Podatki | Prasówka | 9 – 15.01.2025
Dziennik Gazeta Prawna
1. Podatek od nieruchomości 2025. Oto najważniejsze zmiany
Agnieszka Pokojska | 8 stycznia 2025, 08:39
Przedsiębiorcy mają w tym roku wyjątkowo czas do 31 marca na zadeklarowanie podatku od nieruchomości, ale do końca stycznia muszą złożyć specjalne powiadomienie. Właściciele garaży w budynkach mieszkalnych nie muszą przekazywać gminom żadnej informacji w związku z obniżeniem stawki podatku.
Z początkiem 2025 r. zaczęły obowiązywać nowe definicje budynku i budowli dla potrzeb podatku od nieruchomości. Eksperci nie mają wątpliwości, że stanie się to przyczyną nowych sporów, bo – jak mówią – wiele ustawowych pojęć jest niejasnych.
Zmiany wprowadziła nowelizacja z 19 listopada 2024 r. ustaw o podatku rolnym, o podatkach i opłatach lokalnych oraz o opłacie skarbowej (Dz.U. poz. 1757).
Ze względu na jej obszerny zakres przedsiębiorcy mają w tym roku wyjątkowo trzy miesiące (do 31 marca) na złożenie deklaracji na podatek od nieruchomości, ale do końca stycznia 2025 r. muszą złożyć w urzędzie skarbowym specjalne powiadomienie.
Muszą też wpłacić, i to bez wezwania organu podatkowego, raty podatku od nieruchomości za trzy pierwsze miesiące 2025 r.:
– za styczeń do 31 stycznia br.,
– za luty do 15 lutego br.,
– za marzec do 15 marca br.
Danina za te miesiące musi odpowiadać wysokości średniej miesięcznej kwoty należnego podatku za 2024 r.
Z kolei podatek należny za miesiące od kwietnia do grudnia 2025 r. przedsiębiorcy zapłacą już według złożonej deklaracji, a ewentualną niedopłatę za okres styczeń–marzec br. uregulują do 31 marca br.
Jeżeli jednak zapłacone w pierwszych trzech miesiącach kwoty będą wyższe niż wynikające ze złożonej deklaracji, to nie będą one traktowane jako nadpłata w rozumieniu ordynacji podatkowej, tylko będą podlegać zaliczeniu lub zwrotowi na podstawie art. 76 ordynacji. To oznacza, że jeżeli podatnik (przedsiębiorca) nie będzie miał zaległości podatkowych, to nadpłacone kwoty za okres styczeń–marzec 2025 r. będą mu zwrócone z urzędu, chyba że podatnik złoży wniosek o zaliczenie ich w całości lub w części na poczet przyszłych zobowiązań podatkowych.
Podatek od nieruchomości – budynki i budowle
Dzięki temu przedsiębiorcy będą mieli więcej czasu na zapoznanie się z nowymi definicjami budynku i budowli. Te bowiem nie odwołują się już bezpośrednio do prawa budowlanego, tylko wynikają wprost ze znowelizowanej ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.
Budynkiem (opodatkowanym od powierzchni) jest obecnie „obiekt wzniesiony w wyniku robót budowlanych, wraz z instalacjami zapewniającymi możliwość jego użytkowania zgodnie z przeznaczeniem, trwale związany z gruntem, wydzielony z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych, który posiada fundamenty i dach”.
Wyjątkiem jest obiekt, w którym są lub mogą być gromadzone: materiały sypkie, materiały występujące w kawałkach albo materiały w postaci ciekłej lub gazowej, którego podstawowym parametrem technicznym wyznaczającym jego przeznaczenie jest pojemność.
Z kolei budowlą (opodatkowaną od wartości) jest obiekt, który nie jest budynkiem, ale będzie wymieniony w załączniku nr 4 do ustawy (np. obiekt kontenerowy trwale związany z gruntem) wraz z instalacjami zapewniającymi możliwość jego użytkowania zgodnie z przeznaczeniem. Przy czym budowla musi być wzniesiona w wyniku robót budowlanych, także gdy stanowi część obiektu niewymienionego w ustawie.
Budowlami są też:
– elektrownia wiatrowa, elektrownia jądrowa i elektrownia fotowoltaiczna, biogazownia, biogazownia rolnicza, magazyn energii, kocioł, piec przemysłowy, kolej linowa, wyciąg narciarski oraz skocznia w części niebędącej budynkiem – wyłącznie w zakresie ich części budowlanych,
– urządzenia budowlane – przyłącze oraz urządzenia instalacyjne, w tym służące oczyszczaniu lub gromadzeniu ścieków oraz inne urządzenia techniczne, bezpośrednio związane z budynkiem lub obiektem, niezbędne do ich użytkowania zgodnie z przeznaczeniem,
– urządzenia techniczne (inne niż wymienione w poprzednich punktach) – wyłącznie w zakresie ich części budowlanych,
– fundamenty pod maszyny oraz pod urządzenia techniczne jako odrębne pod względem technicznym części przedmiotów składających się na całość użytkową.
Podatek od nieruchomości – wiatraki i biogazownie
Obowiązujące przepisy nie pozostawiają wątpliwości, że w przypadku elektrowni wiatrowych, elektrowni jądrowych, elektrowni fotowoltaicznych, biogazowni, biogazowni rolniczych, magazynów energii, kotłów, pieców przemysłowych, kolejek linowych, wyciągarek narciarskich oraz skoczni – opodatkowane są ich części budowlane.
Bez daniny są więc urządzenia techniczne bezpośrednio związane z tymi obiektami.
Jeśli idzie o biogazownie rolnicze, to – jak wyjaśniali przedstawiciele Ministerstwa Finansów podczas prac nad nowelizacją – od 2025 r. będą one opodatkowane tylko wówczas, gdy są wykorzystywane w działalności gospodarczej.
– Jeżeli z biogazowni korzystają rolnicy, to wówczas nie są one opodatkowane, ponieważ nie są one związane z prowadzeniem działalności gospodarczej – podkreśla Rafał Kran, doradca podatkowy, partner w MDDP. Dodaje, że było to również przedmiotem dyskusji pomiędzy ministerstwami rolnictwa i finansów i finalnie resort finansów zobowiązał się do wydania interpretacji ogólnej, w której ma być potwierdzony status biogazowni rolniczych dla celów podatku od nieruchomości.
Podatek od nieruchomości – urządzenia techniczne
Na etapie prac nad nowelizacją zrezygnowano z koncepcji „całości techniczno-użytkowej”, bo budziła ona wiele kontrowersji. W zamian dodano pojęcie „urządzenia budowlane”, które jednak również budzi wątpliwości.
„Urządzenia budowlane” to przyłącza oraz urządzenie instalacyjne, w tym służące oczyszczaniu lub gromadzeniu ścieków, oraz inne urządzenie techniczne bezpośrednio związane z budynkiem lub obiektem, niezbędne do ich użytkowania zgodnie z przeznaczeniem.
Zdaniem Dominiki Kasińskiej, associate w kancelarii Tomczykowski Tomczykowska, właśnie ta „bezpośredniość” może się stać przedmiotem kontrowersji i sporów z organami podatkowymi.
– Na przykład panele fotowoltaiczne na dachu lub dobudowane windy, np. w siedzibie jakiejś firmy, mogą być dla kogoś obiektem, który zapewnia bezpośrednie użytkowanie budynku zgodnie z przeznaczeniem, a dla kogoś innego nim nie będą – mówi ekspertka.
Przypomnijmy, że podczas prac parlamentarnych przedstawicielka Ministerstwa Finansów wyjaśniała, iż windy nie będą opodatkowane, bo wchodzą w skład budynku. Zapewniała, że podatku nie będzie też od paneli fotowoltaicznych.
– Pytanie tylko, w jakim zakresie takie wyjaśnienia resortu będą wiążące dla samorządów – mówi Dominika Kasińska. Podkreśla, że gminy mogą w tym przypadku kierować się brzmieniem przepisów i subiektywnie je interpretować na niekorzyść podatników.
Podatek od nieruchomości – kiedy od fundamentów
Nie wiadomo też, jak gminy podejdą do opodatkowania fundamentów. Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami budowlą są także fundamenty pod maszyny oraz pod urządzenia techniczne jako odrębne pod względem technicznym części przedmiotów składających się na całość użytkową.
Dominika Kasińska podaje przykład ogrodzenia posadowionego na fundamencie i wskazuje, że nie ma pewności, czy należy je opodatkować wraz z fundamentami.
– Samo ogrodzenie jest wymienione w poz. 22 załącznika nr 4 do ustawy, co oznacza, że podlega opodatkowaniu jako budowla – zauważa ekspertka. Nie wiadomo natomiast, czy ogrodzenie, którego częścią jest mechaniczna brama, jest urządzeniem technicznym, czy nim nie jest. – Jeżeli nim jest, to podatek będzie też od fundamentów – tłumaczy Dominika Kasińska.
Wzniesione, a nie wykonane
W obu definicjach – budynku i budowli – mowa jest o „wzniesieniu w wyniku robót budowlanych”, a nie o „wykonaniu z materiałów budowlanych”, jak początkowo zakładano.
Roboty budowlane
Dla opodatkowania budowli ważna jest też definicja robót budowlanych. Zgodnie z nowelizacją chodzi tu o prace polegające na budowie, odbudowie, rozbudowie, nadbudowie, przebudowie lub montażu, do których stosuje się przepisy ustawy – Prawo budowlane (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 725 ze zm.).
