Podatki | Prasówka | 10.11.2022 r.

Dziennik Gazeta Prawna

1. Zwolnienia holdingowe najwcześniej w przyszłym roku

Mariusz Szulc, 

Spółka holdingowa może spełniać warunek 12-miesięcznego nieprzerwanego posiadania udziałów w spółce zależnej, począwszy dopiero od 1 stycznia 2022 r. Zatem nie wcześniej niż w 2023 r. skorzysta ze zwolnienia z CIT otrzymanej dywidendy oraz dochodów ze sprzedaży udziałów w spółce zależnej

Tak wynika z kolejnej już interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. O niekorzystnym stanowisku fiskusa w tej kwestii pisaliśmy szerzej w artykule „Zwolnienie holdingowe odroczone «tylnymi drzwiami»” (DGP nr 199/2022).

Przypomnijmy, że chodzi o dwa rodzaje zwolnień przysługujących spółkom holdingowym od 2022 r. (art. 24m–24o ustawy o CIT). Pierwsze z nich pozwala uniknąć CIT od sprzedaży udziałów lub akcji spółki zależnej na rzecz podmiotu niepowiązanego pod warunkiem złożenia w urzędzie skarbowym specjalnego oświadczenia na co najmniej pięć dni przed dniem zbycia.

Drugie zwolnienie oznacza brak podatku od 95 proc. przychodów z dywidendy przekazanej przez spółkę zależną (od 2023 r. zwolnienie to będzie w 100 proc.).

Preferencje te są jednak obwarowane pewnymi warunkami. Jeden z nich wymaga, aby spółka holdingowa posiadała bezpośrednio, nieprzerwanie przez minimum rok co najmniej 10 proc. udziałów (akcji) w kapitale spółki zależnej (art. 24m pkt 2 lit. a ustawy o CIT). Od 2023 r. ten minimalny okres zostanie wydłużony do dwóch lat (nowelizacja z 7 października br., t.j. Dz.U. poz. 2180).

Przepisy – zarówno obecne, jak i wynikające z nowelizacji – nie precyzują jednak, od kiedy należy liczyć ów okres posiadania udziałów. Z interpretacji dyrektora KIS wynika, że nie można go liczyć wcześniej niż od 1 stycznia 2022 r.

Przykładem takiej wykładni są interpretacje indywidualne: z 6 października 2022 r. (sygn. 0111-KDIB1-3.4010.456. 2022.3.IZ), z 27 września 2022 r. (0111-KDIB2-1.4010. 174.2022. 2.MK) oraz z 7 wrześ nia 2022 r. (0111-KDIB1-3.4010.445.2022.1.JKU).

Tak samo dyrektor KIS stwierdził w najnowszej interpretacji. Pytanie zadała spółka, która posiada nieprzerwanie przez dłużej niż rok ponad 10 proc. udziałów w kilku spółkach zależnych. Większość tych udziałów nabyła jeszcze w 2019 r., a udziały w dwóch pozostałych podmiotach – w kwietniu 2021 r.

Spółka rozważała ich sprzedaż jeszcze w 2022 r. Uważała, że będzie mogła skorzystać ze zwolnienia dla spółek holdingowych, ponieważ – jak argumentowała – posiada udziały w spółkach zależnych nieprzerwanie przez dłużej niż rok i spełni pozostałe warunki, o których mowa w art. 24m–24o ustawy o CIT.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej był jednak innego zdania. Wyjaśnił, że okres nieprzerwanego posiadania udziałów w spółce zależnej należy liczyć dopiero od 1 stycznia 2022 r., bo dopiero wtedy weszły w życie przepisy o zwolnieniach holdingowych. Spółka nie skorzysta więc z tej preferencji wcześniej niż w 2023 r. – podsumował organ. 

Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 25 października 2022 r., sygn. 0111-KDIB1-3.4010.252.2022.2.IZ

Przykładem takiej wykładni są interpretacje indywidualne: z 6 października 2022 r. (sygn. 0111-KDIB1-3.4010.456. 2022.3.IZ), z 27 września 2022 r. (0111-KDIB2-1.4010. 174.2022. 2.MK) oraz z 7 wrześ nia 2022 r. (0111-KDIB1-3.4010.445.2022.1.JKU).

Tak samo dyrektor KIS stwierdził w najnowszej interpretacji. Pytanie zadała spółka, która posiada nieprzerwanie przez dłużej niż rok ponad 10 proc. udziałów w kilku spółkach zależnych. Większość tych udziałów nabyła jeszcze w 2019 r., a udziały w dwóch pozostałych podmiotach – w kwietniu 2021 r.

Spółka rozważała ich sprzedaż jeszcze w 2022 r. Uważała, że będzie mogła skorzystać ze zwolnienia dla spółek holdingowych, ponieważ – jak argumentowała – posiada udziały w spółkach zależnych nieprzerwanie przez dłużej niż rok i spełni pozostałe warunki, o których mowa w art. 24m–24o ustawy o CIT.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej był jednak innego zdania. Wyjaśnił, że okres nieprzerwanego posiadania udziałów w spółce zależnej należy liczyć dopiero od 1 stycznia 2022 r., bo dopiero wtedy weszły w życie przepisy o zwolnieniach holdingowych. Spółka nie skorzysta więc z tej preferencji wcześniej niż w 2023 r. – podsumował organ. 

Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 25 października 2022 r., sygn. 0111-KDIB1-3.4010.252.2022.2.IZ

Monika Pogroszewska, 

Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnął, jak ustalić koszt uzyskania przychodu przy sprzedaży udziałów w spółce z o.o. powstałej w wyniku przekształcenia spółki komandytowej, która z kolei powstała ze spółki cywilnej. Będzie to wartość wynikająca z bilansu zamknięcia spółki komandytowej – orzekł.

Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnął, jak ustalić koszt uzyskania przychodu przy sprzedaży udziałów w spółce z o.o. powstałej w wyniku przekształcenia spółki komandytowej, która z kolei powstała ze spółki cywilnej. Będzie to wartość wynikająca z bilansu zamknięcia spółki komandytowej – orzekł.

Sprawa dotyczyła mężczyzny, który początkowo prowadził działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej. Każdy ze wspólników wniósł do niej wkład pieniężny. Następnie wspólnicy postanowili przekształcić spółkę cywilną w komandytową, po czym rozpoczęli poszukiwania inwestora branżowego, który byłby zainteresowany dokapitalizowaniem spółki, a zarazem dysponował niezbędnym know-how. Znaleźli zainteresowanego (zagraniczną spółkę), ten jednak postawił warunek objęcia udziałów w spółce kapitałowej.

W rezultacie spółka komandytowa została przekształcona w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Następnie mężczyzna wraz ze wspólnikiem sprzedali inwestorowi 100 udziałów tej spółki. Ponadto inwestor objął 300 nowo utworzonych udziałów, dzięki czemu kapitał zakładowy tej spółki znacznie się zwiększył.

Mężczyzna wystąpił o interpretację, by ustalić, co będzie kosztem uzyskania przychodu przy sprzedaży udziałów w spółce z o.o. powstałej w wyniku przekształcenia spółki komandytowej. Sam był zdania, że będzie to wartość ogółu praw i obowiązków w spółce komandytowej w dacie przekształcenia, wynikająca z bilansu zamknięcia.

Przyznał zarazem, że spółka komandytowa znacznie powiększyła swój majątek w okresie od jej powstania (w wyniku przekształcenia spółki cywilnej) do zakończenia swojego bytu (wskutek przekształcenia w spółkę z o.o.). W rezultacie po roku jej funkcjonowania wartość ogółu praw i obowiązków wspólników była istotnie wyższa niż w momencie jej powstania.

