Podatki | Prasówka | 5.10.2022 r.

Dziennik Gazeta Prawna

 1. Polska i Brazylia podpisały umowę ws. eliminowania podwójnego opodatkowania

29 września 2022, 20:00

Polska i Brazylia podpisały umowę w sprawie eliminowania podwójnego opodatkowania w zakresie podatków od dochodu oraz zapobiegania uchylaniu się i unikaniu opodatkowania – poinformował w czwartek resort finansów.

Ministerstwo wyjaśniło na swojej stronie internetowej, że umowa między Polską, a Brazylią w sprawie eliminowania podwójnego opodatkowania w zakresie podatków od dochodu oraz zapobiegania uchylaniu się i unikaniu opodatkowania wraz z Protokołem do tej Umowy, została podpisana 20 września br. w Nowym Jorku. „To pierwsza tego typu umowa w relacjach polsko–brazylijskich” – podkreślono.

Resort dodał, że umowa jest jednym z istotnych elementów uszczelniania systemów podatkowych obydwu państw. „Umowa uwzględnia polską politykę w zakresie zwalczania oszustw podatkowych, polegającą na ograniczeniu możliwości wykorzystywania umów w sprawie eliminowania podwójnego opodatkowania w agresywnym planowaniu podatkowym” – wyjaśniono. (PAP)

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8558551,polska-brazylia-umowa-podwojne-opodatkowanie.html

 2. Umorzenie kredytu frankowego bez PIT

Agnieszka Pokojska | 3 października 2022, 08:10

Cała kwota umorzonego kredytu frankowego jest zwolniona z PIT, nawet gdy przystąpili do niego również rodzice kredytobiorcy – potwierdził dyrektor Krajowej Administracji Skarbowej.

Przypomnijmy, że w sprawie zaniechania poboru podatku przy umarzaniu niektórych kredytów zaniechanych na cele mieszkaniowe obowiązuje rozporządzenie z 11 marca 2022 r. (Dz.U. poz. 592). Zgodnie z nim zaniechanie poboru podatku w 2022 r. dotyczy tych umów kredytowych, które zostały zawarte na realizację jednej inwestycji mieszkaniowej (nawet gdy podatnik zaciągnął więcej niż jeden kredyt). Z pytaniem wystąpiło małżeństwo. Ich córka wraz z mężem w 2008 r. zaciągnęli kredyt we frankach na zakup mieszkania. Nie mieli jednak wystarczającej zdolności kredytowej, dlatego pytający, jako rodzice, przystąpili do kredytu. Zgodnie z umową wszyscy czworo są współkredytobiorcami. Kredyt został w całości przeznaczony na jedną inwestycję: zakup nieruchomości będącej własnością córki i zięcia – tj. na ich własny cel mieszkaniowy. W 2022 r. bank umorzył częściowo kredyt.

Wnioskodawcy chcieli się upewnić, czy również część umorzonego kredytu przypadającego na nich jest zwolniona z PIT na podstawie rozporządzenia z 11 marca 2022 r.

Potwierdził to dyrektor KIS. Przyznał, że umorzona w 2022 r. kwota kredytu zaciągniętego w 2008 r. stanowi dla nich przychód (art. 10 ust. 1 pkt 9 w zw. z art. 20 ust. 1 ustawy PIT) podlegający PIT. Organ jednak wyjaśnił, że jednocześnie będzie miało zastosowanie zaniechanie poboru tego podatku na podstawie rozporządzenia z 11 marca 2022 r., ponieważ rodzice spełniają wszystkie przesłanki umożliwiające zastosowanie zaniechania. ©℗

Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 29 września 2022 r., sygn. 0114-KDIP3-2.4011.734.2022.1.BM

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8559677,umorzenie-kredytu-frankowego-jest-zwolnione-z-pit.html

 3. Ulga CRS nie wprowadza nowych rodzajów kosztów uzyskania przychodów

Agnieszka Pokojska | 3 października 2022, 08:07

W ramach ulgi sponsoringowej odliczeniu podlegają tylko te koszty, które spełniają kryteria kosztów uzyskania przychodów w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym. Preferencja nie wprowadza nowej kategorii kosztów uzyskania przychodów – potwierdził wiceminister Artur Soboń w odpowiedzi na interpelację poselską.

Przypomnijmy, że ulga sponsoringowa, zwana też ulgą CSR (corporate social responsibility – społeczna odpowiedzialność biznesu), pojawiła się w przepisach dopiero od 2022 r. Wynika z art. 26ha ustawy o PIT i art. 18ee ustawy o CIT. Ulga polega na odliczeniu od podstawy obliczenia podatku dodatkowo 50 proc. kosztów uzyskania przychodów poniesionych na działalność: sportową, kulturalną oraz szkolnictwo wyższe i naukę. To oznacza, że podatnik, który spełni ustawowe warunki, może potrącić maksymalnie 150 proc. poniesionych kosztów.

Pojawiają się jednak wątpliwości, bo ustawodawca w przepisach o uldze wprost wskazał, które wydatki sponsoringowe można uznać „za koszty uzyskania przychodów” (art. 26 ha ust. 2, 4 i 5 ustawy o PIT i art. 18ee ust. 2, 4 i 5 ustawy o CIT).

Artur Soboń podkreślił, że ulga sponsoringowa nie wprowadziła nowej kategorii kosztów uzyskania przychodów. Wyjaśnił, że w ramach tej preferencji odliczeniu podlegają tylko te koszty, które spełniają kryteria kosztów uzyskania przychodów w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym. Muszą więc być poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem kosztów enumeratywnie wyłączonych z kosztów podatkowych (art. 22 ust. 1 ustawy PIT i art. 15 ust. 1 ustawy CIT). To oznacza, że zanim przedsiębiorca skorzysta z ulgi, najpierw musi wydatki zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów na zasadach ogólnych. O tym problemie pisaliśmy w artykule „Sponsor nie może być filantropem” (DGP nr 172/2022).

Poseł, który wystąpił z interpelacją, spytał też, czy warunkiem koniecznym do skorzystania z komentowanego odliczenia jest zawarcie z beneficjentem wsparcia umowy sponsoringowej, czy też dopuszczalne jest finansowanie wydatków wymienionych w przepisach bez takiej umowy w ramach tzw. społecznej odpowiedzialności biznesu.

Artur Soboń wyjaśnił, że w związku z wprowadzoną ulgą nie ustanowiono odrębnych zasad dokumentowania poniesionych kosztów uzyskania przychodów. W szczególności nie wprowadzono wymogu potwierdzenia poniesionego kosztu wyłącznie fakturą ani zawarcia określonego rodzaju umowy. – Rodzaje dowodów księgowych, którymi podatnik dokumentuje poniesione koszty uzyskania przychodów, warunkuje forma prowadzonej przez podatnika ewidencji księgowej – przyznał wiceminister.

