Podatki | Prasówka | 22.12.2023

Dziennik Gazeta Prawna

 1. Najważniejsze obowiązki podatkowe w 2024 r., do których trzeba się przygotować

Konrad Medoliński, Rafał Kran, Janina Fornalik | 18 grudnia 2023, 07:56

W 2024 r. wejdą w życie nowe obowiązki podatkowe, do których przedsiębiorcy powinni się przygotować. Pierwszy to Krajowy System e-Faktur, który zacznie obowiązywać od 1 lipca. Drugi to krajowy minimalny podatek dochodowy. Trzeba będzie go rozliczyć w zeznaniu rocznym CIT za 2024 r.

Pojawiają się także praktyczne zmiany w rozliczaniu podatku od nieruchomości, które przedsiębiorcy muszą uwzględnić. Początek 2024 r. to także czas na wypełnienie obowiązków związanych z rozliczeniem podatku u źródła. Na pytania dotyczące tych nowych wyzwań podatkowych odpowiadają eksperci, którzy na Platformie Wiedzy MDDP prowadzili szkolenie online „Kluczowe wyzwania 2023 r. i 2024 r. dla przedsiębiorców. Podatki. Prawo. Księgowość”.

O co pytają na szkoleniach
KRAJOWY MINIMALNY PODATEK DOCHODOWY

PROBLEM Która forma opodatkowania w podatku minimalnym jest korzystniejsza? Co należy uwzględnić przy podejmowaniu decyzji o wyborze jednej z nich?
ODPOWIEDŹ Każdy podatnik krajowego podatku minimalnego jest zobowiązany do samodzielnego ustalenia podstawy opodatkowania, przy czym w przepisach przewidziano na to dwa sposoby: podstawowy oraz uproszczony.

Wybór sposobu zależy wyłącznie od decyzji podatnika, w związku z czym rekomendujemy, by został on poprzedzony kalkulacjami dokonanymi z zastosowaniem obydwu metod.

Warto zauważyć, że w przypadku wyboru formy podstawowej podstawą opodatkowania jest nie tylko 1,5 proc. przychodów operacyjnych, lecz także wartość kosztów finansowania dłużnego przekraczającego 30 proc. EBITDA i kosztów usług niematerialnych przekraczających limit 3 mln plus 5 proc. EBITDA. Tymczasem w metodzie uproszczonej stosuje się jeden element podstawy opodatkowania wynoszący 4 proc. wartości przychodów operacyjnych.

Powyższe oznacza, że podmioty osiągające wysokie przychody i nieponoszące wysokich kosztów finansowania dłużnego czy usług niematerialnych wybiorą podstawową metodę ustalania podstawy opodatkowania. Natomiast podmioty, które mają wysokie koszty finansowania dłużnego lub wysokie koszty usług niematerialnych i nie osiągają tak wysokich przychodów, skłonne będą wybrać uproszczoną podstawę opodatkowania.

PROBLEM Czy mogę stosować ulgi i jednocześnie być podatnikiem podatku minimalnego?
ODPOWIEDŹ Tak – od podstawy opodatkowania ustalonej zgodnie z przepisami o podatku minimalnym można odliczyć wszystkie ulgi podatkowe z wyjątkiem ulgi na złe długi. Podobnie rzecz ma się z darowiznami, które również podlegałyby odliczeniu od dochodu na zasadach ogólnych.

PODATEK U ŹRÓDŁA
PROBLEM Czy w informacji IFT-2R mam obowiązek wykazać płatności, od których nie pobrano podatku u źródła?
ODPOWIEDŹ Tak – w informacji IFT-2R pokazujemy nie tylko płatności, od których pobrany został podatek u źródła, lecz także te płatności, co do których ustawa albo umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania przewiduje zwolnienie z opodatkowania. Jeżeli np. polski płatnik podatku u źródła kupuje usługę doradczą od podmiotu zagranicznego, to co do zasady powinien pobrać 20-proc. podatek u źródła od wypłacanego wynagrodzenia. Jeżeli jednak polski płatnik uzyska aktualny certyfikat rezydencji zagranicznego kontrahenta, to najczęściej może daną płatność zwolnić z opodatkowania podatkiem u źródła. Nie oznacza to jednak, że może zupełnie o tej płatności zapomnieć. Płatność ta powinna zostać wykazana w informacji IFT-2R jako płatność zwolniona z opodatkowania podatkiem u źródła w Polsce.

PROBLEM O jakich obowiązkach w podatku u źródła należy pamiętać na początku nowego roku?
ODPOWIEDŹ Koniec stycznia to przede wszystkim termin na złożenie deklaracji CIT-10Z. Deklarację tę składają płatnicy podatku u źródła, którzy w trakcie roku podatkowego pobierali podatek u źródła od świadczeń wypłacanych na rzecz zagranicznych kontrahentów. Jest to deklaracja zbiorcza, w której ujmujemy całość podatku bez podziału na zagranicznych kontrahentów.

31 stycznia to również termin na złożenie oświadczenia WH-OSC następczego. Oświadczenie to składa się w sytuacji, gdy płatnik podatku u źródła wypłacający na rzecz podmiotu powiązanego odsetki, należności licencyjne lub dywidendy, które przekroczyły w roku podatkowym 2 mln zł, zdecydował się nie pobierać podatku u źródła, składając pierwotne oświadczenie WH-OSC, i jednocześnie w dalszym ciągu wypłacał rzeczone świadczenia. Złożenie oświadczenia WH-OSC następczego jest konieczne, aby wszystkie płatności dokonywane w trakcie minionego roku podatkowego korzystały ze zwolnienia z opodatkowania lub z obniżonych stawek podatku u źródła. W WH-OSC następczym mamy obowiązek wykazać wszystkie płatności dokonane w trakcie roku podatkowego.

Powyższe uwagi dotyczą podatników z rokiem podatkowym tożsamym z rokiem kalendarzowym.

Początek roku to także dobry moment, aby odnowić wszystkie certyfikaty rezydencji zagranicznych kontrahentów, jakie będą nam potrzebne w danym roku, a także inne oświadczenia uprawniające do korzystania ze zwolnienia lub obniżenia stawki podatku u źródła.

KRAJOWY SYSTEM e-FAKTUR
PROBLEM Czy w KSeF będzie możliwe przesłanie załączników do faktur?
ODPOWIEDŹ KSeF nie będzie mieć funkcjonalności umożliwiającej przesyłanie załączników. To duży problem dla wielu podatników, którzy obecnie w formie załącznika przesyłają dodatkowe informacje o transakcjach, np. specyfikację wykonanych usług, rozliczenie rozmów telefonicznych, protokoły usług czy dokumenty transportowe dotyczące dostawy towarów. Podatnicy muszą więc wprowadzić rozwiązania pozwalające na przesyłanie tych informacji do kontrahentów w inny sposób niż dotychczas. W tym zakresie można rozważyć kilka opcji:
– o ile technicznie jest to możliwe, można przenieść dane z załączników do odpowiednich pól w fakturze ustrukturyzowanej – najwięcej informacji dodatkowych zmieści się w stopce schemy,
– można zamieścić załączniki w specjalnym miejscu, do którego będzie odnosić link zamieszczony w samej fakturze ustrukturyzowanej,
– załączniki można przysłać odrębnie od faktury (np. drogą e-mailową) z odpowiednią referencją do faktury wystawionej w KSeF, aby nabywca mógł połączyć obydwa dokumenty, bądź ewentualnie dla ułatwienia wraz z załącznikiem można przesłać wizualizację faktury ustrukturyzowanej z kodem QR.

PROBLEM Czy jeśli wystawiamy faktury na Platformie Elektronicznego Fakturowania (PEF), to będzie dodatkowo obowiązek wystawienia ich w KSeF?
ODPOWIEDŹ Obecnie na PEF mogą być wystawiane e-faktury w zamówieniach publicznych. Taka możliwość pozostanie również po wejściu w życie obowiązkowego KSeF. Jednak każda taka faktura będzie musiała być również przesłana do KSeF. Nowelizacja ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1570; ost.zm. Dz.U. z 2023 r. poz. 1852) zapewniła pewien rodzaj interoperacyjności obu systemów. Zgodnie z uchwalonymi przepisami faktury wystawiane za pośrednictwem PEF, po przesłaniu do KSeF i przydzieleniu numeru identyfikującego fakturę w KSeF, uznaje się za faktury ustrukturyzowane. Biorąc pod uwagę inny format faktur wystawianych w PEF, oznacza to, że KSeF będzie pozytywnie walidował również faktury wystawione w PEF. Obecnie nie wiadomo jednak, czy faktury będą automatycznie przesyłane z PEF do KSeF bez udziału podatnika, czy też konieczne będzie samodzielne przesłanie do KSeF faktur wystawionych uprzednio na PEF.

W uzasadnieniu do nowelizacji dotyczącej KSeF Ministerstwo Finansów zapowiedziało taką integrację systemów, aby faktura wystawiona w PEF była przesyłana do KSeF, a po uzyskaniu pozytywnej walidacji i nadaniu numeru KSeF była udostępniona w PEF. Niemniej jednak dotychczas nie udostępniono informacji dotyczących tego, jak ma wyglądać integracja systemów, w szczególności od strony technicznej. Nie jest zatem do końca pewne, czy nastąpi techniczna integracja między tymi systemami, która ułatwi proces przesyłania faktur. Zapowiedzi Ministerstwa Finansów pozwalają sądzić, że w systemach PEF i KSeF zostanie wprowadzona pewna funkcjonalność, która ułatwi przesłanie faktur między nimi. W szczególności nie wiadomo jednak, czy w ramach integracji będzie wprowadzone rozwiązanie, które sprawi, że odbiorca faktury nie będzie jej otrzymywał podwójnie ‒ w PEF i KSeF. W przypadku zautomatyzowanych procesów odbioru faktur może pojawić się ryzyko, że faktura zostanie podwójnie zaksięgowana, jeśli zostanie automatycznie pobrana z PEF oraz z KSeF. W związku z powyższym warto rozważyć wprowadzenie w przygotowywanych rozwiązaniach mechanizmu kontrolnego, który zapobiegałby zaksięgowaniu po raz drugi tej samej faktury.

PODATEK OD NIERUCHOMOŚCI
PROBLEM Nasza spółka posiada różne obiekty przemysłowe. Jakie zmiany w podatku od nieruchomości od 2024 r. mogą nas dotyczyć?
ODPOWIEDŹ Nie wprowadzono zmian z mocą od 2024 r. ani w regulacjach dotyczących podatku od nieruchomości, ani w ustawie z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 682; ost.zm. Dz.U. z 2023 r. poz. 2029; dalej: prawo budowlane). Nie oznacza to jednak, że można automatycznie powielić rozliczenia za okres wcześniejszy. Po pierwsze, istotnie wzrastają stawki podatku od nieruchomości dla gruntów i budynków w związku z wysokim poziomem inflacji. Stawki należy weryfikować w uchwałach rad gmin, stawki ustawowe stanowią bowiem tylko maksymalne pułapy dla rad gmin. Zasadniczo samorządy korzystają z uprawnień do ich podwyższania, aby zapewniać wpływy budżetowe. Po drugie, zmiany do wprowadzenia w rozliczeniach mogą wynikać z nowego orzecznictwa. W ostatnim czasie pojawiły się np. korzystne wyroki dotyczące możliwości zastosowania preferencyjnej stawki podatku od nieruchomości dla budynków mieszkalnych przez profesjonalnych wynajmujących, np. w branży PRS (z ang. Private Rented Sector – rynek najmu instytucjonalnego). Wielu podatników, zgodnie z wcześniejszą linią orzeczniczą, stosowało stawki biznesowe (30 razy wyższe). W dalszym ciągu ewoluuje również orzecznictwo dotyczące budowli, a zwłaszcza urządzeń technicznych. Warto sprawdzić, czy dla danego typu obiektu zapadały wyroki i w jakim kierunku. Wymaga to weryfikacji dla konkretnych obiektów.

