Podatki | Prasówka | 23.02 – 1.03.2023 r.

Dziennik Gazeta Prawna

 1. 50-proc. koszty także przy stałym honorarium autorskim

Mariusz Szulc | 23 lutego 2023, 08:07

Pracodawca może zastosować 50-proc. koszty uzyskania przychodu także wtedy, gdy wypłaca twórcom co miesiąc wynagrodzenie w stałej wysokości, niezależnie od liczby utworów, do których prawa zostały przeniesione na jego rzecz – orzekł wczoraj NSA.

Wyrok dotyczył spółki będącej producentem gier komputerowych i ich wydawcą. Przynajmniej dwie z nich okazały się sukcesem na skalę światową, a jedna przez dwa tygodnie była nawet najlepiej sprzedającą się grą komputerową na świecie.

Produkowane przez spółkę gry są bardzo rozbudowane pod względem graficznym i koncepcyjnym. Proces ich tworzenia jest czasochłonny, uczestniczą w nim zespoły składające się nawet z kilkuset osób.

Spółka uważała, że każda z tych osób wnosi określony element twórczy, a więc tworzy utwory w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2509 ze zm.). To suma tych utworów tworzy efekt końcowy, czyli grę komputerową – tłumaczyła.

Co więcej – jak dodała – oddelegowała grupę pracowników (designerów, programistów i grafików) wyłącznie do prowadzenia pracy twórczej. Tych osób dotyczył spór z fiskusem.

Nie mieli oni żadnych innych obowiązków poza pracą nad tworzeniem nowych utworów. Spółka nabywała tworzone przez nich utwory z chwilą ich przyjęcia, zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy o prawie autorskim. Zdarzały się miesiące, w których pracownicy przenosili w tym trybie na spółkę prawa do nawet kilkudziesięciu utworów. Bywało też odwrotnie – praca była tak bardzo czasochłonna, że w danym miesiącu nie dochodziło ani razu do przeniesienia praw do utworów.

Stała pensja dla twórcy
W każdym przypadku podwładni otrzymywali honorarium określone w stałej kwocie. Składały się na nie zarówno wynagrodzenie zasadnicze, jak i premie.

Spółka uważała, że przy obliczaniu zaliczek na PIT od honorarium może zastosować 50-proc. koszty uzyskania przychodu i to nawet za miesiące, w których nie zostały przeniesione na nią prawa do żadnego utworu.

Nie zgodził się z nią dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Stwierdził, że nie można mówić o wyodrębnieniu honorarium autorskiego w sytuacji, gdy pracownik otrzymuje w miesiącu stałe wynagrodzenie, bez względu na liczbę utworów, do których przeniósł prawa na pracodawcę. To oznacza, że nie można też zastosować 50-proc. kosztów uzyskania przychodu.

– Kwota honorarium ma być wyznacznikiem rzeczywistej wartości utworu, stanowić odzwierciedlenie wartości rynkowej przekazanych praw autorskich – podkreślił dyrektor KIS.

Uznał więc, że tylko jednoznaczne wyliczenie faktycznej wartości honorarium z tytułu rzeczywiście wykonanej pracy twórczej pozwala na zastosowanie podwyższonych kosztów.

Nie trzeba wyliczać
Innego zdania były sądy obu instancji. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. akt III SA/Wa 512/19) ocenił, że fiskus nie wyjaśnił przekonująco w interpretacji, dlaczego kwota wypłacanego co miesiąc wynagrodzenia nie może być uznana za honorarium autorskie. Nie wiadomo też, dlaczego problemem miałaby być zróżnicowana liczba utworów przekazywanych pracodawcy w danym miesiącu.

– Jedynym warunkiem zastosowania art. 22 ust. 9 pkt 3 ustawy o PIT jest bycie twórcą w rozumieniu przepisów prawa autorskiego i otrzymywanie wynagrodzenia w związku z korzystaniem z praw do utworu. W ocenie sądu uzależnienie wysokości honorarium od zakresu pracy twórczej leży w zakresie swobody kontraktowej stron stosunku pracy – orzekł warszawski WSA.

Na wczorajszej rozprawie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym pełnomocniczka fiskusa nawiązała do wyroku z 7 czerwca 2022 r. (sygn. akt II FSK 2578/19). NSA stwierdził w nim, że tylko jednoznaczne wyliczenie faktycznej wartości honorarium za wykonaną przez pracownika pracę twórczą pozwala zastosować podwyższone koszty uzyskania przychodów. Pełnomocniczka przekonywała, że tezy tamtego orzeczenia powinny mieć przełożenie również na tę sprawę.

NSA oddalił jednak skargę kasacyjną. Nie zgodził się z fiskusem, że honorarium powinno odzwierciedlać rzeczywistą wartość utworu, a więc nie może być jednakowe w każdym miesiącu.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Aleksandra Wrzesińska-Nowacka zwróciła uwagę na to, że takie kryterium nie zostało wskazane w art. 22 ust. 9 pkt 3 ustawy o PIT, co potwierdzają inne wyroki sądu kasacyjnego, np. z 24 sierpnia 2021 r. (sygn. akt II FSK 2351/20). NSA stwierdził wtedy, że przepis ten nie uzależnia możliwości zastosowania wyższych kosztów od tego, czy wysokość honorarium jest adekwatna do wartości utworu.

Sędzia zwróciła też uwagę na to, że problemem mogłoby być samo wyliczanie rzeczywistej wartości utworu przekazanego spółce.

NSA orzekł więc, że wyliczanie wysokości wynagrodzenia autorskiego zależy od woli umawiających się stron i do honorarium, które otrzymują pracownicy spółki, mogą być stosowane 50-proc. koszty. ©℗

orzecznictwo

Wyrok NSA z 22 lutego 2022 r., sygn. akt II FSK 1890/20

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8666450,50-proc-koszty-kup-stale-honorarium-autorskie-orzeczenie.html

 2. Odszkodowanie za wadliwą usługę nie jest kosztem

Mariusz Szulc | 27 lutego 2023, 07:50

Przedsiębiorca, który przyzna się do winy za błędne wykonanie usługi i po zawarciu ugody z kontrahentem zapłaci odszkodowanie, nie zaliczy tego wydatku do kosztów uzyskania przychodu – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Chodziło o przedsiębiorcę, który zajmuje się wykonywaniem posadzek w budynkach na terenie całej Polski. Jeden z jego kontrahentów zażądał zapłaty ponad 455 tys. zł z tytułu wadliwego wykonania usługi.

Podczas sądowej rozprawy przedsiębiorca częściowo uznał swoją winę i zgodził się zapłacić 250 tys. zł oraz pokryć koszty postępowania. W rezultacie zawarto ugodę i przedsiębiorca zapłacił odszkodowanie.

Następnie wystąpił o interpretację indywidualną, by upewnić się, że kwotę tę będzie mógł zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu. Tłumaczył, że podjął uzasadnioną i racjonalną decyzję w celu zabezpieczenia źródła swoich przychodów. Uważał, że przeszkodą do odliczenia wydatku nie może być art. 23 ust. 1 pkt 19 ustawy o PIT, który wyklucza prawo do pomniejszenia przychodów o kary umowne i odszkodowania z tytułu wad dostarczonych towarów oraz wykonanych robót i usług.

