiem na wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. (C 264/14) w sprawie SKATTEVERKET v. DAVID HEDQVIST. W wyroku tym Trybunał podkreślił, że nie jest możliwe uznanie waluty wirtualnej za rzecz w rozumieniu dyrektywy VAT, ponieważ jej jedynym przeznaczeniem jest funkcja środka płatniczego. Tym samym kwalifikacja przekazania określonej ilości kryptowalut na gruncie VAT jako świadczenie usług (a nie jako dostawa towarów) była konsekwencją zasady, że kluczową dla potrzeb VAT powinna pozostawać ekonomiczna treść danej transakcji.

Warto również zwrócić uwagę na stanowisko organu, zgodnie z którym transakcja polegająca na przekazaniu określonej ilości kryptowalut powinna być zwolniona z opodatkowania VAT na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 7 ustawy o VAT. Fiskus również w tym wypadku powołał się na wspomniany już wyrok Trybunału Sprawiedliwości wskazując, że zgodnie z przedstawionym w nim stanowiskiem, zwrot „waluta używana jako prawny środek płatniczy” zamieszczony w art. 135 ust. 1 lit. e dyrektywy VAT, obejmuje swoim zakresem również jednostki walut wirtualnych.

Zdaniem autora
Ignacy Czapla

konsultant w dziale Doradztwa Podatkowego Deloitte

Uważam, że stanowisko organu oraz wnioskodawcy jest prawidłowe. Moim zdaniem zarówno organ podatkowy, jak i wnioskodawca słusznie zakwalifikowali transakcję, w której wnioskodawca przekazuje kryptowaluty w zamian za otrzymywane od podwykonawcy usługi informatyczne jako wymianę barterową. Trzeba bowiem pamiętać, że choć waluty wirtualne mogą mieć cechy pieniądza w sensie ekonomicznym (tj. być uznawane w obrocie gospodarczym jako mierniki wartości oraz środek zapłaty przez jego uczestników), to jednak żadna z nich nie jest w naszym kraju pieniądzem w sensie prawnym. Nie jest bowiem uznana przez przepisy za prawny środek płatniczy, służący przymusowemu zwolnieniu ze zobowiązań. Należy zatem podzielić stanowisko organu i wnioskodawcy co do uznania omawianej transakcji za barter, w której co do zasady obie składające się na nią czynności powinny zostać udokumentowane fakturą VAT, a także co do uznania czynności przekazania kryptowalut za świadczenie usług na gruncie ustawy o VAT.

Podzielam również stanowisko organu, w myśl którego z uwagi na funkcję, jaką kryptowaluta może pełnić w obrocie gospodarczym (funkcję płatniczą), podobnie jak w przypadku walut fiducjarnych, również i transakcje dotyczące walut wirtualnych powinny, co do zasady, zostać zwolnione z opodatkowania VAT na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 7 ustawy o VAT. Taka kwalifikacja na gruncie ustawy o VAT nie powinna powodować jednak uznania kryptowalut za pieniądz w sensie prawnym (mającym powszechną moc przymusowego umarzania zobowiązań) przez cały system prawny. Takimi, stosownie do ustawy o NBP, pozostają nadal znaki pieniężne emitowane przez NBP tj. złote i grosze.

Konkluzja zaprezentowana przez organ pozostaje więc spójna z założeniem wejściowym co do braku uznania kryptowaluty za pieniądz w sensie prawnym, uwzględniając jednocześnie funkcję, jaką waluta wirtualna może pełnić w obrocie gospodarczym, tj. funkcję płatniczą. Ma to szczególne znaczenie dla potrzeb klasyfikacji transakcji na gruncie podatku od towarów i usług, który przede wszystkim powinien uwzględniać w szczególności ekonomiczny sens danej transakcji.

https://archiwum.rp.pl/artykul/1493532-Zaplata-kryptowaluta-za-wykonana-usluge-jest-zwolniona-z-podatku.html#.ZD-znexBxhF

 5. Staż rolniczy bez wpływu na rentę z ZUS

19 kwietnia 2023 | Prawo co dnia | Paulina Szewioła

Ograniczanie prawa do wypłaty świadczenia z powodu całkowitej niezdolności do pracy osobom, które w przeszłości były ubezpieczone w KRUS, jest konstytucyjne – uznał we wtorek TK.

Sprawa dotyczyła ubezpieczonego, który złożył w ZUS wniosek o przyznanie mu renty z powodu całkowitej niezdolności do pracy. Zakład mu jednak odmówił, powołując się na to, że nie ma pięciu lat stażu ubezpieczeniowego (okresów składkowych i nieskładkowych) w ciągu ostatnich dziesięciu lat, zanim stał się niezdolny do pracy (art. 58 ust. 1 pkt 5 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, tekst jedn. DzU z 2022 r., poz. 504 ze zm.). Ma zastosowanie do osób, których niezdolność powstała w wieku powyżej 30 lat.

A dla ubezpieczonych, którzy nie mają wymaganych okresów składkowych i nieskładkowych w ostatnich dziesięciu latach, jest art. 58 ust. 4 ustawy emerytalnej. Przyznaje prawo do wymienionego świadczenia osobie, która udowodni okres wyłącznie składkowy wynoszący co najmniej 25 lat dla kobiety i 30 lat dla mężczyzny. Ten przepis odwołuje się jednak wyłącznie do okresów składkowych określonych w art. 6 ustawy emerytalnej. Pomija zatem czas podlegania ubezpieczeniu rolniczemu.

TK uznał jednak, że art. 58 ust. 4 ustawy emerytalnej w zakresie, w jakim nie przewiduje uprawnienia do uzupełnienia okresu składkowego o staż ubezpieczeniowy w KRUS, jest konstytucyjny.

Sygnatura akt: SK 75/19

https://archiwum.rp.pl/artykul/1493627-Staz-rolniczy-bez-wplywu-na-rente-z-ZUS.html#.ZD-z0exBxhF