Wydatki na objęcie udziałów nie są kosztem uzyskania przychodów

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej nie zgodził się jednak ze stanowiskiem podatnika. Przypomniał, że zgodnie z art. 23 ust. 1 pkt 38 ustawy o PIT wydatki na objęcie lub nabycie udziałów nie są kosztem uzyskania przychodów. Stają się one kosztem dopiero przy odpłatnym zbyciu tych udziałów.

Na tej podstawie fiskus doszedł do wniosku, że od przychodu można odliczyć jedynie wydatki poniesione na wkład do spółki cywilnej, która następnie została przekształcona w spółkę komandytową. To oznacza – stwierdził – że przy ustalaniu kosztów z tytułu zbycia udziałów w spółce z o.o. należy wziąć pod uwagę koszt „historyczny”, czyli wartość wydatków poniesionych na wkład do spółki cywilnej przekształconej w spółkę komandytową przypadających na udziały, które mają zostać zbyte.

Argumentem fiskusa było również to, że skoro przekształcenie co do zasady nie generuje podatkowego przychodu, to nie może również skutkować określeniem kosztów podlegających odliczeniu. Na tym właśnie polega neutralność podatkowa przekształcenia – tłumaczył dyrektor KIS. Uznał więc, że chcąc ustalić wydatki faktycznie poniesione na nabycie (objęcie) udziałów, należy cofnąć się do momentu, który dał początek ich posiadaniu, a więc do wnoszenia wkładu do spółki cywilnej.

Kosztem uzyskania przychodu powinna być wartość bilansowa spółki

Interpretacje tę uchylił WSA w Krakowie (sygn. akt. I SA/Kr 938/19). Zgodził się z podatnikiem, że kosztem uzyskania przychodu powinna być wartość bilansowa spółki komandytowej z dnia ustania jej bytu prawnego, będąca jednocześnie wartością bilansową spółki z o.o. z dnia rozpoczęcia tego bytu.

Wykładnię tę podzielił następnie NSA.

– Nie można mówić o tym, że należy brać pod uwagę tylko historyczną wartość wydatków ponoszonych na nabycie majątku wykorzystywanego przez spółkę cywilną, czyli z okresu poprzedzającego pierwsze przekształcenie, w sytuacji gdy wartość tego majątku wzrosła z biegiem czasu, a do tej okoliczności odnosi się czasowe zawieszenie możliwości potrącania kosztów podatkowych – tłumaczył sędzia Artur Kot, uzasadniając wyrok. Nawiązał tym samym do art. 23 ust. 1 pkt 38 ustawy o PIT, w którym sam ustawodawca zdecydował o tym, że czasowo wyłącza z kosztów uzyskania przychodów określone wydatki, przy czym uznaje je za koszty uzyskania przychodu w okresie późniejszym, czyli w dacie odpłatnego zbycia udziałów.

Sędzia zaznaczył, że tego typu spory były już przedmiotem orzecznictwa sądu kasacyjnego, najnowszy wyrok jest potwierdzeniem ukształtowanej już linii orzeczniczej. 

orzecznictwo

Wyrok NSA z 3 listopada 2022 r., sygn. akt. II FSK 589/20

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8582277,udzialy-przeksztalcenie-odliczenie-kosztow-orzeczenie-nsa.html

3. NSA ponownie zbada dawną odpowiedzialność za zaległości w VAT

Monika Pogroszewska,  8

Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnie w wyroku, kto w stanie prawnym obowiązującym do końca 2015 r. odpowiadał za zobowiązania w VAT po wniesieniu aportem przedsiębiorstwa osoby fizycznej do spółki osobowej – spółka czy przedsiębiorca. Wczoraj zrezygnował z wydania uchwały w tej sprawie.

– Skład siedmiu sędziów będzie orzekał tak jak przy rozpoznawaniu każdej skargi kasacyjnej, wydając stosowny wyrok – poinformował sędzia Jan Rudowski, wskazując na art. 187 par. 3 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 329 ze zm.).

Głównym powodem wczorajszego rozstrzygnięcia była – jak argumentował sędzia Rudowski – istotna zmiana stanu prawnego, która nastąpiła od 1 stycznia 2016 r. Budzący wcześniej wątpliwości art. 93a par. 2 ordynacji podatkowej został uchylony z końcem 2015 r.

Co do zasady zobowiązania w VAT za okres sprzed końca 2015 r. uległy już przedawnieniu. W niektórych sprawach jednak doszło do zawieszenia lub przerwania biegu terminu przedawnienia. Podatnicy, których to spotkało, będą więc musieli teraz poczekać na wyrok NSA w poszerzonym składzie. Co prawda nie będzie on wiązał pozostałych składów sędziowskich tak jak uchwała, ale może się stać dla nich wskazówką.

Sprawa trafiła przed NSA z powodu podatnika, któremu naczelnik urzędu skarbowego nakazał w 2015 r. zapłacić zaległy VAT za okres od stycznia do lipca 2013 r. Mężczyzna prowadził przez kilka lat jednoosobową działalność gospodarczą, a w lutym 2015 r. wniósł swoje przedsiębiorstwo aportem do spółki komandytowo -akcyjnej i stał się jej komplementariuszem.

Podatnik nie wniósł odwołania od decyzji fiskusa, więc stała się ona ostateczna. Jednak w 2017 r. wystąpił do dyrektora izby administracji skarbowej o stwierdzenie jej nieważności. Argumentował, że to nie on powinien być stroną postępowania, tylko spółka osobowa.

Dyrektor IAS utrzymał w mocy decyzję naczelnika, ale rację podatnikowi przyznał WSA w Warszawie (sygn. akt. III SA/Wa 3495/17). Fiskus wniósł skargę kasacyjną od tego wyroku.

NSA stwierdził jednak, że w dotychczasowym orzecznictwie były rozbieżności, dlatego postanowieniem z 6 lipca 2022 r. (sygn. akt. I FSK 2223/18) skierował pytania prawne do rozstrzygnięcia przez skład siedmiu sędziów.

Pierwsze pytanie dotyczyło tego, czy w stanie prawnym obowiązującym do końca 2015 r., w przypadku wniesienia przez osobę fizyczną aportu do spółki osobowej, spółka ta wstępowała w zakresie VAT we wszelkie przewidziane w przepisach podatkowych prawa i obowiązki przedsiębiorcy.

Uchwała miała też rozstrzygnąć, czy stroną postępowania w zakresie VAT za okresy rozliczeniowe przed wniesieniem aportu jest spółka czy osoba fizyczna, która swoją działalność kontynuuje już w ramach spółki.

Trzecie pytanie dotyczyło tego, kto odpowiada całym swoim majątkiem za zobowiązania powstałe do dnia wniesienia aportu.

Wątpliwości te zostały wyjaśnione po zmianie przepisów od 1 stycznia 2016 r. Zgodnie z art. 93a par. 1 osoba prawna powstała w wyniku przekształcenia wstępuje we wszelkie prawa i obowiązki przekształcanej osoby lub spółki. Natomiast art. 93a par. 2 pkt 2 (w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2015 r.) stanowił, że przepis par. 1 stosuje się odpowiednio do spółki niemającej osobowości prawnej, do której osoba fizyczna wniosła wkład w postaci przedsiębiorstwa.