Innego zdania był dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Stwierdził, że jeżeli odszkodowanie zostało wypłacone za wadliwe wykonanie usługi, to ma zastosowanie art. 23 ust. 1 pkt 19 ustawy o PIT.

Potwierdziły to również sądy obu instancji. WSA w Białymstoku (sygn. akt I SA/Bk 223/20) orzekł, że skoro przedsiębiorca nie dochował należytej staranności przy wykonaniu usługi, to nie może pomniejszać przychodów o wydatki będące następstwem własnych zaniedbań czy niewłaściwego działania.

Sąd podkreślił także, że nawet jeżeli postępowanie podatnika było racjonalne, to nie oznacza to samo w sobie, że wydatek służył zachowaniu bądź zabezpieczeniu źródła przychodów.

Takiego samego zdania był NSA. W uzasadnieniu wyroku sędzia Jerzy Płusa zwrócił uwagę na to, że przedsiębiorca uznał częściowo swoją winę i wypłacił z tego tytułu odszkodowanie. Tym samym przyznał, że wadliwie wykonał usługę, więc w sprawie należy zastosować art. 23 ust. 1 pkt 19 ustawy o PIT. Nie ma znaczenia, że wypłata nastąpiła na podstawie ugody zawartej przed sądem – dodał sędzia. ©℗

orzecznictwo

Wyrok NSA z 22 lutego 2022 r., sygn. akt II FSK 1901/20

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8667726,odszkodowanie-za-wadliwa-usluge-nie-jest-kosztem.html

 3. Rodzinna darowizna nie musi wyjść z bankowego konta

Mariusz Szulc | wczoraj, 08:22

Obdarowany, który otrzyma gotówkę od najbliższej rodziny, a następnie wpłaci ją na swój rachunek bankowy, ma prawo do zwolnienia z podatku od spadków i darowizn – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu.

Podobnie już od dłuższego czasu orzeka Naczelny Sąd Administracyjny, czego przykładem są wyroki: z 11 grudnia 2019 r. (sygn. akt II FSK 3954/17), z 11 lipca 2019 r. (II FSK 2620/17), z 18 czerwca 2019 r. (II FSK 2377/17), z 11 kwietnia 2019 r. (II FSK 1470/17).

Innego zdania jest nadal fiskus, o czym pisaliśmy m.in. w artykule „Fiskus: darowizna musi być z konta” (DGP nr 25/2021).

W interesie podatników interweniował w sierpniu 2022 r. rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek, ale bezskutecznie. Nie zapowiada się bowiem na zmianę stanowiska skarbówki w tym zakresie, przynajmniej w najbliższym czasie.

Wyrok poznańskiego WSA zapadł w sprawie kobiety, która zawarła z dziadkiem (darczyńcą) pisemną umowę darowizny na kwotę przewyższającą limit zwolnienia określony dla osób z I grupy podatkowej. Dziadek przyniósł gotówkę do banku i przekazał ją wnuczce. Ta natychmiast wpłaciła pieniądze na własny rachunek bankowy.

Była przekonana, że nie zapłaci podatku od spadków i darowizn, jeśli tylko w ciągu sześciu miesięcy od wpłaty pieniędzy na konto zgłosi darowiznę w urzędzie skarbowym (złoży zeznanie SD-Z2). Uważała, że w ten sposób spełni oba warunki zwolnienia przewidziane dla darowizn od osób z najbliższej rodziny, a wskazane w art. 4a ust. 1 pkt 1 i pkt 2 ustawy o podatku od spadków i darowizn. Po pierwsze, pieniądze trafiły bowiem na jej konto, co umożliwi udokumentowanie przelewu. Po drugie, urząd skarbowy zostanie poinformowany o darowiźnie w ciągu sześciu miesięcy od wpłaty.

Nie zgodził się z tym dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Stwierdził, że kobieta, będąc już de facto właścicielką otrzymanych pieniędzy, wpłaciła je na swój rachunek bankowy. Natomiast z art. 4a ust. 1 pkt 2 ustawy wynika, że taką wpłatę powinien zrealizować darczyńca – argumentował fiskus.

Poznański sąd uchylił tę interpretację. Powołał się na dotychczasowe orzeczenia NSA, a także przypomniał, że art. 4a ust. 1 pkt 2 ustawy został wprowadzony po to, by chronić interesy majątkowe członków najbliższej rodziny. Określony w tym przepisie sposób dokumentowania rodzinnych darowizn miał jedynie zapobiec fikcyjnym umowom, a nie stworzyć barierę w korzystaniu ze zwolnienia – stwierdził WSA.

Uznał więc, że skoro darowizna faktycznie miała miejsce, to fiskus nie może odmawiać zwolnienia wyłącznie dlatego, że wpłata na rachunek bankowy nastąpiła z adnotacją „wpłata własna”.
orzecznictwo

Wyrok WSA w Poznaniu z 10 lutego 2023 r., sygn. akt I SA/Po 617/22

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8668913,darowizna-rodzina-zwolnienie-z-podatki-rachunek-bankowy-przelew.html

 4. Co bez VAT, to nie na fakturze

Mariusz Szulc | 27 lutego 2023, 16:00

Wpłata składki członkowskiej na cele statutowe stowarzyszenia nie powinna być dokumentowana fakturą. Faktura dokumentuje wyłącznie czynności podlegające opodatkowaniu – wyjaśnił dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Spytało o to stowarzyszenie taksówkarzy, którego działalność jest finansowana częściowo ze składek członkowskich. Stowarzyszenie zatrudnia dyspozytorów, którzy przyjmują zlecenia od klientów i przekazują je konkretnym kierowcom. W zamian za to kierowcy uiszczają specjalne opłaty. W związku z tym stowarzyszenie wystawia faktury. Wykazuje na nich nie tylko opłaty za usługi powiadamiania o zleceniach, lecz także składki członkowskie.

Stowarzyszenie uważało, że jest to prawidłowy sposób postępowania i że obie kwoty powinny być klarownie rozdzielone na fakturze, bo składki członkowskie – w odróżnieniu od opłat za usługi powiadamiania o zleceniach – nie podlegają VAT.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej odpowiedział jednak, że należy postępować inaczej. Stowarzyszenie w ogóle nie powinno wykazywać na fakturze składek członkowskich. Wyjaśnił, że zgodnie z art. 2 pkt 22 i art. 106b ust. 1 i ust. 3 ustawy o VAT faktura dokumentuje wyłącznie czynności podlegające opodatkowaniu. W tym wypadku jest to wyłącznie usługa powiadamiania kierowców o zleceniach i tylko ona powinna być wykazywana na fakturze.

Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 17 lutego 2023 r., sygn. 0111-KDIB3-1.4012.900.2022.3.IK

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8667981,podatki-vat-faktura-skladka-czlonkowska-stowarzyszenie.html

 5. Kopacze bitcoinów przegrali przed NSA. Nie odliczą prądu ani sprzętu

Mariusz Szulc | dzisiaj, 07:33

Wydatki na zakup sprzętu niezbędnego do wykopania waluty wirtualnej ani koszty zużywanej w tym celu energii elektrycznej nie mogą być odliczone od przychodu z jej zbycia – orzekł wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny.

W sprawie chodziło o kobietę, która planowała rozpocząć działalność gospodarczą w zakresie „pierwotnego” pozyskiwania walut wirtualnych. Wytwarzałaby je samodzielnie przy użyciu własnych urządzeń elektronicznych (np. kart graficznych GPU i układów ASIC), a więc nie nabywałaby kryptowalut od innego podmiotu. Działalność wymagała poniesienia wydatków, m.in. zakupu sprzętu przeznaczonego do wytwarzania kryptowalut oraz opłacenia podwyższonych rachunków za energię elektryczną.

Zdaniem kobiety byłyby to wydatki bezpośrednio poniesione na nabycie waluty wirtualnej, które mogą być odliczone od przychodu na podstawie art. 22 ust. 14 ustawy o PIT. We wniosku o interpretację tłumaczyła, że bez zakupu odpowiedniego sprzętu oraz prądu wytwarzanie kryptowalut wybraną przez nią metodą proof of work jest niemożliwe. Takie wytwarzanie jest zaś formą ich pierwotnego nabycia, o której mówi przepis.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej nie dał się przekonać. Wyjaśnił, że kosztami bezpośrednio związanymi z przychodem ze zbycia waluty wirtualnej mogą być co najwyżej cena jej zakupu od innych podmiotów lub prowizje pośredników. – Wszelkie inne wydatki mają charakter pośredni i nie podlegają odliczeniu – stwierdził.

Z takim stanowiskiem nie zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi w wyroku z 21 lipca 2020 r. (sygn. akt I SA/Łd 285/20). Sędziowie przyznali rację kobiecie, że aby doszło do pierwotnego nabycia waluty wirtualnej, należy zakupić odpowiedni sprzęt elektroniczny i opłacać podwyższone rachunki za energię elektryczną.

– Do wytwarzania bitcoina potrzebny jest bardzo wydajny komputer, o dużej mocy obliczeniowej. Wykopywanie bitcoinów polega bowiem na wykonywaniu przez maszynę skomplikowanych obliczeń – rozwiązywaniu problemów kryptograficznych. Stąd internauci łączą moce obliczeniowe z innymi i tworzą tzw. kopalnie bitcoina – przypomniał WSA. Wskazał, że to potwierdza, iż wydatki, których dotyczył wniosek o interpretację, mogą pomniejszyć przychód. Innego zdania był jednak NSA we wczorajszym wyroku.

Sędzia Agnieszka Olesińska wyjaśniła, że pojęcie nabycia waluty wirtualnej, o którym mowa w art. 22 ust. 14 ustawy o PIT, nie dotyczy jej samodzielnego wytworzenia. Zwróciła uwagę, że w wielu innych przepisach ustawy o PIT pojęcia nabycie i wytworzenie są traktowane jako odmienne. – Skoro więc przychód może być pomniejszony wyłącznie o wydatki bezpośrednio związane z nabyciem waluty wirtualnej, to nie dotyczy to kosztów związanych z jej pierwotnym wytworzeniem – orzekł NSA. ©℗

orzecznictwo

Wyrok NSA z 28 lutego 2023 r., sygn. akt II FSK 2010/20

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8670016,bitcoin-kryptowaluty-koszty-podatkowe-nsa-odliczenie-pradu-sprzetu.html

 

Rzeczpospolita

 1. Jak dokonać całkowitej zmiany nabywcy wskazanego na fakturze

22 lutego 2023 | Rachunkowość | Krzysztof Śliwiński Marcin Palusiński

Już po transakcji, czasem również z przyczyn niezawinionych przez sprzedawcę, zachodzi konieczność zmiany danych nabywcy na wystawionej fakturze. Wyzerowanie faktury i wystawienie nowej albo akceptacja noty korygującej przesłanej przez kontrahenta czasami może być ryzykowne.

Obowiązujące brzmienie przepisów nakazuje, aby zarówno sprzedawca jak i nabywca zostali opisani na fakturze poprzez wskazanie imion i nazwisk lub nazw (wraz z adresami) jak również poprzez właściwy numer NIP każdej ze stron. Pełna identyfikacja podmiotowa strony następuje dopiero poprzez łączne wskazanie tych dwóch elementów.

Podstawowy dokument sprzedażowy
W praktyce często mamy do czynienia z pomyłkami w zakresie danych wskazywanych na fakturze. W przypadku gdy dane dotyczą niepoprawnego wskazania nabywcy towarów lub usług, zarówno w interesie otrzymującego fakturę (ze względu na wolę zagwarantowania sobie prawa do odliczenia podatku VAT naliczonego) jak i jej wystawcy (ze względu na wolę uniknięcia sankcji podatkowych lub karnych) jest jak najszybsze naprawienie zaistniałych błędów.

W tym miejscu pojawiają się pytania o właściwy sposób poprawy błędnych danych oraz związane z tą poprawą obowiązki dokumentacyjne. Ustawa o VAT przyjmuje bowiem możliwość wystawienia zarówno faktury korygującej, jak i noty korygującej. Podatnicy nierzadko dokonują także procedury całkowitego „wyzerowania” faktury, czyli zmniejszenia całkowitej wartości sprzedaży określonej na fakturze do zera, a następnie wystawienia faktury nowej, zawierającej dane poprawne.

Szczególnie problematyczny przypadek dotyczy konieczności zmiany nabywcy wskazanego na fakturze na podmiot całkowicie nowy. Mowa zatem o pełnej zmianie podmiotowej, a nie tylko o korektach pojedynczych wad – np. we wskazaniu adresu lub przy pominięciu cyfry w ramach numeru NIP.

Noty ryzykowne
Docelowym oraz podstawowym trybem naprawy błędnych faktur jest wystawienie przez sprzedawcę faktur korygujących (art. 106j ust. 1 pkt 5 ustawy o VAT). Przepisy ustawy literalnie wskazują na obowiązek posłużenia się fakturą korygującą w sytuacji stwierdzenia pomyłki „w jakiejkolwiek pozycji faktury”, a więc nie różnicując tego obowiązku w zależności od typu pomyłki lub określonej przez ustawodawcę skali naruszenia. Ustawie o VAT znany jest jednak szczególny tryb sanacji błędów, oparty o proces wystawiania not korygujących.

Mimo iż nota korygująca formalnie również stanowi fakturę, oba tryby korekt znacznie się od siebie różnią.

UWAGA!

Podmiotem uprawnionym do wystawienia faktur korygujących jest zawsze sprzedawca, podczas gdy noty korygujące wystawia nabywca.

Dodatkowo, nie każdy typ błędu może zostać naprawiony za pomocą noty korygującej. Ustawodawca w ramach art. 106k ust. 1 ustawy o VAT wskazał na ograniczenia przedmiotowe zastosowania noty korygującej – wśród powyższych ograniczeń nie mieszczą się jednak odwołania do danych nabywcy (imienia i nazwiska lub nazwy, adresu, numeru identyfikacyjnego).

