Budownictwo i PZP | Prasówka | 22.12.2023 r.

Rynek Infrastruktury

 1. Zwłoka w udostępnieniu protokołu z postępowania a termin do wniesienia odwołania

art. sponsorowany | Data publikacji: 19-12-2023

Czy zwłoka Zamawiającego w udostępnieniu protokołu z postępowania o udzielenie zamówienia publicznego może wpłynąć na określenie terminu do wniesienia odwołania? Takie pytanie pojawiło się na gruncie stanu faktycznego, w którym Wykonawca, znajdujący się na drugim miejscu w rankingu ofert, otrzymał od Zamawiającego protokół z postępowania już po upływie ustawowego terminu na wniesienie odwołania.

Powstało zatem istotne zagadnienie, czy wobec tak znacznego opóźnienia Zamawiającego termin na wniesienie odwołania nadal należy liczyć standardowo – od dnia wyboru oferty najkorzystniejszej, czy też istnieje możliwość, aby termin ten rozpoczął bieg dopiero w dniu przekazania Wykonawcy przez Zamawiającego protokołu z postępowania wraz z załącznikami?

Wykonawca, w wyniku takiego działania Zamawiającego, został realnie pozbawiony czasu na zapoznanie się z protokołem, dokumentacją postępowania i przygotowanie odwołania. Wykonawca nie mógł dokonać żadnej oceny oferty, która została uznana za najkorzystniejszą.

Aby odpowiedzieć na postawione na wstępie pytania należy w pierwszej kolejności przywołać ustawowe terminy na wniesienie odwołania oraz termin na udostępnienie protokołu z postępowania.

I tak, zgodnie z § 5 ust 4 Rozporządzenia w Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii z dnia 18 grudnia 2020 roku w sprawie protokołów postępowania oraz dokumentacji postępowania o udzielenie zamówienia publicznego Zamawiający udostępnia wnioskodawcy protokół postępowania niezwłocznie.

Z kolei termin na wniesienie odwołania, zgodnie z art. 515 ust 1 i 2 PZP wynosi w zależności od wartości zamówienia 10 lub 5 dni liczonych od dnia przekazania informacji o czynności zamawiającego stanowiącej podstawę jego wniesienia. W opisywanym na wstępie przypadku termin ten należałoby zatem liczyć – co do zasady – od dnia wyboru najkorzystniejszej oferty.

Termin na wniesienie odwołania jest terminem zawitym i nie podlega przywróceniu. W sytuacji wniesienia odwołania po upływie terminu, zgodnie z art. 528 pkt 3 ustawy PZP Krajowa Izba Odwoławcza jest zobligowana je odrzucić. W związku z tym, ustalenie właściwego sposobu liczenia terminu na wniesienie odwołania, wydaje się być niezwykle istotne.

Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z dnia 26.07.2016 roku sygn. akt KIO 1227/16 wskazała jednak, że opóźnienie w przekazaniu dokumentacji postępowania na prośbę wykonawcy, w sposób bezpośredni powoduje naruszenie przepisów ustawy PZP i w ocenie Izby prowadzi do naruszenia uczciwej konkurencji, jawności postępowania czy nierównego traktowania wykonawców.

Z przywołanym wyżej stanowiskiem Izby należy się zgodzić, bowiem takie działanie zamawiającego faktycznie ogranicza prawo wykonawcy do skutecznego i terminowego podniesienia zarzutów, co do czynności Zamawiającego bądź jego zaniechań. Zamawiający, “jako gospodarz postępowania, musi w sposób gospodarski tak zarządzać swoimi działaniami, aby nie wywoływały one uszczerbku w działaniu bądź możliwości działania wykonawców biorących udział w danym postępowaniu” (wyrok KIO z dnia 26.07.2016 roku sygn. akt KIO 1227/16).

Zdaniem Izby, Zamawiający już od chwili ogłoszenia wyników postępowania powinien być przygotowany na niezwłocznie przekazanie dokumentacji postępowania zainteresowanym wykonawcom, którzy złożyli taki wniosek. Przekazanie takiego protokołu po 6 dniach od dnia wyboru najkorzystniejszej oferty trudno uznać za przekazanie niezwłoczne, w rozumieniu Rozporządzenia. Niezależnie jednak od tego, czy termin ten wynosiłby 5 czy 10 dni – w obu tych przypadkach 6 dni oczekiwania Wykonawcy na zapoznanie się z treścią protokołu powoduje zdaje się naruszać zasady równego traktowania wykonawców w postępowaniu, ponieważ albo wykonawca w ogóle nie może dokonać weryfikacji i oceny czynności zamawiającego i składa odwołanie bazując na własnych przypuszczeniach, albo może tej oceny dokonać w sposób bardzo ograniczony, polegając wyłącznie na pewnych przypuszczeniach.

Jeżeli istotą uzasadnienia decyzji o wyborze oferty jest umożliwienie wykonawcom dokonanie oceny tej decyzji oraz przygotowania ewentualnego odwołania kwestionującego prawidłowość wyboru oferty, konieczne jest, aby wykonawca miał zapewniony stosowny czas (5 lub 10 dni) na dokonanie analiz, podjęcie decyzji o wniesieniu odwołania oraz odpowiedniego przygotowania argumentacji potwierdzającej podnoszone zarzuty. Musi zatem otrzymać w ww. terminie wszystkie niezbędne informacje, które o zasadności tej decyzji rozstrzygają. Jeżeli Wykonawca informacji takich nie otrzyma, otrzyma je po terminie na wniesienie odwołania, lub otrzyma je 3 dni przed upływem terminu na wniesienie odwołania, to w rzeczywistości terminy określone w art. 515 PZP zyskują charakter fikcyjny. Prawo Zamówień Publicznych nie pozwala przecież zamawiającemu na modyfikowanie terminu na wniesienie odwołania. Zamawiający, działając w sposób opisany w niniejszym przykładzie narusza art. 74 ust 1 i 2 PZP oraz zasadę prowadzenia postępowania w sposób przejrzysty zapewniający zachowanie uczciwej konkurencji opisaną art. 16 PZP, jak również zasadę jawności postępowania wyrażoną w art. 18 PZP.

Jako przykład warto podać w tym miejscu m.in. postanowienie KIO z dnia 24.01.2022 sygn. akt KIO 148/22 wydane na gruncie stanu faktycznego, w którym Zamawiający udostępnił Wykonawcy protokół z postępowania jeden dzień przed upływem terminu na wniesienie odwołania, a następnie – już po wniesieniu odwołania przez Wykonawcę – uwzględnił je. Wykonawca zarzucił wówczas Zamawiającemu naruszenie art. 16, art. 18 ust 1 i 2 oraz 74 PZP oraz wspomnianego na wstępie § 5 ust 4 Rozporządzenia w Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii z dnia 18 grudnia 2020. Taką samą decyzję podjął też Zamawiający w postępowaniu zakończonym postanowieniem KIO z dnia 20.01.2021 sygn. akt KIO 3356/20.