1 stycznia 2016 r. w art. 93a dodano par. 5, zgodnie z którym spółka niemająca osobowości prawnej, do której osoba fizyczna wniosła wkład w postaci swojego przedsiębiorstwa, wstępuje jedynie w przewidziane w przepisach prawa podatkowego prawa wniesionego przedsiębiorstwa.

Z początkiem 2016 r. dodano również art. 112c ordynacji, zgodnie z którym spółka niemająca osobowości prawnej, do której osoba fizyczna wniosła swoje przedsiębiorstwo, odpowiada solidarnie z tą osobą fizyczną za powstałe do dnia wniesienia przedsiębiorstwa zaległości podatkowe związane z wniesionym przedsiębiorstwem.

orzecznictwo

Postanowienie NSA z 7 listopada 2022 r., sygn. akt I FPS 1/22, w związku ze sprawą I FSK 2223/18

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8582939,dawna-odpowiedzialnosc-za-zaleglosci-w-vat-nsa.html

4. Przekształcone szpitale trzy lata dłużej bez CIT

Katarzyna Jędrzejewska

Do końca 2025 r. spółka powstała po przekształceniu samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej nie zapłaci CIT od wartości środków trwałych niepodlegającej amortyzacji.

Wynika tak z projektu rozporządzenia, które ma przedłużyć obecną preferencję zapisaną w rozporządzeniu z 23 grudnia 2019 r. w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego od niektórych dochodów spółek kapitałowych powstałych z przekształcenia samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej (Dz.U. z 2020 r. poz. 12).

Rozporządzeniem tym minister zaniechał poboru CIT od dochodów stanowiących równowartość odpisów amortyzacyjnych niezaliczonych do kosztów uzyskania przychodów przez spółki prowadzące szpitale. Chodzi o spółki spełniające łącznie dwa warunki:

 – powstały na podstawie ustawy z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 633 ze zm.) w wyniku przekształcenia samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej i

– ich wyłącznymi udziałowcami lub akcjonariuszami w dniu przekształcenia były podmioty, o których mowa w art. 6 ust. 1, 2 lub 6 ustawy o działalności leczniczej (tj. Skarb Państwa, jednostka samorządu terytorialnego, uczelnia medyczna).

Przypomnijmy, że zgodnie z ogólną zasadą przy przekształceniu ustala się wartość początkową składników majątku według wartości początkowej określonej w ewidencji podmiotu przekształcanego i kontynuuje się dotychczasową amortyzację. Problem polega na tym, że publiczny ZOZ nie zalicza do kosztów uzyskania przychodów odpisów amortyzacyjnych od majątku trwałego przekazywanego nieodpłatnie np. przez ministra zdrowia reprezentującego Skarb Państwa. W efekcie nie może tego robić również spółka jako następca prawny publicznego ZOZ. A to oznacza, że część osiągniętego zysku musiałaby ona przeznaczać na zapłatę CIT. Stąd decyzja ministra finansów o zaniechaniu poboru tego podatku.

Dotychczasowe zaniechanie, wynikające z rozporządzenia z 23 grudnia 2019 r., dotyczyło CIT od dochodów uzyskanych od 1 stycznia 2020 r. do 31 grudnia 2022 r. Opublikowany projekt nowelizacji zakłada przedłużenie obowiązywania tego zaniechania poboru podatku do 31 grudnia 2025 r. Wcześniej podobne zaniechanie poboru podatku obowiązywało za lata 2017–2019 na podstawie rozporządzenia z 26 września 2017 r. (Dz.U. poz. 1828). ©℗

Etap legislacyjny

Projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego od niektórych dochodów spółek kapitałowych powstałych z przekształcenia samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej – w opiniowaniu

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/8582290,amortyzacja-przeksztalcone-szpitale-bez-cit.html

5. Świadczenie z fundacji rodzinnej opodatkowane 15 proc. CIT

Agnieszka Pokojska, 8 listopada 2022

W fundacji rodzinnej podatek pojawi się dopiero w momencie wypłaty środków na rzecz beneficjentów. Jeżeli świadczenia będą przekazywane członkom rodziny z zerowej grupy wystąpi tylko 15 proc. CIT, w przypadku pozostałych osób będzie trzeba zapłacić dodatkowo 15 proc. PIT

Wynika z kolejnego już projektu ustawy o fundacjach rodzinnych autorstwa Ministerstwa Rozwoju, która trafiła do Komisji Prawniczej.- Zgodnie z aktualną wersją projektu, fundacje rodzinne jako podmioty nabywające osobowość prawną z chwilą wpisu do rejestru fundacji rodzinnych, podlegać będą zasadom opodatkowania dochodów osób prawnych – tłumaczy prof. Adam Mariański, doradca podatkowy, adwokat z Mariański Group. Dodaje, że fundacje rodzinne zostaną, co do zasady, objęte zwolnieniem od podatku dochodowego od osób prawnych. Zwolnienie oznacza, że fundacja rodzinna nie będzie opodatkowywać CIT dywidend i innych zysków kapitałowych otrzymywanych od spółek, których będzie właścicielem lub udziałowcem.

Opodatkowanie świadczeń wypłacanych beneficjentom w fundacjach rodzinnych

Ekspert wyjaśnia, że CIT pojawi dopiero na etapie wypłaty świadczeń beneficjentom. Podkreśla, że w przypadku zerowej grupy podatkowej będą one jednokrotnie opodatkowane (tylko 15 proc. CIT). Pojawi się bowiem zwolnienie w PIT. Przypomnijmy, że do zerowej grupy podatkowej zaliczani są: małżonkowie, zstępni (córka, syn, wnuki, prawnuki), wstępni (matka, ojciec, dziadkowie), pasierbowie, rodzeństwo, ojczym i macocha.

W przypadku pozostałych beneficjentów będących osobami fizycznymi ich świadczenie zostanie objęte zarówno 15 proc. CIT, jak i 15 proc. PIT.

Ustawa zgodnie z projektem ma wejść w życie po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia. Planowany termin wejścia w życie przepisów o fundacji rodzinnej to początek 2023 r.

Opinia eksperta: To korzystne rozwiązanie

Wojciech Niedźwiedzki, radca prawny, doradca podatkowy z Ożóg Tomczykowski

Pozostawienie w projekcie ustawy o fundacji rodzinnej szerokiego zakresu działalności gospodarczej jaką może prowadzić fundacja rodzinna jest bardzo dobrą informacją. Mówimy tu m.in. o najmie nieruchomości, udzielaniu pożyczek, czy zbywaniu udziałów (chociaż wobec tych ostatnich mamy de facto mini-klauzulę anty-optymalizacyjną, która aktywuje się jeżeli fundacja wejdzie w posiadanie udziałów wyłącznie w celu ich dalszego zbycia, co jest pojęciem nieostrym).

Działalność w powyższym zakresie będzie zwolniona z podatku dochodowego. Ponadto fundacja będzie korzystała ze zwolnienia podmiotowego z CIT, a więc również w zakresie szeroko rozumianych zysków kapitałowych (np. z otrzymywanych dywidend). Biorąc pod uwagę całokształt tych okoliczności, ostateczny podatek zryczałtowany w wysokości 15 proc. płatny przez fundację dopiero w momencie wypłaty świadczenia do beneficjentów, nawet bez możliwości rozpoznania kosztów podatkowych, wydaje się korzystnym rozwiązaniem.

https://podatki.gazetaprawna.pl/cit/artykuly/8583830,fundacja-rodzinna-swiadczenia-cit-15-proc.html

Rzeczpospolita

1. Korygując wartość spadku, nie tracisz zwolnienia z podatku

03 listopada 2022 | Prawo co dnia | Przemysław Wojtasik

Spadkobierca może poprawić zgłoszenie do urzędu skarbowego. Nie pozbawia go to podatkowej ulgi.