Opieranie się jedynie na literalnym brzmieniu przepisu mogłoby prowadzić zatem do błędnego wniosku, że faktyczny nabywca towaru lub usługi, który nie został określony poprawnie zarówno w zakresie jego nazwy, adresu jak i numeru NIP, samodzielnie mógłby dokonać sprostowania i skierować do sprzedawcy notę korygującą. Finalnie po akceptacji noty korygującej przez sprzedawcę, doszłoby do pełnej zmiany strony podmiotowej.

Takie podejście zostało jednak zakwestionowane zarówno przez organy skarbowe, jak i sądy administracyjne. Argumentują one, że nota księgowa służyć może jedynie korekcie błędów w zakresie dotyczącym podmiotu wskazanego jako nabywca w pierwotnej fakturze. Uprawnienie do skorzystania z noty księgowej nie dotyczy zatem sytuacji zmiany podmiotowej nabywcy, a więc zmiany o charakterze pełnym.

Taka argumentacja została zaprezentowana między innymi przez dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji indywidualnej z 13 kwietnia 2022 r. (0113-KDIPT1-1.4012. 136.2022.1.JK), gdzie wskazywano że: (…) „Możliwość korygowania faktur poprzez wystawienie przez nabywcę not korygujących dotyczy jedynie pomyłek dotyczących danych nabywcy, takich jak np. błąd w nazwisku, imieniu, nazwie, adresie lub numerze identyfikacyjnym czy też oznaczeniu towaru lub usługi. Wystawienie noty korygującej nie może prowadzić do zmiany podmiotu umowy sprzedaży. W przypadku zatem, gdy na fakturze błędnie został wskazany nabywca, nie jest dopuszczalna korekta notą korygującą. Jedynym sposobem naprawienia tego typu błędu jest wystawienie faktury korygującej przez sprzedawcę”.

Od zacytowanej interpretacji indywidualnej została wniesiona skarga, jednakże Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w wyroku z 20 października 2022 r. (I SA/OI 347/22 – wyrok nieprawomocny) zgodził się w pełni z dyrektorem KIS, podtrzymując że (…) „W formie noty korygującej możliwe jest poprawienie pomyłek odnoszących się tylko do konkretnego podatnika (kontrahenta) wymienionego na wystawionej fakturze, a nie całkowita zmiana podmiotu na inny jako stronę transakcji”.

Podobnie orzekł także Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu w wyroku z 4 lutego 2016 r. (I SA/Po 1270/15).

UWAGA!

Stanowisko organów podatkowych oraz sądów administracyjnych jednoznacznie wskazuje, iż zmiana podmiotowa nabywcy powinna nastąpić w drodze wystawionej faktury korygującej. Nota korygująca może służyć naprawie błędnie wskazanych danych nabywcy jedynie przy założeniu zachowania ciągłości podmiotowej. Taką argumentację należy zaaprobować – bowiem służy ona zachowaniu pewności obrotu.

Zmiany nabywcy z konsumenta na przedsiębiorcę…
Odrębnie należy rozpatrywać sytuację, w której sprzedaż towaru lub usługi następuje na rzecz konsumenta. Co do zasady, sprzedawcy nie mają obowiązku dokumentowania takiej transakcji poprzez wystawienie faktur, zazwyczaj ograniczając realizowane obowiązki dokumentacyjne do wystawiania paragonów. Wyjątkiem jest sytuacja, w której sam konsument zgłosi żądanie wystawienia faktury w określonym ustawowo terminie (art. 106b ust. 3 ustawy o VAT). Jeżeli takie żądanie zostanie zgłoszone, z faktury wprost wynikać powinno, że sprzedaż nastąpiła na rzecz osoby nieprowadzącej działalności gospodarczej. Faktura nie zawiera w takiej sytuacji numeru NIP, w praktyce nabywca oznaczany jest poprzez wskazanie imienia oraz nazwiska wraz z adresem i numerem PESEL.

Powszechną jest sytuacja, w której nabywca zgłasza sprzedawcy żądanie wystawienia faktury korygującej do pierwotnie wystawionej faktury, wskazując iż od samego początku działał w ramach transakcji jako podmiot prowadzący działalność gospodarczą, a w ramach faktury został zidentyfikowany błędnie – jako konsument.

Odnosząc się do wcześniejszych rozważań co do istotnych elementów faktury opisujących strony występujące w transakcji – zmiana w zakresie numeru NIP (tutaj: zmiana z numeru PESEL na numer NIP), stanowi z punktu widzenia VAT całkowitą zmianę podmiotu dokonującego zakupu.

UWAGA!

Jeżeli nabywca nie zgłosił na etapie dokumentowania sprzedaży (wystawienia paragonu), że działa w ramach transakcji jako przedsiębiorca i nie wskazał identyfikującego go numeru NIP, nie istnieje późniejsza możliwość wystawienia faktury na przedsiębiorcę. Prawo do wyboru roli, w której nabywca działa w ramach realizowanej transakcji (konsument czy przedsiębiorca) jest ograniczone czasowo oraz powiązane z momentem wystawienia paragonu.

Za złamanie wskazanej zasady ustawa o VAT przewiduje konsekwencje dla sprzedawcy w postaci nałożenia dodatkowego zobowiązania podatkowego, w wysokości odpowiadającej 100 proc. kwoty podatku wykazanego na tej fakturze. Problemem dla nabywcy będzie też odliczenie VAT z tak zmodyfikowanego dokumentu.

… i z przedsiębiorcy na konsumenta
Można zastosować fakturę korygującą w sytuacji odwrotnej, tj. gdy konsument otrzymał fakturę na firmę (np. pracownik kupił kurs językowy dla siebie i podał NIP pracodawcy), a zaistnieje potrzeba zmiany podmiotowej na konsumenta (np. pracodawca nie zaakceptował faktury twierdząc, że pracownik dokonywał transakcji we własnym imieniu a nie w imieniu firmy, gdyż pracodawca nie współfinansuje takiej edukacji). Wówczas, dla spójności należałoby również dokonać odpowiedniego zapisu w ewidencji korekt sprzedaży zaewidencjonowanej przy zastosowaniu kasy rejestrującej.

„Wyzerowanie” faktury
„Zerowanie” faktur, mimo że powszechnie znane w obrocie gospodarczym, nie zostało opisane w przepisach ustawy o VAT.

W sytuacji, gdy dostawa towarów lub świadczenie usług miało już miejsce, organy podatkowe bardzo sceptycznie podchodzą do generalnej możliwości skorygowania wartości faktury „do zera”.