Przyjmując jako okoliczność do wniesienia odwołania, moment udostępnienia protokołu przez zamawiającego, wykonawca musi liczyć się jednak z ryzykiem uznania go za złożone z naruszeniem terminów ustawowych. Kwestia ta jest bowiem dość ubogo omawiana w orzecznictwie i doktrynie oraz nie znajduje bezpośredniego uzasadnienia w PZP. Całkowite pominięcie kwestii opóźnionego udostępnienia protokołu przy rozpatrywaniu terminowości odwołania zmuszałoby jednak wykonawców do składania odwołań “fasadowych”, opartych wyłącznie o przypuszczenia co do ewentualnych naruszeń zamawiającego. Wykonawca musiałby zatem skonstruować odwołanie nie bazując na faktach, a jedyną podstawą byłyby jego własne domniemania, tylko po to, aby dotrzymać terminu ustawowego. Takie podejście wydaje się naruszać podstawowe uprawnienie wykonawcy do ochrony swoich praw na gruncie PZP i należy je uznać za zbyt daleko idące. Prawo do odwołania stałoby się bowiem wyłącznie pozorne.

Autor: Katarzyna Bartniak, radca prawny, DSK Kancelaria

https://www.rynekinfrastruktury.pl/wiadomosci/polityka-i-prawo/zwloka-w-udostepnieniu-protokolu-z-postepowania-a-termin-do-wniesienia-odwolania–89035.html

 2. TEN-T: Jest porozumienie ws. rewizji. Nowe odnogi przez Polskę do Ukrainy

Roman Czubiński | Data publikacji: 20-12-2023

Rada Unii Europejskiej i Parlament Europejski porozumiały się w sprawie rewizji sieci TEN-T. W dokumencie położono nacisk na obsługę transportową Ukrainy i Mołdawii, z którymi właśnie rozpoczęto negocjacje akcesyjne – informuje Komisja Europejska.

Najistotniejszą zmianą będzie wyprowadzenie odnóg korytarzy transportowych w kierunku państw w Europie Wschodniej, stowarzyszonych z UE lub będących na drodze do członkostwa. Obejmuje ona Ukrainę i Mołdawię, Serbię, Czarnogórę, Bośnię i Hercegowinę, Macedonię Północną, Kosowo i Albanię. Przewidziano też korytarze obsługujące ruch kolejowy do Turcji, Armenii, Azerbejdżanu i Gruzji.

Do Kijowa przez Przemyśl i Lublin

– Europa potrzebuje sieci transportowej zaspokajającej potrzeby jej obywateli oraz przedsiębiorstw w zakresie mobilności. Musi ona być zarówno zrównoważona, jak i wytrzymała. Jej zadaniem jest także budowanie mostów w kierunku naszych sąsiadów, zwłaszcza do Ukrainy, Mołdawii oraz Bałkanów Zachodnich. Jesteśmy gotowi do stworzenia takiej sieci – komentuje unijna komisarz ds. transportu Adina Vălean.

Z polskiej perspektywy najbardziej interesujące wydają się plany w odniesieniu do Ukrainy. Korytarz Bałtyk – Morze Północne zyska odnogi prowadzące do Kijowa i Mariupola (dziś pod rosyjską okupacją) przez Przemyśl i Lwów oraz przez Lublin. Również z Przemyśla do Lwowa ma prowadzić odnoga korytarza Bałtyk – Morze Czarne – Morze Egejskie, by następnie rozgałęzić się na dwie zakończone w Odessie nitki: północna będzie biegła tylko przez terytorium Ukrainy, podczas gdy południowa będzie obsługiwała również północną Rumunię (Jassy) oraz Mołdawię (Kiszyniów). Zakładana (przynajmniej początkowo) prędkość maksymalna pociągów pasażerskich na obu ciągach to 160 km/h – podczas gdy np. na Rail Baltica przewidziano 200 km/h.

Korytarz przez Przemyśl będzie elementem sieci bazowej, a przez Lublin – rozszerzonej. Ta pierwsza ma być gotowa do roku 2030, druga – do 2040. Cała sieć kompleksow powinna zostać ukończona do 2050 r.

Kolej ułatwi integrację z Zachodem

O planach zmiany dotychczasowego kształtu sieci TEN-T w Europie Środkowo-Wschodniej pisaliśmy już latem ubiegłego roku. Rosyjski atak na Ukrainę i spowodowane nim zmiany geopolityczne skłoniły organy unijne do przesunięcia priorytetów: w propozycji Komisji Europejskiej z map TEN-T usunięto Rosję i Białoruś, a znaczenie końcowych odcinków wszystkich połączeń transgranicznych między UE a tymi krajami obniżono, przesuwając je z sieci bazowej na sieć kompleksową.

– Rozszerzenie czterech europejskich korytarzy transportowych na terytorium Ukrainy i Mołdawii – w tym porty Mariupol i Odessa – przyczyni się do poprawy połączeń transportowych tych dwóch krajów z UE, ułatwiając wymianę gospodarczą i lepsze połączenia dla ludzi i biznesu. Korytarze te będą również kluczowym priorytetem w odbudowie infrastruktury transportowej Ukrainy po zakończeniu wojny – deklarowała wówczas komisarz Vălean.

ERTMS do roku 2040

Poza tym wizja rozwoju europejskiej infrastruktury transportowej opiera się na kilku filarach. Do roku 2040 linie kolejowe wchodzące w skład sieci bazowej i rozszerzonej będą musiały umożliwiać ruch pociągów pasażerskich z prędkością co najmniej 160 km/h. Na całej sieci TEN-T będzie też musiał zostać do tego czasu wdrożony system ERTMS, a systemy kategorii B – takie jak polski SHP – stopniowo dezaktywowane.

Porty lotnicze obsługujące powyżej 12 mln pasażerów rocznie będą musiały być obsługiwane przez kolej dalekobieżną. Warto zauważyć, że obecnie warunku tego nie spełnia żadne polskie lotnisko (włącznie z Okęciem, z którego skorzystało w ubiegłym roku 14,4 mln podróżnych) – jeśli już port ma czynną pasażerską stację lotniskową, odjeżdżają z niej wyłącznie pociągi aglomeracyjne lub regionalne. Nowo wprowadzony wymóg ma ułatwić przesiadki z lotów długodystansowych na kolej, poprawiając jednocześnie pozycję kolei w rywalizacji z lotami wewnątrzkrajowymi. Na liście węzłów lotniczych oraz intermodalnych sieci TEN-T uwzględniono Centralny Port Komunikacyjny.

Większa przepustowość, więcej terminali

Dokument przewiduje też zagęszczenie sieci terminali przeładunkowych i zwiększenie przepustowości tych istniejących. Ma to stanowić zachętę do rozwoju transportu kombinowanego i ograniczenia roli ciężarówek do pierwszej i ostatniej mili. Podtrzymano wymóg przystosowania infrastruktury liniowej i punktowej do ruchu składów o długości 740 metrów – celem jest poprawa przepustowości linii kolejowych i zwiększenie udziału kolei w miksie transportowym.