PROBLEM Jakie praktyczne skutki dla podatników niesie za sobą wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 lipca 2023 r. (sygn. akt SK 14/21)?
ODPOWIEDŹ Mówimy o wyroku, w którym uznano za niekonstytucyjną definicję budowli, zwłaszcza z uwagi na jej powiązanie z prawem budowlanym. Skutki wyroku zostały odroczone w praktyce do 2025 r. Niemniej jednak są podstawy, aby już teraz powoływać się na orzeczoną niekonstytucyjność tych przepisów. Może to być ważny argument w już toczących się postępowaniach dotyczących obiektów budowlanych specyficznych dla danego podatnika czy branży. Wyrok TK przymusza ustawodawcę do zmiany przepisów. Można liczyć, że projekt nowych przepisów powstanie w drugiej połowie 2024 r. i zaczną one obowiązywać od 2025 r. Obecnie trudno powiedzieć, jaki będzie kształt nowych regulacji. Pewne wydaje się jedynie to, że będzie zupełne odejście od powiązań z prawem budowlanym. Jeden z pomysłów dotyczy powiązania definicji budowli z Klasyfikacją Środków Trwałych. Postuluje się również, aby zmiany w podatku od nieruchomości były kompleksowe, a nie dotyczyły jedynie definicji budowli i budynku. Nie można wykluczyć, że zmiany w tym zakresie będą rewolucyjne i dla wielu podatników wysokość obciążenia podatkiem od nieruchomości istotnie się zmieni. ©℗

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/9383446,najwazniejsze-obowiazki-podatkowe-w-2024-r-do-ktorych-trzeba-sie-prz.html

 2. Można odliczyć stratę wstecz przed przejściem na estoński CIT

Agnieszka Pokojska | 19 grudnia 2023, 08:31

Spółka może odliczyć stratę poniesioną w roku podatkowym poprzedzającym przejście na estoński ryczałt, korygując swoje zeznanie za rok wcześniejszy – potwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Spytała o to spółka, której rok podatkowy co do zasady pokrywa się z kalendarzowym. Od 1 lipca 2023 r. spółka zaczęła stosować ryczałt od dochodów spółek, zwany potocznie estońskim CIT. W związku z tym musiała sporządzić sprawozdanie finansowe za okres od 1 stycznia 2023 r. do 30 czerwca 2023 r. Za ten skrócony rok złożyła CIT-8, w którym wykazała stratę z innych źródeł niż kapitałowe (prawie 1,8 mln zł).

Spółka liczyła się z tym, że nie będzie mogła odliczyć tej straty w kolejnych latach, bo będzie wtedy stosowała estoński ryczałt. Dlatego chciała się upewnić, że stratę tę może odliczyć od dochodu uzyskanego w 2022 r. z tego samego źródła przychodów.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej to potwierdził. Przypomniał, że zgodnie z art. 7 ust. 7 pkt 1 ustawy o CIT podatnik może obniżyć o wysokość nieodliczonej straty dochód ze źródła przychodów uzyskany w dwóch latach podatkowych bezpośrednio poprzedzających pierwszy rok opodatkowania ryczałtem od dochodów spółek.

Organ nawiązał też do „Przewodnika do Ryczałtu od dochodów spółek” wydanego przez Ministerstwo Finansów 23 grudnia 2021 r. Ministerstwo wyjaśniło w nim, że: „odliczenia straty na podstawie art. 7 ust. 7 ustawy o CIT od dochodu osiągniętego w roku podatkowym poprzedzającym pierwszy rok stosowania ryczałtu podatnik dokonuje w zeznaniu podatkowym składanym za ten rok podatkowy. Natomiast dokonując odliczenia straty na podstawie art. 7 ust. 7 ustawy o CIT za drugi rok bezpośrednio poprzedzający pierwszy rok stosowania ryczałtu, podatnik jest zobowiązany złożyć korektę zeznania podatkowego”.

Skoro więc spółka wybrała opodatkowanie ryczałtem od 1 lipca 2023 r., to stratę powstałą w roku podatkowym trwającym od 1 stycznia 2023 r. do 30 czerwca 2023 r. może odliczyć od dochodu osiągniętego w roku podatkowym trwającym od 1 stycznia 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. – potwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Przy czym – jak dodał – rozliczenie straty powinno nastąpić poprzez złożenie korekty zeznania za okres od 1 stycznia 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. Spółka odliczy stratę do wysokości wypracowanego wtedy dochodu (w tym wypadku było to niecałe 1,4 mln zł). Natomiast utraci prawo odliczenia pozostałej nieodliczonej kwoty straty. ©℗

Podstawa prawna
Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 7 grudnia 2023 r., sygn. 0111.KDIB2-1.4010.459.2023.1.AS

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/9384435,mozna-odliczyc-strate-wstecz-przed-przejsciem-na-estonski-cit.html

 3. Darowizna przekazana na cele dobroczynne już bez estońskiego CIT

Mariusz Szulc | 19 grudnia 2023, 08:46

Firma, która wybrała opodatkowanie ryczałtem od dochodów spółek, nie płaci podatku od darowizny przekazanej na cele dobroczynne – potwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Zgodził się, że taka darowizna może być pośrednio powiązana z działalnością gospodarczą, wpisuje się bowiem w filozofię społecznej odpowiedzialności biznesu (ang. corporate social responsibility – CSR) rozumianej jako zobowiązanie podmiotów gospodarczych do przyczyniania się do zrównoważonego rozwoju ich najbliższego otoczenia. Pośrędnio więc przyczynia się do osiągania przez darczyńcę (spółkę) przychodów, m.in. przez budowanie pozytywnego wizerunku wśród aktualnych oraz potencjalnych klientów, nowych relacji biznesowych czy dzięki zyskiwaniu w oczach pracowników.

Podobnie dyrektor KIS wypowiedział się już wcześniej w interpretacjach z: 20 grudnia 2022 r. (sygn. 0114 KDIP2-1.4010.84.2022.1.OK), 31 stycznia 2023 r. (0114 KDIP2-2.4010.231.2022.l.AP) i 10 maja 2023 r. (0111-KDIB1-1.4010.139.2023.2.BS).

Natomiast niekorzystną w tym zakresie interpretację z 15 grudnia 2022 r. (0111-KDIB1-2.4010. 473.2022.2.MZA) uchylił już Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy (I SA/Bd 88/23). Wyrok zapadł 12 kwietnia 2023 r., na razie jest nieprawomocny.

Nie było premii
Początkowo trudno było liczyć na korzystne stanowisko fiskusa w tej kwestii. Twierdził on bowiem, że darowizny przekazane na cele dobroczynne są wydatkami niezwiązanymi z działalnością gospodarczą w rozumieniu art. 28m ust. 1 pkt 3 ustawy o CIT. Dlatego firma, która wybrała opodatkowanie ryczałtem od dochodów spółek (określanym potocznie jako estoński CIT), musi zapłacić podatek już do 20. dnia następnego miesiąca (zgodnie z art. 28t ust. 1 pkt 4 ustawy o CIT).

Problem zyskał na znaczeniu, gdy w życie weszła ustawa z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 103). Wprowadziła ona m.in. nieobowiązującą już preferencję, zgodnie z którą kosztem uzyskania przychodu są koszty wytworzenia lub cena nabycia rzeczy lub praw darowanych w okresie od 24 lutego 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. na cele związane z przeciwdziałaniem skutkom wojny (art. 74 i art. 76).

Obecnie dyrektor KIS potwierdza już, że darowizny wywierają wpływ na prowadzoną działalność gospodarczą, przez co są z nią związane. Spółka, która wybrała estoński CIT, nie płaci więc od nich tego podatku

Wtedy też zwrócono uwagę na to, że z preferencji tej nie skorzystają spółki, które wybrały estoński CIT. Co więcej, obawiano się, że nie odliczą one także innych darowizn przekazanych na cele dobroczynne (zasadniczo odliczanych do wysokości 10 proc. dochodu).

Na problem ten zwróciliśmy uwagę w artykule „Estoński CIT nie premiuje dobroczynności” (DGP nr 51/2022).

Stopniowa zmiana zdania
Niekorzystna dla spółek wykładnia zaczęła jednak ewoluować. Pierwszy krok uczynił minister finansów, który zaniechał poboru ryczałtu od dochodów spółek w związku z przeciwdziałaniem skutkom działań wojennych na terytorium Ukrainy (Dz.U. z 2022 r. poz. 641).

Nadal jednak dyrektor KIS stał na stanowisku, że inne darowizny są wydatkami niezwiązanymi z działalnością gospodarczą i przez to są opodatkowane estońskim CIT. Tak stwierdził m.in. w interpretacji indywidualnej z 13 lutego br. (0111-KDIB1-3.4010.889.2022.1.PC). Chodziło o wydatki na akcje charytatywne, w tym darowizny na rzecz beneficjentów tych akcji.

Ale i to stanowisko się zmienia, czego wyrazem najnowsza interpretacja, z 1 grudnia 2023 r. Wystąpiła o nią spółka, która przekazuje i planuje nadal przekazywać darowizny pieniężne na rzecz wielu podmiotów, w tym fundacji, stowarzyszeń oraz związków wyznaniowych i ich jednostek organizacyjnych (np. zborów). Część obdarowanych to podmioty powiązane ze spółką (np. jej wspólnik jest pastorem w jednym ze zborów), pozostali beneficjenci nie mają z nią żadnych powiązań.

Spółka była zdania, że nie powinna płacić estońskiego CIT od tych darowizn, bo – jak przekonywała – ich przekazywanie ma pośredni związek z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą. W ten sposób bowiem buduje ona swój pozytywny wizerunek wśród klientów, zwiększa swoją rozpoznawalność i zaufanie lokalnej społeczności. Zacieśnia też w ten sposób więzy z własnymi pracownikami. Taka dobroczynna działalność wpisuje się w ramy społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR).

Dyrektor KIS w pełni się z tym zgodził. Potwierdził, że darowizny wywierają i będą wywierać pozytywny wpływ na prowadzoną przez spółkę działalność gospodarczą i mogą się w sposób pośredni przyczynić do osiągnięcia przez nią przychodów. Nie są więc wydatkiem niezwiązanym z działalnością gospodarczą, a zatem spółka nie ma od nich płacić estońskiego CIT.©℗

Podstawa prawna
Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 1 grudnia 2023 r., sygn. 0111-KDIB2-1.4010.387.2023.2.AR

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/9384429,darowizna-przekazana-na-cele-dobroczynne-juz-bez-estonskiego-cit.html

 4. Zasilenie kapitału akcyjnego – z estońskim CIT i z podatkiem jak od dywidendy

Agnieszka Pokojska | 18 grudnia 2023, 16:00

Zasilenie kapitału akcyjnego zgodnie z wymogami kodeksu spółek handlowych jest ukrytym zyskiem, od którego spółka powinna zapłacić ryczałt, a także – jako płatnik – potrącić 19-proc. podatek od dochodu wspólników – uważa dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Spytała o to prosta spółka akcyjna, która 1 sierpnia 2022 r. wybrała opodatkowanie ryczałtem od dochodów spółek zwanym estońskim CIT. Chciała się upewnić, że przekazując część zysku na kapitał akcyjny na podstawie art. 30019 kodeksu spółek handlowych, nie zapłaci ryczałtu z tego tytułu.

Przepis ten dotyczy właśnie prostej spółki akcyjnej i stanowi, że „na pokrycie strat należy zasilić kapitał akcyjny, przeznaczając na ten cel co najmniej 8 proc. zysku za dany rok obrotowy, jeżeli kapitał ten nie osiągnął 5 proc. sumy zobowiązań spółki wynikającej z zatwierdzonego sprawozdania finansowego za ostatni rok obrotowy”.

Jest ryczałt u spółki…
Dyrektor KIS był jednak innego zdania. Przywołał art. 28m ust. 3 pkt 6 ustawy o CIT, w którym jako przykład ukrytego zysku jest wymieniona „równowartość zysku przeznaczonego na podwyższenie kapitału zakładowego”. Organ podkreślił, że z przepisu tego nie wynika, aby miał on zastosowanie jedynie przy dobrowolnym podwyższeniu kapitału.

Dlatego stwierdził, że zasilenie kapitału akcyjnego obowiązkowymi odpisami, o których mowa w art. 30019 k.s.h., prowadzi do podwyższenia kapitału spółki, a tym samym równowartość zysku przeznaczonego na podwyższenie kapitału zakładowego jest ukrytym zyskiem.

…i podatek u wspólnika
W drugiej interpretacji dyrektor KIS dodał, że spółka musi też – jako płatnik – potrącić i wpłacić do urzędu skarbowego podatek od dochodu wspólnika. W tym wypadku wspólnikiem była osoba fizyczna, więc organ wskazał jako podstawę prawną art. 30a ust. 1 pkt 4 ustawy o PIT. Zgodnie z tym przepisem od dywidend i innych przychodów z tytułu udziału w zyskach osób prawnych pobiera się 19-proc. zryczałtowany podatek dochodowy.

Dyrektor KIS stwierdził, że przepisy ustawy o PIT nie wyłączają z opodatkowania zasilenia kapitału akcyjnego, o którym mowa w art. 30019 k.s.h., mimo że ma ono charakter obligatoryjny.