Wprawdzie wskazuje się na możliwość wyjątkowego „anulowania” faktury, ale tylko jeśli nie została ona uprzednio wprowadzona do obrotu prawnego (poprzez przekazanie jej nabywcy) i tym samym nie ma podstaw do poprawienia błędów poprzez wystawienie faktury korygującej (vide dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji indywidualnej z 4 października 2019 r., 0114-KDIP1-3.4012.357.2019. 1.RMA). Dyrektor KIS w cytowanej interpretacji wskazuje, że anulowanie powinno odbyć się poprzez opatrzenie faktur odpowiednią adnotacją o przyczynie i okolicznościach anulowania i pozostawienie ich w dokumentacji podatkowej, bez wprowadzania ich do ewidencji i wykazywania wynikających z nich kwot w deklaracji VAT. Są to zatem zasadniczo mało problematyczne przypadki.

UWAGA!

Procedura „wyzerowania” jest dopuszczalna w szczególnej sytuacji, kiedy fakturę otrzymał podmiot w ogóle niebędący stroną zrealizowanej transakcji.

Zdaniem organów podatkowych, faktura dokumentuje bowiem transakcję, która w rzeczywistości nie miała miejsca, co uzasadnia działanie polegające na „wyzerowaniu” oraz wystawieniu nowej faktury, zawierającej dane właściwego nabywcy (np. dyrektor KIS w interpretacji podatkowej z 28 września 2018 r., 0112-KDIL2-3.4012.330.2018. 2.WB). Mimo przedstawionego stanowiska organów, do procedury „wyzerowywania” należy podejść ostrożnie. Pomyłka podatnika, polegająca na udokumentowaniu transakcji nieistniejącej, wiązać się może z poważnym ryzykiem – w szczególności w zakresie zarzutów wystawiania tzw. faktur „pustych”, co oznaczać może nie tylko sankcje o charakterze podatkowym, ale też odpowiedzialnością karną skarbową.

W sytuacji, w której faktura zawierająca błędne określenie nabywcy została doręczona podmiotowi, na rzecz którego faktycznie nastąpiła sprzedaż towaru lub świadczenie usług, podstawowym sposobem na korektę błędów pozostaje wystawienie faktury korygującej, zawierającej dane prawidłowe. Takie działanie, choć czasami może być bardziej uciążliwe, będzie najbardziej bezpieczne dla obu stron transakcji.

Krzysztof Śliwiński aplikant radcowski Zespół Podatkowy DSK Kancelaria

Marcin Palusiński doradca podatkowy, radca prawny Zespół Podatkowy DSK Kancelaria

https://archiwum.rp.pl/artykul/1490141-Jak-dokonac-calkowitej-zmiany-nabywcy-wskazanego-na-fakturze.html#.Y_8yyOzMJhF

 2. Fiskus nie miał prawa zabrać ulgi twórcy gier

23 lutego 2023 | Prawo co dnia | Aleksandra Tarka

Pracownik, który zajmuje się tylko pracą twórczą, ma prawo do preferencyjnych kosztów, gdy jego wynagrodzenie to stała, miesięczna kwota.

W środę Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który odmówił pracownikom spółki prawa do 50 proc. kosztów autorskich.

Światowe hity
W tej sprawie chodziło o twórców gier komputerowych zatrudnionych na etacie. Ich pracodawca we wniosku o interpretację oświadczył, że jest jednym z najbardziej liczących się na świecie producentów gier. Ostatnia tylko w dwa pierwsze miesiące od premiery osiągnęła sprzedaż o wartości blisko 40 mln zł. Spółka tłumaczyła, że stworzenie gry w jej przypadku jest procesem złożonym i czasochłonnym. Jej wyprodukowanie trwa bowiem kilka lat i jest dziełem kilkudziesięciu, a nawet kilkuset osób. Są to twórcy koncepcji, deweloperzy, designerzy, scenarzyści, graficy, programiści, lektorzy, muzycy i inżynierowie dźwięku.

Z wniosku wynikało, że początkowo praca była powierzana twórcom zewnętrznym, tj. na własnych firmach. Teraz zajmują się nią głównie pracownicy firmy. Jedną z grup są osoby zatrudnione na etacie, których zadaniem jest wyłącznie praca twórcza – designerzy, graficy i programiści. W ich przypadku całość wynagrodzenia stanowi honorarium za utwory i co do zasady, jest takie same w każdym miesiącu.

Pracodawca chciał m.in. potwierdzenia, że do takiego stałego wynagrodzenia dla pracowników, którzy zajmują się tylko tworzeniem, mają zastosowanie 50-proc. koszty autorskie. I to zarówno gdy w danym miesiącu doszło do przeniesienia praw autorskich, jak i gdy go nie było, bo prace nie zostały ukończone. Fiskus na takie rozwiązanie zgody nie dał. W jego ocenie sposób ustalenia i podział wynagrodzenia nie spełnia przesłanek warunkujących prawo do podwyższonych kosztów. Za taką nie można bowiem uznać sytuacji, w której kwota wynagrodzenia za przeniesienie praw autorskich jest taka sama w każdym miesiącu bez względu na to, ile i jakie utwory zostały przekazane w danym miesiącu. Kwota honorarium ma być wyznacznikiem rzeczywistej rynkowej wartości utworu.

Spółka zaskarżyła interpretację i wygrała. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że fiskus dopuścił się rozszerzającej wykładni art. 22 ust. 9 pkt 3 ustawy o PIT i wykreował „dodatkowe warunki” ograniczające stosowanie preferencji.

Wymyślone warunki
NSA też nie zgodził się, że w spornym wypadku stałe wynagrodzenie wyklucza preferencję, a do tego musi odzwierciedlać wartość dzieła. Zauważył, że ustawa podatkowa nie wskazuje, jak mogą być określone honoraria. A prawo autorskie pozwala też na tworzenie dzieła w ramach stosunku pracy. Dlatego twórcy na etacie mają takie same prawa do podwyższonych kosztów jak inni. Jak mówiła sędzia NSA Aleksandra Wrzesińska-Nowacka, art. 22 ust. 9 pkt 3 ustawy o PIT nie wprowadza żadnych warunków co do sposobu określenia wynagrodzenia, by mogło być objęte podwyższonymi kosztami. Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: II FSK 1890/20.

https://archiwum.rp.pl/artykul/1490364-Fiskus-nie-mial-prawa-zabrac-ulgi-tworcy-gier.html#.Y_8zdOzMJhF

 3. Podróże służbowe należy opodatkować w Polsce

27 lutego 2023 | Podatki i księgowość | Martyna Piecuch

Wynagrodzenie pracownika polskiego oddziału spółki niemieckiej, odbywającego podróże służbowe do Niemiec, podlega opodatkowaniu w Polsce.

Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 15 grudnia 2022 r. (II FSK 1151/20).

Podatnik jest pracownikiem oddziału niemieckiej spółki w Polsce. Często odbywał podróże służbowe do Niemiec. Nie przekraczały one jednak 183 dni w całym roku. Otrzymywał wynagrodzenie od oddziału polskiego, a jego dochody były w całości opodatkowane w Polsce. Wystąpiła jednak sytuacja, w której podatnik był zobowiązany do zapłaty podatku w Niemczech, dlatego oddział w Polsce udzielił pracownikowi pożyczek na pokrycie ewentualnych zobowiązań podatkowych.