Podatnicy liczyli na to, że w katalogu tych czynności nie będzie montażu, ale jednak się on pojawił. – W związku z tym nie jest konieczne prowadzenie typowych prac budowlanych, wystarczający może być montaż prefabrykowanych elementów czy urządzeń technicznych, abyśmy mieli do czynienia z budowlą – wyjaśnia Rafał Kran.
Z drugiej strony – jak podkreśla – aby obiekt lub urządzenie podlegały opodatkowaniu, ich budowa lub montaż muszą być realizowane zgodnie z prawem budowlanym. – Wydaje się więc, że urządzenia, których montaż nie wymaga w świetle prawa budowlanego żadnej formy zgłoszenia, nie będą opodatkowane – mówi ekspert MDDP.
Trwałe związanie z gruntem
Dla opodatkowania budynków kluczowa jest definicja „trwałe związanie z gruntem”. Chodzi o „takie połączenie obiektu budowlanego z gruntem, które zapewnia temu obiektowi stabilność i możliwość przeciwdziałania czynnikom zewnętrznym niezależnym od działania człowieka, mogącym zniszczyć, spowodować przemieszczenie lub przesunięcie się obiektu na inne miejsce”.
Podczas prac nad nowelizacją nie uwzględniono postulatu przedsiębiorców, by skorzystać z definicji nakreślonej przez Naczelny Sąd Administracyjny w uchwale z 29 września 2021 r. (III FPS 1/21). Sąd kasacyjny stwierdził wówczas, że jeśli obiekt ma być trwale związany z gruntem, to musi on być przytwierdzony do fundamentu tak, aby przeniesienie go prowadziło do uszkodzenia tego obiektu albo było związane z wykonaniem prac ziemnych. Byłaby to definicja zawężająca w porównaniu z tą, którą ostatecznie uchwalono.
Kontenery i hale namiotowe
Definicja trwałego związania z gruntem ma znaczenie nie tylko dla budynków, lecz także dla niektórych budowli wymienionych w załączniku nr 4 do ustawy. Mowa tu np. o:
– obiektach kontenerowych,
– tablicach reklamowych,
– przekryciach namiotowych, powłokach pneumatycznych, strzelnicach, kioskach ulicznych, pawilonach sprzedaży ulicznej, pawilonach wystawowych.
Są one opodatkowane tylko wówczas, gdy są trwale związane z gruntem. Te, które nie spełnią tej przesłanki, nie są uznawane za budowle.
I tu może powstać kłopot z interpretacją. Z jednej strony bowiem, biorąc pod uwagę szeroką definicję trwałego związania z gruntem, można uznać, że od każdego takiego obiektu, np. kontenera, trzeba będzie zapłacić podatek. Trudno bowiem wyobrazić sobie, aby tego typu obiekt nie opierał się siłom przyrody, a więc by nie spełniał wspomnianej definicji trwałego związania z gruntem.
Z drugiej strony – jak podkreśla Dominika Kasińska – inne podejście w tej materii prezentowało samo Ministerstwo Finansów. – Według resortu obiektami trwale związanymi z gruntem nie będą dowolne obiekty, których masa lub konstrukcja powodują, że nie ulegają one przesunięciu przez czynniki atmosferyczne, w tym np. kontenery, które są wynajmowane przez przedsiębiorców np. na czas trwania budowy, a po tym czasie wracają do właściciela (kontenery mobilne) – zauważa ekspertka.
Zarazem jednak dodaje, że gminy mogą przyjąć własną interpretację, jak to często bywa przy niejasnych przepisach.
Mała architektura
Z nowych przepisów wprost wynika też, że podatek od nieruchomości nie dotyczy obiektów małej architektury. Z definicji obiektu budowlanego (art. 1a ust. 1 pkt 2a ustawy o podatkach i opłatach lokalnych) są bowiem wyłączone niewielkie obiekty stanowiące:
– obiekty kultu religijnego: kapliczki, krzyże przydrożne i figury,
– obiekty architektury ogrodowej: posągi i figurki ogrodowe, wodotryski, mostki i pergole, murowane grille, oczka wodne,
– obiekty użytkowe służące rekreacji codziennej i utrzymaniu porządku: piaskownice, huśtawki, drabinki, śmietniki, wiaty na wózki dziecięce i rowery.
Od garaży
Zmiany w opodatkowaniu garaży w budynkach mieszkalnych są korzystne dla podatników. Niższa stawka, taka jak dla mieszkań, obowiązuje niezależnie od tego, czy garaż jest wielostanowiskowy, czy indywidualny i czy jest założona dla niego odrębna księga wieczysta.
Zmiana ta nie dotyczy garaży wolnostojących. Zgodnie bowiem z nowym przepisem za część mieszkalną budynku mieszkalnego ma być uznawane pomieszczenie przeznaczone do przechowywania pojazdów „w tym budynku”.
Podatnicy nie będą musieli przekazać gminom żadnej informacji w związku z obniżeniem stawki podatku od garaży. Dlatego po otrzymaniu decyzji wymiarowej warto dokładnie sprawdzić, czy nie jest ona błędna. Może się bowiem okazać, że gmina nie ma właściwych informacji i naliczy wyższy podatek. Jeżeli tak się stanie, podatnik będzie musiał się od takiej decyzji odwołać. ©℗
2. Ważne orzeczenie. Chodzi o wydatek na zabezpieczenie sukcesji
Joanna Marciniak | 13 stycznia 2025, 01:00
Zakup scenariusza sukcesji od zewnętrznej firmy doradczej to wydatek związany raczej z osobistymi relacjami, zwłaszcza majątkowymi udziałowców spółki oraz ich sukcesorów, niż z zabezpieczeniem przychodów z działalności tej spółki – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Sprawa dotyczyła spółki, która zajmuje się głównie produkcją stolarki drzwiowej. Wraz ze swoim udziałowcem kupiła ona od firmy doradczej scenariusz sukcesji spółek. We wniosku o interpretację wyjaśniła, że zrobiła to z obawy przed nagłymi sytuacjami, które mogłyby doprowadzić do paraliżu jej działalności, wzrostu zadłużenia czy nawet likwidacji.
Na podstawie zawartej z usługodawcą umowy spółka otrzymała kompleksowy plan doradczy. Obejmował on m.in. wytyczne prawne i podatkowe, instrukcję postępowania wspólników w sytuacji następstwa prawnego na wypadek śmierci oraz wskazówki dla przystępnej i skutecznej zmiany struktury właścicielskiej spółek w przypadku dziedziczenia.
Zaliczenie wydatków do kosztów uzyskania przychodu
Spółka zamierzała zaliczyć ten wydatek do kosztów uzyskania przychodu, bo – jak tłumaczyła – zakup planu doradczego był jej niezbędny dla zachowania trwałości i zabezpieczenia prowadzonego przedsiębiorstwa na wypadek niespodziewanych sytuacji życiowych. Uważała, że jest spełniona podstawowa przesłanka wynikająca z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT – poniesienie kosztu w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia ich źródła.
Nie zgodził się z nią dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. W interpretacji z 21 września 2021 r. (sygn. 0111-KDIB2-1. 4010.269.2021.1.PB) stwierdził, że co prawda sprawne przeprowadzenie sukcesji jest bez wątpienia istotne dla funkcjonowania spółek, niemniej trudno jednoznacznie stwierdzić, że nabycie usług doradczych w tym zakresie będzie miało wpływ na uzyskanie przychodów lub zachowanie albo zabezpieczenie ich źródła.
Jest to raczej wydatek związany z osobistymi relacjami, zwłaszcza majątkowymi osób będących (bezpośrednio lub pośrednio) udziałowcami spółek oraz ich sukcesorów – stwierdził dyrektor KIS. Uznał, że tego typu wydatki są w istocie bardziej związane ze stosunkami rodzinnymi tych osób niż z działalnością samych spółek. Dodał, że co prawda można dopatrzyć się pewnego związku poniesienia takich wydatków z dążeniem do zapewnienia stabilności funkcjonowania spółek, ale związek ten jest zbyt odległy, może wystąpić w bliżej nieokreślonej przyszłości. Z tego powodu nie można przenosić takiego kosztu na Skarb Państwa – uznał dyrektor KIS.
Stanowisko WSA w Rzeszowie
Stanowisko to podzielił WSA w Rzeszowie (sygn. akt I SA/Rz 969/21). Stwierdził, że nie wystarczy odwołać się do ogólnego celu w postaci zachowania trwałości przedsiębiorstwa spółek. Gdyby się na to zgodzić, to każdy wydatek poniesiony w tym celu mógłby być kosztem uzyskania przychodu – zauważył sąd.
Zgodził się z fiskusem, że chociaż przeprowadzenie sprawnej sukcesji jest istotne dla funkcjonowania spółki w przyszłości, to jednak zakup scenariusza sukcesji od zewnętrznej firmy doradczej jest związany raczej ze stosunkami rodzinnymi (osobistymi) jej wspólników niż z zabezpieczeniem przychodów z działalności produkcyjnej.