Ta interpretacja ucieszy wszystkich, którzy mają problemy z określeniem wartości otrzymanych w spadku rzeczy. Fiskus potwierdził, że jeśli w pierwszym zgłoszeniu popełniliśmy błąd, to możemy je skorygować, nie tracąc prawa do zwolnienia z podatku.

Chodzi o ulgę dla najbliższej rodziny (tzw. zerowa grupa). Zgodnie z art. 4a ustawy o podatku od spadków i darowizn przysługuje małżonkowi, zstępnym (dzieci, wnuki), wstępnym (rodzice, dziadkowie), pasierbowi, rodzeństwu, ojczymowi i macosze. Są zwolnieni z podatku, jeśli zgłoszą spadek w urzędzie skarbowym. Nie trzeba tego robić, gdy jego wartość (po zsumowaniu z wcześniej nabytym majątkiem) nie przekracza 10 434 zł (przed 13 października 2022 r. było to 9637 zł).

Zgłoszenie składamy na formularzu SD-Z2. W jakim terminie? W ciągu sześciu miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia sądu stwierdzającego nabycie spadku, dnia zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia lub wydania europejskiego poświadczenia spadkowego.

W zgłoszeniu wpisujemy dane dotyczące nabytych w spadku rzeczy lub praw majątkowych. Tak też zrobiła kobieta, która dziedziczy po ojcu. Z notarialnego aktu poświadczenia dziedziczenia wynika, że przysługują jej trzy szesnaste spadku. Kobieta wysłała SD-Z2 w terminie. Już po jego złożeniu zauważyła, że nieprawidłowo podała powierzchnię dziedziczonego gruntu i budynku, uwzględniając jedynie udział ojca we współwłasności małżeńskiej, a nie rzeczywistą powierzchnię. W efekcie w zgłoszeniu wpisana została tylko połowa faktycznego metrażu. Błędnie wskazała też wartość rynkową nieruchomości (udziału).

Czy może złożyć korektę zgłoszenia? Czy nie utraci prawa do zwolnienia z podatku (w zamieszczonej w bazie resortu finansów interpretacji wymazano daty, ale z kontekstu wynika, że korekta będzie składana już po sześciu miesiącach od dnia zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia)?

Kobieta twierdzi, że korekta nie pozbawi jej zwolnienia, w pierwotnym zgłoszeniu wskazała bowiem wszystkie składniki majątku spadkodawcy. Poprawi jedynie dotyczące ich dane.

Fiskus przypomniał, że na korektę deklaracji pozwala art. 81 ordynacji podatkowej. Ma ona na celu poprawienie błędu, który został w niej popełniony. Skarbówka przyznała, że korekta może dotyczyć także błędnych informacji w zgłoszeniu SD-Z2. Na przykład wielkości nabytego udziału w rzeczy lub prawie majątkowym, miejsca ich położenia lub wartości rynkowej.

Oznacza to, że kobieta może poprawić wcześniejsze błędy. „Jest Pani uprawniona do złożenia korekty zgłoszenia, jeżeli w poprzednim wykazała Pani w niewłaściwej wysokości powierzchnię i wartość przedmiotów nabytych w spadku” – czytamy w interpretacji.

I najważniejsza sprawa: „Korekta dotycząca wielkości i wartości nabytych w spadku przedmiotów pozostanie bez wpływu na Pani prawo do skorzystania ze zwolnienia, o którym mowa w art. 4a ustawy o podatku od spadków i darowizn” – podsumował dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Numer interpretacji: 0111-KDIB2-3.4015.127.2022.1.MD

https://archiwum.rp.pl/artykul/1483587-Korygujac-wartosc-spadku-nie-tracisz-zwolnienia-z-podatku.html#.Y2N3znbMLIU

2. Jak do wypłaty dywidendy stosować zasadę „look-through approach”

07 listopada 2022 | Podatki i księgowość | Franciszek Domanowski

Polski płatnik jest uprawniony, do zastosowania zwolnienia i niepobrania podatku u źródła przy wypłacie dywidendy na rachunek bezpośredniego udziałowca, jeśli pośredni udziałowiec spełnia warunki formalne do zastosowania tego zwolnienia oraz jest odbiorcą rzeczywistym płatności.

Stanowisko takie zajął dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji indywidualnej z 14 czerwca 2022 r. (0111-KDIB2-1.4010.128.2022.2.AR).

Polska spółka (dalej: wnioskodawca) prowadzi działalność gospodarczą w zakresie produkcji metali, metalowych wyrobów gotowych, ich obróbki mechanicznej oraz ich magazynowania. Zarówno bezpośredni udziałowiec wnioskodawcy (dalej: bezpośredni udziałowiec), jak i pośredni udziałowiec wnioskodawcy (dalej: pośredni udziałowiec) są rezydentami podatkowymi Francji.

Wnioskodawca wskazał, że w ramach grupy kapitałowej, której członkami są ww. podmioty, wydzielone są trzy dywizje. Bezpośredni udziałowiec pełni funkcję spółki holdingowej w ramach jednej z dywizji, której członkiem jest wnioskodawca. Bezpośredni udziałowiec nie prowadzi osobnej działalności operacyjnej oraz nie zatrudnia pracowników. Pośredni udziałowiec jest natomiast spółką holdingową wobec wszystkich dywizji oraz świadczy usługi wsparcia na rzecz spółek w grupie. W tym celu zatrudnia pracowników, wynajmuje powierzchnię biurową oraz ma niezbędną infrastrukturę adekwatną do rozmiarów prowadzonej działalności.

Wnioskodawca, rozważając wypłacenie dywidendy bezpośredniemu udziałowcowi, powziął wątpliwości w zakresie swoich obowiązków jako płatnika, w związku z czym wystąpił z wnioskiem o interpretację indywidualną. Jedno z pytań dotyczyło uprawnienia do zastosowania zwolnienia wynikającego z art. 22 ust. 4 ustawy o CIT i niepobierania podatku u źródła na podstawie zasady „look-through approach” z uwagi na spełnianie przez pośredniego udziałowca definicji rzeczywistego właściciela zgodnie z art. 4a pkt 29 ustawy o CIT.

Zdaniem wnioskodawcy w przypadku uznania przez organ podatkowy, że bezpośredni udziałowiec nie może być uprawniony do zastosowania zwolnienia z art. 22 ust. 4 ustawy o CIT z uwagi na brak spełnienia definicji rzeczywistego właściciela, podmiotem uprawnionym do zwolnienia będzie pośredni udziałowiec spełniający ww. definicję. Według wnioskodawcy pośredni udziałowiec będzie w takim przypadku zobowiązany do spełnienia wszystkich warunków przedmiotowego zwolnienia, w tym wymogu posiadania nieprzerwanie przez okres dłuższy niż dwa lata ponad 10 proc. udziałów spółki, rozumianego jako posiadanie przez pośredniego udziałowca ponad 10 proc. udziałów w bezpośrednim udziałowcu. Ponadto wnioskodawca wskazał, że jego zdaniem oświadczenie, o którym mowa w art. 26 ust. 7f i 7g ustawy o CIT, powinno zostać wystawione w stosunku do pośredniego udziałowca.

Organ podatkowy uznał stanowisko wnioskodawcy za prawidłowe i odstąpił od uzasadnienia.