Podatnik zwrócił się do organu z pytaniem, czy w sytuacji, gdy część wynagrodzenia za pracę podlega opodatkowaniu w Niemczech, to w Polsce ta sama część może zostać wyłączona z opodatkowania, a także, czy otrzymywanie pożyczek od oddziału w Polsce na pokrycie zobowiązań podatkowych może powodować jakieś konsekwencje podatkowe. Zdaniem podatnika, na podstawie art. 15 ust. 1 umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania zawartej między Polską a Niemcami, przychód opodatkowany w Niemczech powinien być wyłączony z opodatkowania w Polsce z zastosowaniem wyłączenia z progresją jako metody unikania podwójnego opodatkowania.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w wydanej interpretacji uznał stanowisko podatnika za nieprawidłowe. Stwierdził, że przesłanki z art. 15 ust. 2 przywołanej umowy zostały spełnione, a co za tym idzie, wynagrodzenie będzie podlegało opodatkowaniu tylko w Polsce. Jest to spowodowane tym, że okres pobytu pracownika, w związku z pracą wykonywaną na terytorium Niemiec, nie przekracza łącznie 183 dni podczas dwunastomiesięcznego okresu, rozpoczynającego się lub kończącego w danym roku podatkowym, faktycznym pracodawcą podatnika jest oddział w Polsce, wypłacający wynagrodzenie pracownika, a dochody przez niego uzyskiwane są związane z działalnością zakładu w Polsce. Podatnik wniósł skargę na tę interpretację do WSA w Łodzi, jednak ten ją oddalił. Podatnik złożył więc skargę kasacyjną do NSA, który również skargę oddalił. Zdaniem sądu nie można stwierdzić, że podatnik został oddelegowany do pracy na terenie Niemiec, lecz odbywał jedynie podróże służbowe. Sąd podkreślił również, że podatnik otrzymywał wynagrodzenie od polskiego oddziału niemieckiej spółki, a nie bezpośrednio od niemieckiej spółki. Co za tym idzie, wynagrodzenie powinno być opodatkowane w Polsce.

Autorka jest współpracowniczką Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową Deloitte

Komentarz eksperta
Adrian Jasiński

starszy konsultant w dziale doradztwa podatkowego Deloitte

NSA słusznie zauważył, że podróż służbowa i oddelegowanie nie są pojęciami tożsamymi. Podróż służbowa to wykonywanie przez pracownika zadania służbowego poza siedzibą pracodawcy na jego polecenie, w ramach istniejącego stosunku pracy i bez zmiany stałego, dotychczasowego miejsca pracy. W okresie podróży służbowej koszt wynagrodzenia pracownika ponosi, co do zasady, pracodawca. Oddelegowanie jest zaś związane ze zmianą stałego dotychczasowego miejsca wykonywania pracy na podstawie aneksu do umowy o pracę lub listu oddelegowania. Na taką zmianę pracownik musi wyrazić zgodę (nie jest to zatem polecenie służbowe pracodawcy). Beneficjentem wykonywanej przez niego pracy w trakcie oddelegowania jest podmiot, do którego jest on oddelegowany. Podmiot ten ponosi również koszt wynagrodzenia oddelegowanego pracownika, nawet jeśli następuje to w formie pośredniej (tj. podmiot wysyłający dokonuje wypłat wynagrodzenia, ale obciąża kosztami podmiot przyjmujący pracownika).

Słuszna jest również interpretacja art. 15 ust 2. polsko-niemieckiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Ustęp pierwszy tego artykułu ustanawia generalną zasadę, według której wynagrodzenie za pracę, które osoba mająca miejsce zamieszkania w jednym państwie otrzymuje za pracę najemną, podlega opodatkowaniu tylko w tym państwie, chyba że praca wykonywana jest w drugim państwie. Ustęp drugi przewiduje jednak wyjątek od tej zasady i stanowi, że nawet jeśli praca wykonywana jest w drugim państwie (innym niż kraj rezydencji), to nadal podlega ona opodatkowaniu wyłącznie w kraju rezydencji podatnika pod warunkiem, że spełnione zostaną wszystkie z wymienionych warunków. Pierwszym, jest długość pobytu w drugim państwie, która nie może przekroczyć 183 dni podczas dwunastomiesięcznego okresu, rozpoczynającego się lub kończącego w danym roku podatkowym. Drugim, jest wypłacanie wynagrodzenia przez pracodawcę lub w imieniu pracodawcy, który nie ma miejsca zamieszkania lub siedziby w drugim państwie. Trzeci zaś to nieponoszenie wynagrodzenia przez zakład lub stałą placówkę, którą pracodawca posiada w drugim państwie. Pobyt pracownika w Niemczech nie przekracza 183 dni we wskazanym okresie, a jego wynagrodzenie wypłacane jest przez polskiego pracodawcę, który nie ma siedziby, zakładu ani stałej placówki w Niemczech. Ekonomicznym pracodawcą, a więc tym, który ponosi ryzyko i odpowiada za rezultat pracy pracowników, a także ponosi koszt ich wynagrodzenia, pozostaje nadal podmiot ich zatrudniający, gdyż pracownik wykonywał pracę w Niemczech w ramach podroży służbowych. Zgodnie więc z art. 15 ust 2 polsko-niemieckiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, wynagrodzenie pracowników odbywających podróże służbowe do Niemiec podlega opodatkowaniu wyłącznie w kraju ich rezydencji, czyli w Polsce.

Z przedstawionego stanu faktycznego wynika, że ze względu na rozbieżność w interpretacji przepisów przez polskie i niemieckie organy, mogło zdarzyć się, że wynagrodzenie podatnika podlegało podwójnemu opodatkowaniu (zarówno w Polsce, jak i w Niemczech). Zastanawiające jest podejście niemieckich organów, które być może wynikało z faktu, że polski pracodawca był oddziałem niemieckiej spółki – choć podkreślenia wymaga, że jako jednostka wyodrębniona organizacyjnie, to oddział polski był samodzielnym pracodawcą, do którego były alokowane koszty wynagrodzenia pracownika. Zasadnym wydaje się więc podjęcie próby udowodnienia organom, że warunki polsko-niemieckiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, dotyczące opodatkowania wynagrodzenia wyłącznie w kraju rezydencji podatnika, są spełnione i opodatkowanie wynagrodzenia w Niemczech nie powinno mieć miejsca.

https://archiwum.rp.pl/artykul/1490402-Podroze-sluzbowe-nalezy-opodatkowac-w%C2%A0Polsce.html#.Y_80wuzMJhF

 4. Sztuczna inteligencja wchodzi do e-learningu

28 lutego 2023 | Cyfrowa Rzeczpospolita | Michał Duszczyk

Kurs gotowania wyświetlany na ekranie lodówki czy algorytm sugerujący, jakie ćwiczenia wybrać do firmowego szkolenia – tak e-learning wkracza w nową erę.

Escola LMS, grupa, która rozwija zaawansowane platformy e-learningowe, w tym Wellms.io i MyVOD.io, pozyskała finansowanie na rozwój tego pierwszego projektu. W autorską platformę start-upu zainwestował fundusz ERC. Do spółki popłynął 1 mln zł. Pieniądze te mają posłużyć zbudowaniu systemu rekomendacji ćwiczeń do e-learningu w oparciu o mechanizmy sztucznej inteligencji (AI).