Odpowiedź wiceministra finansów Artura Sobonia z 23 września 2022 r. na interpelację poselską nr 35815

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8560107,ulga-crs-nowy-rodzaj-kosztow-uzyskania-przychodow.html

 4. Zmiana statusu firmy nie ma wpływu na zwolnienie podatkowe

Mariusz Szulc | wczoraj, 08:13

Przedsiębiorca działający na podstawie zezwolenia strefowego lub decyzji o wsparciu nowej inwestycji może korzystać z wyższej pomocy publicznej, nawet jeśli w trakcie realizacji inwestycji stał się dużym przedsiębiorcą – potwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w kolejnej interpretacji.

Tym samym utrwala się korzystne dla firm strefowych stanowisko, o którym informowaliśmy jako pierwsi w artykule „Wyższy obrót i zatrudnienie nie zmniejszają zakresu zwolnienia” (DGP nr 108/2022). Przypomnijmy, że chodzi o sytuację, gdy inwestor, który miał status średniej firmy w momencie uzyskania zezwolenia strefowego albo decyzji o wsparciu, staje się duży już w trakcie realizacji inwestycji. Zgodnie z art. 2 załącznika do unijnego rozporządzenia nr 651/2014 średni przedsiębiorca musi zatrudniać mniej niż 250 pracowników oraz osiągać roczny obrót w wysokości nieprzekraczającej 50 mln euro lub nie przekraczać rocznej sumy bilansowej w wysokości 43 mln euro. Podobne definicje znajdziemy w art. 7 prawa przedsiębiorców (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 162). Jeśli więc wzrośnie obrót i zatrudnienie w danej firmie, może ona zyskać status dużego przedsiębiorcy.

Duży mógł mniej
Małe i średnie firmy mają prawo do wyższej pomocy publicznej w postaci zwolnienia z podatku dochodowego. Wysokość pomocy określają rozporządzenia Rady Ministrów z 10 grudnia 2008 r. (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 121) i z 28 sierpnia 2018 r. (Dz.U. z 2018 r. poz. 1713 ze zm.). Wynika z nich, że małe i średnie przedsiębiorstwa mogą korzystać z bardziej intensywnej pomocy publicznej, wyższej odpowiednio o 20 proc. i 10 proc. niż limity określone dla poszczególnych regionów Polski. Duży przedsiębiorca strefowy szybciej wyczerpie limit przysługującej mu pomocy publicznej i zacznie płacić podatki.

A co, gdy firma stanie się „duża” już po uzyskaniu zezwolenia strefowego lub decyzji o wsparciu nowej inwestycji? Dotąd dyrektor KIS i sądy administracyjne uważali, że w takiej sytuacji należy zmniejszyć intensywność pomocy publicznej przysługującej firmie. Potwierdzały to m.in. interpretacje dyrektora KIS z 18 grudnia 2020 r. (sygn. 0115-KDIT3.4011.420. 2020.1.AWO), z 30 listopada 2020 r. (0111-KDIB1-3.4010. 404.2020.1.APO), z 23 września 2019 r. (0111-KDIB1-3.4010.320. 2019.1.MBD) oraz prawomocne wyroki wojewódzkich sądów administracyjnych we Wrocławiu i w Gliwicach z 24 listopada 2016 r. (I SA/Wr 1022/16) i z 10 marca 2016 r. (I SA/Gl 1229/15), a także wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 9 czerwca 2011 r. (II FSK 214/10).

Fiskus zmienił wykładnię
Dyrektor KIS zmienił zdanie w interpretacji z 27 maja 2022 r. (sygn. 0111-KDIB1-3.4010.199. 2022.1.JKU). Wyjaśnił, że „przysługująca intensywność pomocy na podstawie statusu przedsiębiorstwa powinna być ustalana na dzień wydania decyzji o wsparciu i powinna być niezmienna przez cały okres realizacji inwestycji”.

Naturalny rozwój przedsiębiorstwa nie może być przesłanką do naliczenia nowej intensywności pomocy

Takie stanowisko potwierdził również w najnowszej interpretacji. Pytanie zadała spółka, która w 2017 r. uzyskała zezwolenie na działalność w specjalnej strefie ekonomicznej. Zgodnie z nim miała obowiązek poniesienia wydatków inwestycyjnych do 31 grudnia 2020 r. Wtedy też miała zakończyć swoją inwestycję. W dniu wydania zezwolenia spółka miała status średniego przedsiębiorstwa w rozumieniu unijnego rozporządzenia 651/2014. W trakcie realizacji inwestycji wzrosły jednak jej poziom zatrudnienia oraz obrót i stała się dużym przedsiębiorstwem.

Spółka uważała, że mimo to nie zmniejszy się poziom przysługującej jej intensywności pomocy publicznej, bo został on określony w zezwoleniu strefowym i powinien być niezmienny w całym okresie korzystania ze zwolnienia podatkowego. Na poparcie swojego stanowiska przywołała wspomnianą interpretację z 27 maja 2022 r. Wskazała, że choć dotyczyła ona działalności na podstawie decyzji o realizacji nowej inwestycji, to zaprezentowane tam stanowisko ma znaczenie także w przypadku posiadania zezwolenia strefowego.

Dyrektor KIS zgodził się z taką argumentacją i przyznał, że poziom intensywności pomocy publicznej został ustalony na dzień wydania zezwolenia i powinien być niezmienny w trakcie realizacji inwestycji.

– Najnowsza interpretacja potwierdza utrwalanie się nowej wykładni fiskusa. Nie powinno bowiem budzić wątpliwości, że naturalny rozwój przedsiębiorstwa i ewentualna zmiana statusu w czasie realizacji inwestycji czy też po jej zakończeniu, ale w okresie korzystania ze zwolnienia podatkowego, nie mogą być przesłanką do naliczenia nowej intensywności pomocy – komentuje Honorata Ścisłowicz, doradca podatkowy i partner w Hoss Advisory.