Wykładnię tę podzielił NSA. – Możliwość zaliczenia wydatków do kosztów uzyskania przychodów wymaga, zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT, interpretacji opartej na wykładni gospodarczej oraz oceny celowości i racjonalności działań podatnika dla zachowania źródła przychodów – uzasadnił sędzia Jan Grzęda. ©℗
Współpraca Katarzyna Jędrzejewska
orzecznictwo
Podstawa prawna
Wyrok NSA z 9 stycznia 2025 r., sygn. akt II FSK 458/22 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia
3. Przychody z przyszłej inwestycji. Cudze wydatki nie są własnym kosztem
Joanna Marciniak | 13 stycznia 2025, 01:00
Tylko ten, kto będzie uzyskiwać przychody z przyszłej inwestycji, może odliczyć wydatki poniesione na jej realizację – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Chodziło o polską spółkę, która na podstawie po rozumienia inwestycyjnego zawartego wspólnie z innymi podmiotami zainwestowała swoje pieniądze w budowę kompleksu chemicznego. W ramach tej współpracy założyła wraz z pozostałymi podmiotami spółkę celową, która – już jako nowy podmiot – została powołana do zrealizowania całej inwestycji.
Inwestycja ta jest związana z prowadzoną przez polską spółkę działalnością w zakresie przerobu ropy naftowej oraz hurtowej sprzedaży produktów naftowych.
Przed uruchomieniem projektu polska spółka poniosła wiele kosztów, m.in. na analizy i doradztwo biznesowe, due diligence, krajowe podróże służbowe, usługi gastronomiczne, wynagrodzenia pracowników zaangażowanych do realizacji projektu. Wszystko to – jak podkreślała – było niezbędne również do powołania spółki celowej, w której sama ma 17,3 proc. akcji. Dodała, że została także uprawniona do powołania jednego z członków rady nadzorczej spółki celowej, dzięki czemu zyskała prawo do niezależnego nadzoru i monitoringu postępów w budowie kompleksu chemicznego.
Polska spółka uważała, że wszystkie poniesione przez nią wydatki może zaliczyć do swoich kosztów uzyskania przychodu. Argumentowała, że projekt jest realizowany m.in. z jej pieniędzy (jako inwestora), wpisuje się w przedmiot jej działalności gospodarczej i poniesione przez nią wydatki miały na celu uzyskanie, zachowanie lub zabezpieczenie źródła przychodów lub mogą mieć wpływ na wielkość osiąganych przez nią przychodów. Podkreśliła, że nie będą to zyski kapitałowe, o których mowa w art. 7b ust. 1 ustawy, lecz przychody z działal ności operacyjnej.
To przychody innego podmiotu
Nie zgodził się z nią dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. W interpretacji z 31 maja 2021 r. (sygn. 0111-KDIB1-2.4010. 488.2020.3.AW) stwierdził, że pomiędzy poniesionymi przez spółkę wydatkami a osiąganymi przez nią przychodami nie zachodzi związek przyczynowo-skutkowy, a tylko to pozwalałoby zaliczyć wydatek do podatkowych kosztów, zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT.
„Analiza tych wydatków prowadzi do wniosku, że wiążą się one z projektem realizowanym przez spółkę celową, która jest odrębnym od wnioskodawcy podatnikiem podatku dochodowego” – stwierdził dyrektor KIS. Podkreślił, że to spółka celowa, a nie podmiot, który jest jej wspólnikiem, prowadzi inwestycję w postaci budowy kompleksu chemicznego. To spółka celowa, jako właściciel inwestycji, będzie po jej zakończeniu osiągać przychody związane z tą inwestycją.
Co prawda polska spółka może w przyszłości przeprowadzać ze spółką celową transakcje skutkujące osiąganiem przychodów, ale będą z nimi związane już całkiem inne koszty – dodał dyrektor KIS.
Z przyszłych dywidend
Spółka przegrała w sądach obu instancji. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku (sygn. akt I SA/Gd 1034/21) orzekł, że tylko podmiot, który kupuje coś na własną rzecz, może zaliczyć poniesiony wydatek do kosztów uzyskania przychodu. Spółka nie osiągnie przychodów z tej inwestycji ani nie powstaną żadne środki trwałe, których będzie ona właścicielem (współwłaścicielem) – stwierdził sąd.
Co więcej – dodał – sama spółka wyjaśniła, że podejmowane przez nią działania nie są ukierunkowane na osiąganie dochodów ze sprzedaży akcji spółki celowej. Jej celem nie jest bowiem osiąganie zysków kapitałowych, lecz realizacja długoterminowej strategii przedsiębiorstwa, ukierunkowanej na maksymalizację przychodów operacyjnych. W przyszłości przełoży się to na przychody osiągane z pozostałych źródeł przychodów (w tym z dywidend, od setek czy prowizji), ale nie są to przychody z działal ności powstającej inwestycji – stwierdził WSA.
Zgodził się z fiskusem, że ustawa o CIT nie przewiduje możliwości przenoszenia kosztów pomiędzy poszczególnymi podmiotami prawnymi, jak chciała to zrobić spółka.
Stanowisko sądu I instancji podzielił Naczelny Sąd Administracyjny.
– Chociaż wydatki spółki są związane z inwestycją (budową kompleksu), to w przyszłości nie ona, lecz inny podmiot (spółka celowa) będzie osiągać przychody z tej inwestycji, dlatego nie może ona zakwalifikować ponoszonych wydatków do swoich kosztów uzyskania przychodów w rozumieniu art. 15 ust. 1 CIT – uzasadnił sędzia Jerzy Płusa. ©℗
Współpraca Katarzyna Jędrzejewska
orzecznictwo
Podstawa prawna
Wyrok NSA z 8 stycznia 2025 r., sygn. akt II FSK 351/22 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia
4. Wygaśnięcie decyzji o wsparciu pozwala aktywować koszty
Paweł Jastrzębowski | 9 stycznia 2025, 05:00
Jeżeli wygasła decyzja o wsparciu nowej inwestycji, a podatnik do tego czasu nie uzyskał dochodów wolnych od podatku, to może on uwzględnić poniesione w związku z tą inwestycją wydatki, których wcześniej nie traktował jako koszty uzyskania przychodu – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku
Chodziło o spółkę zajmującą się głównie projektowaniem, produkcją i sprzedażą drzwi. Spółka postanowiła wybudować nowy zakład produkcyjny. W związku z tą inwestycją dostała w listopadzie 2021 r. decyzję o wsparciu, na podstawie ustawy o wspieraniu nowych inwestycji (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 459). Decyzja ta została wydana na 15 lat (do listopada 2036 r.).
Wygaśnięcie decyzji
Spółka nie skorzystała jednak z przyznanej jej pomocy publicznej. W listopadzie 2023 r. złożyła do ministra rozwoju i technologii wniosek o stwierdzenie wygaśnięcia otrzymanej decyzji. Oświadczyła, że do tego czasu nie uzyskała żadnych przychodów z działalności objętej tą decyzją i nie skorzystała z pomocy publicznej przysługującej na podstawie tej decyzji, w tym ze zwolnienia z podatku dochodowego zgodnie z art. 17 ust. 1 pkt 34a ustawy o CIT.
Z art. 17 ust. 5 ustawy o CIT wynika, że w razie uchylenia decyzji o wsparciu podatnik traci prawo do zwolnienia i jest obowiązany do zapłaty podatku dochodowego.
Co z kosztami
Powstał problem, co z kosztami związanymi z inwestycją, które spółka poniosła w okresie od uzyskania decyzji o wsparciu do momentu wygaśnięcia tej decyzji. Spółka nie traktowała ich do tego czasu jako kosztów uzyskania przychodów. Zamierzała je więc uwzględnić jako koszt w rozliczeniu podatkowym za listopad 2023 r., czyli za miesiąc, w którym otrzymała decyzję wygaszającą decyzję o wsparciu.
Nie zgodził się na to dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. W interpretacji z 5 kwietnia 2024 r. (sygn. 0111-KDIB1-3.4010.15.2024.1.PC) stwierdził, że kosztów powstałych w okresie obowiązywania decyzji o wsparciu nie można rozliczyć jako kosztów działalności opodatkowanej.
Wyjaśnił, że do czasu wygaśnięcia decyzji o wsparciu spółce przysługiwało zwolnienie z podatku dochodowego na podstawie art. 17 ust. 1 pkt 34a ustawy o CIT. Miało ono charakter obligatoryjny – podkreślił – co oznacza, że spółka podlegała zwolnieniu mimo złożenia wniosku o wygaszenie decyzji o wsparciu i mimo nieosiągnięcia dochodów podlegających temu zwolnieniu.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wskazał na art. 7 ust. 3 pkt 1 i 3 ustawy o CIT, z których – jak wyjaśnił – wynika, że przy ustalaniu podstawy opodatkowania nie uwzględnia się przychodów i kosztów ich uzyskania, jeżeli dochody z tych źródeł nie podlegają opodatkowaniu lub są wolne od podatku, np. na podstawie art. 17 ust. 1 pkt 34a.
Na ogólnych zasadach
Nie zgodził się z tym WSA w Gdańsku i uchylił interpretację fiskusa. Za niezbędne uznał zastosowanie wykładni systemowej i funkcjonalnej przepisów. Po pierwsze – jak podkreślił sędzia Marek Kraus – trzeba mieć na uwadze to, że podatnik nie skorzystał ze zwolnienia z podatku dochodowego. Po drugie – że nie uzyskał on dochodów wolnych od podatku w rozumieniu art. 7 ust. 1 i 3 ustawy o CIT. W konsekwencji nie ma w tej sprawie kosztów uzyskania przychodów ze źródeł wolnych od podatku. Szybciej bowiem doszło do wygaśnięcia decyzji niż do powstania dochodów, które byłyby na jej podstawie zwolnione z CIT.