Algorytmy pomogą w szkoleniu
Zainteresowanie ERC projektem Wellms jest ważne z kilku powodów. Po pierwsze, ten fundusz typu BRIdge Alfa jest częścią grupy PGE Ventures, co oznacza, że nowatorskie rozwiązanie start-upu wpadło w oko gigantowi energetycznemu, co otwiera mu wiele nowych możliwości rozwoju. Po drugie, to kluczowa na tym etapie rozwoju projektu runda inwestycyjna, bo pierwsza.

– Bardzo się cieszę z tej współpracy. To potwierdzenie, że obrana przez nas strategia tworzenia własnych produktów w ramach spółek celowych typu spin-off, obok usług software house’u, to właściwy kierunek dalszego rozwoju, szczególnie w obszarze Ed-Tech – komentuje Krzysztof Wojewodzic, prezes firmy Escola. I zaznacza, że autorski koncept Wellms już teraz cieszy się rosnącym zainteresowaniem klientów. – W tej chwili pracujemy nad kilkoma wdrożeniami, z których połowa to zagraniczne projekty – dodaje Wojewodzic.

W ramach Wellms.io kurs i treści mogą być wyświetlane na dowolnym urządzeniu – chociażby naręcznym czytniku stosowanym w logistyce, a nawet na wyświetlaczu lodówki czy robota kuchennego (np. przepisy, kursy z gotowania). W start-upie zaznaczają, iż Wellms pozwala wdrożyć multimedialną platformę e-learningową kilka razy szybciej niż w przypadku wielu konkurencyjnych rozwiązań. W planach rozwoju jest rozbudowa oferty o opcję wyświetlania treści szkoleniowych na nieoczywistych, innych niż powszechnie wykorzystywanych w e-learningu, urządzeniach, takich jak: gogle VR/AR, smart TV czy HHT (handheld terminals). – Dzięki Wellms firmy, organizacje i uczelnie mogą sprawnie uruchomić własne środowisko szkoleniowe, również w organizacji rozproszonej, z uwzględnieniem materiałów wideo, dźwiękowych i animacyjnych – wyliczają w spółce.

A na tym nie koniec innowacji. – Obecnie klient tworzący kurs e-learningowy, zastanawia się, jak dobrać odpowiednie ćwiczenie. Z pomocą może przyjść AI, która będzie sugerować najchętniej wybierane typy ćwiczeń dla danych zagadnień. Dzięki temu nawet mało doświadczona osoba w tworzeniu kursów online, będzie miała znacznie ułatwioną pracę – mówi Robert Rachwał, prezes Escola LMS. Jak tłumaczy, kluczowe dla rozwoju platformy Wellms jest to, aby e-learning był prosty zarówno dla użytkownika, jak i dla twórcy. – Przyczyni się to do zwiększenia skuteczności kursów e-learningowych na naszej platformie i pozwoli nam skuteczniej konkurować na globalnym rynku – podkreśla Rachwał.

Zdalna rewolucja
Według ubiegłorocznego raportu Reportlinker.com globalny przemysł e-learningowy w 2026 r. może osiągnąć wartość blisko 458 mld dol. To oznacza, że w ciągu najbliższych kilku lat będzie on rósł średnio w tempie ponad 10 proc. rocznie. Boom na takie szkolenia online to w dużej mierze zasługa pandemii. Eksperci twierdzą, że ta przyspieszyła rozwój technologiczny na wielu płaszczyznach, w tym wszelkich usług dedykowanych zdalnej pracy i nauce. Z danych Spicy Mobile wynika, że 25 proc. Polaków w wyniku pandemii częściej korzysta z usług edukacji online.

W Polsce branża Ed-Tech jest całkiem prężna. W gronie najbardziej znanych przedstawicieli sektora jest np. Photon (robot edukacyjny dla dzieci – projekt, który stworzyło czterech studentów i wykładowca z Politechniki Białostockiej). I to właśnie z tej spółki pół roku temu do Wellms przyszedł Piotr Sędziak, który objął stanowisko Ed+Tech Analyst (ma dbać m.in. o popularyzację nowoczesnych rozwiązań e-learningowych).

https://archiwum.rp.pl/artykul/1490551-Sztuczna-inteligencja-wchodzi-do-e-learningu.html#.Y_81CuzMJhF

 5. Korekta VAT odliczanego proporcjonalnie

01 marca 2023 | Rachunkowość | Joanna Łapińska Marcin Palusiński

Początek roku wiąże się z koniecznością dopełnienia wielu obowiązków związanych z rozliczaniem podatków. Podatnicy prowadzących tzw. działalność mieszaną, czyli działalność zarówno opodatkowaną VAT jak i zwolnioną muszą dokonać korekty podatku odliczonego w trakcie roku na zasadzie tzw. wstępnego wskaźnika proporcji.

Podstawową regułą obowiązującą na gruncie VAT, wynikającą z art. 86 ust. 1 ustawy VAT, jest możliwość dokonania odliczenia VAT przez podatnika tego podatku, w zakresie, w jakim towary i usługi wykorzystywane są do działalności opodatkowanej. Przedsiębiorca może zatem dokonać pełnego odliczenia VAT wykazanego na otrzymanej fakturze tylko w przypadku, gdy cały zakup przeznaczony jest do działalności opodatkowanej. Z kolei jeżeli taki zakup był wykorzystany w całości tylko do wykonywania czynności zwolnionych, odliczenie nie będzie w ogóle przysługiwać (alokacja bezpośrednia).

Co jednak w sytuacji, gdy podatnik wykorzysta nabyty towar/usługę do działalności zarówno opodatkowanej jak i zwolnionej z VAT?

Odliczenie tylko proporcjonalne
W takim przypadku w dalszym ciągu przysługiwać mu będzie możliwość dokonania odliczenia VAT od tego zakupu, jednak tylko w proporcji w jakiej nabyty towar/usługa przeznaczony będzie do działalności opodatkowanej. Często jednak jest to trudne lub nawet niemożliwe do określenia. Wówczas, na podstawie art. 90 ust. 2 ustawy VAT, podatnik może pomniejszyć kwotę podatku należnego o taką część kwoty podatku naliczonego, którą można proporcjonalnie przypisać czynnościom, w stosunku do których podatnikowi przysługuje prawo do obniżenia kwoty podatku należnego. Ustalenie tej proporcji następuje w dwóch etapach.

Wstępny wskaźnik
W pierwszej kolejności podatnik jest zobowiązany do ustalenia wstępnego wskaźnika proporcji, według którego będzie dokonywał odliczenia w trakcie roku. Proporcję określa się procentowo w stosunku rocznym na podstawie obrotu osiągniętego w roku poprzedzającym rok podatkowy, w odniesieniu do którego jest ustalana proporcja.

Samą proporcję ustala się jako udział rocznego obrotu z tytułu czynności, w związku z którymi przysługuje prawo do obniżenia kwoty podatku należnego, w całkowitym obrocie (czynności opodatkowane i zwolnione).