To jeszcze nie dywidenda
Z takim podejściem nie zgadza się Natalia Kamińska-Kubiak, menedżer i doradca podatkowy w Grant Thornton. Podkreśla, że jedną z charakterystycznych cech prostej spółki akcyjnej jest elastyczność jej kapitału.

– Objawia się to tym, że został ustanowiony niski próg wymaganego kapitału akcyjnego (co najmniej 1 zł, w porównaniu ze 100 tys. zł w spółce akcyjnej), natomiast wypłata dywidendy może następować z kapitału akcyjnego, co nie ma miejsca w innych typach spółek. Kapitał nie ma więc charakteru gwarancyjnego i dlatego w k.s.h. są przewidziane mechanizmy zabezpieczające wierzycieli prostej spółki akcyjnej, m.in. w sposób wynikający z art. 30019 – tłumaczy ekspertka.

Jej zdaniem nie oznacza to, że po stronie akcjonariuszy występuje jakieś przysporzenie majątkowe.

– Zwiększanie kapitału akcyjnego prostej spółki akcyjnej nie jest równoznaczne z podjęciem decyzji o tym, że jej akcjonariusze otrzymują dywidendę bądź że kapitał ten jest przeznaczany na pokrycie straty – wskazuje Natalia Kamińska-Kubiak. Podkreśla, że takie decyzje będą wymagały za każdym razem podejmowania uchwał przez akcjonariuszy.

Warto zaplanować
Jak zatem powinna postąpić prosta spółka akcyjna, która już powstała i wybrała estoński ryczałt, a chciałaby go uniknąć od ukrytego zysku?

– Powinna mimo wszystko ustanowić kapitał akcyjny na bezpiecznym, wysokim poziomie. Warto rozważyć wniesienie na poczet tego kapitału dodatkowych środków pieniężnych, ponieważ takie działanie, przeprowadzone ze środków własnych akcjonariuszy, a nie z potencjalnych dywidend (z okresu ryczałtowego), jest neutralne w estońskim ryczałcie – wskazuje doradczyni podatkowa.

– Jeśli natomiast prosta spółka akcyjna jest dopiero tworzona, czy to od zera, czy w drodze przekształcenia innej spółki, warto od razu ustanowić kapitał akcyjny o wyższej wartości – radzi Natalia Kamińska-Kubiak.

Liczy natomiast na to, że dyrektor KIS zrewiduje swoje poglądy, czy to za namową sądów administracyjnych, czy z własnej woli.

– Przydałoby się też doprecyzowanie przepisów – uważa ekspertka.©℗

Podstawa prawna
Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 29 listopada 2023 r., sygn. 0114-KDIP2-2.4010.432.2023.3.IN i 0114-KDIP3-1.4011.749.2023.3.BS

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/9383677,zasilenie-kapitalu-akcyjnego-z-estonskim-cit-i-z-podatkiem-jak-od-dy.html

 5. Zarządzanie uprawnieniami w KSeF może być drogą z przeszkodami

Kajetan Kubicz | 18 grudnia 2023, 07:51

Podatnik musi nie tylko pokonać trudności techniczne związane z uwierzytelnieniem w systemie, lecz także dokonać wyboru właściwej osoby, która za system będzie odpowiedzialna. Trzeba mieć do niej zaufanie, bo jej rola jest kluczowa – pisze Kajetan Kubicz, adwokat w zespole KSEF EKSPERT w dziale podatkowym LTCA.

Każdy podatnik, który będzie zobowiązany do wystawienia e-faktury w Krajowym Systemie e-Faktur, w pierwszej kolejności musi mieć odpowiednie uprawnienia.

Przedsiębiorcy będący osobami fizycznymi, prowadzący jednoosobowe działalności gospodarcze nie muszą nic zgłaszać, mają tzw. uprawnienia pierwotne, które pozwalają im się uwierzytelnić w KSeF dzięki podpisowi zaufanemu lub elektronicznemu. Jeśli jednak prowadzi się działalność w innej formie, np. w formie spółki cywilnej, osobowej, kapitałowej, to osoby uprawnione do reprezentacji takich podmiotów, np. wspólnicy czy członkowie zarządu, nie uwierzytelnią się w KSeF bez dodatkowych działań. W przypadku takich podatników (jeśli nie dysponują pieczęciami elektronicznymi) konieczne jest bowiem dokonanie zgłoszenia pierwszej osoby uprawnionej do korzystania z KSeF. I tu napotykamy problemy.

W jakiej formie składać formularz
Zgłoszenia dokonujemy na formularzu ZAW-FA, który obecnie funkcjonuje wyłącznie w formie papierowej. Składając go, musimy zatem brać pod uwagę możliwy długi okres, w jakim zgłoszenie to może być wysyłane i rejestrowane przez nasz urząd skarbowy. Trzeba się z tym liczyć szczególnie wtedy, gdy mamy siedzibę w dużym mieście i podlegamy pod urząd skarbowy z liczną grupą innych podatników. Czas rejestracji zgłoszenia bywa różny, ale w skrajnych przypadkach możemy mówić nie o dniach czy tygodniach, lecz o miesiącach oczekiwania. Pamiętajmy więc, aby zgłoszenia takiego dokonać jak najwcześniej, ponieważ jeśli nie zarejestrujemy i nie zweryfikujemy uprawnień zgłaszanej osoby przed 1 lipca 2024 r., to może się okazać, że nie będziemy w stanie korzystać z KSeF, mimo że będzie już obowiązkowy.

Problem ten dostrzegł ustawodawca, który w projekcie rozporządzenia ministra finansów w sprawie korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur (nr 827 w wykazie prac legislacyjnych) przewidział możliwość składania zawiadomień w formie elektronicznej. Niestety biorąc pod uwagę wartkość działań naszego prawodawcy (a raczej ich brak), wydaje się, że oczekiwanie na wejście w życie tego rozwiązania może nam zaszkodzić. Jako przykład warto wskazać, że ww. projekt rozporządzenia ukazał się dopiero 27 listopada i do 18 grudnia trwają konsultacje publiczne. Jednocześnie dwa wcześniejsze projekty rozporządzeń: z 4 września i 24 października – mimo zakończenia okresu zgłaszania uwag w toku konsultacji publicznych – wciąż są procedowane. Czekając zatem na koniec procesu legislacyjnego, realnie skracamy sobie czas na złożenie zawiadomienia i skuteczne rozpoczęcie korzystania z KSeF przez wszystkie osoby uprawnione. Oczywiście przy założeniu, że do projektu nie będą wprowadzane żadne zmiany i proponowany zapis się utrzyma.

Ile osób można wskazać
Warto zwrócić uwagę też na to, że Ministerstwo Finansów przyjęło pewnego rodzaju uproszczenie, polegające na założeniu, że jeden podatnik zgłasza wyłącznie jedną osobę uprawnioną. Nie ma możliwości zgłoszenia większej liczby osób lub osoby awaryjnej. Poza tym zgłoszenie dotyczy wyłącznie osoby fizycznej i nie ma również możliwości zgłoszenia podmiotu jako uprawnionego. Nie jest to wygodne rozwiązanie, bo jeśli np. grupa spółek (może to być nawet kilkadziesiąt podmiotów) jest obsługiwana przez jedną spółkę, gdzie scentralizowane zostały usługi związane z finansami grupy, to okazuje się, że każda ze spółek musi osobno zgłosić konkretną osobę fizyczną albo mieć swoje pieczęci elektroniczne. Innym przykładem mogą być problemy podmiotów, w których mamy rozbudowany zarząd lub wielu wspólników. Takie podmioty też mogą wskazywać wyłącznie jedną osobę fizyczną. To z kolei może być kłopotliwe, jeśli zarząd lub wspólnicy toczą miedzy sobą spór lub mają do siebie ograniczone zaufanie.

Jakimi kryteriami się kierować
Wybór jednej osoby uprawnionej nie musi być ograniczony do osób uprawnionych do reprezentacji. Taką osobą może być każdy, np. dyrektor finansowy lub główna księgowa. Pamiętać jednak należy, że osobę taką trzeba darzyć zaufaniem, od jej działań lub zaniechań uzależniony będzie bowiem nasz (jako podatnika) sposób korzystania z KSeF.

Dopiero po zarejestrowaniu pierwszej osoby uprawnionej osoba ta może się uwierzytelnić na potrzeby KSeF i zarządzać dalszymi uprawnieniami, tj. nadawać je i odbierać, w tym tworzyć w systemie odpowiednie jednostki zależne i nadawać uprawnienia ich administratorom, jak również może generować odpowiednie tokeny na potrzeby komercyjnych programów finansowo-księgowych, które łączyłyby się z KSeF. Te działania będą już prostsze, gdyż odbywać się będą elektronicznie. W każdym przypadku trzeba jednak brać pod uwagę, że każda osoba uprawniona powinna mieć możliwość odpowiedniego uwierzytelnienia się w systemie, a więc musi dysponować podpisem zaufanym lub elektronicznym.

Oczywiście nie ma przeszkód, aby pierwsza osoba zgłoszona do korzystania z KSeF udzieliła maksymalnych uprawnień (obejmujących przeglądanie i zarządzanie uprawnieniami) innym osobom w ramach nadawania dalszych uprawnień drogą elektroniczną. I w mojej ocenie jest to jak najbardziej wskazane, biorąc pod uwagę np. sytuacje awaryjne, gdy osoba zgłoszona w ZAW-FA nie będzie mogła działać z powodu choroby. Nadanie dalszych uprawnień nie zabezpiecza jednak firmy w stu procentach. Wciąż bowiem należy pamiętać, że w sytuacjach konfliktowych to wyłącznie osoba zgłoszona w ZAW-FA ma pełnię władzy dotyczącą KSeF i w każdej chwili może odebrać uprawnienia, zlikwidować jednostkę zależną lub unieważnić wygenerowany token. Jednocześnie, skoro ustawa z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1570; ost.zm. Dz.U. z 2023 r. poz. 1598) pomija jakąkolwiek odpowiedzialność takiej osoby, to warto o to zadbać we własnym zakresie (np. w drodze porozumienia bądź uchwały wspólników lub zarządu). Jak więc widzimy, ustalenie komu i na jakich zasadach udzielić uprawnień, również może być kłopotliwe.

Wygodne rozwiązanie…
To jeszcze nie koniec potencjalnych problemów. Obecnie ustawodawca przewiduje tzw. pośrednie udzielenie uprawnień, co jest wygodnym rozwiązaniem dla wszystkich firm, które korzystają z zewnętrznej obsługi księgowej, np. biura rachunkowego. Precyzując, możemy udzielić dalszego uprawnienia „dla podmiotu”, np. do dostępu do KSeF, aby nasze biuro rachunkowe mogło w czasie rzeczywistym podglądać i pobierać nasze faktury zakupowe i sprzedażowe. Udzielenie takiego uprawnienia obecnie wiąże się z automatycznym scedowaniem takiego uprawnienia na wszystkie osoby fizyczne (np. księgowe) uprawnione do korzystania z KSeF przez ten podmiot. Nie trzeba się więc martwić o przydzielanie uprawnień osoba per osoba i każdorazową ich zmianę, np. na wypadek rotacji pracowników.

…które ma zniknąć
W projekcie ww. rozporządzenia prawodawca rozważa jednak usunięcie omawianego rozwiązania! Może się więc okazać, że udzielanie uprawnień osoba per osoba będzie konieczne, a uprawnienie dla podmiotu straci sens. Wracając do przykładu uprawnienia dla biura rachunkowego, oznacza to, że każda zmiana opiekującej się danym klientem księgowej będzie wpływała na liczbę i częstotliwość odbieranych oraz udzielanych uprawnień osoba per osoba. Co więcej, ustawodawca zapomina chyba przy tym o przepisach dotyczących ochrony danych osobowych. Nadanie uprawnień wymaga przecież podania danych osobowych takich jak imię, nazwisko i PESEL, a te są chronione. O ile przy tym dany klient zwyczajowo zna imię i nazwisko obsługującego go pracownika biura rachunkowego, o tyle numeru PESEL już nie. Przechodząc natomiast na grunt udzielania uprawnień dla innego podmiotu w ramach procedury samofakturowania, to pośrednie uprawnienia mają zostać urzymane. Jaki jest więc sens usuwania pośrednich uprawnień dla innych podmiotów poza procedurą samofakturowania?