Za istotną sąd uznał także wykładnię przepisów ustawy o wspieraniu nowych inwestycji. Wskazał, że ustawodawca przewidział w niej sytuacje, w których następuje wygaśnięcie decyzji. W zakresie takich spraw zastosowanie mają przepisy kodeksu postępowania administracyjnego. A to oznacza – jak wyjaśnił sędzia Kraus – że wygaśnięcie decyzji w rozumieniu przepisów k.p.a. wywiera skutek z mocą wsteczną.
W rezultacie – jak tłumaczył sędzia – poniesione wydatki są kosztami podatkowymi zgodnie z zasadami ogólnymi, czyli przede wszystkim w rozumieniu art. 15 ust. 1 ustawy o CIT. Nie można zatem mówić, że nie są to koszty uzyskania przychodów i nie mogą być rozliczone.
Sędzia dodał, że przy ponownym rozpatrzeniu sprawy dyrektor KIS będzie musiał odnieść się do zaproponowanego przez spółkę sposobu rozliczenia tych kosztów.
Wyrok jest nieprawomocny. ©℗
Autor jest doradcą podatkowym
orzecznictwo
Podstawa prawna
Wyrok WSA w Gdańsku z 17 grudnia 2024 r., sygn. akt I SA/Gd 484/24 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia
5. Zagraniczny NIP nie wyklucza estońskiego CIT
Mariusz Szulc | wczoraj, 06:00
Uzyskanie za granicą przez polską spółkę tamtejszego numeru identyfikacji podatkowej w związku z prowadzoną tam działalnością gospodarczą nie pozbawia prawa do ryczałtu od dochodów w Polsce. Taką interpretację przepisów potwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej
Spytała o to firma, która wybrała opodatkowanie ryczałtem od dochodów spółek, potocznie nazywanym estońskim CIT. Jej wątpliwości pojawiły się, gdy z sukcesem weszła na rynek włoski. Kontrahenci z Włoch zainteresowali się zakupem od niej produktów rybnych, które były przetwarzane w Polsce. Dostarczenie żywności do Włoch wymaga zgłoszenia inspektorom sanitarno-weterynaryjnym, a to jest możliwe tylko, jeśli dany podmiot ma włoski numer identyfikacji podatkowej.
Spółka wystąpiła o włoski NIP
Spółka planowała w związku z tym postarać się o włoski NIP, który podawałaby na wystawianych przez siebie fakturach dokumentujących sprzedaż żywności. Uważała, że nie pozbawi jej to prawa do opłacania w Polsce estońskiego CIT.
Argumentowała, że prawo do tej formy opodatkowania zależy od spełnienia łącznie warunków wymienionych w art. 28j ustawy o CIT. Jeden z nich wymaga nieposiadania udziałów (akcji) w kapitale innej spółki, tytułów uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym lub w instytucji wspólnego inwestowania. Nie można też mieć ogółu praw i obowiązków w spółce niebędącej osobą prawną i innych praw majątkowych związanych z prawem do otrzymania świadczenia jako założyciel (fundator) lub beneficjent fundacji, trustu lub innego podmiotu albo stosunku prawnego o charakterze powierniczym.
Spółka wskazywała jednak, że przepis ten nie dotyczy obowiązku posiadania za granicą numeru identyfikacji podatkowej.
Dyrektor KIS zgodził się ze spółką
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej to potwierdził. Podkreślił, że samo uzyskanie włoskiego NIP w związku z tamtejszymi obowiązkami podatkowymi nie oznacza naruszenia żadnego z warunków wymienionych w art. 28j ustawy o CIT. Z tego powodu bowiem spółka nie nabywa udziałów (akcji) w kapitale innej spółki, tytułów uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym lub w instytucji wspólnego inwestowania, ogółu praw i obowiązków w spółce niebędącej osobą prawną ani praw majątkowych wymienionych w art. 28j ust. 1 pkt 5. ©℗
Podstawa prawna
Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 24 grudnia 2024 r., sygn. 0114-KDIP2-2.4010.606.2024.2.SJ
Rzeczpospolita
1. Rewolucyjne zmiany w opodatkowaniu nieruchomości już obowiązują
13 stycznia 2025 | Dodatek | Marcin Kukuła
Właściciele nieruchomości muszą przygotować się na istotne zmiany w opodatkowaniu, które weszły w życie 1 stycznia. Kluczowym aspektem tych zmian jest wprowadzenie nowych, niezależnych od prawa budowlanego definicji budynku i budowli.
4 lipca 2023 r. Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok (SK 14/21), w którym uznał definicję budowli stosowaną dla celów podatku od nieruchomości za niezgodną z Konstytucją RP i zobowiązał ustawodawcę do jej zmiany. Trybunał nakazał również zmianę definicji budynku. Zgodnie z wyrokiem prawodawca miał opracować nową definicję, która będzie autonomiczna i nie będzie korzystać z odniesień do przepisów ustaw niepodatkowych. Zmiany miały zostać wprowadzone w ciągu 18 miesięcy od wydania wyroku TK.
Dotychczasowa definicja budowli
Obowiązująca do końca ub.r. definicja budowli na gruncie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych odwoływała się do Prawa budowlanego. Z kolei definicja budowli w ustawie Prawo budowlane stanowi przykładowe wyliczenie obiektów budowlanych. Taka forma definicji od lat generowała liczne spory pomiędzy podatnikami a organami podatkowymi będącymi jednocześnie beneficjentami wpływów tego podatku.
Opodatkowanie poszczególnych obiektów takich jak: silosy, zbiorniki, stacje redukcyjne gazu, trafostacje, wyciągi narciarskie, urządzenia posiadające części budowlane i/lub fundamenty czy też instalacje wewnątrzbudynkowe, a także rozróżnienie, czy dany obiekt budowlany stanowi budynek, czy też budowlę było do tej pory rozstrzygane w trakcie wieloletnich sporów znajdujących swój finał niejednokrotnie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.
Budowla i budynek według nowych zasad
Po kilku miesiącach prac nad kolejnymi wersjami projektów – od czerwca 2024 r. Ministerstwo Finansów konsultowało łącznie cztery – udało się wypracować ostateczną wersję zmian w przepisach. Uchwalone 19 listopada 2024 r. przepisy zaczęły obowiązywać od 1 stycznia 2025 r.
Znowelizowana ustawa wprowadza nowe, niezależne od prawa budowlanego definicje budynku i budowli. Ponadto zawiera zamkniętą listę budowli w formie załącznika do ustawy, obejmującą 28 kategorii obiektów budowlanych, w tym takich, które dotychczas nie były wprost wymienione jako budowle.
Nowe przepisy wprowadzają także definicje urządzeń budowlanych, robót budowlanych oraz trwałego związania z gruntem, które mogą mieć istotny wpływ na opodatkowanie różnego rodzaju instalacji i urządzeń, w tym również tych znajdujących się w budynkach i kontenerach.
Uchwalone zmiany, pomimo wcześniejszych zapowiedzi Ministerstwa Finansów o utrzymaniu fiskalnego statusu quo w zakresie opodatkowania majątku, mogą oznaczać wzrost zobowiązań w podatku od nieruchomości. Konieczne staje się zatem przeprowadzenie szczegółowej analizy składników posiadanego majątku i ich prawidłowej klasyfikacji na tle nowych przepisów.
W związku z nowymi regulacjami ustawodawca wprowadził natomiast możliwość przesunięcia terminu złożenia deklaracji na podatek od nieruchomości na rok 2025 z 31 stycznia na 31 marca.
Warunkiem złożenia deklaracji na podatek od nieruchomości za rok 2025 w wydłużonym terminie jest złożenie do 31 stycznia 2025 r. pisma informującego o tym fakcie organ podatkowy właściwy dla miejsca położenia nieruchomości. W przypadku skorzystania z takiej możliwości raty podatku od nieruchomości za trzy pierwsze miesiące roku będą płatne według średniej wysokości rat z roku 2024.
Pomimo tego, że czas na złożenie deklaracji został wydłużony, to właśnie teraz jest najlepszy moment, aby w sposób bezpieczny i dokładny przeprowadzić analizę posiadanego majątku, tak aby przyjęta klasyfikacja poszczególnych obiektów była zgodna z nowymi przepisami ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.
Autor jest starszym menedżerem w zespole do spraw podatku od nieruchomości, EY Polska
Podstawa prawna:
ustawa z 19 listopada 2024 r. o zmianie ustawy o podatku rolnym, ustawy o podatkach i opłatach lokalnych oraz ustawy o opłacie skarbowej (Dz.U. z 2024 r., poz. 1757)
2. Przychody i koszty wpływające na wysokość PIT należy wpisać w pkpir
13 stycznia 2025 | Dodatek | Marcin Symankiewicz
Odszkodowanie za zniszczony towar trzeba zaksięgować w podatkowej księdze. Nie ma natomiast obowiązku, aby w niej wpisywać kwoty otrzymane za rozbity samochód ciężarowy oraz naczepę i wydatkowane na naprawę lub zakup nowych takich samych środków trwałych.