Na sieci TEN-T w nowym kształcie znajdzie się 430 większych miast. We wszystkich samorządy będą zobowiązane opracować plany zrównoważonej mobilności miejskiej, faworyzujące bezemisyjne i niskoemisyjne środki poruszania się.

Porozumienie musi teraz zostać przyjęte formalnie. Następnym krokiem będzie jego publikacja w Dzienniku Urzędowym UE. 20 dni po tej dacie nowe regulacje w sprawie TEN-T wejdą w życie. Zmienione rozporządzenie stanie się częścią Europejskiego Zielonego Ładu – strategii, której realizacja ma doprowadzić do osiągnięcia neutralności klimatycznej unijnej gospodarki do roku 2050.

https://www.rynekinfrastruktury.pl/wiadomosci/polityka-i-prawo/tent-jest-porozumienie-ws-rewizji-nowe-odnogi-przez-polske-do-ukrainy-89050.html

 

Portal ZP

 1. 9 pytań o wstępne ogłoszenie informacyjne – publikacja, treść, skracanie terminu składania ofert

Justyna Rek-Pawłowska | Stan prawny na dzień: 21.11.2023

Wstępne ogłoszenie informacyjne może dotyczy planowanych w kolejnych 12 miesiącach zamówień publicznych. Można je opublikować w dowolnym czasie. Co możesz zyskać jako zamawiający? Z pewnością szersze zainteresowanie Twoimi przetargami. Wstępne ogłoszenie pozwala wykonawcom lepiej przygotować się do postępowania, co może także ułatwić ocenę otrzymanych ofert. No i wreszcie – ogłoszenie to szansa skrócenia procedury, gdyż jego publikacja jest warunkiem skrócenia terminu składania ofert. W artykule piszemy o tym, jak dopełnić formalności publikacyjnych, aby ziściły się wszystkie wymienione benefity.

1. Co to jest wstępne ogłoszenie informacyjne?
Wstępne ogłoszenie informacyjne dotyczy planowanych w terminie następnych 12 miesięcy zamówień lub umów ramowych, których wartość jest równa lub przekracza progi unijne.

Publikacja służy ujawnieniu zainteresowanym wykonawcom zamierzeń zamawiającego co do przyszłych zamówień lub umów ramowych. Umożliwia im tym samym odpowiednie przygotowanie się do wzięcia udziału w planowanych postępowaniach.

Publikacja ogłoszenia nie zobowiązuje zamawiającego do wszczęcia postępowania – może on swobodnie odstąpić od decyzji o rozpoczęciu procedury o udzielenie zamówienia ujętego we wstępnym ogłoszeniu informacyjnym.

2. W jakich terminach należy opublikować ogłoszenie?
Dopuszcza się publikację ogłoszenia w dowolnym momencie i objęcie jego treścią zamówień planowanych w okresie kolejnych 12 miesięcy.

3. Jakie korzyści wiążą się z ogłoszeniem?
Zamieszczenie ogłoszenia nie jest obowiązkowe, ale może stanowić podstawę do skrócenia terminu składania ofert lub ofert wstępnych na zasadach opisanych odpowiednio w art. 138 ust. 2 pkt 1, art. 151 ust. 2 pkt 1 lub art. 162 ust. 2 pkt 1 ustawy Pzp.

Możliwość skrócenia terminu wystąpi gdy:
– wstępne ogłoszenie informacyjne opublikowano co najmniej na 35 dni i nie więcej niż 12 miesięcy przed dniem przekazania ogłoszenia o zamówieniu Urzędowi Publikacji Unii Europejskiej;
– ogłoszenie zawierało wszystkie informacje wymagane dla ogłoszenia o zamówieniu, w zakresie, w jakim były one dostępne w chwili publikacji.

4. Gdzie opublikować wstępne ogłoszenie?
Wstępne ogłoszenie informacyjne o planowanych w terminie następnych 12 miesięcy zamówieniach lub umowach ramowych, alternatywnie (wedle wyboru zamawiającego):
– przekazywane jest Urzędowi Publikacji Unii Europejskiej lub
– zamieszczane jest na stronie internetowej zamawiającego.

Powyższe należy rozumieć w ten sposób, że zamawiający wybiera spośród 2 wyżej wskazanych sposobów udostępnienia, przy czym wybór jednego sposobu automatycznie zdejmuje z zamawiającego obowiązki wynikające z drugiego sposobu udostępnienia.

Publikacja ogłoszenia w Dz.Urz. UE odbywa się poprzez wypełnienie stosownego formularza na stronie http://simap.europa.eu. Jeżeli zamawiający decyduje się udostępnić informacje o swoich planach zakupowych na kolejne 12 miesięcy, przekazując wstępne ogłoszenie informacyjne Urzędowi Publikacji Unii Europejskiej (UPUE), nie będzie musiał jednocześnie publikować go na swojej stronie internetowej.

WAŻNE
Aby móc skrócić termin składania ofert w postępowaniu, wystarczy, gdy zamawiający opublikuje wstępne ogłoszenie informacyjne w Dz.Urz. UE.

5. Jakich formalności trzeba dopełnić, aby móc umieścić ogłoszenie na swojej stronie WWW?
Jeżeli zamawiający decyduje się zamieścić ogłoszenie na swojej stronie internetowej, nie musi przekazywać go UPUE. Jednak w celu udostępnienia informacji o „miejscu publikacji”, przekazuje UPUE ogłoszenie o profilu nabywcy.

W takim przypadku zamawiający:
– najpierw przekazuje ogłoszenie o profilu nabywcy, a następnie
– po publikacji ogłoszenia lub po upływie 48 godzin od daty jego przekazania, zamieszcza wstępne ogłoszenie na swojej stronie internetowej.

WAŻNE
Do wstępnych ogłoszeń informacyjnych nie stosujemy art. 88 ust. 1 ustawy Pzp, zgodnie z którym właściwą do publikacji ogłoszeń, jest strona prowadzonego postępowania. O stronie prowadzonego postępowania możemy bowiem mówić dopiero po wszczęciu zdefiniowanego postępowania tj. m.in. po przekazaniu ogłoszenia o zamówieniu do publikacji w Dz.Urz. UE.

Zasadne wydaje się natomiast stosowanie art. 88 ust. 2 ustawy Pzp, który umożliwia dobrowolną publikację wstępnego ogłoszenia informacyjnego „w innym miejscu”. Takim innym miejscem może być strona internetowa zamawiającego. Udostępnienie takiego ogłoszenia następuje na zasadach opisanych w art. 88 ust. 3 ustawy Pzp, tj. po publikacji ogłoszenia w Dz.Urz. UE lub po upływie 48 godzin od potwierdzenia przez UPUE otrzymania tego ogłoszenia.