Franciszek Domanowski, konsultant w dziale Doradztwa Podatkowego PwC

Stanowisko organu podatkowego stanowi kolejny, ważny krok w rozwoju linii interpretacyjnej dotyczącej koncepcji „look-through approach”. Do tej pory organy podatkowe oraz sądy administracyjne wypowiadały się pozytywnie na temat możliwości zastosowania ww. podejścia w stosunku do płatności odsetkowych lub licencyjnych. Przykładem mogą być orzeczenia WSA w Łodzi z 18 czerwca 2015 r. (I SA/Łd 551/15) lub WSA w Gliwicach z 4 lutego 2020 r. (I SA/Gl 1488/19) oraz interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 19 czerwca 2020 r. (0111-KDIB2-1.4010.105.2020.2.MK). Do momentu wydania interpretacji z 14 czerwca br. nie było jednak pozytywnego potwierdzenia możliwości zastosowania „look-through approach” w stosunku do dywidendy. Wywoływało to uzasadnione wątpliwości podatników co do prawidłowości tego podejścia.

Koncepcja “look-through approach” nie wynika wprost z przepisów ustawy o CIT ani innego aktu prawnego obowiązującego w Polsce. Podejście to powstało na gruncie międzynarodowego prawa podatkowego. Ma co do zasady na celu rozwiązanie sytuacji, w której pierwszy podmiot otrzymujący płatność jest jedynie podmiotem pośredniczącym pomiędzy wypłacającym a ostatecznym odbiorcą tej płatności. W takiej sytuacji zgodnie z koncepcją “look-through approach” to ostateczny odbiorca płatności powinien być uznany za podatnika, uprawnionego do ewentualnego preferencyjnego traktowania zgodnie z przepisami szczególnymi wynikającymi z umów o unikaniu podwójnego opodatkowania lub danej ustawy. Tak rozumiane stosowanie koncepcji „look-through approach” opisał i wskazał jako poprawne minister finansów w „Projekcie objaśnień podatkowych dotyczących zasad poboru podatku u źródła” z 19 czerwca 2019 r. Należy zaznaczyć, że do tej pory finalna wersja objaśnień nie została opublikowana.

Istotną kwestią, którą należy podnieść w związku z omawianą interpretacją, jest również fakt, że dyrektor KIS wskazał, iż w celu zastosowania preferencyjnego opodatkowania odbiorca płatności musi być jej rzeczywistym właścicielem. Stanowisko to utrzymuje linię interpretacyjną stosowaną przez organy podatkowe. Warto zaznaczyć, że taka interpretacja przepisów stoi w sprzeczności z aktualną linią orzeczniczą sądów administracyjnych np. wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z 27 kwietnia 2021 r. (II FSK 240/21).

Należy zatem pozytywnie ocenić stanowisko przedstawione przez dyrektora KIS w komentowanej interpretacji w zakresie możliwości zastosowania koncepcji “look through approach”. Kontynuuje ono dotychczasowe podejście organów podatkowych i sądów oraz stanowi ważną wskazówkę dla podatników w kwestii podejścia organów do możliwości zastosowania koncepcji „look-through approach” w stosunku do płatności dywidendowych. Trzeba jednak podkreślić, że dyrektor KIS, uznając stanowisko wnioskodawcy za prawidłowe, odstąpił od uzasadnienia. Ponadto, we wniosku o interpretację nie rozpatrywano szczegółowo wymogu posiadania bezpośrednio udziałów w spółce wypłacającej dywidendę, a jedynie przyjęto, że wymóg ten może zostać spełniony, jeżeli pośredni udziałowiec ma wymaganą liczbę udziałów w bezpośrednim udziałowcu, który z kolei posiada udziały we wnioskodawcy. Taka interpretacja może budzić wątpliwości co do zgodności z literalnym brzmieniem przepisu art. 22 ust. 4 pkt 3 ustawy o CIT. Ponadto należy mieć na uwadze, że omawiana interpretacja jest dopiero pierwszą interpretacją pozytywnie odnosząca się do możliwości zastosowania koncepcji „look through approach” w stosunku do dywidend. W dalszym ciągu zalecane jest ostrożne podejście do ww. koncepcji oraz poruszonej we wniosku kwestii oświadczenia, o którym mowa w art. 26 ust. 7f i 7g ustawy o CIT. Jest to szczególnie istotne z uwagi na sankcje związane z ww. przepisami.

https://archiwum.rp.pl/artykul/1483644-Jak-do-wyplaty-dywidendy-stosowac-zasade-%E2%80%9Elook-through-approach%E2%80%9D.html#.Y2i4sXbMLIU

3. Zaliczka na CIT kłopotliwa dla zakładów budowlanych

07 listopada 2022 | Podatki i księgowość | Ewelina Buczkowska Paweł Kempa

W niektórych przypadkach organy uznają, że zagraniczne firmy mające w Polsce zakład w postaci placu budowy, prac montażowych lub instalacyjnych powinny wpłacać zaliczki na podatek już za miesiąc, w którym rozpoczęły się prace.

Zakład podatkowy typu budowlanego powstaje co do zasady po upływie 12 miesięcy od dnia rozpoczęcia prac budowlanych (montażowych, instalacyjnych). Jednak to, od kiedy należy rozpocząć opłacanie zaliczek na CIT, stanowi – przynajmniej dla fiskusa – kwestię sporną.

Podatnicy nieposiadający na terytorium Polski siedziby lub zarządu podlegają opodatkowaniu podatkiem dochodowym wyłącznie od dochodów osiągniętych na terytorium Polski. Wśród dochodów tego rodzaju wymienia się m.in. dochody z działalności prowadzonej poprzez położony na terytorium Polski zagraniczny zakład podatkowy. Jedną z najczęściej spotykanych form zagranicznego zakładu jest zakład typu budowlanego. Ustawa o CIT wymienia w tym zakresie plac budowy, budowę, montaż lub instalację, prowadzone na terytorium jednego państwa przez podmiot mający siedzibę lub zarząd na terytorium innego państwa. Szczegółowe regulacje dotyczące powstania „budowlanego” zakładu podatkowego zawierają umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania zawarte przez Polskę, przewidujące na ogół, że plac budowy, prace budowlane lub instalacyjne stanowią zakład tylko wtedy, gdy prace trwają dłużej niż 12 miesięcy.

Przykład: „A” GmbH z siedzibą w Niemczech zawarło z „B” sp. z o.o. z siedzibą w Polsce umowę o roboty budowlane. Realizacja prac budowlanych na terytorium Polski przez „A” GmbH rozpoczęła się 3 marca 2022 r. Zgodnie z polsko- -niemiecką umową w sprawie unikania podwójnego opodatkowania, zakład podatkowy „A” GmbH w Polsce powstanie pod warunkiem, że prace budowlane będą realizowane co najmniej do 3 marca 2023 r.

Dwie możliwości

Umowy w sprawie unikania podwójnego opodatkowania nie regulują „technicznych” aspektów związanych z opłacaniem podatku. Gdy zatem zakład podatkowy powstanie, podatnik zagraniczny jest zobowiązany ustalić swoje obowiązki na podstawie przepisów obowiązujących w państwie położenia zakładu.

W przypadku Polski, podatnicy CIT są obowiązani wpłacać na rachunek urzędu skarbowego zaliczki miesięczne w terminie do 20 dnia każdego miesiąca za miesiąc poprzedni. W przypadku podatnika zagranicznego, który posiada na terytorium Polski budowlany zakład podatkowy, należy zatem ustalić, od kiedy jest on zobowiązany rozpocząć opłacanie zaliczek na podatek:

– dopiero po upływie okresu 12 miesięcy czy

– już za miesiąc, w którym rozpoczęły się prace budowlane.