∑ Przedsiębiorca świadczy usługi transportowe. Podatek dochodowy rozlicza na zasadach ogólnych, podatkową księgę przychodów i rozchodów metodą kasową prowadzi dla przedsiębiorcy biuro rachunkowe. W listopadzie ub.r. kierowca, przewożąc towar kontrahenta, wpadł w poślizg, co spowodowało zniszczenie samochodu ciężarowego z naczepą i znajdującego się w niej towaru. Przewożony ładunek był zabezpieczony, a usługa transportowa była wykonywana z dochowaniem należytej staranności (stłuczka nastąpiła na skutek złych warunków na drodze), co potwierdzają dokumenty policyjne i firmy ubezpieczeniowej. Zniszczony pojazd i naczepa były środkami trwałymi w firmie przedsiębiorcy. W grudniu kontrahent wystawił notę obciążającą za zniszczony towar, którą przedsiębiorca opłacił przelewem. Na początku stycznia firma ubezpieczeniowa wypłaciła przedsiębiorcy odszkodowanie za zniszczony towar oraz za samochód. Uszkodzony samochód został sprzedany jeszcze w grudniu i wykreślony z ewidencji środków trwałych. Przyczepa natomiast będzie wyremontowana za środki otrzymane z ubezpieczenia. Otrzymane przez przedsiębiorcę odszkodowanie za samochód zostało przeznaczone na zakup samochodu ciężarowego. Nowy samochód zostanie wprowadzony do ewidencji środków trwałych. Czy w analizowanym przypadku nota obciążeniowa jest kosztem, a jeśli tak, to pod jaką datą należy ją zaksięgować? Czy otrzymane odszkodowanie za samochód jest zwolnione z PIT? Z jaką datą należy wpisać do podatkowej księgi odszkodowanie od ubezpieczyciela? Czy jest to data wpływu środków na rachunek bankowy przedsiębiorcy? – pyta czytelniczka.
Za przychód z działalności gospodarczej, o której mowa w art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT, uważa się kwoty należne, choćby nie zostały faktycznie otrzymane, po wyłączeniu wartości zwróconych towarów, udzielonych bonifikat i skont. U podatników dokonujących sprzedaży towarów i usług opodatkowanych podatkiem od towarów i usług za przychód z tej sprzedaży uważa się przychód pomniejszony o należny VAT (art. 14 ust. 1 ustawy o PIT).
Stosownie natomiast do art. 14 ust. 2 pkt 12 ustawy o PIT przychodem z działalności gospodarczej są również otrzymane odszkodowania za szkody dotyczące składników majątku związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą lub z prowadzeniem działów specjalnych produkcji rolnej.
Co do zasady odszkodowanie stanowi zatem przychód w rozumieniu przepisów ustawy o PIT. Jednocześnie zaliczenie tego odszkodowania do danego źródła przychodów zależy od tego, czy odszkodowanie dotyczy składników majątku związanego z działalnością gospodarczą, czy prywatnego (tj. niezwiązanego z taką działalnością). Gdy zostało ono przyznane w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, powinno stanowić przychód z tej działalności.
Warunki zwolnienia z PIT
Wolne od podatku dochodowego są kwoty otrzymane z tytułu ubezpieczeń majątkowych i osobowych, z wyjątkiem odszkodowań za szkody dotyczące składników majątku związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą lub prowadzeniem działów specjalnych produkcji rolnej, z których dochody są opodatkowane według skali lub podatkiem liniowym (art. 21 ust. 1 pkt 4 lit. a ustawy o PIT).
Na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 29b ustawy o PIT wolne od podatku dochodowego są jednak odszkodowania za szkody w środku trwałym, z wyłączeniem samochodu osobowego, w części wydatkowanej w roku podatkowym lub w roku bezpośrednio po nim następującym na remont tego środka trwałego albo na zakup lub na wytworzenie we własnym zakresie środka trwałego zaliczonego zgodnie z Klasyfikacją Środków Trwałych (KŚT) do tego samego rodzaju co środek trwały, z którym związana była ta szkoda.
Zwolnienie to stosuje się także do otrzymanego odszkodowania w części odpowiadającej wartości wydatków poniesionych przez podatnika na cele określone w tym przepisie od dnia powstania szkody do dnia otrzymania odszkodowania, w części niezaliczonej do kosztów uzyskania przychodów, w tym poprzez odpisy amortyzacyjne (art. 21 ust. 35a ustawy o PIT).
Literalne brzmienie art. 21 ust. 1 pkt 29b ustawy o PIT nie pozostawia wątpliwości, że odszkodowanie za szkody w środku trwałym (z wyłączeniem samochodu osobowego) jest wolne od podatku dochodowego, jeżeli zaistnieją warunki określone wprost w tym przepisie, tj.:
∑ ma miejsce rzeczywiste wydatkowanie uzyskanego odszkodowania na wskazane cele: remont, zakup bądź wytworzenie środka trwałego oraz
∑ wydatki te miały miejsce w określonym czasie: w roku podatkowym lub w roku bezpośrednio po nim następującym.
Z takiej konstrukcji przepisu wynika, że niespełnienie jednego z tych warunków oznacza obowiązek opodatkowania uzyskanego odszkodowania z tytułu szkody w środkach trwałych. Odszkodowanie otrzymane w wyniku zniszczenia środka trwałego (z wyłączeniem samochodu osobowego) powstałego na skutek zdarzeń losowych będzie przychodem zwolnionym z PIT, jeśli zostaną spełnione łącznie oba warunki określone w art. 21 ust. 1 pkt 29b ustawy o PIT.
Inaczej towar, inaczej pojazd
W analizowanej sprawie otrzymane przez przedsiębiorcę odszkodowanie w części dotyczącej zniszczonego towaru nie korzysta ze zwolnienia z opodatkowania i stanowi przychód z pozarolniczej działalności gospodarczej na podstawie art. 14 ust. 2 pkt 12 ustawy o PIT. W tym zakresie wskazane zwolnienie nie ma zastosowania, gdyż obejmuje ono swoim zakresem jedynie szkody w środkach trwałych.
Natomiast w odniesieniu do odszkodowania za zniszczony samochód ciężarowy i naczepę zostały spełnione wszystkie przesłanki z art. 21 ust. 1 pkt 29b ustawy o PIT, gdyż przedsiębiorca otrzymał odszkodowanie za szkody w środkach trwałych (samochód i naczepa zostały zniszczone na skutek wypadku), środek trwały w postaci samochodu ciężarowego zakupiony w miejsce tego zniszczonego będzie tym samym środkiem trwałym (będzie to środek trwały tego samego rodzaju), środek trwały w postaci przyczepy będzie wyremontowany, a środki z tego odszkodowania przedsiębiorca wydatkuje w bieżącym roku podatkowym. To oznacza, że odszkodowanie otrzymane przez przedsiębiorcę za naczepę i samochód ciężarowy jest zwolnione z PIT.
Koszty uzyskania przychodów
Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów kar umownych i odszkodowań z tytułu wad dostarczonych towarów, wykonanych robót i usług oraz zwłoki w dostarczeniu towaru wolnego od wad lub zwłoki w usunięciu wad towarów albo wykonanych robót i usług (art. 23 ust. 1 pkt 19 ustawy o PIT).
Za koszty uzyskania przychodów nie są zatem uznawane kary umowne i odszkodowania z tytułu:
∑ wad dostarczonych towarów;
∑ wad wykonanych robót;
∑ wad wykonanych usług;
∑ zwłoki w dostarczeniu towaru wolnego od wad;
∑ zwłoki w usunięciu wad towarów;
∑ zwłoki w usunięciu wad wykonanych robót;
∑ zwłoki w usunięciu wad wykonanych usług (>patrz ramka na str. >D7).
Niezależnie od winy
W analizowanej sprawie wypadek, który skutkował zniszczeniem towaru, miał charakter niezawiniony – warunki na drodze były trudne i kierowca wpadł w poślizg. Kwestia winy w powstaniu szkody nie ma jednak znaczenia na gruncie art. 23 ust. 1 pkt 19 ustawy o PIT. Skoro przedsiębiorca świadczy usługi transportowe, to uszkodzenie przewożonych towarów w trakcie wykonywania tej usługi należy zaliczyć do szkody wyrządzonej w wyniku realizacji kontraktu, czyli zobowiązania, a nie szkody powstałej w wyniku czynu niedozwolonego opartego na zasadzie winy.
Zapłacona przez przedsiębiorcę kwota wynikająca z noty obciążeniowej z tytułu uszkodzenia towaru będącego przedmiotem transportu nie może więc zostać uznana za koszt uzyskania przychodów. Kwota ta mieści się bowiem w dyspozycji art. 23 ust. 1 pkt 19 ustawy o PIT jako wydatek wyłączony z kosztów uzyskania przychodów.
Ujęcie w podatkowej księdze
Kwotę otrzymaną jako odszkodowanie za zniszczony towar – stanowiącą przychód z działalności gospodarczej – przedsiębiorca powinien zaksięgować w kolumnie 8, przeznaczonej do wpisywania pozostałych przychodów, w dacie otrzymania go.
Jak wynika z objaśnień do podatkowej księgi przychodów i rozchodów, „Kolumna 8 jest przeznaczona do wpisywania pozostałych przychodów, np. przychodów z odpłatnego zbycia składników majątku, otrzymanych kar umownych, wynagrodzenia płatnika”.
Natomiast przychody i koszty, których wysokość nie ma wpływu na podstawę opodatkowania i wysokość należnego podatku (w analizowanym przypadku jest to odszkodowanie za zniszczony samochód i naczepę oraz zapłacona kwota wynikająca z noty obciążeniowej), nie muszą być ujmowane w księdze. Zgodnie z objaśnieniami do podatkowej księgi przychodów i rozchodów jedynym miejscem, gdzie fakultatywnie można księgować otrzymane przez podatnika odszkodowanie za zniszczony samochód i naczepę (zwolnione z PIT) oraz zapłaconą kwotę z noty obciążeniowej (wydatek stanowiący tzw. NKUP) jest kolumna 17 („Uwagi”). Poza kolumną 17 odszkodowanie i kwota z noty obciążeniowej nie powinny być ewidencjonowane w podatkowej księdze przychodów i rozchodów, gdyż nie mają wpływu na ustalenie dochodu (straty), podstawy opodatkowania i wysokości należnego podatku za rok podatkowy. Ewentualną datą księgowania powinna być data faktycznego zdarzenia, czyli otrzymania odszkodowania i zapłaty kwoty wynikającej z noty obciążeniowej.