Ekspertka zwraca uwagę, że korzystanie z pomocy publicznej jest rozciągnięte w czasie, a wysokość zwolnienia podatkowego zależy od dochodowości przedsiębiorstwa. Tym samym inwestor powinien mieć jasność co do warunków zwolnienia już w momencie pozyskania zezwolenia strefowego lub decyzji o wsparciu nowej inwestycji. ©℗

Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 26 września 2022 r., sygn. 0111-KDIB1-3.4010.513.2022.1.PC

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8560725,zmiana-statusu-firmy-nie-ma-wplywu-na-zwolnienie-podatkowe.html

 5. Nie ma podatku dochodowego od kuponów zniżkowych

Mariusz Szulc | dzisiaj, 08:11

Wydanie vouchera, kuponu rabatowego lub kodu wymienialnego na bilety nie wiąże się z powstaniem przychodu. Przedsiębiorca, który przekazuje taką nagrodę laureatom konkursu marketingowego, nie ma więc obowiązków płatnika – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny we wczorajszym wyroku.

Pytanie zadała spółka prowadząca platformę zbierającą informacje na temat zniżek, promocji i nowości zakupowych w centrach handlowych, sklepach internetowych i stacjonarnych oraz restauracjach. W celu popularyzacji swoich działań wśród jak najszerszej grupy konsumentów organizowała konkursy promujące zarówno swoją platformę, jak i marki produktów oferowanych przez partnerów spółki. Zwycięzcami konkursów były osoby fizyczne, które zamieszczały najciekawszą odpowiedź pod postem konkursowym w mediach społecznościowych. Mogły dzięki temu liczyć na uzyskanie voucherów, kart rabatowych lub wymienialnych na bilety kodów o określonej wartości kwotowej.

Jest korzyść czy nie ma
W momencie otrzymania „nagrody” przez laureata nie było jeszcze wiadomo, czy w ogóle planuje on ją zrealizować i osiągnie korzyść majątkową. Niekiedy nagrody przybierały też postać upustów procentowych, co wiązało się z tym, że nie można było określić wartości rabatu z uwagi na to, iż nie wiadomo, od jakiej kwoty miałby on zostać wyliczony.

We wniosku o interpretację spółka uważała, że wartość żadnej z nagród nie byłaby przychodem w momencie ich wydania laureatowi konkursu. Samo otrzymanie kuponu rabatowego nie oznacza, iż zrealizuje się jakiekolwiek przysporzenie majątkowe po stronie laureata. Można by o nim mówić dopiero w chwili, gdy dojdzie do rzeczywistej sprzedaży towaru lub usługi przez partnera spółki po obniżonej cenie, bo dopiero wtedy jedna strona zrealizuje świadczenie na rzecz drugiej.

Zdaniem spółki nawet jednak wtedy nie powstałby przychód, co potwierdza wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 9 lipca 2019 r. (sygn. akt II FSK 2478/17). Sąd kasacyjny stwierdził w nim, że realizacja kuponu rabatowego, otrzymanego w ramach promocji od podmiotu prowadzącego internetową platformę handlową, uprawniającego go do zakupu dowolnego produktu po obniżonej cenie, nie oznacza powstania przychodu. To zaś oznaczałoby, że spółka nie musiałaby realizować obowiązków płatnika i potrącać zaliczek na podatek.

Przychód powstaje, gdy znamy kwotę
Nie zgodził się z tym dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Uznał, że w przypadku gdy nagrodą w konkursie będzie kupon rabatowy na zakup towaru lub usługi bądź kod wymienny na bilet do kina, którego wartości nie można określić w dniu wydania, spółka nie będzie mogła prawidłowo wypełnić obowiązków płatnika. Co innego jednak w sytuacji, gdy przedmiotem nagrody będą vouchery, karty lub kody wymienne o określonej wartości kwotowej. Wtedy laureat uzyska skonkretyzowany przychód, a spółka jako płatnik powinna potrącić zaliczki na PIT.

Dyrektor KIS przypomniał, że co do zasady od wygranych w konkursach pobiera się zryczałtowany podatek dochodowy w wysokości 10 proc. wygranej lub nagrody (art. 30 ust. 1 pkt 2 ustawy o PIT).

Sądy decydują inaczej niż fiskus
Po stronie spółki stanęły za to sądy obu instancji. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 27 września 2019 r. (sygn. akt III SA/Wa 38/19) przypomniał, że w obecnych czasach konsumenci zewsząd są obdarowywani zniżkami – procentowymi lub kwotowymi – które mają ich zachęcić do robienia zakupów. Niezasadne byłoby więc uznanie, że przychód powstanie już w chwili wydania vouchera, kuponu rabatowego lub karty wymiennej na bilet. Skoro mogą one w ogóle nie zostać zrealizowane, to tym bardziej laureat konkursu nie uzyska przysporzenia majątkowego, gdy ważność kuponu lub innej nagrody ostatecznie wygaśnie. W momencie wydania nagrody nie powstaną więc ani przychód, ani obowiązki płatnika po stronie spółki.

WSA przywołał również wspomniany przez spółkę wyrok NSA z 9 lipca 2019 r. i podkreślił, że choć wykracza to poza ramy wydanej interpretacji, to o przychodzie nie można by mówić nawet w chwili realizacji takiego kuponu.

Z takim stanowiskiem zgodził się także Naczelny Sąd Administracyjny we wczorajszym wyroku. Sędzia Jolanta Strumiłło przyznała, że w chwili wydania laureatom konkursu kuponu rabatowego lub innej nagrody nie powstanie jakikolwiek przychód. Nie wiadomo bowiem, czy zostaną one w ogóle zrealizowane. Dodała, że kupony i inne nagrody w konkursie nie są też prawem majątkowym, bo nie mogą być przedmiotem obrotu między konsumentami. To zaś oznacza, że na spółce nie będą ciążyć obowiązki płatnika. ©℗

orzecznictwo

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 4 października 2022 r., sygn. akt II FSK 298/20

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8562051,orzeczenie-podatek-dochodowy-kupony-znizkowe-nsa.html

 

Rzeczpospolita

 1. Czy można obracać środkami z dotacji bez VAT-u?

30 września 2022 | Poradnik prawny Rzeczpospolitej: Podatki | Robert Nogacki

Pozyskane przez przedsiębiorców dofinansowania, których nie można powiązać z konkretnymi czynnościami opodatkowanymi VAT, nie zwiększają obrotu, więc nie można ich wliczać do podstawy opodatkowania.

Zgodnie z art. 29a ustawy o VAT do podstawy opodatkowania podatkiem od towarów i usług wlicza się wszystko, co stanowi zapłatę, także otrzymane przez firmę dofinansowanie. Jednak dotacje dla przedsiębiorców, których nie można przypisać do konkretnej czynności podlegającej VAT, nie zwiększają obrotu, stąd nie mogą powiększać podstawy opodatkowania – orzekł 18 sierpnia WSA w Poznaniu, potwierdzając silnie zarysowaną już linię orzeczniczą sądów.