Liczy się upływ 12 miesięcy

Zasadne wydaje się stwierdzenie, że zagraniczny podatnik nie może podlegać obowiązkowi opłacania zaliczek na podatek dochodowy, dopóki na terytorium Polski nie powstanie jego zagraniczny zakład, tzn. dopóki nie upłynie okres 12 miesięcy prowadzenia prac. Dopiero w tym momencie po jego stronie powstaje na terytorium Polski ograniczony obowiązek podatkowy. Pogląd ten ma praktyczne przełożenie na termin i zakres opłacania zaliczek na podatek i oznacza, że pierwsza zaliczka powinna zostać uiszczona za cały 12-miesięczny okres, który warunkował powstanie zakładu podatkowego.

Przykład: „B” GmbH rozpoczęło prowadzenie prac budowlanych na terytorium Polski 2 lutego 2022 r. W konsekwencji, zakład budowlany powstanie 2 lutego 2023 r. Pierwsza zaliczka na CIT zapłacona przez „B” GmbH będzie obejmować okres od lutego 2022 r. do lutego 2023 r. Termin zapłaty tej zaliczki upłynie 20 marca 2023 r.

Fiskusa podróż w czasie

Pomimo jednoznacznych zasad powstania budowlanego zakładu podatkowego, w nielicznych interpretacjach indywidualnych (z 6 marca 2020 r., 0114-KDIP2-1.4010.482.2019. 3.JC oraz z 16 października 2020 r., 0114-KDIP2-1.4010.252. 2020.1.JC) dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził, że pomimo powstania zakładu podatkowego dopiero po upływie 12 miesięcy, pierwsza zaliczka na podatek dochodowy powinna zostać opłacona przez zagranicznego podatnika już za miesiąc, w którym rozpoczęły się prace skutkujące powstaniem zakładu podatkowego. Organ odróżnił przy tym powstanie obowiązku podatkowego od powstania zobowiązania podatkowego. Jego zdaniem obowiązek podatkowy powstaje po upływie 12 miesięcy prowadzenia prac budowlanych, natomiast zobowiązanie podatkowe (obowiązek zapłaty zaliczki na podatek) należy badać od momentu rozpoczęcia prac budowlanych/instalacyjnych.

Przykład: „A” GmbH rozpoczęła prowadzenie prac budowlanych na terytorium Polski 2 lutego 2022 r. Zdaniem fiskusa, „A” GmbH powinna wpłacić pierwszą zaliczkę na podatek do 20 marca 2022 r., a nie do 20 marca 2023 r.

Ewelina Buczkowska jest doradcą podatkowym, partnerem w Doradztwo Podatkowe WTS&SAJA Sp. z o.o.

Paweł Kempa radca prawny, menedżer w Doradztwo Podatkowe WTS&SAJA Sp. z o.o.

Podstawa prawna: art. 4a pkt 11 lit. b oraz art. 25 ust. 1 i 1a ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (tekst jedn. Dz.U. z 2021 r., poz. 1800 ze zm.).

Przepisy prawa podatkowego nie regulują wprost terminu zapłaty pierwszej zaliczki przez podatnika mającego na terytorium Polski budowlany zakład podatkowy. Interpretacja przepisów skutkująca obowiązkiem wpłacania zaliczek już od momentu rozpoczęcia prac nie jest jednak zasadna, gdyż nakłada obowiązek zapłaty zaliczki na podmiot, który nie nabył nawet w Polsce statusu podatnika. Wobec brzmienia umów o unikaniu podwójnego opodatkowania i Ordynacji podatkowej istnieją natomiast argumenty przemawiające za przeciwnym podejściem, tj. zapłatą pierwszej zaliczki wprawdzie za cały okres od rozpoczęcia prac, ale dopiero po upływie 12 miesięcy ich trwania.Należy natomiast pamiętać, że reguły te dotyczą wyłącznie zakładu podatkowego typu budowlanego. Obowiązki z tytułu innych form zakładu podatkowego (stała placówka, zależny agent) są ustalane w odmienny sposób, a każdy przypadek wymaga indywidualnej analizy.

https://archiwum.rp.pl/artykul/1483639-Zaliczka-na-CIT-klopotliwa-dla-zakladow-budowlanych.html#.Y2i4h3bMLIU

4. Korzyści ze społecznej odpowiedzialności

08 listopada 2022 | Biznes: Bezpieczna Firma | Dominik Świercz Krzysztof Komorniczak

Czynności zgodne z doktryną CSR, które przy okazji wywierają pozytywny wpływ na wizerunek firmy, pozwolą odliczyć podatek od towarów i usług.

Idea społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR) polega na wspieraniu rozwoju lokalnych społeczności przez podejmowanie przejrzystych oraz etycznych działań. CSR opiera się na zarządzaniu przedsiębiorstwem w taki sposób, by dzięki świadomym, zrównoważonym działaniom zorientowanym nie tylko na zysk finansowy i aspekty ekonomiczne, ale przy uwzględnieniu potrzeb i wymagań szeroko pojętych interesów społecznych w otoczeniu firmy, przedsiębiorstwo wywierało pozytywny wpływ w takich obszarach jak prawa człowieka, prawa pracownicze, konsumenckie, ochrona środowiska czy edukacja i kultura.

Większa liczba podatników zauważa również pozytywny wpływ CSR na rozwój marki, łącząc pożyteczne działanie z zyskiem. Z tego też powodu warto zapoznać się z zasadami odliczenia VAT od wydatków na CSR oraz poglądem organów podatkowych na tę kwestię.

W myśl art. 86 ust. 1 ustawy o VAT w zakresie, w jakim towary i usługi są wykorzystywane do wykonywania czynności opodatkowanych, podatnikowi przysługuje prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego. To generalna zasada VAT, która została rozwinięta w orzecznictwie krajowym, europejskim oraz interpretacjach organów podatkowych.

Wyklarowała się teza, zgodnie z którą prawo do odliczenia podatku naliczonego istnieje nawet wtedy, gdy nie można ustalić bezpośredniego związku pomiędzy zakupem, a opodatkowaną transakcją, a zakup jest po prostu związany z ogólną działalnością podatnika, która co do zasady podlega opodatkowaniu. Związek ten może być bezpośredni, gdy nabywane towary bądź usługi służą dalszej odsprzedaży lub w bezpośredni sposób wiążą się z czynnościami opodatkowanymi wykonywanymi przez podatnika lub pośredni, gdy ponoszone wydatki wiążą się z całokształtem funkcjonowania podmiotu, a zatem w sposób pośredni wiążą się z działalnością gospodarczą i osiąganymi przychodami.

Rozważania te są kluczowe z punktu widzenia podatnika chcącego odliczyć VAT od wydatków poczynionych na działania w ramach idei społecznej odpowiedzialności biznesu. Dzieje się tak, gdyż system odliczenia podatku nakazuje, by dane czynności prowadziły w sposób chociażby pośredni do wygenerowania obrotu, podczas gdy czynności z zakresu CSR należy kojarzyć raczej z działaniami dobroczynnymi czy charytatywnymi, które nie są podejmowane po to, by wygenerować zysk finansowy podatnika. Kluczem do rozwiązania tego dylematu jest przeprowadzenie działań CSR w taki sposób, by pełniły one dla podatnika również rolę marketingowo-wizerunkową. Dzieje się tak ponieważ działania marketingowe (w sposób pośredni) przekładają się na wykreowanie obrotów, poprzez zapoznanie konsumentów z marką czy zachęcenie ich do dokonania zakupów poprzez ocieplenie wizerunku firmy.