Jak wynika z objaśnień do podatkowej księgi przychodów i rozchodów, „Kolumna 17 jest przeznaczona do wpisywania uwag co do treści zapisów w kolumnach 2-16. Kolumna ta może być także wykorzystywana np. do wpisywania pobranych zaliczek, obrotu opakowaniami zwrotnymi. W kolumnie tej mogą być także ewidencjonowane przychody faktycznie przez podatnika otrzymane. W przypadku wyboru w następnym roku podatkowym opodatkowania w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych, limit otrzymanych przychodów w poprzednim roku podatkowym w kwocie stanowiącej równowartość 25 000 euro jest – zgodnie z art. 21 ust. 1b ustawy z dnia 20 listopada 1998 r. o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne – warunkiem korzystania z kwartalnego sposobu wpłacania ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych. Podatnicy, o których mowa w art. 24a ust. 1a ustawy o podatku dochodowym, prowadzący księgę, wykazują przychody i związane z nimi koszty z działalności opodatkowanej podatkiem tonażowym albo zryczałtowanym podatkiem od wartości sprzedanej produkcji wyłącznie w kolumnie 17”.
Podsumowanie
W analizowanej sprawie:
1. Otrzymane przez przedsiębiorcę odszkodowanie za zniszczony towar podlega opodatkowaniu jako przychód z pozarolniczej działalności gospodarczej (należy je ująć w kolumnie 8 podatkowej księgi przychodów i rozchodów). Natomiast odszkodowanie wydatkowane na zakup i remont środków trwałych stanowi dla przedsiębiorcy przychód zwolniony na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 29b ustawy o PIT.
2. Podatnik nie musi ujmować w podatkowej księdze przychodów i rozchodów odszkodowania za zniszczony samochód i naczepę, ponieważ stanowią one przychód, którego wysokość nie ma wpływu na podstawę opodatkowania i wysokość należnego podatku.
3. Zapłacona przez przedsiębiorcę kwota wynikająca z noty obciążeniowej z tytułu uszkodzenia transportowanego towaru nie stanowi dla przedsiębiorcę kosztu uzyskania przychodów. Podatnik nie musi ujmować jej w pkpir, ponieważ jest to koszt, którego wysokość nie ma wpływu na podstawę opodatkowania i wysokość należnego podatku.
Zaprezentowane stanowisko podzielają organy podatkowe (interpretacja indywidualna dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 6 kwietnia 2023 r., 0112-KDIL2-2.4011.80.2023. 2.WS).
Autor jest doradcą podatkowym
Podstawa prawna:
∑ art. 14 ust. 1 i ust. 2 pkt 12, art. 21 ust. 1 pkt 4 lit. a i pkt 29b, art. 22 ust. 1 oraz art. 23 ust. 1 pkt 19 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn. Dz.U. z 2024 r., poz. 226 ze zm.)
∑ rozporządzenie ministra finansów z 23 grudnia 2019 r. w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów (Dz.U. z 2019 r., poz. 2544 ze zm.)
∑ ustawa z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (tekst jedn. Dz.U. z 2024 r., poz. 1061 ze zm.)
Rekompensata szkody kontraktowej
Przepisy art. 23 ust. 1 pkt 19 ustawy o PIT odwołują się do pojęć z zakresu prawa cywilnego (odszkodowanie, kara umowna, wada, zwłoka).
Odszkodowanie jest świadczeniem polegającym na naprawieniu szkody. Jako szkodę należy rozumieć uszczerbek, jakiego doznaje poszkodowany we wszelkiego rodzaju dobrach chronionych przez prawo. Szkoda może zostać wyrządzona niezależnie od istniejącego uprzednio między danymi osobami stosunku prawnego (szkoda z tytułu tzw. czynów niedozwolonych – ex delicto) bądź przez niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez dłużnika stosunku zobowiązaniowego (szkoda kontraktowa, ex contractu). Odszkodowanie zastępuje wówczas główne świadczenie dłużnika lub je uzupełnia.
Przepis art. 23 ust. 1 pkt 19 ustawy o PIT odnosi się do odszkodowań z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika, a zatem świadczeń rekompensujących tzw. szkodę kontraktową.
Dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi (art. 471 kodeksu cywilnego). Jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności (art. 472 k.c.).
Dłużnik dopuszcza się zwłoki, gdy nie spełnia świadczenia w terminie, a jeżeli termin nie jest oznaczony, gdy nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. Nie dotyczy to przypadku, gdy opóźnienie w spełnieniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności (art. 476 k.c.).
Można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna) (art. 483 § 1 k.c.). W razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody.
3. Nienależnie pobraną odprawę trzeba zwrócić i rozliczyć
14 stycznia 2025 | Biznes: Bezpieczna Firma | Marcin Szymankiewicz
W przypadku zwrotu przez pracownika nienależnie pobranego świadczenia, które uprzednio zwiększało jego dochód podlegający opodatkowaniu PIT, rozliczenie tego zwrotu może nastąpić na dwa sposoby: przez płatnika albo przez samego pracownika.
Za przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń, a w szczególności: wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszelkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych (art. 12 ust. 1 ustawy o PIT).
Zakłady pracy będące osobami fizycznymi, osobami prawnymi oraz jednostkami organizacyjnymi nieposiadającymi osobowości prawnej są obowiązane jako płatnicy obliczać i pobierać w ciągu roku zaliczki na PIT od osób, które uzyskują od tych zakładów przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, z pracy nakładczej lub ze spółdzielczego stosunku pracy, z zasiłków pieniężnych z ubezpieczenia społecznego wypłacanych przez zakłady pracy lub z tytułu udziału w nadwyżce bilansowej wypłacanej w spółdzielniach pracy (art. 32 ust. 1 ustawy o PIT).
Może się zdarzyć, że zwolniony z pracy pracownik otrzyma odprawę (która zalicza się do przychodów ze stosunku pracy), od której płatnik pobierze zaliczkę na PIT, a po jakimś czasie (np. po dwóch latach) pracownik zostanie na mocy wyroku sądu przywrócony do pracy i zwraca odprawę pracodawcy. Czy w związku ze zwrotem odprawy pracownik może wnioskować do urzędu skarbowego o zwrot zapłaconego podatku z tytułu zwróconego świadczenia w takiej wysokości, w jakiej zapłacił ten podatek kilka lat wcześniej?
Przykład
W 2023 r. został zwolniony pracownik spółki Y. Zwolniony pracownik otrzymał odprawę, od której spółka (codawca) jako płatnik pobrała zaliczkę na PIT. W styczniu 2025 r. wyrokiem sądu pracownik został przywrócony do pracy i zwrócił kwotę netto odprawy. Jak należy rozliczyć zapłacony w 2023 r. od tej kwoty podatek? Czy jakieś działania musi podejmować spółka jako płatnik?
Kiedy powstaje przychód
W myśl art. 11 ust. 1 ustawy o PIT przychód podatkowy powstaje w momencie otrzymania pieniędzy lub postawienia ich do dyspozycji podatnika. Jeżeli zatem pracownik otrzymał od pracodawcy świadczenie, tj. odprawę, to w momencie jej otrzymania (postawienia do dyspozycji, np. przelania na konto pracownika) powstawał dla pracownika przychód (przez jakiś czas pracownik dysponował tymi środkami pieniężnymi). Fakt, iż odprawa była nienależnie wypłacona, nie niweluje momentu powstania przychodu. Pracodawca, wypłacając we wskazanym okresie odprawę, prawidłowo pobrał i odprowadził z tego tytułu zaliczkę na PIT.
Nienależne świadczenie
Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (art. 410 § 2 kodeksu cywilnego).
Tym samym świadczeniem nienależnym jest cała kwota przychodu (odprawy), zarówno dla płatnika, który poniósł wydatek na rzecz pracownika, jak i dla pracownika, mimo że ten otrzymał „fizycznie” kwotę po potrąceniu zaliczki.
Należy jednak podkreślić, że przepisy ustawy o PIT zawierają postanowienia regulujące zmniejszenie przychodu do opodatkowania (w sytuacji gdy dana kwota przychodu jest zwracana), a tym samym wskazują, w jaki sposób można odzyskać podatek w przypadku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia w kwotach uwzględniających pobrany podatek dochodowy.
W sytuacji zwrotu nienależnie pobieranych świadczeń, które uprzednio zwiększały dochód podlegający opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych, rozliczenie tego zwrotu następuje poprzez zastosowanie jednego z dwóch rozwiązań.
Rozliczenie zwrotu przez zakład pracy
Jeżeli podatnik zwrócił nienależnie pobrane świadczenia, które uprzednio zwiększyły dochód podlegający opodatkowaniu, to przy ustalaniu wysokości podatku (zaliczek) płatnik odejmuje od dochodu kwotę dokonanych zwrotów, łącznie z pobranym podatkiem (zaliczką) (art. 41b ustawy o PIT). Przepis art. 41b ustawy o PIT nakazuje, aby uwzględnić w rozliczeniach podatnika kwoty przez niego zwrócone w możliwie najkrótszym czasie, czyli w rozliczeniach związanych z obliczeniem zaliczek na podatek.