6. Jakie informacje zawrzeć we wstępnym ogłoszeniu?
Wstępne ogłoszenie informacyjne o planowanych zamówieniach lub umowach ramowych zawiera informacje wskazane w załączniku V część B dyrektywy klasycznej, tj.:

1) nazwę, numer identyfikacyjny (jeżeli jest przewidziany w przepisach krajowych), adres łącznie z kodem NUTS, numer telefonu, numer faksu, adres e-mail i adres internetowy instytucji zamawiającej oraz – jeśli są różne – biura, w których można uzyskać dodatkowe informacje;

2) adres e-mail lub adres internetowy, pod którym umożliwiony zostanie nieograniczony, pełny, bezpośredni i bezpłatny dostęp do dokumentów zamówienia; jeżeli taki dostęp nie jest możliwy ze względów wymienionych w art. 53 ust. 1 akapit drugi i trzeci dyrektywy klasycznej, informacje o tym, gdzie można pozyskać dokumenty zamówienia;

3) rodzaj instytucji zamawiającej oraz główny rodzaj prowadzonej działalności;

4) w stosownych przypadkach informację, czy instytucja zamawiająca jest centralną jednostką zakupującą bądź czy stosowana jest lub może być stosowana jakakolwiek inna forma wspólnego udzielania zamówień;

5) kody CPV; jeżeli zamówienie jest podzielone na części, informacje podaje się dla każdej części;

6) kod NUTS dla głównej lokalizacji robót budowlanych w przypadku zamówień na roboty budowlane lub kod NUTS dla głównego miejsca realizacji w przypadku zamówień na dostawy i usługi; jeżeli zamówienie jest podzielone na części, informacje podaje się dla każdej części;

7) krótki opis zamówienia: charakter i zakres robót budowlanych, charakter i ilość lub wartość dostaw, charakter i zakres usług;

8) jeżeli ogłoszenie nie stanowi zaproszenia do ubiegania się o zamówienie, przewidywaną datę (przewidywane daty) publikacji ogłoszenia o zamówieniu lub ogłoszeń o zamówieniach w odniesieniu do zamówienia (zamówień), o których mowa we wstępnym ogłoszeniu informacyjnym;

9) datę wysłania ogłoszenia;

10) wszelkie inne istotne informacje;

11) wskazanie, czy zamówienie jest objęte Porozumieniem GPA.

7. Czy w związku z ogłoszeniem trzeba zawrzeć w SWZ jakieś dodatkowe zapisy?
Publikacja wstępnego ogłoszenia informacyjnego nie powoduje pojawienia się po stronie zamawiającego obowiązku konstruowania dodatkowych zapisów SWZ. Dla przejrzystości warto jednak poinformować o powodzie skrócenia terminu składania ofert poprzez przywołanie terminu i miejsca publikacji ogłoszenia.

8. Jak skracać terminy w procedurach częściowych po przekazaniu ogłoszenia?
Pewien zamawiający na podstawie art. 89 ustawy Pzp zamieścił w Dz.Urz. UE wstępne ogłoszenie informacyjne i zwrócił się do nas z poniższym pytaniem w zakresie zmiany ostatecznie zlecanej liczby części oraz skraca terminów składania ofert w tych procedurach.

Pytanie:
Wskazał w nim, że zamierza udzielić zamówienia w 20 odrębnych częściach. Ogłoszenie zostało po publikacji w Dz.Urz. UE zamieszczone również na stronie internetowej zamawiającego. Wskazane części (objęte wstępnym ogłoszeniem) w pewnym zakresie (np. część nr 2–5 i 8–11) zamawiający ostatecznie połączył w planie zamówień publicznych jako takie, które nie podlegają procedurze unijnej lecz krajowej.

Czy poprzez wydzielenie do procedury krajowej części nr 2–5 i 8–11 zniweczono możliwość udzielenia zamówienia ze skróconym terminem składania ofert w pozostałych częściach w ramach procedury UE? Czy też ze względu na to, że zamówienie zostało podzielone na części stanowiące odrębne zakresy zamówienia, wydzielenie pewnego zakresu (8 części) do innej procedury spowoduje, że zamawiający będzie musiał procedować w zakresie pozostałych części, tak jakby nie zamieścił wstępnego ogłoszenia informacyjnego?

Odpowiedź:
Bazując jedynie na ogólnie przedstawionych w pytaniu informacjach wskazujących na zamiar wydzielenia spośród planowanych 20 części ujętych we wstępnym ogłoszeniu informacyjnym do procedury krajowej 8 części (bez wiedzy na temat ich zakresu, przedmiotu itd.), należy skłaniać się do uznania (nie można tego jednak przesądzić), że w takim przypadku zostanie wyeliminowana późniejsza możliwość udzielenia zamówienia ze skróconym terminem składania ofert w pozostałych częściach procedury unijnej.

Zgodnie z art. 138 ust. 2 pkt 1 ustawy Pzp zamawiający może wyznaczyć termin składania ofert krótszy niż określony w art. 138 ust. 1 ustawy Pzp, nie krótszy jednak niż 15 dni od dnia przekazania ogłoszenia o zamówieniu Urzędowi Publikacji Unii Europejskiej, w przypadku publikacji wstępnego ogłoszenia informacyjnego, o którym mowa w art. 89 ustawy Pzp. Aby móc skorzystać z tego uprawnienia, takie ogłoszenie musi zawierać wszystkie informacje wymagane dla ogłoszenia o zamówieniu, w zakresie, w jakim były one dostępne w chwili publikacji wstępnego ogłoszenia. Ogłoszenie musi być dodatkowo przekazane do publikacji Urzędowi Publikacji Unii Europejskiej lub zamieszczone na stronie internetowej zamawiającego na co najmniej 35 dni i nie więcej niż 12 miesięcy przed dniem przekazania ogłoszenia o zamówieniu Urzędowi Publikacji Unii Europejskiej.

W dotychczasowym orzecznictwie oraz doktrynie brak jest rozwiązań, które odnosiłyby się do opisanej sytuacji. Nie istnieją wprost wskazówki, które mogłyby być pomocne czy przesądzać o dopuszczalności bądź niemożności skrócenia terminu składania ofert w okolicznościach wskazanych w pytaniu.

Wydaje się jednak, że dokonanie zmian dotyczących ogłoszonego zamówienia polegających na rezygnacji w ramach planowanych 20 części z 8 jego części, może uzasadniać stwierdzenie, że znacząco zmienia się przedmiot zamówienia czy modyfikuje jego zakres. Mogą pojawić się uzasadnione wątpliwości, czy nie są to już takie rozbieżności między treścią wstępnego ogłoszenia informacyjnego a przedmiotem zamówienia, w ramach którego zamawiający chciałby skorzystać ze skrócenia terminu składania ofert, które eliminują możliwość skorzystania z art. 138 ust. 2 pkt 1 ustawy Pzp.

Zamawiający powinien w związku z tym wnikliwie przeanalizować, czy w przedstawionych okolicznościach można uznać (co jest niezbędne do tego, by móc skrócić termin składania ofert), że „wstępne ogłoszenie informacyjne zawierało wszystkie informacje wymagane dla ogłoszenia o zamówieniu, w zakresie w jakim były one dostępne w chwili publikacji wstępnego ogłoszenia informacyjnego”.