Problem rozliczenia dotacji to ciężar spoczywający na każdym przedsiębiorcy, który z sukcesem starał się o dofinansowanie na prowadzenie swojej działalności. O ile na gruncie podatku dochodowego kwestia ta wydaje się prosta, bowiem generalnie kwoty dotacji podlegają zwolnieniu z PIT i CIT, to już przy rozliczeniu VAT firmy mają wątpliwości, czy mogą obracać środkami z dofinansowania bez VAT-u. Precyzyjniej rzecz ujmując, chodzi o VAT należny, jakiego od kwoty przyznanej dotacji domaga się skarbówka.

Bezpośredni wpływ na cenę
Treść przepisu art. 29a ustawy o VAT wydaje się nie pozostawiać złudzeń: za podstawę opodatkowania VAT uznaje się wszystko, co stanowi zapłatę, którą dostawca lub usługodawca otrzymał lub ma otrzymać z tytułu sprzedaży od nabywcy, usługobiorcy lub osoby trzeciej, włącznie z otrzymanymi dotacjami, subwencjami i innymi dopłatami o podobnym charakterze mającymi bezpośredni wpływ na cenę towarów dostarczanych lub usług świadczonych przez podatnika. Podobne brzmienie ma art. 73 unijnej dyrektywy 112 w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej.

To właśnie na tle tego ostatniego stwierdzenia dochodzi do sporów pomiędzy organami skarbowymi a przedsiębiorcami. Chodzi o brak w przepisach precyzyjnych kryteriów ustalania bezpośredniego wpływu dofinansowania na cenę towaru lub usługi sprzedawanej przez podatnika VAT. Co więcej, Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z 22 listopada 2001 r. stwierdził, że sam fakt wpływu dotacji na ostateczną cenę nie może decydować o uwzględnieniu jego kwoty w podstawie opodatkowania VAT, bo w praktyce niemal zawsze otrzymane przez przedsiębiorcę dofinansowanie ma jakiś wpływ na stosowane przez niego ceny (sprawa C-184/00 Office des produits wallons ASBL przeciwko Belgii). Niezbędne jest natomiast ustalenie, czy dofinansowanie zostało przekazane dla zrealizowania dostawy konkretnych towarów lub usług, i czy stanowiło w całości lub części wynagrodzenie za te dostawy.

Z tego wynika, że by uzyskana przez firmę dotacja nie powiększała jej podstawy opodatkowania podatkiem od towarów i usług, przedsiębiorca musi wykazać przed skarbówką, że przeznaczeniem środków nie była realizacja konkretnych dostaw lub usług, ale ogólna działalność przedsiębiorstwa. W przeciwnym razie fiskus będzie domagał się należnego VAT-u. Dla przykładu, w wyroku z 17 kwietnia 2019 r. WSA w Gdańsku zgodził się z organem podatkowym, że ten prawidłowo uznał, iż otrzymane przez przedsiębiorcę fundusze unijne w ramach realizacji programu wsparcia doradczego na rzecz mikro-, małych i średnich firm zostały mu przyznane na ściśle określone świadczenie – usługę szkoleniową i doradczą. Poprzez dofinansowanie części kwalifikowanych kosztów przedsiębiorca nie musiał ich ponosić, dzięki czemu mógł sprzedać ją po niższej cenie, niż gdyby tego dofinansowania nie było (sygn. akt I SA/Gd 490/19).

Niebezpośredni wpływ na cenę
Jednak w innej sprawie – jednej ze spółek otrzymujących od miasta rekompensatę za prowadzenie nierentownych przewozów komunikacją miejską – Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że przedmiotowa dopłata nie ma bezpośredniego wpływu na cenę biletów, stąd brak ziszczenia się przesłanki bezpośredniego związku pobieranego dofinansowania z ceną świadczonych przez firmę usług. Dlatego też dotacje mające na celu dofinansowanie ogólnych kosztów prowadzenia działalności, ale niepowiązane z konkretnymi czynnościami podlegającymi VAT, a więc nieuzależnione od ilości i wartości dostarczanych towarów lub usług, nie powiększają podstawy opodatkowania tym podatkiem (wyrok z 7 listopada 2018 r., sygn. akt I FSK 1692/16).

Ogólna działalność
I właśnie to ostatnie rozstrzygnięcie umacnia ugruntowującą się w ostatnich latach linię orzeczniczą sądów administracyjnych, mówiącą, że o możliwości obracania dotacją bez konieczności odprowadzania do skarbówki należnego VAT-u decyduje fakt, czy miała ona bezpośredni czy tylko pośredni wpływ na cenę dostarczonego przez przedsiębiorcę towaru lub sprzedanej usługi.

W sierpniu 2022 r. WSA w Poznaniu zakończył trwający pięć lat spór przedsiębiorcy z dyrektorem Krajowej Informacji Skarbowej, orzekając, że otrzymane przez niego unijne środki służą wykonaniu całości projektu, dla którego zawiązał konsorcjum, i nie można ich powiązać z konkretnie oznaczoną dostawą lub usługą.

W umowie o kooperacji przedsiębiorca zobowiązał się do nieodpłatnego udostępniania partnerowi wiodącemu utworów stworzonych przy realizacji projektu informatycznego, wraz z prawami autorskimi. Otrzymywane dofinansowanie stanowiło jedynie zwrot kosztów wytworzenia utworów. Organ podatkowy stał na stanowisku, że dotacja była w rzeczywistości wynagrodzeniem przedsiębiorcy (sygn. akt I SA/Po 353/22).

Korzystne orzeczenia
Przy rozpoznawaniu tego typu spraw należy mieć na uwadze obowiązujące reguły opodatkowania VAT dotacji i aktualny głos orzecznictwa w tym zakresie. A najnowsza linia orzecznicza sądów administracyjnych nie pozostawia wątpliwości, że pozyskane przez przedsiębiorców dofinansowania, których nie można powiązać z konkretnymi czynnościami opodatkowanymi VAT, nie zwiększają obrotu, więc nie można ich wliczać do podstawy opodatkowania. Sam fakt, że dotacja ma wpływ na ostateczną cenę świadczenia, nie może przesądzać, że dofinansowanie powinno zwiększać podstawę opodatkowania korzystającego z niego przedsiębiorcy. Potwierdzają to m.in. wyroki NSA z: 24 czerwca 2021 r. sygn. I FSK 764/21, z 7 października 2021 r. sygn. I FSK 217/21, z 30 listopada 2021 r. sygn. I FSK 1122/18, z 1 lutego 2022 r. sygn. I FSK 626/19.