Oznacza to, że płatnik, któremu podatnik zwrócił na skutek różnych okoliczności kwotę przez niego wcześniej wypłaconą, obowiązany jest pomniejszyć miesięczny dochód ustalany dla celów obliczenia zaliczki o dokonany przez pracownika zwrot, począwszy od miesiąca, w którym ten zwrot miał miejsce. Jeżeli kwota dokonanego zwrotu przekracza dochód danego miesiąca, płatnik może o powstałą różnicę pomniejszyć dochód z miesiąca następnego, aż do pełnego pomniejszenia. Pomniejszenia te mogą być przy tym stosowane przez płatnika wyłącznie w tym roku podatkowym, w którym podatnik dokonał zwrotu.
Przykład
W analizowanej sprawie spółka Y – zakład pracy (płatnik) może pomniejszyć miesięczny dochód ustalany dla celów obliczenia zaliczki o dokonany przez pracownika zwrot, począwszy od miesiąca, w którym ten zwrot nastąpił (styczeń 2025 r.). Jeżeli kwota zwrotu przekracza dochód danego miesiąca (stycznia 2025 r.), to płatnik może o powstałą różnicę pomniejszyć dochód z miesiąca następnego, aż do pełnego pomniejszenia.
Rozliczenie zwrotu przez podatnika
Oprócz procedury polegającej na odejmowaniu przez płatnika od dochodu kwoty zwróconej przez podatnika ustawodawca wprowadził procedury dokonywania takich odliczeń przez samego podatnika.
Podatnik po dokonaniu takiego zwrotu może na podstawie art. 26 ust. 1 pkt 5 ustawy o PIT zmniejszyć dochód przed opodatkowaniem o kwotę dokonanego na rzecz płatnika zwrotu nienależnie pobranego świadczenia. Może to uczynić w składanym zeznaniu rocznym. Podstawę obliczenia podatku stanowi bowiem dochód, po odliczeniu kwot dokonanych w roku podatkowym zwrotów nienależnie pobranych świadczeń, które uprzednio zwiększyły dochód podlegający opodatkowaniu, w kwotach uwzględniających pobrany podatek dochodowy, jeżeli zwroty te nie zostały potrącone przez płatnika (zob. art. 26 ust. 1 pkt 5 ustawy o PIT).
Kwota, o której mowa w art. 26 ust. 1 pkt 5 ustawy o PIT, przekraczająca kwotę dochodu, o którym mowa w art. 26 ust. 1 ustawy o PIT, może być odliczona od dochodu uzyskanego w najbliższych kolejno po sobie następujących pięciu latach podatkowych (art. 26 ust. 7h ustawy o PIT).
Zwrot powinien być w kwocie brutto
Należy tutaj zauważyć, że zarówno art. 41b (który dotyczy rozliczenia zwrotu przez płatnika), jak i art. 26 ust. 1 pkt 5 ustawy o PIT (który dotyczy rozliczenia zwrotu przez podatnika = pracownika) dotyczy sytuacji, w której zwracane przez podatnika nienależnie pobrane świadczenia uprzednio zwiększały dochód podlegający opodatkowaniu PIT. Dlatego też zwrot ten powinien być dokonywany w kwocie brutto, tj. łącznie z pobranymi przez płatnika zaliczkami na podatek dochodowy, co pozwala na odzyskanie przez podatnika kwoty zaliczek.
Przykład
W analizowanej sprawie należy stwierdzić, że jeśli otrzymany przez pracownika przychód okazał się nienależny, to pracownik powinien zwrócić otrzymaną kwotę w pełnej wysokości. Przychodem pracownika była bowiem cała kwota otrzymanej odprawy, a skoro świadczenie to było nienależne, to jego zwrot powinien dotyczyć łącznej kwoty tego świadczenia. I dopiero wówczas cała kwota zwróconego przychodu (nienależnie pobranego) powinna być wykazana do odliczenia.
Pracownik powinien zatem zwrócić nienależne świadczenie w całej wysokości przychodu, tj. w kwocie niepomniejszonej o pobraną przez płatnika zaliczkę na podatek dochodowy. Jeżeli jednak pracownik nie zwrócił świadczenia w kwocie uwzględniającej pobraną zaliczkę, to odliczyć od dochodu może jedynie taką część świadczenia, którą istotnie zwrócił pracodawcy, jako częściowy zwrot kwoty przychodu, w której zawiera się podatek.
Kwotę zwróconą w danym roku podatkowym należy wykazać w zeznaniu rocznym i w załączniku PIT-0 za rok podatkowy, w którym doszło do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń, które uprzednio zwiększały dochód podlegający opodatkowaniu, jeśli nie zostały one potrącone przez płatnika.
Zaprezentowane stanowisko podzielają organy podatkowe (interpretacja indywidualna dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 29 sierpnia 2023 r., 0115- KDIT2.4011.289. 2023.2.ŁS).
Autor jest doradcą podatkowym
https://archiwum.rp.pl/artykul/1528110-Nienaleznie-pobrana-odprawe-trzeba-zwrocic-i-rozliczyc.html
4. Jak rozliczyć ulgę na innowacyjnych pracowników?
09 stycznia 2025 | Dodatki Jednodniowe | JUSTYNA DANKO-OŻGA
Korzystanie z ulgi IP wiąże się z dodatkowymi obowiązkami działu kadrowo-płacowego. Konieczna jest właściwa rejestracja czasu pracy innowacyjnych pracowników, odpowiednie obliczenie wpłaty podatku i sporządzenie rocznej deklaracji PIT-4R z uwzględnieniem ulgi.
Ulga na innowacyjnych pracowników (dalej: ulga IP) została wdrożona 1 stycznia 2022 r. z prawem do jej zastosowania od 2023 r. Mogą z niej skorzystać podatnicy, którzy:
∑ uzyskali przychody inne niż z zysków kapitałowych oraz prowadzą działalność badawczo-rozwojową,
oraz
∑ ponieśli za rok podatkowy stratę albo osiągnęli dochody niższe od kwoty przysługującego im w roku podatkowym odliczenia w ramach ulgi B+R.
Ulga IP jest zatem rozszerzeniem funkcjonującej od 2016 r. ulgi B+R. Umożliwia ona rozliczenie nadwyżki kosztów kwalifikowanych, powstałych w wyniku korzystania z ulgi badawczo-rozwojowej (ulga B+R – art. 18d ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych; tekst jedn. DzU z 2023 r., poz. 2805 ze zm.; dalej ustawa o CIT) poprzez dokonywanie comiesięcznego pomniejszania wpłat zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT).
Podatnicy, którzy posiadają nierozliczoną ulgę B+R, mogą ją odliczyć od zaliczek PIT pobieranych od przychodów osób fizycznych z tytułu: stosunku pracy, wykonywania usług na podstawie umowy zlecenia lub umowy o dzieło, honorariów z tytułu praw autorskich.
Mimo że ta ulga jest ściśle powiązana z księgowym rozliczeniem podatku dochodowego od osób prawnych (CIT), znajduje również bezpośrednie przełożenie na dodatkowe prace po stronie działu kadrowo-płacowego. W wyniku jej zastosowania ma on do wykonania szereg czynności w trakcie roku podatkowego, np. raporty o czasie pracy, dodatkowe kalkulacje wpłat do urzędu skarbowego uwzględniające ulgę IP, jak i bezpośrednio wpływa na treść finalnej rocznej deklaracji podatkowej PIT-4R.
Raporty o czasie pracy
Kluczowym warunkiem skorzystania z ulgi IP jest zidentyfikowanie w organizacji pracowników, którzy na realizację prac badawczo-rozwojowych poświęcają co najmniej 50 proc. czasu w stosunku do ogólnego czasu pracy w danym miesiącu. Stąd też zrodziła się konieczność przygotowywania na potrzeby stosowania ulgi IP (oraz B+R) raportów kadrowych o czasie pracy, w tym rejestrowania i raportowania czasu poświęconego przez pracowników na działalność badawczo-rozwojową.
Ustawa o CIT nie zawiera definicji ogólnego czasu pracy. Na przestrzeni pierwszych miesięcy stosowania ulgi IP temat ten wzbudzał wiele wątpliwości i był przedmiotem licznych interpretacji indywidualnych. Te nie zawsze były spójne i zmieniały się docelowo w kierunku kwalifikowania do ogólnego czasu pracy nie tylko czasu efektywnie przepracowanego, ale również wszelkich nieobecności, takich jak m.in. urlop wypoczynkowy, urlop okolicznościowy, czas choroby.
13 lutego 2024 r. ukazała się ogólna interpretacja Ministerstwa Finansów, zgodnie z którą do kosztów kwalifikowanych ulgi B+R można zaliczyć wynagrodzenia związane z usprawiedliwioną nieobecnością pracownika. Przy czym zgodnie z tą interpretacją przez „ogólny czas pracy” należy rozumieć całkowity czas pracy, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub innym wyznaczonym do wykonywania pracy miejscu, bez możliwości wyłączenia usprawiedliwionych nieobecności.
Odliczenie PIT
Po zidentyfikowaniu osób wykonujących pracę w wymiarze co najmniej 50 proc. czasu na czynności badawczo-rozwojowe można przystąpić do stosowania ulgi IP w praktycznym rozliczeniu comiesięcznych wpłat PIT do urzędu skarbowego.