Andrzela Gawrońska-Baran

9. Czy art. 88 ustawy Pzp dotyczący „strony prowadzonego postępowania” odnosi się także do wstępnych ogłoszeń?
Artykuł 88 ustawy Pzp mówi o tym, iż ogłoszenia należy publikować na stronie WWW prowadzonego postępowania. Słusznie powstają wątpliwości interpretacyjne, czy dotyczy to także ogłoszenia wstępnego. Poniżej pytanie i odpowiedź Czytelnika na ten właśnie temat.

Pytanie:
Zamieściłam wstępne ogłoszenie informacyjne w Dz.Urz. UE. Po jego publikacji nigdzie go nie publikowałam. Nie posiadam również profilu nabywcy na swojej stronie. Ogłosiłam przedmiotowe postępowanie i przy publikacji dokumentacji na stronie prowadzonego postępowania, zamieściłam również wstępne ogłoszenie informacyjne, by było jasne, dlaczego skrócono termin składania ofert. Czy w ten sposób wypełniłam wszystkie obowiązki wynikające z ustawy Pzp? Zastanawia mnie art. 88 ustawy Pzp, który nakazuje publikację ogłoszeń na stronie internetowej prowadzonego postępowania. Czy dotyczy to też wstępnego ogłoszenia informacyjnego? Na etapie wstępnego ogłoszenia nie posiadałam jeszcze strony prowadzonego postępowania. Czy wystarczy je zamieścić razem z publikacją dokumentacji faktycznego postępowania? Nie chciałabym w przyszłości popełnić błędu, jeżeli moje obecne działania nie były słuszne.

Odpowiedź:
Regulacja zobowiązująca do zamieszczania ogłoszeń publikowanych w Dz.Urz. UE również na stronie internetowej prowadzonego postępowania (art. 88 ust. 1 ustawy Pzp), nie znajduje zastosowania do wstępnego ogłoszenia informacyjnego.

Wytyczne w zakresie wstępnego ogłoszenia informacyjnego zawiera art. 89 ustawy Pzp. Wskazano tam, że wstępne ogłoszenie informacyjne o planowanych w terminie następnych 12 miesięcy zamówieniach lub umowach ramowych, alternatywnie (wedle wyboru zamawiającego) jest:

1) przekazywane Urzędowi Publikacji Unii Europejskiej lub

2) zamieszczane na stronie internetowej zamawiającego.

Powyższe należy rozumieć w ten sposób, że zamawiający wybiera spośród 2 wskazanych sposobów udostępnienia, przy czym wybór jednego sposobu automatycznie zdejmuje z niego obowiązek wynikający z drugiego sposobu udostępnienia.

Odnosząc się do art. 88 ust. 1 ustawy Pzp, należy wskazać że w jego świetle, właściwą do publikacji ogłoszeń, jest strona prowadzonego postępowania. Jako, że o stronie prowadzonego postępowania możemy mówić dopiero po wszczęciu zdefiniowanego postępowania tj. m.in. po przekazaniu ogłoszenia o zamówieniu do publikacji w Dz.Urz. UE, regulacja ta nie ma zastosowania do wstępnego ogłoszenia informacyjnego, którego przekazanie nie jest równoznaczne z wszczęciem postępowania.

Zasadne wydaje się natomiast stosowanie art. 88 ust. 2 ustawy Pzp, który umożliwia dobrowolną publikację wstępnego ogłoszenia informacyjnego „w innym miejscu”. Takim innym miejscem może być strona internetowa zamawiającego. Udostępnienie takiego ogłoszenia następuje na zasadach opisanych w art. 88 ust. 3 ustawy Pzp, tj. po publikacji ogłoszenia w Dz.Urz. UE lub po upływie 48 godzin od potwierdzenia przez Urząd Publikacji Unii Europejskiej otrzymania tego ogłoszenia.

Katarzyna Bełdowska

Praca zbiorowa: Katarzyna Bełdowska, Andrzela Gawrońska-Baran

Opracowanie:

PODSTAWA PRAWNA
art. 88, art. 89, art. 138 ust. 2 pkt 1 ustawy z 11 września 2019 r. – Prawo zamówień publicznych (tekst jedn.: Dz.U. z 2023 r. poz. 1605 ze zm.).

https://www.portalzp.pl/top-tematy/9-pytan-o-wstepne-ogloszenie-informacyjne-publikacja-tresc-skracanie-terminu-skladania-ofert-32872.html

 2. Podpis zaufany i podpis osobisty – najważniejsze informacje o podpisach elektronicznych

Andrzela Gawrońska-Baran | Stan prawny na dzień: 20.12.2023

W postępowaniach tzw. krajowych wykonawcy mogą zamiennie używać kwalifikowanego podpisu elektronicznego, podpisu osobistego bądź podpisu zaufanego. Podpis zaufany i podpis osobisty w zamówieniach publicznych funkcjonuje od 1 stycznia 2021 r., kiedy to weszła w życie nowa ustawa Pzp a wraz z nią elektronizacja wszystkich procedur. Sprawdź, o czym pamiętać, korzystając z różnego typu podpisów. O regułach używania kwalifikowanego podpisu elektronicznego w przetargach przeczytasz w artykule „Kwalifikowany podpis elektroniczny w zamówieniach publicznych”.

W praktyce zdarza się, że uczestnicy postępowań – zwłaszcza wykonawcy – nie odróżniają kwalifikowanego podpisu elektronicznego od podpisu zaufanego. Wprawdzie obydwa są podpisami elektronicznymi, ale nie mają tożsamego statusu prawnego. Mylone są także pojęcia profilu zaufanego i podpisu zaufanego.

Podpis kwalifikowany a podpis zaufany w zamówieniach publicznych
Kwalifikowany podpis elektroniczny korzysta z domniemań ustanowionych przez ustawodawcę. Jest szczególną formą zaawansowanego podpisu, o określonych wymaganiach technicznych i organizacyjnych. Obydwu podpisów nie można używać zamiennie i w każdym przypadku.

Potwierdza to również doktryna, gdzie słusznie wskazuje się, że „z samej definicji podpisu zaufanego jest wiadome, że stanowi on szczególny rodzaj podpisu elektronicznego. Siatka pojęciowa rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 910/2014 z 23 lipca 2014 r. w sprawie identyfikacji elektronicznej i usług zaufania w odniesieniu do transakcji elektronicznych (Dz.Urz. UE z 28.8.2014, L 257/73, dalej: „e-IDAS”) wyróżnia jednak wśród podpisów elektronicznych zaawansowane podpisy elektroniczne, a wśród nich z kolei kwalifikowane podpisy elektroniczne.

Jako że ten ostatni jest składany za pomocą kwalifikowanego urządzenia do składania podpisu elektronicznego i opiera się na kwalifikowanym certyfikacie podpisu elektronicznego, z góry możemy przesądzić, że podpis zaufany nie stanowi kwalifikowanego podpisu elektronicznego” (zob. G. Kubalski, M. Małowiecka, Komentarz do art. 20ae ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne, Legalis).