Co z zagranicznymi kontrahentami i popularnym samofakturowaniem
Warto zwrócić uwagę, że obecnie powszechnie występuje procedura samofakturowania (self-billing) uzgodniona z podmiotami zagranicznymi, zwłaszcza wśród podmiotów powiązanych, albo przy kontraktach, w których wysokość wynagrodzenia uzależniona jest od odpowiednich zestawień, przygotowywanych przez jednego z kontrahentów. W tym zakresie mogą się pojawić problemy dwojakiego rodzaju.

Po pierwsze, aby podmiot zagraniczny uprawnił polską firmę do samofakturowania w jego imieniu i na jego rzecz, kontrahent zagraniczny musi dysponować polskim NIP. W przeciwnym razie nie będzie w stanie udzielić takiego uprawnienia. Po drugie, w sytuacji odwrotnej, gdy polski podmiot zleca fakturowanie podmiotowi zagranicznemu, może się okazać, że ten podmiot zagraniczny będzie musiał wystawić e-faktury w KSeF, zgodnie z obowiązkiem spoczywającym na polskiej firmie.

Co do pierwszego przypadku, Ministerstwo Finansów zapowiada zmiany umożliwiające nadanie uprawnień do samofakturowania przez podmioty zagraniczne, które nie będą musiały uzyskiwać polskiego NIP. Kiedy jednak takie rozwiązania będą wdrożone, trudno powiedzieć. Co do drugiego przypadku, kilka dni temu ukazał się projekt zmiany do projektu rozporządzenia w sprawie przypadków odpowiednio udokumentowanych dostaw towarów lub świadczenia usług, w których podatnik nie ma obowiązku wystawiania faktur ustrukturyzowanych, gdzie wskazano, że taki podmiot zagraniczny bez NIP nie będzie musiał wystawiać e-faktury. Na szczęście więc omawiany model współpracy nie zniknie. Z innej jednak strony liczba wyjątków i zastrzeżeń dotyczących dokumentów funckjonujących w KSeF i poza KSeF wciąż się powiększa, a przedstawiciele biur rachunkowych już się obawiają, że lada moment w liczbie zastrzeżeń i wyjątków będzie można się pogubić. Jak widzimy, rozpoczęcie korzystania z KSeF w wielu przypadkach może się okazać trudniejsze, niż nam się wydaje i może wymagać rozważenia wielu kwestii. Warto więc nie odkładać omawianych czynności na ostatnią chwilę. ©℗

https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/9383451,zarzadzanie-uprawnieniami-w-ksef-moze-byc-droga-z-przeszkodami.html

 

Rzeczpospolita

 1. Z estońskiego CIT skorzysta tylko przedsiębiorca, który nie posiada ważnej decyzji o wsparciu

20 grudnia 2023 | Rachunkowość | Sebastian Bednarczyk

Podatnik, dla którego została wydana decyzja o wsparciu nie może wybrać formy opodatkowania estońskim CIT tak długo, jak wydana decyzja o wsparciu funkcjonuje w obrocie prawnym – nawet, jeśli dochody z nowej inwestycji nie są przez niego osiągane.

Takie stanowisko zajął dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji indywidualnej z 11 września 2023 r. (0111-KDIB1-3.4010.392.2023.1.JG).

Stan faktyczny
Podatnik prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą, zamierzał dokonać przekształcenia w spółkę z o.o., w trybie art. 551 § 5 KSH. W marcu 2021 roku uzyskał decyzję o wsparciu, która ma być przedmiotem sukcesji na rzecz spółki z o.o. w ramach planowanego przekształcenia.

Od momentu uzyskania decyzji wnioskodawca nie rozpoczął prowadzenia działalności w ramach nowej inwestycji, poniósł jedynie wydatki na budowę hali przemysłowej. We wniosku podatnik wskazał, że nie przewiduje, aby w najbliższych 5 latach możliwe było zakończenie realizacji inwestycji, a w konsekwencji rozpoczęcie działalności gospodarczej i osiąganie przychodów z inwestycji objętej decyzją.

W związku z tym, że w najbliższych latach podatnik nie skorzysta ze zwolnienia na podstawie decyzji, rozważa on, po dokonaniu przekształcenia, wdrożenie opodatkowania ryczałtem od dochodów spółek. Wątpliwości podatnika dotyczyły przepisu zawartego w art. 28k ust. 1 pkt 3 ustawy o CIT, zgodnie z którym opodatkowania ryczałtem nie można stosować u podatników osiągających dochody z działalności gospodarczej prowadzonej w ramach nowej inwestycji objętej decyzją. Podatnik uzasadniając własne stanowisko, powołał się na fakt nieosiągania (zarówno aktualnie jak i w przyszłości) jakichkolwiek dochodów z nowej inwestycji, co jego zdaniem pozwala na wybór opodatkowania ryczałtem.

Stanowisko dyrektora KIS
Dyrektor KIS ocenił stanowisko podatnika jako nieprawidłowe. Uzasadniając rozstrzygnięcie, organ w pierwszej kolejności odwołał się do treści objaśnień podatkowych Ministra Finansów – przewodnika do ryczałtu od dochodu spółek kapitałowych z 23 grudnia 2021 r. W uzasadnieniu dyrektor KIS przywołał fragment przewodnika, w którym minister wskazał, że wyłączeniu z możliwości opodatkowania ryczałtem podlega m.in. również podatnik, który posiadając zezwolenie strefowe lub decyzję o wsparciu, nie zaczął jeszcze osiągać przychodów z działalności zwolnionej.

Dyrektor KIS odwołał się także do wskazywanego w orzecznictwie NSA oraz piśmiennictwie poglądu, zgodnie z którym przepisy prawa podatkowego należy wykładać ściśle i zgodnie z ich literalnym brzmieniem. W ocenie dyrektora KIS art. 17 ust. 1 pkt 34a ustawy o CIT nie pozwala podatnikowi arbitralnie decydować, które przychody i koszty będzie rozliczał w ramach wyniku podatkowego na zasadach ogólnych, a w stosunku do których woli zastosować zwolnienie podatkowe. Organ wskazał, że użycie w zdaniu wstępnym tego przepisu sformułowania „wolne od podatku są” przesądza o tym, że zwolnienie na podstawie decyzji ma charakter obligatoryjny, a podatnicy, mimo nieosiągania dochodów, podlegają opodatkowaniu na podstawie tego przepisu, a co za tym idzie, są podatnikami, o których mowa w art. 28k ust. 1 pkt 3 ustawy o CIT.

Sebastian Bednarczyk

doradca podatkowy Deloitte

Stanowisko zaprezentowane przez organ podatkowy należy ocenić krytycznie.

W mojej ocenie przyjęty przez dyrektora KIS pogląd jest sprzeczny z wykładnią językową art. 28k ust. 1 pkt 3 ustawy o CIT, która, jak słusznie podkreśla sam organ w omawianej interpretacji, powinna stanowić wieść prym przy interpretacji przepisów podatkowych. Niepodważalny jest wyrażony w orzecznictwie NSA pogląd, zgodnie z którym sięgnięcie do wykładni celowościowej może mieć miejsce dopiero wtedy, gdy wykładnia językowa, a następnie systemowa, nie prowadzą do ustalenia jednoznacznej treści normy prawnej.

Dyrektor KIS pomimo faktu, że sam odwołał się do dyrektywy zakładającej prymat wykładni językowej przepisów prawa podatkowego, postąpił sprzecznie z jej rezultatami. Artykuł 28k ustawy o CIT odnosi się bowiem wprost do podatników osiągających dochody, o których mowa w art. 17 ust. 1 pkt 34a ustawy o CIT, a nie do podatników, dla których wydano decyzję o wsparciu. W związku z tym za całkowicie chybione należy uznać próbę stosowania przez organ wykładni celowościowej, a za taką należy uznać odwołanie się do treści art. 17 ust. 1 pkt 34a ustawy o CIT.

Wbrew tezom dyrektora KIS, podatnicy posiadający decyzję nie podlegają zwolnieniu podatkowemu pomimo braku osiągania dochodów. Należy podkreślić, że to właśnie fakt osiągania dochodów (przychodów) jest podstawą do zastosowania zwolnienia podatkowego (jego konsumpcji). Artykuł 17 ust. 4 ustawy o CIT jednoznacznie stanowi o tym, że zwolnieniu podlegają dochody uzyskane z realizacji nowej inwestycji na terenie określonym w decyzji – za błędną należy zatem uznać tezę postawioną przez organ, zgodnie z którą podatnicy nieosiągający dochodów z działalności zwolnionej również podlegają reżimowi art. 17 ust. 1 pkt 34a ustawy o CIT, a tym samym, że są to podatnicy, o których mowa w art. 28k ust. 1 pkt 3 ustawy o CIT. Krytycznie należy ocenić również odwołanie się przez dyrektora KIS do treści objaśnień podatkowych – przewodnika do ryczałtu od dochodów spółek z 23 grudnia 2021 r., który zawęża zakres podmiotów uprawnionych do korzystania z ryczałtu, naruszając tym samym zasadę wyłączności ustawowej w prawie podatkowym.

Linia interpretacyjna przyjęta przez organy podatkowe w zakresie omawianego zagadnienia jest aktualnie jednolita – niekorzystna dla podatników. Stanowiska w odniesieniu do omawianego problemu nie zajęły jeszcze sądy administracyjne – podatnicy mają z pewnością nadzieję, że linia orzecznicza będzie dla nich korzystna.

https://archiwum.rp.pl/artykul/1507544-Z-estonskiego-CIT-skorzysta-tylko-przedsiebiorca–ktory-nie-posiada-waznej-decyzji-o-wsparciu.html

 2. Fundacja rodzinna też musi pamiętać o cenach transferowych

18 grudnia 2023 | Podatki i księgowość | Jan Godyń Kacper Wrześniak

Wprawdzie fundacja rodzinna jest zwolniona z CIT, jednak w niektórych przypadkach zarówno ona, jak i fundator lub beneficjenci będą musieli sporządzić dokumentację lokalną i złożyć formularz TPR.

Wejście w życie przepisów o fundacji rodzinnej było bardzo wyczekiwane przez wielu podatników, głównie właścicieli rodzinnych przedsiębiorstw. Fundacja rodzinna pozwala zabezpieczyć biznes lub aktywa rodzinne fundatora i ustalić przejrzyste metody sukcesji na rzecz beneficjentów fundacji. Dodatkowo fundacja rodzinna jest instytucją uprzywilejowaną podatkowo, gdyż zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 25 ustawy o CIT fundacja rodzinna jest podmiotowo zwolniona z podatku dochodowego od osób prawnych. Nie oznacza to jednak, że fundacja rodzinna nie może być przedmiotem żadnych obowiązków nałożonych przez ustawę o CIT. Przykładem mogą być obowiązki związane z przepisami o cenach transferowych (art. 11a-11t ustawy o CIT) i mogą one dotyczyć nie tylko samej fundacji, ale także podmiotów powiązanych, w tym fundatora i beneficjentów (na podstawie analogicznych przepisów art. 23m-23zf ustawy o PIT). Na co zatem zwrócić uwagę?

Pokrycie funduszu założycielskiego
Założenie fundacji wiąże się, zgodnie z art. 17 ustawy o fundacji rodzinnej, m.in. z wniesieniem przez fundatora (fundatorów) mienia na pokrycie funduszu założycielskiego o wartości określonej w statucie, nie niższej niż 100 tys. zł. Należy rozważyć czy czynność ta jest transakcją kontrolowaną, w związku z którą fundacja lub fundatorzy zostaną zobowiązani do wykonania działań z obszaru cen transferowych.

Transakcja kontrolowana została zdefiniowana w ustawie o CIT jako identyfikowane na podstawie rzeczywistych zachowań stron działania o charakterze gospodarczym, których warunki zostały ustalone lub narzucone w wyniku powiązań. Nie ulega wątpliwości, że warunki założenia fundacji zostały ustalone przez podmioty powiązane w stosunku do niej, czyli przez fundatorów. Kwestią wymagającą analizy jest jednak charakter transakcji, a więc to czy spełniona jest przesłanka charakteru gospodarczego.