W interpretacji indywidualnej z 29 października 2020 r. stwierdził tak również dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej, który przyznał, że otrzymana przez firmę w ramach tarczy finansowej subwencja przeznaczona na pokrycie wydatków ogólnych przedsiębiorstwa, takich jak koszty nabycia materiałów, wynagrodzenia pracowników czy utrzymania biura, nie ma na celu dofinansowania ceny sprzedawanych towarów, a więc nie podlega opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług (sygn. 0111-KDIB3-1.4012.647.2020.8.ICZ).

https://archiwum.rp.pl/artykul/1481408-Czy-mozna-obracac-srodkami-z-dotacji-bez-VAT-u.html#.Yz1HA-xBxhF

 2. Jaki VAT dla usługi transportowej świadczonej przez podwykonawcę

03 października 2022 | Podatki i księgowość | KAROLINA MNICH

Organy podatkowe przyjmują, że zerowa stawka podatku znajdzie zastosowanie jedynie do tej usługi, której numer faktury został wprost wskazany na dokujecie SAD. Spełnienie takiego wymogu przez podwykonawcę zwykle nie jest możliwe.

W przypadku usług transportowych związanych z przywozem towarów spoza Unii Europejskiej do Polski nabywca usługi rozpoznaje u siebie import towarów. Usługodawca stosuje wtedy zerową stawkę VAT, pod warunkiem wliczeniem wartości usługi do podstawy opodatkowania z tytułu importu, w szczególności poprzez wykazanie w polu nr 44 dokumentu SAD numeru oraz wartości wystawionej na rzecz nabywcy faktury.

Zdarza się jednak, że przy realizacji transportu usługodawca korzysta z pomocy innego przedsiębiorstwa transporotowego. Powstaje pytanie czy podwykonawca również może zastosować stawkę zero proc., jeżeli z dokumentu celnego nie wynika jednoznacznie wliczenie wartości wyświadczonej przez niego usługi do podstawy opodatkowania z tytułu importu towarów – numer wystawionej przez niego faktury nie jest bowiem podawany w polu 44 dokumentu SAD.

Co mówi przepis
Zgodnie z art. 83 ust. 1 pkt 23 ustawy o VAT stawkę podatku w wysokości zero proc. stosuje się do usług transportu międzynarodowego, do których zalicza się m.in. przewóz lub inny sposób przemieszczania towarów z miejsca wyjazdu (nadania) poza terytorium Unii Europejskiej do miejsca przyjazdu (przeznaczenia) na terytorium kraju (art. 83 ust. 3 pkt 1 lit. b ustawy o VAT).

Usługi transportowe mogą zostać opodatkowane zerową stawką VAT również na podstawie przepisów wykonawczych, a konkretnie na podstawie rozporządzenia ministra finansów z 25 marca 2020 r. w sprawie towarów i usług, dla których obniża się stawkę podatku od towarów i usług, oraz warunków stosowania stawek obniżonych (dalej: rozporządzenie).

Zgodnie z § 6 ust. 1 pkt 1 i 2 rozporządzenia zerową stawkę podatku stosuje się również do:

1) usług transportu towarów, jeżeli transport ten wykonywany jest w całości na terytorium kraju i stanowi część usługi transportu międzynarodowego;

2) wewnątrzwspólnotowych usług transportu towarów, jeżeli transport ten stanowi część usługi transportu międzynarodowego.

Z regulacji tych wynika, że stawka VAT zero proc. znajduje potencjalnie zastosowanie do usług transportu międzynarodowego lub transportu stanowiącego część usługi transportu międzynarodowego. W szczególności dotyczy ona świadczeń związanych z przywozem towarów spoza UE do Polski. Nie ulega wątpliwości, że świadczenia realizowane przez podwykonawców mieszczą się w definicji tego typu usług.

Obowiązek dokumentacyjny
Korzystanie z preferencji podatkowej uzależnione zostało od wypełnienie warunków dokumentacyjnych przewidzianych w art. 83 ust. 2 ustawy o VAT. I tak, w przypadku transportu towarów importowanych dokumentami stanowiącymi dowód świadczenia usług transportu międzynarodowego jest – oprócz dokumentów, o których mowa w pkt 1, dokument potwierdzony przez urząd celno-skarbowy, z którego jednoznacznie wynika fakt wliczenia wartości usługi do podstawy opodatkowania z tytułu importu towarów.

W przytoczonej regulacji ustanowiono wymóg uwzględnienia wartości usługi transportowej w podstawie opodatkowania z tytułu importu, co musi znajdować potwierdzenie w dokumencie celnym (takim jak dokument SAD potwierdzony przez urząd celno-skarbowy).

Stanowisko fiskusa i sądów
Organy podatkowe wykluczają możliwość stosowania zerowej stawki VAT przez podwykonawców. Przykładowo, w interpretacji z 21 lutego 2020 r. (0112-KDIL3.4012.49. 2019.2.JK) dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wskazał, że: „Dokument, który Wnioskodawca m.in. posiada, to kserokopia dokumentu SAD, z którego wynika, że wartość usługi jest wliczona w podstawę opodatkowania z tytułu importu towarów. Jednak Wnioskodawca nie działa na zlecenie importera i na dokumencie SAD jest wykazana faktura spedytora, a nie Wnioskodawcy jako wykonawcy usługi. Zatem na dokumencie celnym, który będzie posiadać Wnioskodawca, do podstawy opodatkowania będzie wliczona wartość transportu określona na podstawie faktury spedytora a nie Wnioskodawcy”.

W rozstrzygnięciu tym przyjęto, że stawka zero proc. znajdzie zastosowanie jedynie do tej usługi, której numer faktury został wprost wskazany na dokujecie SAD. Spełnienie takiego wymogu przez podwykonawcę zwykle nie będzie możliwe. W praktyce więc, stawka zerowa zostanie zastosowana tylko do usługi świadczonej na rzecz importera.

Restrykcyjne podejście co do konieczności uwzględniania wartości usługi transportowej na dokumencie celnym dotyczącym importu zaprezentowano także w interpretacji dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 30 maja 2016 r. (IBPP2/ 4512-136/16/ICz) oraz w interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 8 stycznia 2020 r. (0112-KDIL1-2.4012.533.2019.3.PG).

Co więcej, powyższe zapatrywanie znalazło potwierdzenie również w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 19 września 2019 r. (III SA/Wa 625/19), w którym czytamy, że: „wobec stwierdzenia Skarżącego, że do świadczonych przez niego usług ma zastosowanie stawka VAT zero proc., konieczne było też uzyskanie od Skarżącego jednoznacznej informacji czy Skarżący posiada dokument potwierdzony przez urząd celno-skarbowy, z którego jednoznacznie wynika fakt wliczenia wartości usługi wykonanej przez Skarżącego do podstawy opodatkowania z tytułu importu towarów. Zwłaszcza, że Skarżący we wniosku wskazał, iż posiada dokumenty potwierdzone przez urząd celno-skarbowy, z których wynika fakt wliczenia wartości usługi transportowej do podstawy opodatkowania z tytułu importu towaru.