Przykład 1.

Spółka X w 2021 roku dokonała sprzedaży opodatkowanej w wysokości 300 000 zł oraz sprzedaży zwolnionej w wysokości 540 000 zł. Proporcja według której Spółka X w 2022 roku będzie dokonywać odliczenia VAT wyniesie po zaokrągleniu do pełnej liczby całkowitej 36 proc. (300 000 zł / 840 000 zł = 0,357).

Przy ustalaniu wskaźnika proporcji nie bierze się pod uwagę obrotu:

1) uzyskanego z dostawy towarów i usług, które są zaliczane przez podatnika do środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych podlegających amortyzacji, oraz gruntów i praw wieczystego użytkowania gruntów, jeżeli są zaliczane do środków trwałych podatnika – używanych przez podatnika na potrzeby jego działalności,

2) z tytułu transakcji dotyczących pomocniczych transakcji w zakresie nieruchomości i pomocniczych transakcji finansowych;

3) z tytułu usług wymienionych w art. 43 ust. 1 pkt 7, 12 i 38–41 ustawy VAT, w zakresie, w jakim transakcje te mają charakter pomocniczy (np. usługi udzielania pożyczek, poręczeń, gwarancji).

Korekta odliczenia
Po zakończeniu roku podatnik ma obowiązek ustalenia faktycznego wskaźnika proporcji według którego dokonane zostanie odliczenie VAT za ten rok. Dokonywane jest ono na podstawie rzeczywistych obrotów jakie w tym roku wygenerował podatnik. Po ustaleniu ostatecznego wskaźnika proporcji, konieczna jest korekta kwoty VAT naliczonego, którą podatnik odliczył stosując wstępny wskaźnik.

Przykład 2.

Spółka X w 2022 roku dokonała sprzedaży opodatkowanej w wysokości 210 000 zł oraz sprzedaży zwolnionej w wysokości 580 000 zł. Spółka X nie dokonywała nabycia środków trwałych.

Kwota VAT naliczonego od zakupów służących działalności mieszanej wyniósł 47 000 zł. Proporcja według której Spółka X w trakcie 2022 roku dokonywała odliczenia VAT od zakupów służących działalności mieszanej wynosiła 36 proc. Kwota odliczonego VAT wyniosła 16 920 zł. Ostateczny wskaźnik proporcji za 2022 r. wyniósł 27 proc. (210 000 / 790 000 = 0,266). Spółka X jest zatem zobowiązana do dokonania korekty odliczonego VAT przy zastosowaniu ostatecznej proporcji. Korekta wyniesie (-) 4230 zł = [12 690 zł (47 000 zł x 27 proc.) – 16 920 zł].

Spółka X będzie zobowiązana w rozliczeniu za styczeń 2023 r. do zmniejszenia kwoty podatku naliczonego o kwotę korekty.

Istotny przedmiot nabycia
Opisana powyżej korekta jednorazowa ma zastosowanie w sytuacji, gdy jej przedmiotem nie są środki trwałe lub gdy wartość tych środków trwałych nie przekraczała 15 000 zł.

Inaczej kwestia korekty wygląda w sytuacji, gdy mamy do czynienia ze środkami trwałymi, których wartość przekracza 15 000 zł (tzw. korekta wieloletnia).

W takim przypadku okresy korekty wynoszą:

1) 5 lat – w odniesieniu do środków trwałych i wartości niematerialnych i prawnych podlegających amortyzacji, innych niż nieruchomości i prawo wieczystego użytkowania gruntów,

2) 10 lat – w odniesieniu do nieruchomości i praw wieczystego użytkowania gruntów.

Przykład 3.

Spółka Y w sierpniu 2022 r. zakupiła maszynę stanowiącą u niej środek trwały, który będzie wykorzystywany do działalności mieszanej. Kwota VAT naliczonego w związku z zakupem tej maszyny wyniosła 58 000 zł. Wstępny wskaźnik proporcji według którego Spółka Y odliczała VAT wynosił 86 proc., w związku z czym w rozliczeniu za sierpień 2022 r. Spółka Y wykazała VAT do odliczenia w wysokości 49 880 zł.

Ostateczny wskaźnik proporcji ustalony po zakończeniu 2022 r. wyniósł 79 proc., w związku z czym kwota odliczenia przysługująca Spółce Y wyniosła 45 820 zł. W rozliczeniu za styczeń 2023 r. Spółka Y powinna dokonać korekty wynoszącej kwoty VAT naliczonego. Korekta wyniesie: 45 820 zł – 49 880 zł = (-) 4060 zł / 5 = (-) 812 zł. W tożsamy sposób Spółka Y będzie dokonywać korekty przez 4 kolejne lata, aż do zakończenia okresu korekty dla tej maszyny.

Małe różnice …
Warto dodać, że ustawodawca przewidział pewne uproszczenia dla podatników, w sytuacji, gdy ustalona proporcja w ich działalności mieszanej jest bardzo niska albo bardzo wysoka. Jeżeli bowiem proporcja:

1) przekroczyła 98 proc. oraz kwota podatku naliczonego niepodlegająca odliczeniu, wynikająca z zastosowania tej proporcji, w skali roku, była mniejsza niż 500 zł – podatnik ma prawo uznać, że proporcja ta wynosi 100 proc.;

2) nie przekroczyła 2 proc. – odatnik ma prawo uznać, że proporcja ta wynosi O proc.

W takiej sytuacji zatem podatnik nie ma w ogóle obowiązku stosowania wskaźnika proporcji.

… oraz nieduże obroty
Ustawodawca przewidział także wyjątek dla podatników generujących niski obrót. Podmioty, które w poprzednim roku podatkowym:

1) nie osiągnęły obrotu lub

2) u których obrót w poprzednim roku podatkowym był niższy niż 30 000 zł

– do obliczenia kwoty podatku naliczonego podlegającej odliczeniu od kwoty podatku należnego przyjmują proporcję wyliczoną szacunkowo, według prognozy uzgodnionej z naczelnikiem urzędu skarbowego, w formie protokołu.

Rozwiązanie to można stosować także w przypadku podatnika, który uzna, że w odniesieniu do niego kwota obrotu byłaby niereprezentatywna.

Zmiany w ramach Slim VAT 3
Warto dodać, iż 2022 rok to przypuszczalnie ostatni rok, w którym obliczanie proporcji przy działalności mieszanej oraz korekta jest dokonywana na starych zasadach. Zgodnie z pakietem Slim VAT 3, którego wejście w życie jest planowane na 1 kwietnia 2023 r., zmiany mają objąć m.in. rezygnację z ustalania proporcji w formie protokołu (zamiast tego podatnik będzie zawiadamiał urząd skarbowy o przyjętej proporcji), a także podniesienie z 500 zł do 10 000 zł kwoty pozwalającej na uznanie, że proporcja wynosi 100 proc., w sytuacji gdy proporcja przekroczyła 98 proc.

https://archiwum.rp.pl/artykul/1490611-Korekta-VAT-odliczanego-proporcjonalnie.html#.Y_81V-zMJhF