Organy podatkowe nie zawsze zgadzają się z podatnikiem co do prawa do doliczenia podatku naliczonego. Przykład to interpretacja indywidualna z 20 maja 2019 r. (0111-KDIB3-2.4012.81.2018. 3.AZ). Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zaznaczył, iż sama możliwość użycia informacji o przeprowadzeniu działań z zakresu CSR w ramach przyszłej akcji reklamowej, nie pozwala stwierdzić, iż zaistniał pośredni związek między wydatkami na akcję charytatywną a działalnością opodatkowaną. To sygnał dla podatników, by realizacja działalności społecznie użytecznej miała widoczną i namacalną funkcję wizerunkową.

Z kolei Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w orzeczeniu z 29 marca 2017 r. (I SA/Kr 92/17) wskazał na konieczność powiązania charakteru działań CSR z profilem prowadzonej przez przedsiębiorcę działalności. Spółka wodociągowa, organizująca akcję namawiającą społeczność do ekologicznego gospodarowania wodą, czy przedsiębiorstwo prowadzące klub fitness, organizujące ćwiczenia na świeżym powietrzu dla placówki oświatowej, zredukują z pewnością ryzyko zakwestionowania odliczenia podatku od wydatków wynikających ze wskazanych działań.

Krzysztof Komorniczak jest partnerem w TAXEO Komorniczak i Wspólnicy sp.k., a Dominik Świercz jest tam konsultantem podatkowym

Z ORZECZNICTWA

„(…) usługi związane z wydatkami poniesionymi na organizację konkursu »M.« przeprowadzonego w ramach ogólnej strategii firmy działającej zgodzie z doktryną społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR) stanowią wydatki marketingowe. Co do zasady działania marketingowe przekładają się bezpośrednio na wizerunek firmy, pośrednio więc na generowanie obrotu, w szczególności, jeśli się weźmie po uwagę, że spółki energetyczne działają na rynku w warunkach konkurencji” – wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 13 listopada 2013 r. (I FSK 1606/12).

https://archiwum.rp.pl/artykul/1483717-Korzysci-ze-spolecznej-odpowiedzialnosci.html#.Y2oPX3bMLIU

5. Oświadczenie WHT-OSC można złożyć tylko raz w ciągu roku

09 listopada 2022 | Rachunkowość | Maciej Kaczmarek

Spółka, która w celu skorzystania ze zwolnienia z poboru podatku u źródła składa kolejne oświadczenia zarządu WH-OSC nie uzyska preferencji.

Takie stanowisko zaprezentował dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji indywidualnej wydanej 7 września 2022 r. (0111-KDIB1-2.4010. 469.2022.2.DP).

Stan faktyczny

Z pytaniem do organów zwróciła się polska spółka akcyjna, która dokonywała cyklicznych wypłat odsetkowych na rzecz swojego właściciela będącego duńską spółką kapitałową.Zdaniem wnioskodawcy, aby zachować prawo do stosowania preferencyjnych zasad opodatkowania podatkiem u źródła płatności realizowanych do właściciela, może on składać oświadczenie WHT wielokrotnie w ciągu roku tj. po upływie określonego w ustawie o CIT okresu ważności pierwszego oświadczenia, może on złożyć kolejne oświadczenie na następny okres i w razie potrzeby cyklicznie składać dalsze oświadczenia.

Stanowisko fiskusa

Z podejściem takim nie zgodził się fiskus, wskazując, że oświadczenie dla celów podatku u źródła może być złożone wyłącznie raz w ciągu roku.

Powyższe rozstrzygnięcie trudno uznać za zaskakujące, wszak – jak zresztą sam zauważył w interpretacji dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej – podobne tezy prezentowało w ostatnich miesiącach Ministerstwo Finansów w uzasadnieniu do proponowanych zmian w ustawie o CIT oraz w uzasadnieniu do wydanego rozporządzenia przedłużającego ważność niektórych oświadczeń WHT złożonych w 2022 roku.

Zmiany proponowane przez oba wymienione akty prawne mają za zadanie naprawić dość nieoczekiwany problem, z którym obecnie muszą się mierzyć podatnicy.

Nieoczekiwany problem

Dla przypomnienia, od początku 2022 roku weszły w życie długo wstrzymywane przepisy nakazujące płatnikom obowiązkowy pobór maksymalnego podatku u źródła w odniesieniu do określonych kategorii płatności dokonywanych na rzecz podmiotów powiązanych (np. dywidendy czy odsetki). Aby jednak nie musieć stosować tej zasady skutkującej w uproszczeniu kredytowaniem skarbu państwa przez okres co najmniej sześciu miesięcy (bo tyle trwa specjalna procedura zwrotu podatku), spółki wypłacające należności za granicę mają dwie możliwość. Przede wszystkim mogą one wystąpić do organów o zgodę na stosowanie przysługujących im ustawowo lub na gruncie odpowiedniej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania preferencji w podatku u źródła tj. zwolnienia z podatku lub obniżonej stawki. Zgoda ta jest wydawana w formie specjalnej opinii.Niemniej, ponieważ czas na wydanie takiej opinii to przynajmniej pół roku, płatnicy mogą skorzystać także z drugiej możliwości czyli złożenia przez reprezentanta zarządu specjalnego oświadczenia, w ramach którego potwierdza on, że wszystkie przesłanki dla zastosowania preferencji w podatku u źródła zostały zweryfikowane i są spełnione.

Niezależnie od konieczności przyjęcia na siebie pewnego zakresu ryzyka przy składaniu takiego oświadczenia (szczególnie w obliczu forsowania przez organy wciąż niejasnej definicji odbiorcy rzeczywistego), metoda ta jest często jedyną realną alternatywną dla zapłaty nadmiarowego podatku. A przynajmniej taką być miała, gdyż w oparciu o stanowisko prezentowane przez Krajową Informację Skarbową oraz Ministerstwo Finansów opisywane oświadczenie spełniać swoją rolę może tylko do upływ ustawowego terminu ważności, czyli w uproszczeniu do 4 miesięcy w ciągu danego roku.W rezultacie, jeżeli tak jak w przytaczanej interpretacji dana spółka dokonuje cyklicznych płatności do podmiotu powiązanego i ustawowy próg 2 mln zł, od którego aktywuje się procedura obowiązkowego poboru podatku u źródła zostanie przekroczony już na początku roku, to przez co najmniej kilka miesięcy w ciągu tego roku wystąpi konieczność zapłaty nadmiernego podatku i długiego oczekiwania na należy zwrot.

Projektowane zmiany przepisów

Wydane w sierpniu przez Ministerstwo Finansów rozporządzenie w sprawie wydłużenia ważności oświadczeń WHT częściowo naprawia tę, wydawać by się mogło, niezamierzoną lukę jednak w dalszym ciągu prawdopodobnie jedynie dla tych podmiotów, którzy na moment publikacji rozporządzenia posiadali wciąż ważne oświadczenia. Pozostali płatnicy, który składali oświadczenie WHT w pierwszych miesiącach 2022 roku i których ważność wygasła przed sierpniem, mogą obecnie jedynie śledzić postępy prac legislacyjnych nad projektem zmian w ustawie o CIT, który przewiduje wydłużenie ważności oświadczeń WHT na okres całego roku podatkowego i to już od początku 2022 (tj. ze skutkiem wstecznym).