Gospodarczy charakter transakcji
Wyrażenie to nie jest zdefiniowane w ustawie podatkowej, niemniej interpretacja ogólna ministra finansów z 29 grudnia 2021 r. (DCT1.8203.4.2020) dostarcza w tym zakresie cennych wskazówek. W pierwszej kolejności należy wskazać, iż minister uznał, że „podstawową cechą działania o charakterze gospodarczym jest jego cel zarobkowy rozumiany jako nastawienie (zamiar) na osiągnięcie zysku”. W odniesieniu do fundacji rodzinnej ten warunek nie wydaje się być spełniony. Wniesienie majątku do fundacji nie jest bowiem obliczone na wygenerowanie zysku, lecz na zabezpieczenie niepodzielności majątku i ustanowienie wspierających ten cel zasad sukcesji. Teza ta została wyrażona wprost w uzasadnieniu ustawy o fundacji rodzinnej, gdzie wskazuje się, że „celem projektu ustawy jest kompleksowe wzmocnienie narzędzi prawnych do przeprowadzenia procesów sukcesyjnych poprzez dodanie do systemu prawa instytucji służącej do gromadzenia rodzinnego majątku, pozwalającego na zatrzymanie kapitału w kraju na wiele pokoleń oraz zwiększenie potencjału krajowych inwestycji”, a sama „fundacja rodzinna ma minimalizować ryzyko nieudanej sukcesji i gwarantować kontynuację działalności biznesowej”.

Argumentację tę wspiera również nieekwiwalentny charakter czynności założenia fundacji rodzinnej. W przeciwieństwie do np. aportu, gdzie w zamian za majątek uzyskuje się udziały lub akcje, fundatorzy fundacji rodzinnej nie otrzymują w zamian za wniesione mienie żadnego prawa majątkowego, jakim mogliby rozporządzać. Warto zauważyć, że w przywołanej interpretacji ogólnej powołano przykład dopłat wnoszonych na podstawie art. 177-179 k.s.h., które nie stanowią transakcji kontrolowanych z uwagi na brak świadczenie ekwiwalentnego.

Należy również wskazać, że traktowanie utworzenia fundacji jako transakcji kontrolowanej nie jest celowe z uwagi na neutralność podatkową transakcji. Czynność ta nie generuje bowiem kosztów ani przychodów podatkowych zarówno po stronie fundatorów, jak i fundacji, co zostało potwierdzone np. w interpretacji indywidualnej wydanej przez dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej 4 września 2023 r. (0112-DWL.4011.56.2023. 1.WS). Mając na uwadze, że jakiekolwiek alternatywne scenariusze założenia fundacji i wniesienia do niej majątku nie doprowadziłyby nawet hipotetycznie do zmiany wyniku podatkowego, nie wydaje się celowe nakładanie na podatnika obowiązków z obszaru cen transferowych.

Podsumowując, zdecydowana większość argumentów przemawia na rzecz tezy o braku obowiązku dokumentacyjnego w odniesieniu do założenia fundacji rodzinnej.

Co na to fiskus? Nie wiadomo
Nie można jednak zapominać, że ustawodawca nie tylko nie określił zamkniętego katalogu transakcji kontrolowanych, ale w niektórych przypadkach wprost wskazał na konieczność dokumentowania transakcji, które stanowią koszty trwale niestanowiące kosztów uzyskaniach przychodów – ze zwolnienia dokumentacyjnego wyłączono te dotyczące transakcji finansowych, kapitałowych oraz dotyczących środków trwałych, własności niematerialnych i prawnych oraz inwestycji. Nie można zatem w pełni wykluczyć, że organy podatkowe dokonają wykładni zrównującej w praktyce założenie fundacji i wniesienie do niej majątku z transakcją kapitałową czy też transakcją dotyczącą środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych. Niezaprzeczalnie dochodzi tu przecież do transferu określonych aktywów pomiędzy podmiotami powiązanymi, a w przeszłości dochodziło już nieraz do przyjęcia wykładni rozszerzającej obowiązki podatników ponad zakres wynikający ze ścisłej i celowościowej interpretacji przepisów.

Praktycznymi skutkami takiego rozwoju sytuacji byłoby zobowiązanie zarówno fundacji rodzinnej, jak i fundatorów do przygotowania dokumentacji cen transferowych oraz złożenia informacji o cenach transferowych (formularza TPR). Obowiązek ten powstanie oczywiście jedynie w przypadku, gdy wartość wniesionego majątku przekroczy 2 mln zł – w odniesieniu do fundacji, natomiast w odniesieniu do fundatorów należy analizować odrębnie wartość majątku wnoszonego przez każdego z nich. Tu również decydować będzie próg 2 mln zł.

Ze względu na specyfikę transakcji potencjalna realizacja obowiązku dokumentacyjnego miałaby charakter uciążliwości administracyjnej – trudno wyobrazić sobie zakwestionowanie warunków utworzenia fundacji – natomiast skutki niewywiązania się z tego obowiązku są dość dotkliwe.

Niewywiązanie się z tych – hipotetycznych – obowiązków mogłoby mieć doniosłe konsekwencje dla fundatorów i członków zarządu fundacji rodzinnej. W szczególności niesporządzenie lokalnej dokumentacji lub niezłożenie informacji o cenach transferowych to przestępstwa skarbowe (zgodnie z art. 56c § 1 i art. 80e § 1 kodeksu karnego skarbowego), które są zagrożone karą grzywny.

Prowadzenie działalności
W myśl art. 5 ust. 1 ustawy o fundacji rodzinnej fundacja może prowadzić działalność gospodarczą m.in. w zakresie:

∑ najmu, dzierżawy lub udostępniania mienia do korzystania na innej podstawie;

∑ nabywania i zbywania papierów wartościowych, instrumentów pochodnych i praw o podobnym charakterze;

∑ udzielania pożyczek: spółkom kapitałowym, w których fundacja rodzinna posiada udziały albo akcje, spółkom osobowym, w których fundacja rodzinna uczestniczy jako wspólnik, oraz beneficjentom fundacji.

Działalność ta może być (lub w przypadku pożyczek – domyślnie jest) realizowana przez fundację rodzinną z podmiotami powiązanymi. W takiej sytuacji mogą pojawić się obowiązki związane z cenami transferowymi, w tym sporządzenie lokalnej dokumentacji cen transferowych, analiz porównawczych i formularzy TPR. W zależności od rodzaju transakcji progi wartościowe, które powodują powstanie takich obowiązków, wynoszą:

∑ 2 mln zł – dla transakcji najmu, dzierżawy lub udostępniania mienia do korzystania na innej podstawie,

∑ 10 mln zł – dla transakcji związanych z pożyczkami, papierami wartościowymi oraz instrumentami pochodnymi i prawami o podobnym charakterze.

Progi te dotyczą łącznej kwoty netto transakcji danego rodzaju ze wszystkimi podmiotami powiązanymi w danym roku.

Przykład:

Fundacja rodzinna jest właścicielem nieruchomości z lokalami użytkowymi w Warszawie, Krakowie i Poznaniu. Lokale są wynajmowane następującym podmiotom:

∑ ABC sp. z o.o. (w której fundacja rodzinna ma 90 proc. udziałów) – wartość czynszu najmu w 2023 r. to 900 tys. zł netto rocznie,

∑ DEF SA (w której jedynym członkiem zarządu jest Adam Nowak, który jednocześnie jest jednym z dwóch członków zarządu fundacji rodzinnej) – wartość czynszu najmu w 2023 r. to 1,3 mln zł netto rocznie.

Czy w tej sytuacji powstaną obowiązki sprawozdawcze w zakresie cen transferowych?

Tak. Zarówno ABC sp. z o.o., jak i DEF SA są podmiotami powiązanymi z fundacją rodzinną w rozumieniu art. 11a ust. 1 pkt 4 ustawy o CIT. Dla ustalenia czy zostały przekroczone progi wartościowe (w tym przypadku 2 mln zł netto rocznie) należy zsumować wartość transakcji danego rodzaju z wszystkimi podmiotami powiązanymi. Nie ma przy tym znaczenia rodzaj powiazań (w przypadku ABC sp. z o.o. jest to powiązanie kapitałowe, przy DEF SA powiązanie osobowe). Tym samym łączna wartość transakcji usług najmu w 2023 r. z perspektywy fundacji rodzinnej to 2,2 mln zł, a zatem fundacja będzie zobowiązana do sporządzenia dokumentacji lokalnej i złożenia formularza TPR-C za 2023 r.

Obowiązków takich nie będą mieć natomiast ABC sp. z o.o. i DEF SA przy założeniu, że nie zawierają transakcji najmu z innymi podmiotami powiązanymi.

Przykład:

Fundacja rodzinna udzieliła w 2023 r. trzech pożyczek następującym podmiotom:

1) PQR sp. z o.o. (w której fundacja rodzinna posiada 20 proc. udziałów) na kwotę 18 mln zł,

2) XYZ sp. z o.o. sp.k. (w której fundacja rodzinna jest komandytariuszem i posiada 75 proc. udziałów) na kwotę 11 mln zł (naliczone odsetki w 2023 r. to 550 tys. zł),

3) Jan Kowalski, będący jedynym członkiem zarządu i jednym z beneficjentów fundacji rodzinnej, na kwotę 2 mln zł (naliczone odsetki w 2023 r. to 200 tys. zł); pożyczka została udzielona na cele prowadzenia jednoosobowej działalności gospodarczej przez Jana Kowalskiego.

Czy w tej sytuacji powstaną obowiązki sprawozdawcze w zakresie cen transferowych? Tak. Zarówno XYZ sp. k., jak i Jan Kowalski są podmiotami powiązanymi z fundacją rodzinną w rozumieniu art. 11a ust. 1 pkt 4 ustawy o CIT. PQR sp. z o.o. nie jest natomiast podmiotem powiązanym, gdyż fundacja rodzinna ma tym podmiocie jedynie 20 proc. udziałów (zgodnie z art. 11a ust. 2 pkt 1 ustawy o CIT powiązanie istnieje w przypadku posiadania co najmniej 25 proc. udziałów w kapitale).

Łączna wartość kapitału udzielonych pożyczek w 2023 r. z perspektywy fundacji rodzinnej to 13 mln zł, a zatem fundacja rodzinna będzie zobowiązana do sporządzenia dokumentacji lokalnej i złożenia formularza TPR-C za 2023 r. Nie ma przy tym znaczenia, że wartość naliczonych odsetek to jedynie 1,2 mln zł, gdyż zgodnie z art. 11l ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT wartością transakcji w przypadku pożyczek jest wartość kapitału.

Analogiczne obowiązki będzie mieć również XYZ sp. z o.o. sp.k. (wartość kapitału otrzymanej pożyczki przekracza 10 mln zł). Obowiązki dokumentacyjne nie powstaną natomiast dla Jana Kowalskiego z uwagi na nieprzekroczenie progu wartościowego 10 mln zł.

Paradoksalnie to, że fundacja rodzinna jest podmiotowo zwolniona z CIT nie tylko nie ogranicza, ale potencjalnie nawet rozszerza obowiązki związane z cenami transferowymi. Dotychczas bowiem spora część transakcji między podmiotami krajowymi była zwolniona z obowiązku sporządzenia dokumentacji lokalnych i analiz porównawczych (tzw. zwolnienie krajowe z art. 11n pkt 1 ustawy o CIT). Transakcje te były jedynie w ograniczonej formie ujawniane w formularzu TPR. Jeśli jednak stroną takiej transakcji będzie fundacja rodzinna, to zwolnienie nie będzie mogło być zastosowane, co wynika wprost z art. 11 n pkt 1 lit. a ustawy o CIT (zwolnienie z obowiązku sporządzenia dokumentacji nie może być zastosowane, jeśli jakakolwiek ze stron transakcji jest podmiotowo zwolniona z CIT). W konsekwencji – w razie przekroczenia progów wartościowych dla transakcji z podmiotami powiązanymi – zarówno fundacja rodzinna, jak i podmioty powiązane będą podlegały pod określone ustawą obowiązki sprawozdawcze w zakresie cen transferowych bez możliwości zwolnienia.

Analogicznie jak w przypadku kwestii wniesienia mienia do fundacji rodzinnej, niesporządzenie dokumentacji lokalnej lub niezłożenie formularza TPR dla transakcji realizowanych przez tę fundację z podmiotami powiązanymi to przestępstwa karne skarbowe zagrożone karą grzywny.

Jan Godyń – partner associate w dziale doradztwa podatkowego Deloitte

Podstawa prawna…

∑ art. 11a-11t ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (tekst jedn. Dz.U. z 2022 r., poz. 2587 ze zm.)

∑ art. 23m–23zf ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn. Dz.U. z 2022 r., poz. 2647 ze zm.)

∑ ustawa z 26 stycznia 2023 r. o fundacji rodzinnej (Dz.U. z 2023 r., poz. 326 ze zm.)