Jednakże ze stwierdzenia tego nie wynikało czy to wartość usług transportowych świadczonych przez Skarżącego została wliczona do podstawy opodatkowania z tytułu importu towarów (czy może wartość usługi kontrahenta Skarżącego – »polskiej spedycji« realizującej usługi transportowe na rzecz importera)”.

WSA zdaje się przyjmować, że stawka zero proc. znajdzie zastosowanie tylko do usługi głównego przewoźnika, a nie do jego podwykonawcy, przy czym podkreślić należy, że wskazany wyrok nie jest prawomocny.

* * *

Organy podatkowe oraz sądy prezentują obecnie pogląd, że zerowa stawka może znaleźć zastosowanie tylko, jeśli dana usługa transportowa (numer dokumentującej ją faktury) zostanie wprost wskazana na dokumencie celnym jako element podstawy opodatkowania z tytułu importu. W konsekwencji, do świadczeń realizowanych przez podwykonawców na rzecz głównego przewoźnika należy zastosować opodatkowanie stawką podstawową – 23 proc. (art. 41 ust. 1 w zw. z art. 146aa pkt 1 ustawy o VAT).

Podstawa prawna:

∑ art. 83 ust. 1 pkt 23, art. 83 ust. 3 pkt 1 lit. b, art. 83 ust. 5 pkt 2, art. 41 ust. 1, art. 146aa pkt 1 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (tekst jedn. Dz.U. z 2022 r., poz. 931 ze zm.)

∑ § 6 ust. 1 pkt 1 i 2 rozporządzenia ministra finansów z 25 marca 2020 r. w sprawie towarów i usług, dla których obniża się stawkę podatku od towarów i usług, oraz warunków stosowania stawek obniżonych (tekst jedn. Dz.U. z 2021 r., poz. 1696 ze zm.)

Karolina Mnich

starszy konsultant podatkowy w TAXEO Komorniczak i Wspólnicy sp.k.

Konieczne są dodatkowe informacje na dokumencie SAD

Spełnienie warunków dokumentacyjnych może potencjalnie, na zasadzie analogii, mieć zastosowanie w odniesieniu do usług podwykonawców, jeżeli wartość świadczenia stanowi faktycznie koszt transportu uwzględnionego w podstawie opodatkowania importu. Z taką sytuacją będziemy mieli do czynienia w niektórych przypadkach, niezależnie od tego czy numer faktury podwykonawcy został wskazany na dokumencie SAD. Należy bowiem zauważyć, że obowiązujące przepisy nie wprowadzają takiego wymogu.

Objęcie usługi podwykonawcy zerową stawką będzie zatem możliwe, jeżeli wartość wykonanej przez niego usługi jest niższa od wartości zafakturowanej przez podatnika korzystającego z jego usług. W takim przypadku można założyć, że wartość świadczenia podwykonawcy (stanowiąca część transportu) jest składnikiem transportu jako całości. Niezbędne byłoby wówczas uwzględnienie na dokumencie SAD dodatkowych informacji pozwalających na powiązanie świadczenia podwykonawcy ze świadczeniem głównego przewoźnika. Trzeba jednak pamiętać, że organy podatkowe mają na ten temat inne zdanie.

https://archiwum.rp.pl/artykul/1481612-Jaki-VAT-dla-uslugi-transportowej-swiadczonej-przez-podwykonawce.html#.Yz1IIuxBxhF

 3. Elektryczne auta bez dodatkowego podatku

04 października 2022 | Prawo co dnia | Przemysław Wojtasik

Firma udostępniająca pracownikowi ekologiczny samochód i zwracająca koszty ładowania pojazdu w domu nie musi naliczać mu przychodu.

Fiskus zmienił niekorzystne dla podatników stanowisko w sprawie elektrycznych samochodów. Przyznał w końcu, że zwrot kosztów doładowania auta nie jest dodatkowo opodatkowany.

Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą o PIT, jeśli pracownik jeździ prywatnie firmowym samochodem, pracodawca powinien naliczać mu co miesiąc zryczałtowany przychód. W wysokości 250 albo 400 zł (patrz ramka).

Kontrowersyjna interpretacja
W wydanej w zeszłym roku interpretacji dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał, że w tym ryczałcie nie mieści się kwota na pokrycie kosztów ładowania w domu służbowego elektryka. Jest dla pracownika dodatkowym świadczeniem, należy ją zaliczyć do jego przychodów i opodatkować.

Stanowisko fiskusa opisaliśmy w „Rzeczpospolitej” z 8 czerwca 2021 r. Wzbudziło spore kontrowersje. Cytowani przez nas eksperci podkreślali, że jest niezgodne z wyrokami sądowymi i interpretacją ogólną ministra finansów w sprawie rozliczeń tradycyjnych aut. Wynika z nich, że ryczałt obejmuje też sfinansowane pracownikowi paliwo. A w samochodach elektrycznych takim paliwem jest przecież prąd.

Po prawie półtora roku szef Krajowej Administracji Skarbowej zmienił niekorzystną dla podatników interpretację. Przyznał, że wartość sfinansowanej przez pracodawcę energii elektrycznej jest uwzględniana w ryczałtowym przychodzie. „Gdy pracownik ładuje służbowy samochód z napędem elektrycznym, korzystając z przydomowej stacji ładowania, to zwrot wydatku z tego tytułu nie będzie stanowił dla niego dodatkowego przychodu” – czytamy w zmienionej właśnie interpretacji (jej numer: DOP3. 8222.34.2021.HTCE).

Szef KAS zastrzegł jednak, że jeśli pracodawca wypłaca pracownikowi stałą kwotę, to może ona być większa niż poniesiony wydatek. Nadwyżkę należy zaliczyć do przychodów.

Potrzebny podlicznik
Z tego wniosek, że zwrot musi odzwierciedlać koszty ładowania. Jak je wyliczyć?

– Najczęściej do prywatnych stacji ładowania instalowany jest podlicznik. Wtedy nie ma problemów z wyliczeniem wydatku na zużytą energię. W celu uniknięcia ewentualnych sporów ze skarbówką warto taki podlicznik zamontować jednocześnie z ładowarką – tłumaczy Jan Wiśniewski z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych. Dodaje, że w sierpniu 2022 r. po polskich drogach jeździło 25 549 osobowych pojazdów całkowicie elektrycznych (BEV) i 26 462 hybrydy typu plug-in (PHEV).