I znowu – z racji tego, że ustawa nie definiuje w sposób jednoznaczny sposobu i metodologii rozliczania ulgi IP z PIT – zrodziło się pytanie, czy kwota odliczenia PIT powinna być obliczona proporcjonalnie do czasu poświęconego w danym miesiącu na działalność B+R przez pracownika, czy też można tej proporcji nie stosować, mając tym samym prawo do odliczenia całej kwoty zaliczki PIT u pracownika spełniającego kryterium wykonywania pracy w wymiarze co najmniej 50 proc. czasu na czynności badawczo-rozwojowe.
Wątpliwości rozwiały liczne interpretacje indywidualne, w kontekście których podatnicy mają prawo do pomniejszania całości zaliczek PIT specjalistów badawczo-rozwojowych poświęcających co najmniej 50 proc. ogólnego czasu pracy na działalność B+R (np. interpretacja Dyrektora Krajowej Izby Skarbowej z 16 kwietnia 2024 r., sygn. 0111-KDIB1-3.4010.16. 2024.1.JMS).
Przykład
Pracodawca za listopad 2024 r. miał naliczoną listę płac dla pięciu pracowników (zatrudnionych na podstawie umów o pracę). Poszczególne osoby mają obliczoną zaliczkę w kwotach:
W normalnych okolicznościach – bez stosowania ulgi IP – pracodawca z przykładu byłby zobowiązany odprowadzić do urzędu skarbowego w terminie do 20 grudnia 2024 r. kwotę 5000 zł tytułem zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT). Zakładając, że stosuje ulgę B+R oraz ulgę IP, a kryterium co najmniej 50 proc. czasu poświęconego na działania badawczo rozwojowe spełnia pracownik A i C, pracodawca pomniejsza wpłatę zaliczki PIT o wartość zaliczek pracowników spełniających kryterium jak wyżej. Tym samym odprowadza do urzędu skarbowego 2500 zł (przy czym pracodawca co miesiąc monitoruje limit kwotowy kosztów kwalifikowanych / ulgi do odliczenia – limit wynikający z nadwyżki pomiędzy kwotą ulgi B+R rozliczoną w CIT a pozostałą kwotą przeniesioną w ramach ulgi IP do rozliczenia z PIT i tylko do kwoty tego limitu obniża wpłaty zaliczki PIT).
Przystąpienie do rozliczenia ulgi z PIT
Zgodnie z art. 18db ust. 4 ustawy o CIT uprawnienie do zmniejszenia zaliczek PIT przysługuje od miesiąca następującego bezpośrednio po miesiącu, w którym podatnik złożył zeznanie (CIT-8), do końca roku podatkowego, w którym zostało złożone to zeznanie.
Mając na uwadze brzmienie ww. przepisu powstaje wątpliwość, czy rozliczając ulgę IP za dany rok pierwszy miesiąc jej zastosowania w danym roku podatkowym należy odnieść do miesiąca pobrania zaliczki PIT, czy do miesiąca, za który zaliczka jest opłacana. W świetle wydanych interpretacji indywidualnych nadal stanowisko organów podatkowych pozostaje niejednoznaczne. Zdarzają się rozbieżne interpretacje, a podejście organów skarbowych wciąż się kształtuje. Warto więc na bieżąco śledzić pojawiające się interpretacje KIS.
Warto jednak zwrócić uwagę na interpretację indywidualną z 26 stycznia 2024 r. (sygn. 0111.KDIB1-3.4010.653.2023.1. MBD), zgodnie z którą DKIS podkreślił, iż z ulgi IP można po raz pierwszy w danym roku podatkowym skorzystać w miesiącu pobrania zaliczek PIT bezpośrednio przypadającym po miesiącu następującym po złożeniu zeznania. Jednocześnie zgodnie z interpretacjami DKIS (m.in. sygn. 0114-KDIP2-1.4010.297.2023. 2.MR1) podatnik ma prawo skorzystać z ulgi IP za ostatni miesiąc roku podatkowego, w którym zostaną pobrane zaliczki PIT (tj. zaliczki pobrane w grudniu danego roku, należne za grudzień, które powinny być odprowadzone do urzędu skarbowego do 20 stycznia roku kolejnego).
Co istotne, podatnik ma prawo do pomniejszania zaliczek PIT w dowolnym miesiącu przypadającym po złożeniu zeznania CIT-8, jednak nie później niż w ostatnim miesiącu tego roku podatkowego. Nie ma obowiązku zastosowania ulgi IP w pierwszym miesiącu po złożeniu zeznania CIT-8. Można ją zastosować przykładowo tylko w jednym miesiącu roku podatkowego (jeśli np. kwota tej ulgi nie będzie duża). Mając jednak na uwadze ograniczenie czasowe stosowania ulgi IP w danym roku podatkowym, w przypadku wysokich kwot ulgi IP do wykorzystania warto zacząć jej rozliczenie bez zbędnej zwłoki. Organy podatkowe jednoznacznie wykluczają bowiem możliwość odzyskania niewykorzystanej na bieżąco ulgi IP w postaci zwrotu nadpłaty na zasadach wynikających z ordynacji podatkowej z tytułu nadpłaconych zaliczek PIT.
Zeznanie roczne
Po zakończonym roku podatkowym w terminie do 31 stycznia kolejnego roku pracodawca jako płatnik podatku dochodowego od osób fizycznych ma obowiązek złożyć do urzędu skarbowego zeznanie roczne PIT-4R. Firma stosująca w trakcie roku podatkowego ulgę IP musi wykazać szczegółowo zastosowane odliczenia.
W praktyce kwoty zastosowanej ulgi za poszczególne miesiące roku podatkowego wykazuje się w formularzu PIT-4R w części D w pozycjach 159-170 >patrz powyżej.
Bazując na wcześniejszym przykładzie – listy płac za listopad 2024 r. – podatnik ujmie dane następująco:
∑ kwotę naliczonego podatku PIT za pięciu pracowników (5000 zł) – w poz. 32 PIT-4R,
∑ kwotę zastosowanej ulgi (2500 zł) w listopadzie 2024 r. – w poz. 169 PIT-4R.
https://archiwum.rp.pl/artykul/1527923-Jak-rozliczyc-ulge-na-innowacyjnych-pracownikow-.html
5. Fiskus słusznie domaga się podatku od nieopłaconego parkowania
08 stycznia 2025 | Administracja – Orzecznictwo | Mirosław Siwiński
VAT ma szeroki charakter, ale dość ogólne przepisy o powstaniu obowiązku podatkowego są trudne do stosowania, przez co rodzą niepotrzebne spory.
Komentowany wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Poznaniu co do zasady jest słuszny, choć niewątpliwie jest niekorzystny dla podatnika.
W sprawie główny problem sprowadzał się do tego, czy podlega lub nie opodatkowaniu VAT dodatkowej opłaty za parkowania w sytuacji, gdy nie ma możliwości identyfikacji kierowcy pojazdu i w konsekwencji wyegzekwowania opłaty dodatkowej. Gmina składająca wniosek o interpretację uważała bowiem, że brak podmiotu do zapłaty powoduje brak czynności opodatkowanej VAT.
Tymczasem stanowisko to jest absolutnie błędne, gdyż jak słusznie zauważył WSA, przy „regularnej” opłacie taka identyfikacja też nie jest zawsze możliwa. Ponadto mandat można nałożyć na właściciela auta nawet wtedy, gdy ten nie poda danych kierowcy. Dlatego tłumaczenie, że nałożenie opłaty za parkowanie pojazdu, bo przecież nie kierowcy, nie jest możliwe, jest nieprawidłowe.
Warto zauważyć, że taka możliwość dotyczy to nawet pojazdów zagranicznych, które tak na marginesie, zgodnie ze znowelizowanym z początkiem 2024 r., podlegają obowiązkowej rejestracji w Polsce po 30 lub 90 dniach. Przy czym naruszenie tego obowiązku jest również dotkliwie sankcjonowane.
Drugą kwestią sporną w sprawie było powstanie obowiązku podatkowego. W szczególności tego, kiedy taka usługa jest wykonana, bo podstawę prawną, art. 19a ust. 1, gmina i fiskus wskazały tę samą. Gmina widziała ten moment w momencie wykonania usługi rozumianym jako zapłata za nią.
Jednak zdaniem organu interpretacyjnego i WSA momentem tym jest w przypadku przekroczenia czasu parkowania moment kupna pierwotnego biletu. I z tym nie można się zgodzić. Skoro bowiem prawidłowe kupno kolejnego biletu powodowałoby powstanie obowiązku podatkowego w momencie „dokupienia”, to nie ma racjonalnych przesłanek do przesuwania w tył tego momentu także w przypadku opłaty dodatkowej. Błędne jest również stanowisko gminy, że moment ten odsunie się do momentu zapłaty, która niestety może nie nastąpić.
Rację ma bowiem sąd administracyjny, że brak biletu w ogóle powoduje, iż moment powstania obowiązku podatkowego następuje z chwilą wypisania „blankietu” dokumentującego opłatę dodatkową.
Z wyroku wynika zatem przede wszystkim to, że VAT ma szeroki charakter, co znajduje potwierdzenie w orzecznictwie unijnym. Niemniej jest też potwierdzeniem, że dość ogólne przepisy o powstaniu obowiązku podatkowego są trudne do zastosowania w praktyce, a przez to rodzą niepotrzebne spory fiskusa z podatnikami. –oprac. olat
Autor jest radcą prawnym, doradcą podatkowym, partnerem w Nexia Advicero