Kacper Wrześniak

starszy menedżer w dziale doradztwa podatkowego Deloitte

Trzeba zidentyfikować obowiązki i ograniczyć ryzyka

Mając na uwadze nowy charakter instytucji fundacji rodzinnej oraz niejednoznaczność przepisów (w szczególności w zakresie wniesienia mienia do fundacji) rekomendujemy rozważenie wdrożenia następujących działań, które pomogą zidentyfikować obowiązki i ograniczyć ryzyka w zakresie cen transferowych.

Przy zakładaniu fundacji rodzinnej powinno się rozważyć jedno z następujących działań:

∑ wystąpienie z wnioskiem o wydanie interpretacji indywidualnej, która miałaby potwierdzić, że wniesienie mienia do fundacji rodzinnej nie stanowi transakcji kontrolowanej w rozumieniu przepisów o cenach transferowych lub

∑ ostrożnościowe sporządzenie dokumentacji lokalnej i złożenie formularza TPR, jeśli wartość mienia wnoszonego do fundacji rodzinnej przekracza 2 mln zł.

Termin sporządzenia dokumentacji oraz formularza TPR jest obecnie ustalony na odpowiednio dziesiąty i jedenasty miesiąc po zakończeniu roku podatkowego, w którym miały miejsce transakcje podlegające raportowaniu (w odniesieniu do obowiązków za rok 2022, termin na złożenie formularza TPR dla podatników mający rok podatkowy zgodny z kalendarzowym został wydłużony do 31 stycznia 2024 r.). Wydawać się zatem może, że jest jeszcze sporo czasu na złożenie wniosku o interpretację. Zwracamy jednak uwagę, że na dzień publikacji nie została wydana ani jedna interpretacja podatkowa w temacie obowiązków dotyczących cen transferowych dla wniesienia mienia do fundacji rodzinnej, a w związku z tym nie sposób przewidzieć, jakie stanowisko zajmą organy podatkowe i czy podatnicy, którzy otrzymają negatywne interpretacje, nie będą zmuszeni do przygotowywania dokumentacji cen transferowych pod presją czasu.

W celu weryfikacji czy podczas funkcjonowania i prowadzenia działalności gospodarczej przez fundację rodzinną powstaną obowiązki sprawozdawcze w zakresie cen transferowych, rekomendujemy podjęcie następujących działań:

∑ weryfikację, które podmioty będą uznane za powiązane z fundacją rodzinną, zgodnie z art. 11a ust. 1 pkt 4 ustawy o CIT;

∑ weryfikację wartości transakcji realizowanych z podmiotami powiązanymi w danym roku podatkowym;

Jeżeli wartości transakcji z podmiotami powiązanymi przekroczą odpowiednie progi, to konieczne będzie sporządzenie dokumentacji lokalnej cen transferowych (wraz z analizami porównawczymi) oraz złożenie formularza TPR.

Należy również pamiętać, że w wielu przypadkach – szczególnie, gdy do fundacji wniesione zostaną istotne aktywa – wartości transakcji już w pierwszym roku jej funkcjonowania mogą przekroczyć progi dokumentacyjne. Celowe wydaje się w takiej sytuacji przygotowanie odpowiednich analiz zawczasu, aby transakcje kontrolowane pomiędzy fundacją i jej podmiotami powiązanymi już od pierwszego dnia powiązań odpowiadały warunkom rynkowym i nie powstawała potrzeba korekty transakcji.

Co więcej, obowiązek stosowania cen rynkowych jest niezależny od obowiązku sporządzania dokumentacji cen transferowych. Organy podatkowe są uprawnione do kontroli transakcji o dowolnej wartości i doszacowania dochodu w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości. Z tego powodu rekomendowana jest kompleksowa analiza obszaru cen transferowych na etapie tworzenia fundacji (lub niedługo po jej utworzeniu), co pozwoli nie tylko ograniczyć ryzyko, ale również lepiej zaplanować przepływy finansowe w biznesie objętym fundacją.

https://archiwum.rp.pl/artykul/1507419-Fundacja-rodzinna-tez-musi-pamietac-o-cenach-transferowych.html

 3. Wręczając prezenty trzeba pamiętać o VAT

18 grudnia 2023 | Podatki i księgowość | Dorota Walerjan

Upominki rozdawane w okresie świątecznym i noworocznym mogą podlegać opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług, co wiąże się z dodatkowym obciążeniem dla finansów firmy.

Przepisy ustawy o VAT i wynikające z nich zasady opodatkowania nie zawsze są zrozumiałe. Dotyczy to zwłaszcza świadczeń nieodpłatnych, w przypadku których wątpliwości interpretacyjne są największe.

Nie tylko czynności odpłatne
Choć bowiem w świetle przepisów o VAT warunkiem opodatkowania jest odpłatny charakter danej czynności (opodatkowana jest odpłatna dostawa towarów i odpłatne świadczenie usług), to przepisy rozszerzają zakres opodatkowania także na pewne działania nieodpłatne.

Opodatkowaniem może być objęte nieodpłatne przekazanie przez podatnika towarów należących do jego przedsiębiorstwa. Jako przykładowe działanie o takim charakterze ustawa o VAT wymienia przekazanie lub zużycie towarów na cele osobiste pracowników, w tym byłych pracowników, wspólników, ich domowników i innych osób. Przekazania takie podlegają VAT, jeśli podatnikowi przekazującemu towary przysługiwało prawo do odliczenia tego podatku związanego z ich nabyciem lub wytworzeniem. Z kolei organizację imprez, spotkań świątecznych i noworocznych czy podobnych wydarzeń należy kwalifikować dla celów VAT jako usługi. Choć opodatkowane jest zasadniczo odpłatne świadczenie usług, to do tej kategorii zalicza się również usługi świadczone nieodpłatnie do celów innych niż działalność gospodarcza podatnika. Podobnie jak w przypadku towarów, przykłady wskazane w ustawie to nieodpłatne świadczenie usług na cele osobiste pracowników, w tym byłych pracowników, wspólników oraz innych osób.

Dodatkowo należy uwzględnić, że podatnik ma prawo do obniżenia VAT należnego o VAT naliczony jedynie w zakresie, w jakim zakupione towary lub usługi są wykorzystywane do wykonywania czynności opodatkowanych.

Zaspokajanie potrzeb osobistych
Choć szeroko rozumiane benefity przekazywane pracownikom bez wątpienia mają związek ze stosunkiem pracy (umową wiążącą pracodawcę i pracownika), a tym samym z działalnością pracodawcy, to związek ten bywa kwestionowany przez organy podatkowe.

Fiskus zgadza się, że nie podlegają opodatkowaniu VAT nieodpłatne czynności realizowanie przez pracodawcę w ramach wypełniania obowiązków nałożonych przepisami prawa, np. prawa pracy. Zaspokojenie potrzeb w tym zakresie nie wynika z woli pracodawcy, lecz jest jego obowiązkiem. Mowa tu przykładowo o świadczeniach wynikających z przepisów o bezpieczeństwie i higienie pracy czy związanych z wykonywaniem pracy zdalnej.

Czym innych są natomiast benefity przekazywane „do celów prywatnych” pracownika, czyli w jego interesie i dla jego osobistej korzyści. Przepisy o VAT nie definiują pojęcia „potrzeby osobiste”. Za Słownikiem języka polskiego (www.sjp.pwn.pl) należy uznać, że potrzebami/celami „osobistymi” są takie potrzeby/cele, które „dotyczą danej osoby”. Konsekwentnie, w interpretacjach podatkowych wyrażane jest stanowisko, że potrzebami osobistymi są takie, które są prywatnymi potrzebami danej osoby, a więc nie wiążą się z prowadzoną przez tę osobę działalnością gospodarczą, statusem pracownika czy pełnioną funkcją.

W przypadku pracowników potrzebami osobistymi są zatem takie, których realizacja nie wiąże się ze stosunkiem pracy, ale ich zaspokojenie wynika wyłącznie z dobrej woli pracodawcy. Podobnie należy postrzegać świadczenia realizowane na rzecz osób trzecich, od których firma nie oczekuje żadnych korzyści gospodarczych, przykładowo impreza choinkowa dla wychowanków domu dziecka.

Upominki rzeczowe to dodatkowy koszt VAT
W przypadku nieodpłatnie przekazywanych rzeczowych prezentów czy upominków ustawa nie uzależnia w sposób bezpośredni ich opodatkowania od związku z działalnością gospodarczą podatnika. Warunkiem opodatkowania jest natomiast uprawnienie świadczeniodawcy do odliczenia VAT związanego z nabyciem lub wytworzeniem przekazywanych towarów.

Nie oznacza to jednak, że przy przekazywaniu świadczeń rzeczowych związek tej czynności z działalnością gospodarczą nie ma znaczenia. Przeciwnie – organy podatkowe wskazują, że jeśli zakupione i rozdane rzeczy nie mają związku z działalnością, to firma nie ma prawa do odliczenia VAT zapłaconego na zakupie. To z kolei powoduje, że nie wystąpi również obowiązek zapłaty VAT przy wydaniu takich rzeczy, gdyż w tym zakresie firma w ogóle nie działa jako podatnik.

Co na to organy skarbowe…
Zgodnie z powyższą logiką z wydawanych w ostatnim czasie interpretacji wynika zasadniczo uznanie zakupu prezentów dla pracowników za niezwiązane z działalnością gospodarczą pracodawcy.

Przykładowo w interpretacji z 31 marca 2022 r. (0112-KDIL1-1.4012.842.2021.4.EB) dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej odniósł się do stanu faktycznego, w którym – jak wyjaśnił wnioskodawca – prezenty przekazywane pracownikom nie będą mieć związku z działalnością gospodarczą pracodawcy. Organ wskazał: „Ze względu na powołane przepisy prawa podatkowego oraz przedstawiony opis sprawy, z którego wynika, że dokonane przez Wnioskodawcę zakupy Prezentów przekazywanych nieodpłatnie Pracownikom z tytułu różnych okazji, będą służyły głównie ich celom prywatnym, stwierdzić należy, że podatek naliczony wynikający z faktur dokumentujących poniesione wydatki nie będzie podlegał odliczeniu od podatku należnego, gdyż nie zostały spełnione wymogi, o których mowa w art. 86 ust. 1 ustawy.

Zatem nieodpłatne przekazanie Prezentów (…) nie może być uznane (…) za czynność podlegającą opodatkowaniu podatkiem VAT”. Podobne wnioski wynikają z interpretacji z 26 czerwca 2017 r. (0115- KDIT1-1.4012.150.2017.1.AJ) oraz z 5 sierpnia 2021 r. (0112-KDIL3.4012.111.2021.5.MS). W tej ostatniej wyjaśniono, że: „w przypadku przekazania Pracownikom/Współpracownikom Prezentów w formie towaru (np. misie, wybrany przedmiot, paczka ze słodyczami, wino), w stanie faktycznym jak opisanym we wniosku, korzyści uzyskiwane przez Wnioskodawcę mają znaczenie drugorzędne wobec korzyści prywatnych uzyskiwanych przez Pracowników czy Współpracowników. (…) nabyte towary przez Spółkę i następnie nieodpłatnie przekazane na rzecz Pracowników i Współpracowników nie mają zarówno ogólnego, jak i pośredniego związku z działalnością gospodarczą Wnioskodawcy, gdyż stanowią świadczenia wynikające z dobrej woli Spółki. Służą one w głównej mierze zaspokojeniu osobistych/prywatnych potrzeb Pracowników oraz Podwykonawców. W konsekwencji, biorąc pod uwagę opis sprawy oraz powołane przepisy prawa należy stwierdzić, że Wnioskodawcy nie przysługuje prawo do odliczenia podatku naliczonego z tytułu nabywania Prezentów (w formie towaru) na rzecz Pracowników i Podmiotów prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą współpracujących (Współpracowników)”.