ORZECZNICTWO
Na różny status podpisu zaufanego oraz kwalifikowanego podpisu elektronicznego zwrócono uwagę także w wyroku KIO z 19 kwietnia 2019 r. (sygn. akt KIO 599/19). Wskazano w nim, że „podpis zaufany jest czym innym niż kwalifikowany podpis elektroniczny i choć oba podpisy służą do podpisywania elektronicznego, to ich przeznaczenie i moc prawna nie są tożsame”.

Podpis zaufany – definicje, regulacje
Warto pamiętać, że podpis zaufany jest dopuszczalny w postępowaniu o udzielenie zamówienia jedynie o wartości mniejszej niż progi unijne. Podpis zaufany nie stanowi więc (jak wskazano wyżej) kwalifikowanego podpisu elektronicznego.

W związku z tym nie jest możliwe wykorzystanie tego podpisu w procedurze udzielenia zamówienia o wartości równej progom unijnym lub większej i przykładowo nie można nim opatrzyć elektronicznych oświadczeń, o których mowa w art. 125 ust. 1 ustawy Pzp, ofert czy wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu. Przepisy ustawy Pzp wymagają dla tych dokumentów opatrzenia kwalifikowanym podpisem elektronicznym.

Podpis zaufany to stosownie do art. 3 pkt 14a ustawy z 17 lutego 2005 r. o informatyzacji podmiotów realizujących zadania publiczne (tekst jedn.: Dz.U. z 2023 r. poz. 57 ze zm.) podpis elektroniczny, którego autentyczność i integralność są zapewniane przy użyciu pieczęci elektronicznej ministra właściwego do spraw informatyzacji. Zawiera on:

1) dane identyfikujące osobę, ustalone na podstawie środka identyfikacji elektronicznej wydanego w systemie, o którym mowa w art. 20aa pkt 1, obejmujące imię (imiona), nazwisko, numer PESEL,

2) identyfikator środka identyfikacji elektronicznej, przy użyciu którego został złożony,

3) czas jego złożenia.

E-dowód, profil zaufany a elektroniczne podpisy osobiste i zaufane
Profil zaufany to bezpłatne narzędzie, dzięki któremu można:
– potwierdzić tożsamość w systemach elektronicznej administracji,
– podpisać dokument podpisem zaufanym.

Profil zaufany służy tylko do kontaktów z administracją publiczną (urzędami, ministerstwami). Z kolei podpis zaufany jest integralną częścią profilu zaufanego. Może go założyć każdy, kto ma numer PESEL oraz pełną lub ograniczoną zdolność do czynności prawnych.

Profil zaufany można także założyć za pomocą e-dowodu. Jest to dowód osobisty z tzw. warstwą elektroniczną. Dokument ten ma wbudowanychip, w którym zapisane są dane osoby. Aby je sczytać, komputer musi posiadać odpowiedni czytnik oraz zainstalowane oprogramowanie e-dowodu.

Podpis zaufany jest bezpłatny
Wielu wykonawców często wykorzystuje podpis zaufany w zamówieniach publicznych, m.in. z tego powodu że jest on instrumentem bezpłatnym. Szczegółowe regulacje dotyczące podpisu zaufanego znajdują się w rozporządzeniu ministra cyfryzacji z 29 czerwca 2020 r. w sprawie profilu zaufanego i podpisu zaufanego (Dz.U. z 2020 r. poz. 1194 ze zm.).

Zgodnie z § 15 ust. 1 tego rozporządzenia podpis zaufany można złożyć w okresie ważności użytego do złożenia podpisu środka identyfikacji elektronicznej. Mowa o nim w art. 20aa pkt1 ustawy o informatyzacji podmiotów realizujących zadania publiczne. Czynność złożenia podpisu zaufanego wymaga autoryzacji. Po niej następuje opatrzenie podpisywanych danych w postaci elektronicznej pieczęcią elektroniczną ministra, która zapewnia integralność podpisanych danych oraz autentyczność złożonego podpisu. Podpis zaufany ma termin ważności 3 lata. Po upływie tego czasu można przedłużyć jego ważność na kolejny okres.

Weryfikacja podpisu zaufanego w zamówieniach publicznych
Podobnie jak przy kwalifikowanym podpisie elektronicznym, także w przypadku dokumentu opatrzonego podpisem zaufanym zasadne jest sprawdzenie podpisu. Podpis zaufany można zweryfikować, korzystając z bezpłatnych „instrumentów” informatycznych zamieszczonych np. na stronie internetowej pod adresem:

– https://www.gov.pl/web/gov/podpisz-dokument-elektronicznie-wykorzystaj-podpis-zaufany
– https://epuap.gov.pl/wps/myportal/strefa-urzednika/inne-systemy/walidator
– https://weryfikacjapodpisu.pl/

Po weryfikacji należy rekomendować zamawiającemu zachowanie w dokumentacji postępowania o udzielenie zamówienia dowodu jej dokonania.

Jak podpisać podpisem osobistym ofertę i inne dokumenty?
Podpis osobisty jest podpisem elektronicznym dopuszczalnym w postępowaniu o udzielenie zamówienia, ale tylko gdy wartość zamówienia jest mniejsza niż progi unijne. Nie stanowi bowiem kwalifikowanego podpisu elektronicznego.

Zagadnienia związane z podpisem osobistym zostały uregulowane w ustawie z 6 sierpnia 2010 r. o dowodach osobistych (tekst jedn.: Dz.U. z 2022 r. poz. 671 ze zm.). W art. 2 ust. 1 pkt 9 tej ustawy zdefiniowano podpis osobisty jako zaawansowany podpis elektroniczny w rozumieniu art. 3 pkt 11 e-IDAS, weryfikowany za pomocą certyfikatu podpisu osobistego.

Z kolei certyfikat podpisu osobistego to poświadczenie elektroniczne, które przyporządkowuje dane służące do walidacji podpisu osobistego do posiadacza dowodu osobistego. Potwierdza ono jednocześnie prawdziwość danych tego posiadacza za pomocą certyfikatu, który zawiera imię (imiona), nazwisko, obywatelstwo oraz PESEL.

W art. 12d ww. ustawy o dowodach osobistych określono skutek prawny opatrzenia danych podpisem osobistym. Wskazano mianowicie, że opatrzenie danych podpisem osobistym wywołuje w stosunku do podmiotu:
– publicznego − skutek prawny równoważny podpisowi własnoręcznemu,
– innego niż podmiot publiczny − skutek równoważny podpisowi własnoręcznemu, jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę.

Co istotne, data końca okresu ważności certyfikatu podpisu osobistego jest tożsama z datą ważności dowodu osobistego (zob. art. 12f ustawy o dowodach osobistych). Wyjątek wystąpi wówczas, gdy w wyniku uzasadnionego podejrzenia naruszenia bezpieczeństwa wykorzystania warstwy elektronicznej dowodu osobistego minister właściwy do spraw wewnętrznych unieważni certyfikat.