Jeżeli zmiany te zostaną ostatecznie uchwalone, w teorii będzie można ogłosić tzw. happy end (z małym znakiem zapytania w odniesieniu do spółek z innym niż kalendarzowy rokiem podatkowym, w stosunku do których dalej mogą istnieć pewne wątpliwości).Niemniej jednak, trudno oprzeć się wrażeniu, że na tym całym (kolejnym już) zamieszaniu wokół przepisów regulujących podatek u źródła ponownie tracą polskie spółki, które nierzadko zmuszone są przez swoje centrale do ponoszenia ciężaru ekonomicznego tego podatku.W rezultacie, choć próby rozsądnego uszczelnia systemu podatkowego i pozostawienia w Polsce odpowiedniej porcji należnego podatku od wypracowanego tu dochodu są z natury słuszne, to jednak szczególnie w obecnej sytuacji ekonomicznej fundowanie polskim przedsiębiorstwom dodatkowego czynnika pogarszającego płynność finansową jest co najmniej dyskusyjnym rozwiązaniem.

https://archiwum.rp.pl/artykul/1483822-Oswiadczenie-WHT-OSC-mozna-zlozyc-tylko-raz-w%C2%A0ciagu-roku.html#.Y2tfb3bMLIU

6. Nowy obowiązek dla firm. Choć niektórych nie obejmie

10 listopada 2022 | Prawo co dnia | Paulina Szewioła

Od nowego roku każdy płatnik składek musi posiadać profil na platformie ZUS. Są jednak wyjątki.

Nowa powinność wynika z dużej reformy systemu ubezpieczeń (wprowadzonej ustawą z 24 czerwca 2021 r.; DzU z 2021 r., poz. 1621), której głównym celem było uporządkowanie oraz ujednolicenie niektórych rozwiązań dotyczących przyznawania i wypłaty świadczeń. Wiele przepisów już zresztą obowiązuje, (choćby ten, który pozbawia prawa do zasiłku w razie zadłużenia w ZUS na kwotę przekraczającą 1 proc. minimalnego wynagrodzenia aż do czasu spłaty całości długu). Niektóre przepisy w dalszym ciągu czekają na wejście w życie. Jednym z nich jest obowiązek posiadania profilu na Platformie Usług Elektronicznych (PUE) ZUS.

Elektronizacja kontaktów

Platforma umożliwia załatwienie online większości spraw związanych z ubezpieczeniami społecznymi.– Płatnicy składek mogą dzięki temu elektronicznie przekazywać wnioski do ZUS i korzystać z bezpłatnej aplikacji ePłatnik przeznaczonej do obsługi dokumentów ubezpieczeniowych. Albo kontrolować nią stan swoich rozliczeń z organem rentowym oraz zwolnienia lekarskie swoich pracowników. Mogą także samodzielnie tworzyć elektroniczne dokumenty z danymi z ZUS i przekazywać je do innych instytucji (np. banku lub urzędu) – wymienia Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS.Z danych organu rentowego wynika, że obecnie na PUE zarejestrowanych jest już ponad 10,7 mln użytkowników. Z tego konto z przypisaną rolą płatnika ma ponad 89 proc. osób prowadzących własną działalność i ponad 87 proc. firm rozliczających składki od jednej do pięciu osób.Do tej pory profil nie był obowiązkowy dla wszystkich. Musieli go mieć przede wszystkim rozliczający składki za więcej niż pięć osób.

Odstępstwa od zasady

– Po zmianach obowiązek ten obejmie wszystkich płatników (tj. osoby fizyczne, osoby prawne, jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej), w tym właścicieli małych firm, czyli zatrudniających do pięciu pracowników, oraz tych, którzy płacą składki tylko za siebie – wyjaśnia rzecznik ZUS.Od tej generalnej zasady przewidziano jednak wyjątki. Jakie?Zakład Ubezpieczeń Społecznych wskazuje, że chodzi o sytuacje, kiedy dany przedsiębiorca nie założył profilu na PUE, ale upoważnił do swojej roli płatnika inną osobę (np. księgową lub pracownika biura rachunkowego).– W takim przypadku przyjmujemy, że płatnik spełnił obowiązek rejestracji i nie ma potrzeby zakładania innego konta – tłumaczy rzecznik organu rentowego.Wyjaśnia jednocześnie, że aby upoważnić inną osobę do swojego profilu, trzeba dla niej złożyć pełnomocnictwo w ZUS.Pojawiły się natomiast wątpliwości, czy musi je złożyć także wspólnik, który zgodnie z Krajowym Rejestrem Sądowym ma możliwość jednoosobowej reprezentacji spółki.Organ rentowy twierdzi, że jeśli jednoosobowa reprezentacja spółki wynika z wpisu w KRS, nie trzeba składać do ZUS pełnomocnictwa. Wystarczy, że taka osoba zgłosi to do organu rentowego: telefonicznie poprzez infolinię ZUS (Centrum Obsługi Telefonicznej), podczas e-wizyty w ZUS, w sali obsługi klientów w placówce lub pisemnie.Dostęp może mieć natomiast nieograniczona liczba osób.– Warto jednak pamiętać, że na koncie znajdują się dane wrażliwe płatnika składek oraz osób zgłoszonych przez niego do ubezpieczeń (jeżeli takiego zgłoszenia dokonał) – przypomina Paweł Żebrowski.

Konsekwencje braku PUE

Co natomiast, kiedy ktoś pomimo ciążącego na nim obowiązku rejestracji nie wypełni go? – Jeśli płatnik składek do 30 grudnia 2022 r. nie aktywuje konta na PUE lub nie przekaże wymaganego upoważnienia np. księgowej, to organ rentowy sam założy mu taki profil do 31 stycznia 2023 r. – odpowiada Żebrowski.

Założenie profilu będzie się odbywało na podstawie dokumentów zgłoszeniowych (do ubezpieczeń społecznych) złożonych przez płatnika składek do ZUS.

– Będzie to profil techniczny, niedostępny dla klienta do czasu dokończenia przez niego procesu rejestracji konta, tj. przejścia przez proces na stronie internetowej – tłumaczy rzecznik ZUS.

Podpowiadamy jak to zrobić – krok po kroku

Aby założyć profil na PUE ZUS:

1. Wejdź na stronę www.zus.pl i kliknij przycisk „Zarejestruj w PUE”.

2. Wybierz, dla kogo zakładasz profil (np. dla przedsiębiorców).

3. Wybierz sposób rejestracji:- za pomocą metod z portalu login.gov.pl (profil zaufany, e-dowód, bankowość elektroniczna),- za pomocą kwalifikowanego podpisu elektronicznego,- za pomocą bankowości elektronicznej banku, który świadczy taką usługę wspólnie z ZUS (lista banków na stronie organu rentowego),-  samodzielnie wypełnij formularz rejestracji.

4. Jeśli rejestrujesz się za pomocą login.gov, kwalifikowanego podpisu elektronicznego i bankowości elektronicznej, część danych w formularzu rejestracji wypełnia się automatycznie. Metody te pozwalają również na potwierdzenie tożsamości, dlatego skorzystanie z nich nie wymaga wizyty w ZUS.

5. Jeśli skorzystasz z formularza rejestracji, wypełnij wszystkie obowiązkowe pola. Dodatkowo w ciągu siedmiu dni od rejestracji musisz potwierdzić swoją tożsamość w dowolnej placówce ZUS lub podczas e-wizyty. Podczas wizyty trzeba mieć ze sobą dokument tożsamości – dowód osobisty lub paszport.