… i sądy
Podobne stanowisko zajął Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 6 kwietnia 2023 r. (I FSK 239/20). Sąd odniósł się do stanu faktycznego, w którym spółka nabywała tzw. usługi rozrywkowe, przekazywane następnie pracownikom i członkom ich rodzin oraz osobom trzecim. W stanie faktycznym sprawy nie podawano w wątpliwość, że usługi te nie były nabywane na cele działalności gospodarczej spółki, gdyż celem nabycia było ich świadczenie na cele prywatne ww. osób. Uwzględniając powyższe, sąd wyjaśnił, że: „jeżeli przedsiębiorca nabywa dobro (usługi) wyłącznie dla celów prywatnych, działa on w charakterze prywatnym, a nie jako podatnik”. Oznacza to, zdaniem sądu, że przepisy ustawy o VAT, w szczególności w zakresie prawa do odliczenia podatku przez przedsiębiorcę z tytułu nabytych usług, nie mają zastosowania. W konsekwencji nie może też mieć wówczas zastosowania przepis dotyczący opodatkowania VAT świadczeń przekazywanych nieodpłatnie: „Jeżeli bowiem Spółka w niniejszej sprawie nabywa przedmiotowe usługi, umownie nazwane jako rozrywkowe, w celu ich przekazania (nieodpłatnego świadczenia) pracownikom i członkom ich rodzin oraz osobom trzecim, nie działając w takim przypadku jako podatnik, nabycie przez nią tych usług i ich przekazanie ww. osobom ma miejsce poza systemem VAT, a Spółkę należy w takim przypadku traktować jako konsumenta. Oznacza to, że poniesie ona ciężar VAT z tytułu nabycia przedmiotowych usług, poprzez brak możliwości odliczenia od nich podatku, znajdując się w takiej samej sytuacji jak ostateczni konsumenci tych usług (pracownicy i członkowie ich rodzin), którzy chcąc z nich skorzystać bez pośrednictwa Spółki, nabywaliby te usługi z VAT, bez możliwości jego odliczenia. Pozostawanie tych świadczeń poza sferą działalności gospodarczej Spółki powoduje też, że nie znajduje do nich zastosowania art. 8 ust. 2 pkt 2 u.p.t.u.”.

Do podobnego zagadnienia odniósł się także Europejski Trybunał Sprawiedliwości (obecnie: Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej) w wyroku z 16 października 1997 r. (C-258/95). W stanie faktycznym sprawy Trybunał wyjaśnił, że dla prawidłowego ustalenia klasyfikacji podatkowej i obowiązku opodatkowania nieodpłatnej usługi znaczenie ma to, czy dominującą korzyść z tytułu jej wykonywania uzyskuje pracodawca czy pracownik.

Dla kontrahentów i innych osób
Z kolei w przypadku przekazywania koszy prezentowych, świątecznych gadżetów czy bardziej wartościowych prezentów kontrahentom albo innym osobom związanym „biznesowo” z firmą regułą jest wiązanie takich świadczeń z prowadzoną przez firmę działalnością gospodarczą. Oznacza to co do zasady możliwość odliczenia VAT od zakupów, ale także obowiązek naliczenia go przy wydaniu upominków. Natomiast obowiązek zapłaty VAT nie wystąpi w przypadku świadczeń niematerialnych, takich jak zaproszenie kontrahentów na imprezę wigilijną czy kolację noworoczną, ewentualnie przekazanie im prezentów w postaci biletów na wydarzenia kulturalne lub sportowe. Z przepisów należy bowiem wnioskować, że jeżeli nieodpłatne świadczenie usług będzie wpisywało się w cel prowadzonej działalności gospodarczej, to wówczas przesłanka uznania takiej czynności nieodpłatnej za czynność opodatkowaną nie zostanie wypełniona. Innymi słowy, związek nieodpłatnego świadczenia o charakterze usługowym z prowadzoną firmą wyłączy takie działanie z zakresu opodatkowania VAT i to niezależnie od tego, czy podatnik był uprawniony do odliczenia VAT zapłaconego przy zakupie usługi.

Przykładem „liberalnej” wykładni w tym zakresie jest interpretacja dyrektora KIS z 18 sierpnia 2017 r. (0114- KDIP1-1.4012.235.2017.1.RR), w której czytamy: „W przedmiotowej sprawie Wnioskodawca przekazuje swoim kontrahentom w ramach reprezentacji zakupiony alkohol lub inne prezenty, a więc należy przyjąć, że przekazanie to związane jest, co prawda pośrednio, z czynnościami opodatkowanymi. Zaznaczyć należy, że ustawodawca nie precyzuje, w jakim zakresie i w jaki sposób towary i usługi muszą być wykorzystywane do wykonywania czynności opodatkowanych, aby pozwoliło to podatnikowi na odliczenie podatku naliczonego. Związek ten może być bezpośredni lub pośredni. Zatem przy nabyciu alkoholu bądź innych prezentów Wnioskodawca będzie miał prawo do obniżenia podatku należnego o kwotę podatku naliczonego”.

Podobnie w interpretacji z 12 kwietnia 2023 r. (0114- KDIP1-1.4012.88.2023.2.MM) dyrektor KIS zgodził się z wnioskodawcą, że: ”ustawodawca nie precyzuje w jakim zakresie i w jaki sposób towary i usługi muszą być wykorzystywane do wykonywania czynności opodatkowanych, aby pozwoliło to podatnikowi na odliczenie podatku naliczonego. Związek ten może być bezpośredni lub pośredni. Zatem przy nabyciu alkoholu bądź innych prezentów Wnioskodawca będzie miał prawo do obniżenia podatku należnego o kwotę podatku naliczonego”. Zarazem jednak „w związku z przekazywaniem Prezentów kontrahentom Spółka będzie miała obowiązek naliczenia podatku należnego z tytułu odpłatnej dostawy towarów (…)”.

W interpretacji dyrektora KIS z 30 lipca 2019 r. (0111-KDIB3-2.4012.318.2019.1.MN) wyjaśniono, że: „zakupy związane z organizacją imprezy jubileuszowej, w której uczestniczyć będą pracownicy oraz wybrani kontrahenci, mają pośredni związek z wykonywaną działalnością gospodarczą, przez wpływ na ogólne funkcjonowanie przedsiębiorstwa jako całości – budowanie pozytywnego wizerunku oraz renomy, poprawę relacji z kontrahentami, poprawę atmosfery pracy, wzrost motywacji do wykonywania obowiązków pracowniczych – są związane ze sprzedażą opodatkowaną”. Podobne poglądy znajdujemy w interpretacji dyrektora Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 23 lutego 2017 r. (0461-ITPP1. 4512.18.2017.1.DM) czy interpretacji indywidualnej dyrektora KIS z 9 stycznia 2023 r. (0111 KDIB3-1.4012.726.2022.2.AMA).

Choć ww. stanowiska brzmią optymistycznie, to bezkrytyczne podejście do rozliczania VAT w przypadku świadczeń dla osób trzecich może być ryzykowne. Pogłębiona analiza praktyki fiskusa wskazuje bowiem, że również w odniesieniu do świadczeń na rzecz osób trzecich każda sytuacja powinna być rozpatrywana indywidualnie, a kwalifikacja podatkowa dokonywana „ostrożnie”. Świadczy o tym choćby cytowana wcześniej interpretacja z 5 sierpnia 2021 r. (0112-KDIL3.4012.111.2021.5.MS), w której świadczenia dla współpracowników i podwykonawców zostały uznane za niezwiązane, w sposób choćby pośredni, z działalnością gospodarczą firmy.

Z kolei brak związku z działalnością gospodarczą jest zwykle charakterystyczny dla tych sytuacji, w których obdarowanym jest osoba lub instytucja niezwiązana z firmą gospodarczo, jak fundacja, dom dziecka czy szkoła, choć każdy taki przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. W szczególności związek taki może wystąpić w sytuacji zaangażowania firmy w szeroko rozumiane działania z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR).

Prezenty o małej wartości
Na przedstawione zasady opodatkowania nakładają się przepisy wyłączające z opodatkowania VAT tzw. prezenty o malej wartości, jeżeli ich przekazanie następuje na cele związane z działalnością gospodarczą podatnika. Przepisy definiują prezenty o małej wartości, jako przekazywane przez podatnika jednej osobie towary:

∑ o łącznej wartości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 100 zł (bez podatku), ale pod warunkiem, że podatnik prowadzi ewidencję pozwalającą na ustalenie tożsamości obdarowanych osób lub

∑ których przekazania nie ujęto w takiej ewidencji, jednak wyłącznie wówczas, gdy jednostkowa cena nabycia towaru (bez podatku) lub koszt jego wytworzenia nie przekracza 20 zł.

W przypadku takich przedmiotów, nabywanych w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, podatnik odliczy VAT poniesiony na zakupie, jednak nie naliczy go przy przekazaniu. Choć taki sposób rozliczenia w oczywisty sposób obniża koszty finansowe związane z VAT, to jednak podatnicy nie zawsze z niego korzystają z uwagi na uciążliwość obowiązków ewidencyjnych, szczególnie w przypadku większej liczby obdarowanych osób lub przekazywania upominków w sposób „niezindywidualizowany”, przykładowo uczestnikom dużych imprez.

Podstawa prawna:

∑ art. 5 ust. 1, art. 7 ust. 2, 3 i 4, art. 8 ust. 2, art. 8a i art. 8b w zw. z art. 2 pkt 41-45, art. 86 ust. 1 oraz art. 88 ust. 1 pkt 4 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (tekst jedn. Dz.U. z 2023 r. poz. 1570 ze zm.)

Dorota Walerjan

doradca podatkowy, Counsel w zespole podat- kowym w warszawskim biurze kancelarii Hogan Lovells

Pracodawca zawsze dopłaci

Uznanie prezentów za niezwiązane z działalnością gospodarczą podatnika oznacza, że od ich zakupu pracodawca nie odliczy VAT, ale nie ma także obowiązku jego zapłaty przy wydaniu prezentów. Z kolei uznając, że prezenty wydawane są „w ramach działalności”, pracodawca mógłby VAT odliczyć, ale musiałby także odprowadzić go do urzędu skarbowego. Wychodzi więc na to, że niezależnie od przyjętej koncepcji w ostatecznym rozrachunku skutki finansowe związane z rozliczeniem VAT będą dla pracodawcy zbliżone. Jedyna różnica może wynikać z możliwości uznania nieodliczonego VAT za koszt uzyskania przychodów dla celów podatku dochodowego, co powoduje, że pierwsza z opisanych sytuacji bywa w praktyce tańsza dla pracodawcy.

Kwalifikowanie świadczeń dla pracowników czy dla innych osób powiązanych gospodarczo z podatnikiem jako niezwiązanych z jego działalnością gospodarczą można uznać za dyskusyjne. Zawsze bowiem można dopatrzeć się co najmniej pośredniego związku pomiędzy zakupem prezentów dla pracowników czy współpracowników a czynnościami opodatkowanymi wykonywanymi przez przedsiębiorcę. Na przykładzie pracowników widać przecież, że zarów- no wręczane im upominki, jak też okolicznościowe spotkania wpływają na poprawę atmosfery w miejscu pracy i budowanie relacji pomiędzy pracodawcą a pracownikami. To z kolei powinno mieć przełożenie na motywację beneficjentów tych świadczeń, poprawę osiąganych przez nich wyników, a w konsekwencji na wzrost sprzedaży.

BRAK PRAWA DO ODLICZENIA

Noclegi i gastronomia

Prawo do odliczenia VAT przysługuje pod warunkiem niezaistnienia przesłanek negatywnych określonych w ustawie o VAT. W szczególności (z pewnymi wyjątkami) podatnik nie ma prawa do odliczania VAT od nabywanych usług noclegowych i gastronomicznych (nie dotyczy to usług cateringowych).

Wyłączenie to powoduje, że finansując posiłki (np. bankiety) lub przekazując kontrahentom lub innym osobom pozostającym z podatnikiem w relacjach biznesowych okolicznościowe upominki (np. w postaci zaproszenia do restauracji czy weekendu w hotelu/SPA), firma poniesie dodatkowy koszt w związku z brakiem możliwości rozliczenia VAT na zakupie takiej usługi. Brak prawa do odliczenia dotyczy również zakupu usług noclegowych i gastronomicznych dla pracowników, przy czym finansowy wpływ tego czynnika będzie zależeć od tego, czy świadczenie dla pracownika ma charakter wydatku związanego z działalnością pracodawcy, czy raczej zaspokaja osobiste potrzeby pracownika. ∑

RÓŻNE FORMY PREZENTÓW

Uwaga na bony

W kontekście rozważań dotyczących różnych form „nagradzania” pracowników i osób trzecich w okresie świątecznym i noworocznym nie można pomijać bonów lub podobnych znaków uprawniających do zakupu towarów lub usług. Należy przypomnieć, że już od niemal pięciu lat obowiązują w ustawie o VAT szczególne regulacje dotyczące opodatkowania bonów. Istotą tych przepisów jest uzależnienie sposobu opodatkowania VAT od tego, czy mamy do czynienia z tzw. bonami jednego przeznaczenia czy z bonami różnego przeznaczenia.

Przez bon jednego przeznaczenia, ustawa o VAT rozumie taki bon, w przypadku którego miejsce dostawy towarów lub świadczenia usług, których bon dotyczy, oraz kwota należnego podatku VAT z tytułu dostawy tych towarów lub świadczenia tych usług są znane w chwili emisji tego bonu. Wydanie takiego bonu traktowane jest podobnie jak dostawa towarów lub świadczenie usług, a zatem potencjalnie opodatkowane VAT.