Certyfikat podpisu osobistego zawiera:

1) numer seryjny certyfikatu generowany przez podmiot wydający certyfikat,

2) informację o miejscu publikacji polityki świadczenia usług,

3) informację, że podmiotem wydającym certyfikat jest minister właściwy do spraw wewnętrznych,

4) imię (imiona), nazwisko, obywatelstwo oraz PESEL posiadacza dowodu osobistego,

5) oznaczenie daty i godziny początku i końca okresu ważności certyfikatu,

6) wskazanie adresu, pod którym są dostępne informacje lub usługi zapewniające w automatyczny sposób wiarygodną, nieodpłatną i wydajną weryfikację ważności certyfikatu.

Prawidłowość opatrzenia podpisem osobistym dokumentu (np. oferty) można sprawdzić, używając do tego np. bezpłatnego oprogramowania, które można pobrać ze strony internetowej https://www.gov.pl/web/e-dowod/#Pliki-do-pobrania.

Po sprawdzeniu należy rekomendować zamawiającemu zachowanie w dokumentacji postępowania o udzielenie zamówienia dowodu jego dokonania, np. w postaci raportu .pdf.

PODSTAWA PRAWNA
– rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 910/2014 z 23 lipca 2014 r. w sprawie identyfikacji elektronicznej i usług zaufania w odniesieniu do transakcji elektronicznych (Dz. Urz. UE z 28.8.2014, L 257/73),
– art. 3 pkt 14a ustawy z 17 lutego 2005 r. o informatyzacji podmiotów realizujących zadania publiczne (tekst jedn.: Dz.U. z 2023 r. poz. 57 ze zm.),
– § 15 ust. 1 rozporządzenia ministra cyfryzacji z 29 czerwca 2020 r. w sprawie profilu zaufanego i podpisu zaufanego (Dz.U. z 2020 r. poz. 1194 ze zm.),
– art. 2 ust. 1 pkt 9, art. 12d ustawy z 6 sierpnia 2010 r. o dowodach osobistych (tekst jedn.: Dz.U. z 2022 r. poz. 671 ze zm.),
– wyrok KIO z 19 kwietnia 2019 r. (sygn. akt KIO 599/19).

https://www.portalzp.pl/top-tematy/podpis-zaufany-i-podpis-osobisty-najwazniejsze-informacje-o-podpisach-elektronicznych-23781.html

 

Dziennik Gazeta Prawna

 1. Branża telekomunikacyjna apeluje o ustawy i pieniądze. Chce m.in. odblokowania pieniędzy z KPO i FERC

Elżbieta Rutkowska | 20 grudnia 2023, 07:02

O implementację zaległych i bieżących regulacji unijnych, konsultacje z rynkiem i ograniczenie obowiązków publicznych do niezbędnego minimum zwrócili się do wicepremiera i ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego przedsiębiorcy telekomunikacyjni. Na pierwszym miejscu listy postulatów wymienili odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) oraz z Funduszy Europejskich na Rozwój Cyfrowy (FERC).

To wspólne stanowisko sześciu największych organizacji branżowych: Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji (KIGEiT), Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji (PIIT), Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej (PIKE), Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej (KIKE), Fundacji Open Allies oraz Związku Pracodawców Mediów Elektronicznych i Telekomunikacji Mediakom.

W piśmie podkreślają one, że „dynamiczny proces budowy i modernizacji sieci” jest „fundamentem rozwoju nowoczesnego państwa i społeczeństwa cyfrowego”. Wskazują przy tym, że rozwój rynku utrudniają pewne przeszkody. Ich usunięcie wymaga działań legislacyjnych.

Wśród potrzebnych ustaw branża wymienia implementację Europejskiego Kodeksu Łączności Elektronicznej (spóźnioną już o trzy lata) oraz wdrożenie tzw. dyrektywy NIS2, tj. dyrektywy w sprawie środków na rzecz wysokiego wspólnego poziomu cyberbezpieczeństwa (termin na to minie 17 października 2024 r.). Pierwszą z tych regulacji unijnych ma transponować do prawa polskiego ustawa – Prawo komunikacji elektronicznej, drugą – nowelizacja ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa. Nad oboma resort cyfryzacji pracował w poprzedniej kadencji, ale zakończyło się to wycofaniem projektów z Sejmu.

Oczekiwania branży są jednak znacznie większe. Apeluje bowiem o cały pakiet zmian prawnych, które poprawią warunki prowadzenia inwestycji w mobilne i stacjonarne sieci telekomunikacyjne oraz ograniczą koszty utrzymania infrastruktury tam, gdzie są one szczególnie wysokie – m.in. przez obniżenie lub zniesienie opłat za zajęcie pasa drogowego. ©℗

https://www.gazetaprawna.pl/firma-i-prawo/artykuly/9385479,branza-telekomunikacyjna-apeluje-o-ustawy-i-pieniadze-chce-min-odbl.html

 2. UE chce jednolitych zasad postępowania z odpadami

Adam Pantak | 20 grudnia 2023, 07:00

Będą ograniczenia w używaniu jednorazówek, ale nie tak radykalne jak pierwotnie zapowiadano. Co ciekawe, zmiany popiera zarówno biznes, jak i ekolodzy.

W poniedziałek Rada UE osiągnęła porozumienie w sprawie projektu nowego unijnego rozporządzenia w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych (Packaging and Packaging Waste Regulation – PPWR). To ostatni krok przed trialogiem, czyli trójstronnymi uzgodnieniami między Komisją Europejską, Parlamentem UE a Radą UE. Nowe rozporządzenie ma zastąpić obowiązującą obecnie dyrektywę 94/62/WE, co oznacza, że państwa członkowskie nie będą już miały względnej swobody przy implementacji unijnych regulacji. Na terenie całej UE będą obowiązywały takie same zasady. Na poniedziałkowym posiedzeniu Rada UE przychyliła się jednak do próśb części interesariuszy i zdecydowała o przyznaniu państwom pewnej elastyczności w stosowaniu nowego prawa.

Wielorazowe nie zawsze znaczy lepsze
Ustępstw ze strony Rady jest znacznie więcej. Początkowo pomysł harmonizacji przepisów dotyczących odpadów dla całej Wspólnoty wzbudził niepokój wśród przedsiębiorców. Wskazane przez Komisję Europejską (KE) cele nazywano zbyt ambitnymi i dewastacyjnymi dla branży opakowaniowej.

– W pierwotnym projekcie rozporządzenia UE premiowane było przede wszystkim ponowne użycie oraz opakowania wielorazowe, które nie zawsze są najbardziej ekologicznym rozwiązaniem. Przepisy powinny uwzględniać rzeczywisty wpływ opakowań na środowisko – wyjaśnia Piotr Mazurek, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z Konfederacji Lewiatan.