Obowiązki pracodawcy

Nowe zasady liczenia ryczałtu

Polski Ład zmienił zasady naliczania ryczałtowego przychodu pracownikom, którzy mają do dyspozycji służbowe auta i korzystają z nich też prywatnie.

Do końca 2021 r. uzależniony był od pojemności silnika pojazdu. Do 1600 cm sześc. wynosił miesięcznie 250 zł, a powyżej 400 zł.

Od 1 stycznia 2022 r. o wysokości przychodu decyduje moc silnika. Do 60 kW wynosi 250 zł, powyżej 400 zł. Część pracowników na tym traci (przed czym przestrzegaliśmy już w „Rzeczpospolitej” z 8 sierpnia 2021 r., gdy Polski Ład był jeszcze projektem). Niektóre auta mają bowiem silnik o pojemności do 1600 cm sześc., ale o mocy większej niż 60 kW. Pracodawca musi więc naliczyć im wyższy przychód niż w zeszłym roku i w konsekwencji potrącić większy podatek.

Polski Ład określił też zasady rozliczania służbowych samochodów elektrycznych.

Pracownikowi, który korzysta z takiego auta prywatnie, należy naliczyć co miesiąc 250 zł przychodu (wcześniej przepisy o tym nie mówiły, skarbówka zgadzała się na taką kwotę w interpretacjach).

https://archiwum.rp.pl/artykul/1481790-Elektryczne-auta-bez-dodatkowego-podatku.html#.Yz1JFexBxhF

 4. Jak rozliczyć VAT od eksportu towarów

05 października 2022 | Rachunkowość | Emilia Wolnowska Katarzyna Wojdanowicz

Warunkiem zastosowania stawki podatku 0 proc. dla dokonanego eksportu towarów, jest posiadanie przez podatnika przed upływem terminu do złożenia deklaracji podatkowej za dany okres rozliczeniowy, dokumentu potwierdzającego wywóz towaru poza terytorium Unii Europejskiej.

Podstawowym dokumentem, którym zwykle posługują się podatnicy, jest komunikat IE-599, stanowiący potwierdzenie wyprowadzenia towaru z UE. Należy pamiętać, że przy eksporcie istotne jest to, gdzie zaczyna się transport towarów (w jakim kraju), a nie to, gdzie jest dokonywana odprawa celna.

Dopuszczalne dokumentyKatalog dopuszczalnych dokumentów, które mogą stanowić potwierdzenie wywozu towaru poza terytorium Unii Europejskiej, zawarty jest w artykule 41 ust. 6a ustawy o VAT. Organy podatkowe oraz sądy administracyjne w swoich najnowszych interpretacjach i wyrokach skłaniają się ku uznaniu wspomnianego wyżej katalogu za otwarty.

Podatnicy w licznych wnioskach o interpretacje indywidualne zadają organom pytania o możliwość stosowania stawki 0 proc. mimo braku komunikatu IE-599, a na podstawie innych dokumentów, które, w ich ocenie, potwierdzają wywóz towarów. Na przykład, w interpretacji z 25 sierpnia 2021 r., (0114- KDIP1-2.4012.349.2021.1.RM), organ przyznał podatnikowi rację, że może on zastosować stawkę 0 proc. VAT dla do- konanego eksportu towarów m.in. na podstawie dokumentu z aplikacji firmy kurierskiej do tzw. e-monitoringu, który również nie pochodzi od administracji celnej, nie potwierdza zamknięcia procedury wywozu ani nie jest wymieniony w art. 41 ust. 6a ustawy o VAT.

Jeżeli podatnik otrzyma dokumenty potwierdzające przed upływem terminu do złożenia deklaracji podatkowej za dany okres rozliczeniowy, wykazuje eksport w deklaracji za ten okres.

Niejednokrotnie zdarza się jednak, że podatnicy otrzymują dokumenty z opóźnieniem, tj. po upływie terminu do złożenia deklaracji podatkowej za okres rozliczeniowy, w którym został dokonany eksport.

Kiedy dokumentów brak
Jeżeli podatnik nie otrzyma dokumentów w wyżej wskazanym terminie, zgodnie z art. 41 ust. 7 ustawy o VAT, nie wykazuje tej dostawy w ewidencji za ten okres rozliczeniowy, ale dopiero w okresie następnym, stosując stawkę podatku 0 proc., pod warunkiem otrzymania dokumentu potwierdzającego wywóz przed upływem terminu do złożenia deklaracji podatkowej za ten następny okres. Przy eksporcie bezpośrednim przepis ten można zastosować jedynie w przypadku, gdy podatnik posiada dokument celny potwierdzający procedurę wywozu (IE-529), co wynika z art. 41 ust. 8 ustawy o VAT.

Jeżeli podatnik nie otrzyma dokumentów potwierdzających wywóz również w kolejnym okresie, zastosowanie znajdą stawki właściwe dla dostawy tego towaru na terytorium kraju. Co w takiej sytuacji powinien zrobić podatnik?

Przykład 1.

10 marca 2022 r. „Z” Sp. z o.o. sprzedała towary na rzecz kontrahenta z Wielkiej Brytanii w ramach eksportu bezpośredniego. „Z” Sp. z o.o. do 25 maja nie otrzymała dokumentów potwierdzających wywóz towarów do Wielkiej Brytanii, posiada jedynie dokument celny potwierdzający procedurę wywozu (IE-529).

„Z” Sp. z o.o. musi wykazać tę transakcję z krajową stawką VAT w deklaracji za kwiecień 2022 roku. Artykuł 41 ust. 7 ustawy o VAT pozwala jedynie na przesunięcie wykazania eksportu w deklaracji o jeden miesiąc, w sytuacji, gdy do dnia złożenia deklaracji za ten kolejny okres podatnik nadal nie będzie posiadał wymaganych dokumentów, nie może w dalszym ciągu nie wykazywać transakcji w deklaracji VAT, w oczekiwaniu na właściwe dokumenty.

Jeżeli Spółka „Z” otrzyma dokumenty potwierdzające wywóz po 25 maja, na podstawie art. 41 ust. 9 ustawy o VAT, będzie uprawniona do dokonania korekty podatku należnego w rozliczeniu za okres rozliczeniowy, w którym otrzyma dokument. Zgodnie z tym przepisem, korektę należy wykonać na bieżąco, a nie korygując deklarację, w której ta dostawa została wykazana z właściwą stawka krajową.

Przykład 2.