Inne bony (tzw. bony różnego przeznaczenia), nie podlegają opodatkowaniu VAT przy wydaniu. Obowiązek podatkowy przesunięty jest do momentu faktycznego wykorzystania bonu. ∑

https://archiwum.rp.pl/artykul/1507421-Wreczajac-prezenty-trzeba-pamietac-o-VAT.html

 4. Fiskus nie powinien ścigać podatników bez końca

14 grudnia 2023 | Prawo co dnia | Paweł Rochowicz

Uporządkowanie kwestii przedawnień podatków i przejrzysty proces legislacyjny – to najważniejsze postulaty zmian w podatkach dla nowego rządu, ogłoszone przez Konfederację Lewiatan.

We środę, dzień po tym, jak Donald Tusk w swoim exposé zapowiedział wprowadzenie kasowego PIT i ograniczenie kontroli u mikroprzedsiębiorców, Konfederacja Lewiatan ogłosiła listę 24 postulatów zmian w prawie podatkowym. Są one nieco inne niż te, o których mówiono w programach wyborczych. Dotyczą bowiem przede wszystkim podatków w działalności gospodarczej.

Pierwsza pozycja na liście tych życzeń nie dotyczy żadnego konkretnego podatku ani procedury, lecz sposobu prac nad przepisami fiskalnymi. Ma to być „zwiększenie bezpieczeństwa prowadzenia działalności gospodarczej poprzez uporządkowanie procesu legislacyjnego, poprawę jakości, stabilności i czytelności stanowionego prawa oraz wydłużenie vacatio legis ustaw podatkowych”. Przedsiębiorcy domagają się, by projekty ustaw podatkowych poddawano rzetelnym konsultacjom z co najmniej 30-dniowym terminem na ocenę projektów. Czas na wypowiedzenie się przez zainteresowanych miałby wynosić co najmniej 30 dni.

Jak zaznacza Przemysław Pruszyński, ekspert podatkowy Lewiatana, taki mechanizm pozwoli dyscyplinować rząd oraz parlament w planowaniu procesu legislacyjnego tak, aby zakończyć go przed 30 zerwca danego roku, zapewniając podatnikom minimum sześciomiesięczny okres na przygotowanie się do zmian.

– Ponadto należy stworzyć mechanizm oceny istniejących regulacji podatkowych jako obligatoryjny element podatkowego procesu legislacyjnego – postuluje Pruszyński.

Wśród propozycji Lewiatana znalazło się też rozwiązanie kwestii przedawnienia zobowiązań podatkowych. Chodzi o wprowadzenie reguł, które powstrzymałyby organy podatkowe przed wydłużaniem okresu tego przedawnienia w nieskończoność. „Proponujemy rozmowę o wprowadzeniu ostatecznego, nieprzekraczalnego terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego, wynoszącego trzy lata, z możliwością jego przerwania lub zawieszania w określonych przypadkach na nie dłużej niż łącznie do 5 lub 10 lat” – czytamy w propozycjach Lewiatana.

Wśród innych postulatów znalazły się m.in. wprowadzenie zryczałtowanej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, korekta przepisów o podatku u źródła (od np. dochodów z dywidend i licencji płaconych zagranicznym firmom), zmiany w przepisach o raportowaniu schematów podatkowych czy zniesienie tzw. minimalnego CIT. Przedsiębiorcy domagają się też przywrócenia możliwości amortyzowania nieruchomości mieszkalnych, które to ograniczenie zostało wprowadzone w tzw. Polskim Ładzie.

https://archiwum.rp.pl/artykul/1507362-Fiskus-nie-powinien-scigac-podatnikow-bez-konca.html

 5. Zadośćuczynienie w kosztach? Fiskus się nie zgadza

18 grudnia 2023 | Podatki i księgowość | Przemysław Wojtasik

Skarbówka nie pozwala rozliczać w podatkowych kosztach zadośćuczynienia wypłacanego poszkodowanym klientom.

Ostatnie interpretacje w tej sprawie są negatywne dla przedsiębiorców. Fiskus twierdzi, że zadośćuczynienie jest wydatkiem niemającym wpływu na firmowy przychód. Powołuje się też na wyłączenia z kosztów.

Oto przykłady. Z pytaniem do skarbówki wystąpił zakład świadczący usługi medyczne. Zatrudniony u niego dyspozytor odmówił wysłania karetki do kobiety, u której wystąpiły nagłe objawy chorobowe. Jej dzieci skierowały sprawę do sądu, który przyznał im zadośćuczynienie za doznaną krzywdę (wraz z odsetkami oraz kosztami postępowania).

Czy można je zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów? Zakład twierdzi, że tak, gdyż jest to wydatek związany z działalnością gospodarczą. Jej przedmiotem jest świadczenie usług medycznych. Immanentną cechą tego typu działalności jest ryzyko związane z występowaniem błędów medycznych. Zakład odpowiada wobec pacjentów lub innych uprawnionych osób za wyrządzone szkody (na podstawie kodeksu cywilnego). Wypłacane kwoty to rezultat nieodłącznego w tej działalności ryzyka związanego ze świadczeniem usług zdrowotnych.

Fiskus miał jednak inne zdanie. Powołał się na art. 16 ust. 1 pkt 22 ustawy o CIT, który wyłącza z kosztów kary umowne i odszkodowania wypłacone z tytułu wad wykonanych usług. „Nie ulega wątpliwości, że usługa medyczna świadczona przez wnioskodawcę, będąca przedmiotem wyroku sądu, została wykonana wadliwie” – stwierdziła skarbówka. Wobec tego zadośćuczynienia będącego formą odszkodowania nie można zaliczyć do podatkowych kosztów. „(…) wypłacone przez wnioskodawcę osobom uprawnionym kwoty z tytułu zadośćuczynienia należy uznać za odszkodowania wynikające z popełnionego błędu medycznego, czyli wadliwie wykonanej usługi medycznej, tym samym zastosowanie do nich ma przepis art. 16 ust. 1 pkt 22 ustawy o CIT, wyłączający możliwość kwalifikacji takich odszkodowań do kosztów uzyskania przychodów” – czytamy w interpretacji.

Zakład nie odliczy też innych wydatków. „Zapłacone na podstawie wyroku sądowego ustawowe odsetki oraz koszty sądowe na rzecz uprawnionych, nie mogą również zostać uznane za koszt uzyskania przychodu, jako ściśle związane ze świadczeniami odszkodowawczymi” – uznał fiskus.

Skarbówka podkreśliła też, że wymienione wydatki nie mają związku z przychodem. Ich celem jest bowiem zwolnienie z zobowiązania będącego następstwem szkody wyrządzonej pacjentowi. Nie przynoszą one żadnego przychodu (interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 23 października 2023 r., 0111-KDIB1-1.4010.443.2023.2.KM).

Negatywną interpretację dostała też spółka prowadząca centrum handlowe, w którym znajdują się sklepy, restauracje i kino. Z centrum codziennie korzysta wiele osób. Spółka zapewnia, że centrum spełnia wszelkie normy w zakresie bezpieczeństwa i standardów bhp. Pomimo tego istnieje ryzyko wypadków, również śmiertelnych. A spółka może być zobowiązana do zapłaty zadośćuczynienia lub odszkodowania poszkodowanym bądź ich rodzinom.

Czy takie wydatki są kosztem uzyskania przychodów? Spółka podkreśla, że stanowią one nieodłączny element jej działalności. Nie da się bowiem całkowicie wyeliminować ryzyka wypadków w centrum handlowym.

Co na to fiskus? Podkreślił, że celem zapłaty zadośćuczynienia bądź odszkodowania jest zwolnienie z zobowiązań będących następstwem szkody majątkowej oraz niemajątkowej wyrządzonej osobom korzystającym z centrum handlowego. Jego zdaniem nie da się wykazać, w jaki sposób te świadczenia mogą przyczynić się do wzrostu przychodów spółki. Nie można więc rozliczyć ich w kosztach (interpretacja dyrektora KIS z 28 września 2022 r., 0114-KDIP2-2.4010.114. 2022.1.ASK).

Wytrwali poszukiwacze interpretacji znajdą też takie, które są korzystne dla podatników. Choćby Podkarpackiego Urzędu Skarbowego w Rzeszowie z 27 lipca 2007 r. (PUS.I/423/ 48/07). Pasażer poszkodowany w samochodowej kraksie wytoczył proces producentowi opon. Obarczył go winą za trwały uraz ramienia i domagał się rekompensaty. Ekspertyzy biegłych wykazały bowiem, że do zdarzenia mogło dojść z powodu uszkodzenia opon. Producent uważał, że były one niewłaściwie użytkowane, ale zgodził się wypłacić zadośćuczynienie. Czy można je zaliczyć do podatkowych kosztów? Tak. Skarbówka podkreśliła, że kosztami są też wydatki dotyczące całokształtu działalności przedsiębiorcy, związane z jego funkcjonowaniem. Uznała, że wypłata zadośćuczynienia jest działaniem związanym z obroną przed roszczeniami wierzyciela, podejmowanym w celu zmniejszenia przyszłych kosztów działalności.

Jak czytamy w interpretacji, „koszty te wynikają z ryzyka związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej. W przypadku spółki jest to działalność produkcyjna, a występowanie towarów o niższej jakości, pomimo systemu kontroli jakości towarów, przy takiej skali produkcji, jaką prowadzi spółka, jest trudne do uniknięcia. Zatem jednoznacznie można stwierdzić, że charakter opisanych we wniosku wydatków uwarunkowany jest prowadzoną działalnością gospodarczą i wiąże się z nią nierozerwalnie”.

Fiskus podkreślił też, że w analizowanej sprawie nie ma zastosowania wyłączenie z kosztów z art. 16 ust. 1 pkt 22 ustawy o CIT, bo „dotyczy sytuacji, w których dochodzi do naprawy wyrządzonej wadą towaru szkody majątkowej (wyrównanie straty)”.

Podstawa prawna:

∑ art. 16 ust. 1 pkt 22 ustawy z 15 lutego o podatku dochodowym od osób prawnych (tekst jedn. Dz.U. z 2022 r., poz. 2587 ze zm.)

Mateusz Rogulski

adwokat w kancelarii Greenberg Traurig Nowakowska-Zimoch Wysokiński

Fiskus nie rozumie realiów prowadzenia działalności

Fiskus ostatnio bardzo restrykcyjnie podchodzi do rozliczeń zadośćuczynień wypłacanych przez firmy. Traktuje je tak jak odszkodowania (których znaczna część jest wyraźnie wyłączona z kosztów), choć z perspektywy kodeksu cywilnego świadczenia te nie są przecież tożsame. Stosowana przez skarbówkę rozszerzająca wykładnia jest krzywdząca dla przedsiębiorców, a także po części dla poszkodowanych, gdyż takie podejście może pośrednio ograniczać wysokość wypłacanego zadośćuczynienia.

W argumentacji fiskusa można też dostrzec niezrozumienie realiów prowadzenia działalności gospodarczej. Trudno zgodzić się ze stanowiskiem, że wypłata zadośćuczynienia nie jest wydatkiem zabezpieczającym źródło przychodów. Statystycznie rzecz biorąc, w każdej działalności może się zdarzyć wypadek, błąd, gorszy produkt. Z perspektywy biznesowej sposób, w jaki przedsiębiorca rozwiązuje tego rodzaju sytuacje, wpływa na jego postrzeganie przez klientów i stanowi o jakości firmy. Dlatego możliwość rozliczenia wydatków na zadośćuczynienie w kosztach wydaje się być jak najbardziej uzasadniona.

W sukurs przedsiębiorcom idą niektóre sądy (np. wyrok z 18 maja 2022 r. w sprawie kwot wypłacanych na skutek ugody sądowej pracownikowi, który miał wypadek przy pracy, I SA/Bk 111/22). Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku wskazał, że wypłata zadośćuczynienia nie jest wprawdzie kosztem bezpośrednio związanym z osiąganiem przychodu, ale na pewno ma z nim związek.

Z perspektywy podatników zasadne byłoby doprecyzowanie tej kwestii bezpośrednio w przepisach i wprowadzenie zasady, że wszelkie albo chociaż te przyznane wyrokiem sądu zadośćuczynienia stanowią koszt uzyskania przychodów.

https://archiwum.rp.pl/artykul/1507426-Zadoscuczynienie-w-kosztach–Fiskus-sie-nie-zgadza.html