Na poniedziałkowym posiedzeniu Rady UE ds. Środowiska wprowadzono kilka zmian. Przykładowo dostrzeżono potrzebę uwzględnienia oceny cyklu życia opakowania (life cycle assessment – LCA) i dodano wyjątki m.in. dla opakowań elastycznych, które mają bezpośredni kontakt z żywnością, czy opakowań kartonowych. Piotr Mazurek podkreśla, że badania naukowe świadczą o tym, że nie zawsze można zastąpić opakowania jednorazowe wielorazowymi bez szkody dla produktu, który jest w środku. Rada UE dostrzegła ten punkt widzenia i złagodziła ostre wymogi sformułowane przez KE.

– Po gorącej debacie udało się osiągnąć kompromis między ambitnymi celami w zakresie ograniczenia powstawania odpadów opakowaniowych a zapewnieniem państwom członkowskim wystarczającej elastyczności we wdrażaniu tych przepisów. Chodzi o to, by istniał wybór między recyklingiem a ponownym użyciem. Przykaz z góry nikomu nie służy – zauważa Piotr Mazurek

Choć w tekście uzgodnionym przez Radę m.in. zmniejszono poziom wymaganych w 2030 r. opakowań wielorazowych na sprzęt AGD z 90 proc. do zaledwie 10 proc., a następnie 50 proc. od 2040 r., oraz przedłużono termin wejścia w życie rozporządzenia z 12 miesięcy do 18 miesięcy, to niektórzy eksperci nie podzielają powszechnego zadowolenia z konsensusu osiągniętego przez Radę.

– Według mnie entuzjazm jest przedwczesny. Kierunek wprowadzonych zmian, z punktu widzenia przedsiębiorców, jest dobry. Co prawda dokonano kilku wyłączeń od zasady premiowania opakowań wielorazowych. Inne przepisy jednak pozostały i dodano kolejne, jak choćby te dotyczące rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Przed nami trójstronne negocjacje, w trakcie których jeszcze wiele może się zmienić – ostrzega radca prawny Ewa Badowska-Domagała, ekspertka z Natureef, stowarzyszenia zrzeszającego firmy z branży opakowaniowej, chemicznej i żywnościowej.

Rada bardziej postępowa
Stanowisko Rady z zadowoleniem przyjęli również przedstawiciele organizacji od lat domagających się większych działań UE w zakresie troski o środowisko naturalne. W rozmowie z DGP przyznają, że wersja zaproponowana przez Radę to kompromis między postępowym podejściem KE a bardzo zachowawczym stanowiskiem PE.

– Rada UE opowiedziała się m.in. za wystandaryzowaniem rozmiaru butelek nadających się do ponownego użycia. To krok w dobrym kierunku. Pewnym zaskoczeniem jest też to, że Rada przedstawiła stanowisko znacznie bardziej przyjazne środowisku niż PE, który przez wiele miesięcy był naciskany przez lobby producentów papierowych i plastikowych opakowań – mówi Piotr Barczak, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste oraz starszy ekspert ds. polityk odpadowych w European Environmental Bureau w Brukseli.

W dwa lata po wejściu w życie rozporządzenia na każdym opakowaniu pojawi się etykieta informująca o tworzywie, z którego je wykonano, i ze wskazaniem odpowiedniego kosza do recyklingu. Państwa będą musiały się także wykazać odpowiednim poziomem selektywnych zbiórek odpadów, a przedsiębiorcy wykorzystaniem recyklatu do produkcji. Jednak dzięki interwencji Rady UE wejście w życie nowego rozporządzenia nie będzie oznaczało konieczności zmian w uchwalonym w tym roku polskim systemie kaucyjnym, który ma zacząć działać od początku 2025 r. Państwa członkowskie zachowają w tym zakresie swobodę działania. ©℗

Polska w czołówce największych eksporterów opakowań w UE
Polska w czołówce największych eksporterów opakowań w UE / Dziennik Gazeta Prawna – wydanie cyfrowe

Podstawa prawna

Etap legislacyjny
Stanowisko w sprawie rozporządzenia uzgodnione przez Radę UE i przekazane do trialogu

https://www.gazetaprawna.pl/firma-i-prawo/artykuly/9385469,ue-chce-jednolitych-zasad-postepowania-z-odpadami.html

 

Wnp

 1. Polska stanie, jeśli nie będziemy inwestować w infrastrukturę. Nie niszczmy CPK

Tomasz Nieć | Dodano: 22-12-2023 07:30

Nie niszczmy Centralnego Portu Komunikacyjnego, zarówno części lotniczej, jak i kolejowej – apeluje Krzysztof Domarecki, założyciel i główny akcjonariusz grupy Selena. I dodaje: – Bez inwestycji infrastrukturalnych Polska stanie, a rozwój gospodarczy musi być kontynuowany.

– Na trendy gospodarcze ma dziś duży wpływ polityka i geopolityka, konflikt amerykańsko-chiński, a bliżej konflikt rosyjsko-ukraiński, którego konsekwencją dla Europy są horrendalnie wysokie koszty energii – podkreśla w rozmowie z nami Krzysztof Domarecki, założyciel i główny akcjonariusz grupy Selena.

Jak tłumaczy, „to będzie dominujący trend, który zdeterminuje, czy Europa zachowa swój przemysł, czy też przemysł będzie coraz bardziej wypychany do na bliski Wschód i do Azji”.

Grupa Selena to 30 spółek działających w 19 krajach świata. Zajmuje się produkcją i dystrybucją produktów chemii budowlanej. Nie bez powodu założyciel grupy podkreśla zatem znaczenie inwestycji w infrastrukturę.

– Z politykami powinniśmy rozmawiać o tym, co możemy zrobić w Polsce, ale zachowując perspektywę 20-, 30-letnią – mówi Krzysztof Domarecki. – Dla mnie, czyli przedsiębiorcy, który od 25 lat działa w skali globalnej, pierwszym tematem, o którym będę chciał rozmawiać, to – bez względu na walki plemienne, jakie się dzieją w polityce – żeby nie niszczyć tego, co polskim przedsiębiorcom jest potrzebne, czyli Centralnego Portu Komunikacyjnego, zarówno w skali lotniczej, jak i w skali połączeń kolejowych – tłumaczy.

I dodaje: – To inwestycja, która jest nam po prostu potrzebna, tak jak port w Świnoujściu, jak żeglowna droga na Odrze. Bez inwestycji infrastrukturalnych Polska stanie, a rozwój gospodarczy musi być kontynuowany.

Rozmowę zarejestrowano podczas spotkania EEC Members – społeczności, do której zostali zaproszeni liderzy polskiego biznesu zaangażowani we współtworzenie największego wydarzenia gospodarczego w Europie Centralnej, czyli Europejskiego Kongresu Gospodarczego EEC. Kolejna edycja EEC odbędzie się w Katowicach w dniach 8-10 maja 2024 roku, a poprzedzi ją konferencja EEC Trends (8 lutego 2024 roku).

https://www.wnp.pl/budownictwo/infrastrukturalne/polska-stanie-jesli-nie-bedziemy-inwestowac-w-infrastrukture-nie-niszczmy-cpk,787854.html