10 marca 2022 r. „Z” Sp. z o.o. sprzedała towary na rzecz kontrahenta z Wielkiej Brytanii w ramach eksportu bezpośredniego. „Z” Sp. z o.o. do 25 maja nie otrzymała dokumentów potwierdzających wywóz towarów, posiadała jedynie dokument celny potwierdzający procedurę wywozu (IE-529). 15 lipca 2022 roku, „Z” Sp. z o.o. otrzymała komunikat IE-599 potwierdzający wywóz towarów.

„Z” Sp. z o.o. musi wykazać tę transakcję z krajową stawką VAT w deklaracji za kwiecień 2022 roku. Jednocześnie, „Z” będzie uprawniona do wystawienia faktury korygującej zmniejszającej podatek VAT o VAT należny z faktury sprzedaży dotyczącej eksportu. Faktura korygująca zostanie wykazana deklaracji za lipiec 2022 roku, gdyż w tym miesiącu „Z” otrzymała dokument potwierdzający wywóz towarów.

Przykład 3.

10 stycznia 2022 r. „B” Sp. z o.o. sprzedała towary na rzecz kontrahenta z Japonii w ramach eksportu bezpośredniego. „B” Sp. z o.o. do 25 lutego nie otrzymała dokumentów potwierdzających wywóz towarów i nie posiadała dokumentu celnego, potwierdzającego procedurę wywozu (IE-529).

Dopiero 10 kwietnia 2022 roku, „B” Sp. z o.o. otrzymała dokumenty celne, potwierdzające wywóz towarów.

W takiej sytuacji, „B” Sp. z o.o. powinna wykazać tę transakcję z krajową stawką VAT w deklaracji za styczeń 2022 roku.

Brak dokumentu celnego, potwierdzającego procedurę wywozu sprawił, że „B” Sp. z o.o. nie mogła skorzystać z przesunięcia, o którym mowa w art. 41 ust. 7 ustawy o VAT.

Nadal jednak, jeżeli „B” otrzymała w kwietniu 2022 roku dokumenty celne, potwierdzające wywóz towarów, będzie mogła dokonać korekty podatku należnego w rozliczeniu za okres rozliczeniowy, w którym otrzymała dokumenty (w deklaracji za kwiecień 2022).

Eksport pośredni i bezpośredni
W zakresie gromadzenia dokumentów, pozwalających na stosowanie stawki O proc., występują różnice między eksportem pośrednim a bezpośrednim.

Przy eksporcie pośrednim, aby wykazać eksport ze stawką 0 proc., podatnik musi przed upływem terminu do złożenia deklaracji podatkowej za okres rozliczeniowy, w którym dokonał dostawy towarów, dysponować dokumentem, z którego wynika tożsamość towaru będącego przedmiotem dostawy i wywozu. Pozostałe regulacje opisane powyżej, stosuje się odpowiednio, z wyjątkiem przepisu nakładającego na podatnika warunek posiadania dokumentu celnego potwierdzającego procedurę wywozu, aby mógł przesunąć wykazanie eksportu w księgach o jeden miesiąc (art. 41 ust. 8 ustawy o VAT). Ten warunek nie musi być spełniony przy eksporcie pośrednim.

Emilia Wolnowska jest doradcą podatkowym, Tax Manager w dziale doradztwa podatkowego BDO biuro w Poznaniu

Katarzyna Wojdanowicz jest aplikantem radcowskim, Tax Consultant w dziale doradztwa podatkowego BDO biuro w Poznaniu

https://archiwum.rp.pl/artykul/1481727-Jak-rozliczyc-VAT-od-eksportu-towarow.html#.Yz1JfexBxhF

 5. Fiskus zamiast argumentów szuka naciąganych związków

05 października 2022 | Administracja – Orzecznictwo | Michał Wojtas

Dopatrywanie się czynności opodatkowanej w znoszeniu współwłasności rzeczy, która gminie nie służy do działalności objętej VAT, to błąd.

Analiza skarżonej interpretacji podaje w wątpliwość wypełnianie przez Krajową Informację Skarbową jej statutowych zadań, czyli udzielanie interpretacji prawa podatkowego, kierując się potrzebą zapewnienia spójnej wykładni przepisów podatkowych. Przekaz organu interpretacyjnego jest wbrew logice, praktyce podatkowej i orzecznictwu.

Analizowana sytuacja jest skomplikowana podatkowo z kilku powodów. Po pierwsze, mamy do czynienia z jednostką samorządu terytorialnego (JST), która czasami działa jako organ, a czasami jako podatnik VAT. I trzeba to analizować.

Po drugie, opisana sytuacja przywodzi na myśl typowe konsorcja, czyli grupowanie podmiotów, aby wykonać większy projekt, przekraczający zdolności operacyjne lub finansowe jednego podmiotu. Gdy podmioty z konsorcjum wybierają spośród siebie partnera wiodącego – to ten działa jako podatnik VAT dla całej grupy. W temacie zagadnień VAT dotyczących rozliczeń wewnętrznych pomiędzy konsorcjantami i pomiędzy konsorcjum a podmiotami zewnętrznymi nie ma większych sporów interpretacyjnych. Dziwi zatem takie stanowisko organu interpretacyjnego, który dopatruje się czynności opodatkowanej w znoszeniu współwłasności rzeczy, która z punktu widzenia gminy nie służy jej do prowadzenia działalności objętej zakresem VAT.

Dodatkowo argumentacja o potencjalnej możliwości wykorzystania danej rzeczy do działalności gospodarczej jest zbyt daleko idąca. Każdy bowiem niemal element posiadany przez JST, jak i inny, może być potencjalnie wykorzystany w działalności. Nie jest to zatem żaden realny argument, a jedynie tło dla zbudowania wrażenia o bliskim związku z VAT. I właśnie na nim zamiast na racjonalnej argumentacji fiskus opiera swoje negatywne stanowisko, uznając gminę za podatnika VAT przy zbyciu udziałów we współwłasności statku rekreacyjnego, który miał trafić aportem do stowarzyszenia w celu jego eksploatacji przez to stowarzyszenie.

WSA słusznie zatem uznał stanowisko fiskusa za nieadekwatne do przedstawionego stanu faktycznego i stanowiska. Potwierdził też wyraźnie, że to stowarzyszenie prowadzi działalność podlegającą VAT, a nie gmina, która jedynie znosiła współwłasność, działając nie tylko jako organ, ale także bez zamiaru wykorzystywania tego składnika majątku w sposób regularny i zorganizowany. —oprac. olat

Autor jest doradcą podatkowym, partnerem w kancelarii Wojtas i Zając

https://archiwum.rp.pl/artykul/1481631-Fiskus-zamiast-argumentow-szuka-naciaganych-zwiazkow.html#.Yz1JxexBxhF